StoryEditor
Rynek i trendy
17.11.2022 00:00

The NPD Group: Segment prestiżowy beauty wzrósł o 15 proc. w trzecim kwartale 2022

W trzecim kwartale sprzedaż luksusowych i prestiżowych produktów do makijażu przekroczyła poziom sprzed pandemii, a najszybciej rozwijającym się segmentem były kosmetyki do ust. Za nimi podąża pielęgnacja skóry, i kosmetyki do włosów.

Sprzedaż prestiżowych kosmetyków wciąż rośnie, mimo że zbliża się groźba potencjalnej globalnej recesji. Według danych The NPD Group, sprzedaż prestiżowych kosmetyków w USA wzrosła w trzecim kwartale do 6 miliardów dolarów, co oznacza 15 proc. wzrost w porównaniu z trzecim kwartałem 2021 roku.

Sprzedaż jednostkowa i przychody rosną dwucyfrowo w przypadku prestiżowych produktów kosmetycznych, co wskazuje, że konsumenci w tym roku szczególnie chcą rozpieszczać sami siebie”, powiedziała Larissa Jensen, doradczyni branży kosmetycznej z The NPD Group, w oświadczeniu.

The NPD Group notuje, że sprzedaż prestiżowych produktów do makijażu oficjalnie przekroczyła poziom sprzed pandemii w 2019 roku w trzecim kwartale 2022 r., odnotowując 2,1 miliarda dolarów całkowitej sprzedaży, przy czym makijaż ust jest najszybciej rozwijającym się segmentem w tym kwartale, rosnąc o 32 proc. Pomimo najniższego całkowitego wolumenu sprzedaży na poziomie 853,8 mln dolarów, produkty do pielęgnacji włosów odnotowały największy wzrost w trzecim kwartale (o 23 proc. w porównaniu z trzecim kwartałem 2021 r.), podczas gdy produkty o właściwościach regenerujących i wzmacniających przewyższyły ogólny wzrost kategorii.

Sprzedaż produktów do pielęgnacji skóry wzrosła o 14 proc. w porównaniu z trzecim kwartałem 2021 roku, do 1,7 miliarda dolarów, co było w dużej mierze napędzane przez marki kliniczne, a następnie marki naturalne. Podczas gdy sprzedaż tradycyjnych produktów do pielęgnacji skóry odnotowała największy wzrost, The NPD Group podaje, że sprzedaż online nadal stanowi 40 proc. ogólnej sprzedaży, z wyjątkiem produktów do pielęgnacji włosów, które mają prawie równomierny podział kanałów między przychody online i w sklepach stacjonarnych.

Larissa Jensen powiedziała, że przewiduje, że wyniki w różnych kategoriach pozostaną nienaruszone przez presję makroekonomiczną w okresie świątecznym, co jest świadectwem na prawdziwość lipstick indexLeonarda A. Laudera, który spekuluje, że sprzedaż kosmetyków rośnie w czasach trudności ekonomicznych, gdy konsumenci szukają dość przystępnych cenowo przyjemności.

Czytaj także: Rośnie popyt na luksusowe kosmetyki pomimo wojny i inflacji

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.10.2025 14:48
L‘Oreal nie zrealizował prognoz sprzedaży, akcje firmy spadły o 7 proc.
L‘Oréal odnotował wolniejszy wzrost sprzedaży w ostatnich kwartałach głównie w wyniku spadku inflacji i ograniczeniu wydatków przez konsumentów w Chinachmat.pras.

Francuski L‘Oreal, największy na świecie producent kosmetyków i kosmetyków, odnotował wzrost sprzedaży w trzecim kwartale o 4,2 proc. To poprawa w porównaniu z poprzednim kwartałem, jednak nie zrealizowano prognoz. Słaba sprzedaż miała miejsce w Ameryce Północnej i Południowej.

Grupa  L‘Oreal, będąca producentem kosmetyków CeraVe i perfum Valentino, poinformowała, że ​​sprzedaż od lipca do września wyniosła 10,3 mld euro, co stanowi wzrost o 4,2 proc. w ujęciu rok do roku. Wynik ten jest słabszy niż zakładane prognozy wzrostu (4,9 proc.).

L‘Oréal odnotował wolniejszy wzrost sprzedaży w ostatnich kwartałach głównie w wyniku spadku inflacji na zachodnich rynkach, a także ograniczeniu wydatków przez konsumentów w Chinach i przeniesieniu ich na rynek lokalny.

Francuski koncern poinformował o przyspieszeniu wzrostu we wszystkich działach, zaznaczając, że Chiny po raz pierwszy od dwóch lat odnotowały jednocyfrowy wzrost, czemu sprzyjało ożywienie w segmencie luksusowych kosmetyków.

Sprzedaż w Ameryce Północnej wzrosła w ostatnim kwartale o 1,4 proc., co jest wynikiem niższym od oczekiwanego. Przy tym ogólna sprzedaż była niższa, niż wzrost globalnego rynku kosmetycznego, szacowanego przez analityków na ok. 5 proc.

Prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus wyraził przekonanie, że firma nadal będzie osiągać lepsze wyniki, niż rynek globalny. Grupa podkreśliła, że ​​zwiększa nacisk na innowacje i akwizycje, aby napędzać sprzedaż w najszybciej rozwijających się kategoriach kosmetycznych. 

Zobacz teżKering i L’Oréal łączą siły; historyczne partnerstwo strategiczne luxe/wellness

Po podaniu informacji o wynikach L‘Oreal za trzeci kwartał akcje firmy w Paryżu znacząco  spadły. Akcje w ciągu jednego dnia spadły o ok. 7 proc., zbliżając się do największego jednodniowego spadku (miał on miejsce w lutym 2024). 

Zdaniem analityków Deutsche Bank spadek taki był spodziewany z uwagi na kwartalne wyniki firmy, a także ryzyko spowolnienia wzrostu w Chinach. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
21.10.2025 14:01
Genaura: 33 proc. Brytyjczyków i Brytyjek uznaje skórę za najważniejszy element swojego wyglądu
Skóra jest przez 1/3 Brytyjek i Brytyjczyków uznawana za najbardziej istotną część ich wyglądu.envato elements

Rosnący wpływ trendów takich jak SkinTok napędza presję na konsumentów, by zmieniali swój wygląd – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii na zlecenie marki pielęgnacyjnej Genaura. Według raportu aż 39 proc. ankietowanych przyznaje, że media społecznościowe wpływają na ich decyzje dotyczące wyglądu, a co piąta osoba stosuje kosmetyki zbyt silne dla swojej skóry. Internetowe porady beauty prowadzą też do rosnącej popularności zabiegów estetycznych: 16 proc. badanych rozważa lub korzysta z botoksu, a 13 proc. z wypełniaczy.

Zdrowa skóra stała się dla Brytyjczyków najważniejszym elementem wizerunku. Dla 33 proc. respondentów to właśnie cera, a nie figura (23 proc.), włosy (21 proc.), zęby (7 proc.), ubrania (8 proc.) czy makijaż (6 proc.), jest kluczowym aspektem wyglądu. Jednocześnie 25 proc. ankietowanych nie czuje się pewnie bez makijażu, a niemal co czwarta osoba (23 proc.) przyznaje, że rzadko lub nigdy nie pokazuje się bez niego.

Dążenie do „idealnej skóry” wpływa również na wydatki konsumentów. Ponad jedna trzecia badanych (34 proc.) ograniczyła zakupy odzieży, 29 proc. zmniejszyło wydatki na posiłki poza domem, 28 proc. obniżyło budżet na alkohol, a 21 proc. zrezygnowało z codziennej kawy, by móc inwestować w pielęgnację. Dla 61 proc. badanych promienna cera jest głównym celem pielęgnacyjnym, a niemal połowa (47 proc.) uważa, że osiągnięcie go dałoby im pewność siebie i pozwoliło zrezygnować z makijażu.

Mimo rosnącego zainteresowania pielęgnacją, wielu Brytyjczyków zaczyna dbać o skórę stosunkowo późno – 20 proc. dopiero po trzydziestce. Tymczasem ponad połowa respondentów (54 proc.) twierdzi, że powinna była rozpocząć pielęgnację już w wieku nastoletnim. Dane te pokazują, że świadomość potrzeb skóry rośnie, ale często dopiero z wiekiem.

Badanie Genaura ujawnia również silny związek między pielęgnacją skóry a dobrostanem psychicznym. Prawie trzy czwarte ankietowanych (73 proc.) czuje się bardziej pewnie, gdy utrzymuje codzienną rutynę pielęgnacyjną, a 37 proc. zauważa poprawę zdrowia psychicznego. Dla 45 proc. dbanie o skórę stało się impulsem do szerszej troski o zdrowie i styl życia – głównie z chęci spowolnienia widocznych oznak starzenia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. październik 2025 16:00