StoryEditor
Rynek i trendy
25.11.2022 00:00

Spada optymizm konsumentów, ale nie ma to przełożenia na plany zakupowe [BADANIE]

Polacy bardziej pesymistycznie podchodzą do przyszłości. Choć nie obawiają się dalszego wzrostu cen, to gorzej niż jeszcze przed miesiącem oceniają jakość swojego życia. Jednak na razie nie ma to wyraźnego przełożenia na deklaracje związane z ograniczaniem zakupów – one są, ale utrzymują się na stałym poziomie – wynika z badania Radar konsumencki ARC Rynek i Opinia.

Firma badawcza ARC Rynek i Opinia, miesiąc po pierwszym pomiarze Radaru konsumenckiego powtórzyła badania, aby sprawdzić, jak zmieniają się nastroje społeczne. Kilka obszarów, takie jak ocena polskiej gospodarki czy przewidywania dotyczące dalszego wzrostu cen pozostało bez zmian. W przypadku kilku widać bardziej lub mniej wyraźne zmiany.

Największa dotyczy ogólnego nastawienia – w listopadzie ubyło optymistów na rzecz pesymistów. Wyższy odsetek osób (56 proc. versus 48 proc. w październiku) uważa, że żyje im się obecnie gorzej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Na uwagę zwraca temat, który w poprzednim pomiarze Radaru konsumenckiego wypadł najbardziej optymistycznie, czyli obawa o utratę pracy. Wprawdzie nadal osób z takimi obawami jest ponad dwukrotnie mniej niż tych, którzy nie martwią się utratą pracy, to różnica między jednymi a drugimi się nieco zmniejszyła. O ile w październiku 23 proc. badanych obawiało się utraty zatrudnienia, o tyle w listopadzie odsetek ten wzrósł do 29 proc.

Z kolei w porównaniu z wynikami z października nieco spadł (o 4 p.p.) odsetek osób obawiających się o stabilność swoich zarobków. Obecnie jest to 64 proc. badanych.

Generalnie z Radaru konsumenckiego wynika, że Polacy bardziej pesymistycznie podchodzą do przyszłości, gorzej oceniają swoja jakość życia niż jeszcze przed miesiącem.

Jak na razie jednak, nie ma to jeszcze wyraźnego przełożenia na deklaracje związane z ograniczaniem zakupów – one są, ale utrzymują się na stałym poziomie. Dla gospodarki to dobra informacja, że negatywna percepcja sytuacji, nie ma jeszcze przełożenia na plany zakupowe. Może to wynikać z faktu, że Polacy nie zaobserwowali jeszcze wyraźnego pogorszenia, jeżeli chodzi o rynek pracy czy zarobki, chociaż bardziej niż miesiąc wcześniej obawiają się co w tym obszarze przyniesie przyszłość – komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.

Radar konsumencki to projekt badawczy, w ramach którego ARC Rynek i Opinia raz w miesiącu zadaje Polakom w wieku od 18 do 65 lat te same pytania. Dotyczą one m.in. nastrojów, oceny polskiej gospodarki, planów zakupowych czy stabilności zatrudnienia. Pierwszy pomiar Radaru konsumenckiego został zrealizowany w dniach 12-19 października 2022 (N=1019), drugi zaś 10-17 listopada 2022 (N=1020). Badanie jest realizowane metodą ankiet online. Próba jest reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości zamieszkania, wykształcenia oraz regionu GUS.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
01.12.2025 09:12
Kolejne marki kosmetyczne biorą na celownik dzieci, eksperci protestują
Dzieci stosujące kosmetyki i kremy przeznaczone dla dorosłych są bardziej narażone na wystąpienie alergii skórnych w późniejszych latachIrina Mikhailichenko

Coraz więcej nowych firm kosmetycznych kieruje swoją ofertę do dzieci oraz najmłodszych pokoleń konsumentów, którzy wiedzę o pielęgnacji skóry i makijażu czerpią przede wszystkim z social mediów i trendów na TikToku. Dermatolodzy protestują, ale marki proponują kremy i maseczki do twarzy nawet przedszkolakom.

Opinia ekspertów przegrywa póki co z marketingiem i viralowymi produktami. Kiedyś najmłodsi (Sephora kids) wykupywali kosmetyki pielęgnacyjne Drunk Elephant. Teraz najnowszym hitem wśród najmłodszej grupy konsumentów są produkty marki Rini, która kieruje swoje produkty do dzieci już od 3 roku życia. Jak podaje portal fashionnetwork, zestaw pięciu maseczek nawilżających dla dzieci, polecanych przez producenta do codziennego użycia (o uroczych nazwach typu Puppy, Panda i Unicorn) można nabyć na stronie internetowej producenta za  ok. 30 euro.

Inna młoda amerykańska marka, Evereden, sprzedaje kosmetyki dla dzieci w wieku przedszkolnym (m.in. mgiełki do twarzy, toniki, kremy nawilżające), osiągając roczne obroty powyżej 100 mln dolarów. W październiku zadebiutowała marka Sincerely Yours, której twarzą jest 15-letnia influencerka Salish Matter. Event w centrum handlowym z okazji premiery przyciągnął tysiące osób. 

– Skóra dziecka nie potrzebuje kosmetyków, poza codziennymi produktami higienicznymi takimi jak pasta do zębów, żel pod prysznic czy krem z filtrem przeciwsłonecznym – podkreśla Laurence Coiffard, naukowiec z francuskiego Uniwersytetu w Nantes, współautor strony internetowej Cosmetics Watch.

Produkty kosmetyczne, kierowane do dzieci, stały się elementem szerszego społecznego trendu. Wiele dziewczynek z pokolenia alfa (dzieci urodzone między 2010 a 2024) stosuje bowiem zabiegi pielęgnacyjne skóry, makijaż, a nawet fryzury typowe dla starszych nastolatek lub ich matek, naśladując popularne influencerki z TikToka lub YouTube‘a. 

Coiffard powołuje się na badania, z których wynika, że dzieci stosujące kosmetyki i kremy przeznaczone dla dorosłych są bardziej narażone na wystąpienie alergii skórnych w późniejszych latach. Są też bardziej narażone na działanie substancji zaburzających gospodarkę hormonalną i fitoestrogenów, które mogą zaburzać rozwój hormonów.

image

Pokolenie Z i kosmetyki: nawyki pielęgnacyjne oraz zakupowe [BADANIE]

Amerykańska dermatolog Molly Hales, która przez kilka miesięcy obserwowała trendy kosmetyczne wśród dzieci i nastolatek na TikToku, wskazuje, że młode użytkowniczki używają zbyt wielu produktów (niektóre nawet po kilkanaście), lub stosują kremy przeciwzmarszczkowe dla dorosłych.

Z jej obserwacji wynika, że kilka marek, takich jak Glow, Drunk Elephant czy The Ordinary, było wyjątkowo często obecnych w treściach młodych użytkowniczek TikToka. 25 najpopularniejszych filmów analizowanych przez Hales zawierało produkty zawierające średnio od 11 do nawet 21 składników aktywnych, potencjalnie mogących wpływać na podrażnienia skóry dzieci.

Nowe marki dla dzieci, takie jak Rini, Evereden czy Saint Crewe, przekonują, że ich kosmetyki są bardziej odpowiednie dla skór młodych osób. W opinii Hales trend ten niej jest potrzebny, utrwala on bowiem pewien standard piękna lub oczekiwania dotyczące tego, jak należy dbać o zdrowie i urodę skóry, stosując przy tym bardzo kosztowną i czasochłonną codzienną rutynę. Zdaniem badaczki, dziewczęta mogą w lepszy sposób wykorzystywać czas i pieniądze.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
28.11.2025 13:27
Chińskie platformy nie osłabiają polskiego e-commerce. Nowe dane z 22,5 tys. zamówień pokazują odwrotny trend
Czy chińskie platformy podkradają polskim klientelę?Karolina Grabowska Kaboompics

Najnowsze dane z 22,5 tys. rzeczywistych zamówień pokazują, że rozwój chińskich platform nie tylko nie osłabia pozycji polskich sprzedawców internetowych, ale może wręcz wzmacniać ich wyniki. Analiza zamówień dokonanych przez użytkowników aplikacji When U Buy wskazuje, że klienci Temu, Shein czy Aliexpress kupują również więcej na Allegro, Zalando oraz w polskich sklepach internetowych. Zjawisko to przeczy obawom o odpływ ruchu i wydatków z lokalnych marketplace’ów – aktywni kupujący z platform chińskich okazują się także jednymi z najaktywniejszych klientów krajowych e-commerce.

Między wrześniem 2024 a sierpniem 2025 roku użytkownicy When U Buy zrealizowali 22,5 tys. zamówień obejmujących ponad 47 tys. produktów. Średni użytkownik wydał w tym czasie 4156 zł, zrealizował 27 zakupów, a przeciętna wartość koszyka wyniosła 153 zł. To twarde dane oparte na realnych transakcjach, które stały się podstawą raportu „Kupione 2025”, publikowanego w ramach portfela badawczego Polak Inwestor. Autorzy podkreślają, że analiza paragonów, a nie deklaracji, pozwala uchwycić faktyczne zachowania, skalę wydatków oraz zmieniające się nawyki polskich konsumentów.

image
When U Buy

Raport przygląda się różnicom zakupowym wynikającym z płci, wieku i indywidualnych przyzwyczajeń, ale szczególną uwagę poświęca wpływowi platform Temu, Shein i Aliexpress na polski rynek. Z zebranych danych wyłania się obraz konsumenta coraz bardziej świadomego, szybszego w płatnościach i bardziej wymagającego wobec dostaw, a jednocześnie skoncentrowanego na cenie i dostępności produktów. Dane unaoczniają rosnące znaczenie wygody oraz elastyczności w podejmowaniu decyzji zakupowych, co przekłada się na częstsze transakcje i dywersyfikację wyborów.

image
When U Buy

Jednym z kluczowych wniosków raportu jest to, że osoby kupujące na platformach z Chin częściej korzystają również z ofert europejskich i polskich sprzedawców. Ich koszyki bywają większe niż u użytkowników, którzy unikają takich platform. Oznacza to, że klient Temu czy Shein nie jest „stracony” dla polskiego handlu – wręcz przeciwnie, należy do grupy najbardziej aktywnych konsumentów, którzy jednocześnie kupują w wielu kanałach, zwiększając ogólną wartość rynku.

image
When U Buy

Jak podkreśla Ewa Kraińska, właścicielka When U Buy, celem raportu jest popularyzacja wiedzy o faktycznych zachowaniach zakupowych Polek i Polaków. Dokument ma pomóc branży e-commerce lepiej zrozumieć oczekiwania klientów wobec metod dostawy, płatności i jakości obsługi, a samym konsumentom – zwiększyć świadomość swoich decyzji zakupowych. „To narzędzie, które może wspierać zarówno biznes, jak i budowanie bardziej odpowiedzialnych nawyków zakupowych oraz lepszego zarządzania domowym budżetem” – podkreśla.

image
When U Buy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. grudzień 2025 10:52