StoryEditor
Rynek i trendy
13.07.2017 00:00

Węgiel aktywny kosmetycznym hitem

Kosmetyki z aktywnym węglem to jeden z największych tegorocznych hitów w kategorii pielęgnacji skóry. Ten naturalny składnik trafia do kolejnych produktów, już nie tylko przeznaczonych do pielęgnacji twarzy, z którymi był do tej pory kojarzony.

– W tym roku niewiele było trendów, które cieszyły się takim powodzeniem u konsumentów. To pokazuje, jaki potencjał tkwi w tej części rynku, w której stawia się na niestandardowe formuły czy ciekawe formy kosmetyków – mówi o preparatach z aktywnym węglem Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu w firmie Bielenda Kosmetyki Naturalne. Wykorzystując dobry moment, marka Bielenda rozszerzyła swoją węglową serię Carbo Detox o kolejne preparaty i mocno ją promuje, ciągnąc całą kategorię „czarnych” kosmetyków w górę. Wśród nowości znalazły się już nie tylko kolejne kosmetyki do twarzy, takie jak węglowy płyn micelarny, maska węglowa peel-off czy krem micelarny do demakijażu, ale również produkty  do kąpieli – olejek pod prysznic i peeling solny do ciała, a także kosmetyki do pielęgnacji włosów – szampon, odżywka i maska węglowa.Całą serię produktów z aktywnym węglem ma także w ofercie firma Marion.

Przebój internetu

Zaczęło się od czarnych mydeł. I to wcale nie teraz. Już 6 lat temu internautki na popularnym portalu wizaz.pl zachwycały się ich właściwościami. Ale wtedy jeszcze nie było mowy o blogosferze w dzisiejszym wymiarze. Dziś internet ma wielką siłę rażenia i w nim kosmetyki z węglem zostały wypromowane. Chociażby takie jak maseczka oczyszczająca Pilaten z węglem bambusowym. YouTube pełen jest filmów i recenzji z testowania tego produktu, który ściąga się z twarzy jak gumę, a wraz z nią usuwane są wszelkie zanieczyszczenia. – Sprzedaż gwałtownie rośnie. Choć wprowadziliśmy maskę Pilaten do oferty zaledwie kilka miesięcy temu, jesteśmy bardzo zadowoleni z dystrybucji numerycznej i ważonej – mówi Marta Wolak, dyrektor marketingu w firmie Eurus.

Co ciekawe firma nie sprzedaje przez internet, tylko w stacjonarnych drogeriach. W tegorocznym konkursie Perły Rynku Kosmetycznego, organizowanym przez naszą redakcję, to właśnie maska Pilaten została okrzyknięta przez jurorów z sieci drogeryjnych najbardziej perspektywicznym debiutem rynkowym. Niewątpliwie do sukcesu w sprzedaży przyczyniła się moda na kosmetyki azjatyckie. Pilaten sprowadzany jest z Chin i promowany właśnie jako produkt, bez którego Azjatki, słynne ze stosowania rozbudowanych rytuałów pielęgnacyjnych, nie mogą się obejść.

Nie tylko do trądzikowej cery

Kosmetyki z węglem aktywnym wykorzystują jego wyjątkowe właściwości, przede wszystkim antybakteryjne i detoksykujące, ale nie tylko. –  Składnik ten znany jest nauce jako produkt wyjątkowo chłonny, absorbujący z powierzchni skóry zanieczyszczenia i sebum – mówi Sylwia Brzuska, właścicielka firmy Stara Mydlarnia. Węgiel aktywny kojarzony jest przede wszystkim z oczyszczaniem cery tłustej  i trądzikowej, ale może być stosowany także do innych typów skóry. –  Aktywny węgiel drzewny zapewnia ukojenie także skórze wrażliwej, skłonnej do podrażnień, ponieważ jego działanie oczyszczające jest zarazem skuteczne i łagodne, i sprzyja regulacji gospodarki wodnej cery – dodaje. Stara Mydlarnia w tej kategorii proponuje mydło węglowe vege, które może być stosowane do pielęgnacji skóry twarzy, ciała i włosów.

Czarny węgiel znajduje zastosowanie w coraz większej grupie produktów. Nie dziwi już jego obecność nawet w pastach do zębów. Tutaj działa wybielająco. Usuwa kamień oraz wszelkie naloty z nikotyny,

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
05.06.2025 15:36
Mleczne perfumy podbijają TikToka. Nowy zapachowy trend rośnie w siłę
Od lewej: Cry Baby Perfume Milk Melanie Martinez, Condensed Milk Demeter Fragrance, Coastal Bliss Victoria‘s Secret, The First Yanina Yakusheva.Wiadomości Kosmetyczne

Analizy wskazują, że rozmowa o perfumach w mediach społecznościowych jest w dużej mierze napędzana przez marki, które aktywnie promują swoje produkty i budują narrację wokół zapachowych trendów. Równocześnie użytkownicy coraz chętniej szukają konkretnych informacji, co potwierdza przewaga Google w przypadku mlecznych perfum. Przenikanie się mediów społecznościowych z wyszukiwarkami pokazuje, jak silnie estetyka, zapach i internetowa narracja łączą się w świecie współczesnych konsumentów.

Zainteresowanie tzw. mlecznymi perfumami notuje obecnie gwałtowny wzrost. Jak wskazują analizy, w porównaniu z ubiegłym rokiem trend ten urósł aż o 113,4 proc. w ujęciu ogólnym, obejmując zarówno wyszukiwarki internetowe, jak i media społecznościowe. Na platformach typu Google liczba wyszukiwań wzrosła o 96,3 proc., a na TikToku aż o 320,3 proc.. Według danych, aż 85 proc. udziału w popularności tego zjawiska przypada na wyszukiwarkę Google, co sugeruje, że użytkownicy aktywnie poszukują informacji o mlecznych zapachach, zamiast trafiać na nie przypadkiem w mediach społecznościowych. Średnio miesięcznie fraza „milk perfume” generuje 9,5 tys. wyszukiwań w Google oraz 167,8 tys. tygodniowych wyświetleń na TikToku.

Eksperci wskazują, że trend ten wpisuje się w szerszy nurt popularności tzw. zapachów gourmand, czyli inspirowanych deserami, słodyczami i kremowymi nutami. W tej kategorii ogólna popularność wzrosła o 172,4 proc. r/r. Wyszukiwania w Google zwiększyły się o 85,9 proc., a na TikToku obserwujemy wzrost aż o 179,1 proc.. W tym przypadku to TikTok wiedzie prym – odpowiada za 95,1 proc. popularności w tej przestrzeni. Hasło związane z tym trendem jest wyszukiwane w Google średnio 4,9 tys. razy miesięcznie, natomiast na TikToku osiąga imponujące 17,6 mln tygodniowych wyświetleń.

Choć zapachów nie da się poczuć przez ekran, TikTok stał się jednym z głównych ośrodków dyskusji na temat perfum. Hashtag #perfumetok przyciąga 3,3 mln wyświetleń tygodniowo, tworząc wokół zapachów aktywną społeczność. Wśród najczęściej pojawiających się nut zapachowych prym wiedzie #vanilla (2,8 mln wyświetleń tygodniowo), a tuż za nią plasują się mleczne skojarzenia, takie jak #heavycream (814,8 tys.), #strawberry (542,8 tys.) i #coconut (200,3 tys.). Szczególną rolę w popularyzacji nuty „heavy cream” odegrała marka Phlur.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
05.06.2025 13:45
Wypadanie włosów jako strach blady konsumentów: „bromeopatia” rusza na odsiecz mężczyznom
Wypadanie włosów to alarmująco częsty problem.Towfiqu barbhuiya

Według firmy badawczej Euromonitor International, światowy rynek męskiej pielęgnacji osiągnął wartość 61,3 miliarda dolarów, a w 2024 roku ma wzrosnąć o kolejne 6,4 proc. Rośnie popyt na kosmetyki i produkty do pielęgnacji dla mężczyzn, co potwierdzają dane największych detalistów – Amazon, uznany przez NielsenIQ za najpopularniejszą platformę beauty w USA, odnotowuje coraz więcej klientów kupujących produkty z segmentu męskiego grooming. Wzrost ten dotyczy zwłaszcza obszaru zdrowia skóry głowy i problemu wypadania włosów.

W kwietniu 2025 roku dane Google Trends wskazały wypadanie włosów jako najczęściej wyszukiwany problem kosmetyczny na świecie. Badania brytyjskiej sieci Superdrug ujawniły, że aż 58 proc. mężczyzn i 51 proc. kobiet doświadcza utraty włosów, a największe nasilenie tego zjawiska dotyczy osób w wieku 25–34 lata – aż 61 proc. tej grupy zgłasza objawy przerzedzenia lub nadmiernego wypadania włosów. Według ekspertów główne przyczyny takiego stanu rzeczy to stres, nieprawidłowa dieta i szkodliwe nawyki urodowe, często podsycane przez media społecznościowe.

Nowym źródłem porad stał się TikTok – aż 1 na 3 Brytyjczyków korzysta z tej platformy, by szukać informacji na temat pielęgnacji włosów. W grupie wiekowej 16–34 lata połowa użytkowników deklaruje, że TikTok jest ich głównym źródłem wiedzy o pielęgnacji. Eksperci ostrzegają jednak przed popularnymi trendami – aż 60 proc. z nich może być potencjalnie szkodliwych. Przykładem jest „hair cycling”, czyli rotacyjne stosowanie różnych produktów z przerwami – trend, który uzyskał ponad 22 miliony wyświetleń i został wypróbowany przez osiem milionów Brytyjczyków. Zdaniem ekspertów, niestety, brak jest dowodów na skuteczność tej metody, a częsta zmiana kosmetyków może prowadzić do podrażnień i uszkodzenia mieszków włosowych. Olivia Houghton z The Future Laboratory określiła taki stan rzeczy w rozmowie z Cosmetics Design Europe jako bromeopatię (gra słów — bro, brachu, i homeopatia).

Wśród najczęściej wymienianych przyczyn wypadania włosów znajdują się nie tylko genetyka i stres, ale także nadmierne spożycie napojów energetycznych oraz zanieczyszczenie środowiska. Choć rynek innowacji koncentrował się dotąd głównie na nutraceutykach, coraz większą popularność zdobywają także produkty do stosowania miejscowego. Dynamiczny rozwój tego segmentu sugeruje, że pielęgnacja skóry głowy i przeciwdziałanie łysieniu mogą stać się jednym z kluczowych filarów wzrostu branży męskiego grooming w najbliższych latach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 15:44