StoryEditor
Rynek i trendy
18.05.2018 00:00

UOKiK na KRFMCG 2018: Klient sklepu nie lubi być oszukiwany

Nieważne czy konsument ma 100 mln zł w portfelu, czy tylko 1 złotówkę, nie lubi być oszukiwany. Odkąd istnieje UOKiK, czyli od 30 lat, to jedno się nie zmienia – podkreśla Małgorzata Cieloch z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Podczas debaty „Polska rodzina na zakupach. Rodziny w centrum zainteresowania sieci handlowych i firm FMCG” na Kongresie Rynku FMCG 2018, Małgorzata Cieloch tłumaczyła, że w dyskusji na temat praktyk w handlu jest w trudnej sytuacji, bo do UOKiK trafiają sprawy wtedy, kiedy w jakimś obszarze „mleko się rozlało”. - Klienci dzwonią, piszą, bądź informują nas na twitterze, że np. promocja danej sieci jest dla nich krzywdząca i proszą o interwencję urzędu. To z tego punktu obserwuję obecne problemy branży handlowej – zaznaczyła rzecznik UOKiK.

- Można konkurować na różne sposoby, m.in. niską ceną albo dobrym stosunkiem ceny do jakości czy też różnymi innymi metodami. Pamiętam jednak, jak kilkanaście lat temu do urzędu przysłano wyniki przeprowadzonych w Skandynawii badań motywacji konsumentów, które wprawiły mnie wtedy w osłupienie. W tamtym okresie wszystkie analizy postaw konsumentów w Polsce wskazywały jednoznacznie, że dla kupujących liczy się cena, cena i jeszcze raz cena. Podkreślam, że to było ok. 15 lat temu. Tymczasem w Skandynawii konsumenci zwracali uwagę na to, jak dany wyrób jest produkowany, jaki jest jego skład i czy gwarantuje on odpowiednio wysoką jakość. Nie minęło wiele czasu a czynniki wpływające na decyzję naszych konsumentów również się zmieniły – wskazała Cieloch.

Podkreśliła, że cena nadal jest istotna dla wielu polskich rodzin. - Natomiast nie jest ona już jedynym wyznacznikiem. Szukamy też czegoś innego. Poza tym, chciałabym wskazać na całą otoczkę związaną z samym konsumentem. Nie ważne czy ma on 100 mln zł w portfelu, czy tylko 1 złotówkę, nie lubi być oszukiwany. Odkąd istnieje UOKiK, czyli od 30 lat, to jedno się nie zmienia, choć oczywiście było tak już o wiele wcześniej – akcentowała ekspertka. – Dlatego, niezależnie od tego jak duża jest presja na dostarczenie produktu dla grupy osób kierujących się ograniczonym budżetem, wszystko, co związane z daną promocją musi być zgodne z prawem – przypomniała.

Zaznaczyła przy tym, że konsumenci dysponują teraz ogromną siłą. – Nie boję się przyznać, że nie chodzi mi tutaj o siłę UOKiK. To, co jest w stanie zrobić bojkot konsumencki wobec jednej nieprzemyślanej i źle przeprowadzonej akcji promocyjnej ma skalę o wiele większą niż ewentualna kara UOKiK, mogąca wynosić zaledwie do 10 proc. obrotów – podsumowała Małgorzata Cieloch.

Łukasz Rawa
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 12:27
Polacy o Black Friday 2025: niemal połowa widzi realne korzyści z promocji
Promocje oferowane w ramach Black Friday są uważane za opłacalne przez 47,6 proc. dorosłych Polaków.Shutterstock

Z najnowszego raportu UCE RESEARCH i Shopfully „Polacy na kursie Black Friday. Edycja 2025” wynika, że 47,6 proc. dorosłych Polaków uważa promocje oferowane w ramach Black Friday za opłacalne. Odmienne zdanie wyraża 29 proc. badanych, natomiast 23,4 proc. nie potrafi jednoznacznie ocenić atrakcyjności tych ofert. Autorzy analizy podkreślają, że choć niemal połowa konsumentów dostrzega wymierne korzyści, poziom zaufania do handlu pozostaje ograniczony, m.in. z uwagi na utrzymujące się przekonanie o sztucznym zawyżaniu cen przed rozpoczęciem akcji rabatowych.

Według ekspertów UCE RESEARCH osoby pozytywnie oceniające Black Friday to głównie ci konsumenci, którzy sami doświadczyli faktycznych oszczędności. Dotyczy to zakupów sprzętu RTV i AGD, elektroniki, odzieży oraz kosmetyków, często w kanałach e-commerce, gdzie promocje bywają najbardziej znaczące. Z kolei sceptycy to najczęściej konsumenci rozczarowani wcześniejszymi doświadczeniami lub osoby niechętnie podchodzące do działań marketingowych jako takich.

Raport wskazuje również na wyraźne różnice demograficzne. Największą grupę osób uznających Black Friday za opłacalny stanowią konsumenci w wieku 35–44 lat oraz osoby osiągające dochody powyżej 9 tys. zł netto. W tej grupie dominują także mężczyźni oraz mieszkańcy miejscowości liczących 5–19 tys. mieszkańców. Wyniki sugerują, że to właśnie aktywne zawodowo osoby z wyższą siłą nabywczą najczęściej dostrzegają realne korzyści z sezonowych obniżek.

Z drugiej strony, 29 proc. Polaków uważa promocje za nieopłacalne, a opinia ta jest częściej wyrażana przez seniorów w wieku 65–74 lat oraz osoby z miesięcznymi dochodami w przedziale 5000–6999 zł netto. Wśród sceptyków przeważają również mieszkańcy największych miast powyżej 500 tys. ludności, a także osoby z wyższym wykształceniem. W ocenie analityków grupa ta może być bardziej świadoma wcześniejszych wahań cen i uważniej śledzić strategie promocyjne sprzedawców.

Zestawienie postaw pokazuje, że Black Friday pozostaje wydarzeniem budzącym duże zainteresowanie, ale również podzielone opinie. Mimo że niemal połowa Polaków dostrzega w nim realne możliwości oszczędności, wciąż istotna część społeczeństwa podchodzi do promocji ostrożnie. Badanie potwierdza, że postrzeganie opłacalności tej akcji zależy nie tylko od doświadczeń zakupowych, lecz także od wieku, dochodów i miejsca zamieszkania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 11:53
Eksperci: moda i uroda kluczowymi kategoriami podczas Black Friday
Podczas Black Friday aż cztery z pięciu funtów zostanie wydane przez brytyjskich klientów onlineUnsplash.com/Harper Sunday

Jakie kategorie produktowe będą się cieszyły wśród konsumentów największą popularnością w nadchodzącym sezonie wyprzedażowym? Wiele prognoz wskazuje, że choć klienci zakładają w tym roku oszczędzanie, to kategorie takie jak moda oraz kosmetyki i beauty będą radziły sobie całkiem dobrze.

Analizy PwC wskazują, że konsumenci w Wielkiej Brytanii wydadzą z okazji Black Friday 6,4 mld funtów, co stanowi wzrost zaledwie o 1,5 proc. w stosunku do ubiegłego roku (jest to wartość niższa od wskaźnika inflacji). Ta kwota jest również niższa od rekordowych 7,9 mld funtów, wydanych w 2019 roku – czyli przed pandemią. 

Zainteresowanie tegorocznym Czarnym Piątkiem spadło wśród konsumentów do 46 proc. (rok temu było to 53 proc.). Osoby korzystające z Black Friday wydadzą średnio 262 funty na osobę, co stanowi solidny wzrost o 13 proc. w porównaniu z rokiem 2024. Co więcej, mężczyźni zwiększą swoje wydatki i wydadzą znacznie więcej, niż kobiety.

Sprzedawcy stacjonarni mogą nie być zadowoleni, ponieważ cztery z pięciu funtów zostanie wydane online, z dostawą do domu lub z odbiorem osobistym. Co ciekawe, młodsi klienci coraz chętniej szukają promocji w sklepach stacjonarnych.

PWC podało, że kategorie produktowe, budzące największe zainteresowanie klientów, to technologia (48 proc.), moda (38 proc.), świąteczne prezenty (28 proc.) oraz zdrowie i uroda (28 proc.).

W tym roku ponad dwie trzecie (68 proc.) kupujących deklaruje, że zrobi zakupy w Black Friday dla siebie, co wynika z faktu, że więcej mężczyzn (74 proc.) szuka okazji, by sprawić sobie przyjemność. Kobiety częściej kupują dla rodziny (65 proc.) niż dla siebie (62 proc.).

Przewiduje się, że mężczyźni przeznaczą na zakupy więcej pieniędzy, a wydatki na osobę mają wynieść 309 funtów, co stanowi wzrost o 17 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Kobiety wydają na zakupy 216 funtów, co stanowi wzrost o 10 proc. Zakupy sprzętu elektronicznego (39 proc.) również plasują się na szczycie listy priorytetów kobiet, wyprzedzając modę oraz zdrowie i urodę (36 proc. w obu kategoriach), a następnie świąteczne prezenty (33 proc.).

Z kolei dane firmy Mintsoft, oparte m.in. na danych od firm e-commerce, również potwierdzają wzrosty sprzedaży w kategorii mody i urody.

Zdaniem firmy, internetowi sprzedawcy mody i kosmetyków odnotują silny wzrost podczas tegorocznego Black Friday. Prognozują też, że brytyjscy konsumenci wydadzą 10,3 mld funtów – prawie 20 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Dane Mintsoft wskazują, że liczba zamówień online może wzrosnąć o 18,6 proc., a zespoły realizujące zamówienia i kurierzy przygotowują się na miliony dostaw.

Firma podała również, że podczas okresu Black Friday w zeszłym roku Czarnego Piątku konsumenci złożyli ponad 2,5 mln zamówień online, co stanowi wzrost o 675 tys. w porównaniu z rokiem 2023. Cyber Monday okazał się dla sprzedawców najbardziej pracowitym dniem w ubiegłorocznym sezonie wyprzedażowym, kiedy to wysłano około 450 tys. zamówień.

Z danych Mintsoft wynika, że w tym roku 46 proc. Brytyjczyków będzie chciało kupić ubrania, a 30 proc. – kosmetyki.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. listopad 2025 14:41