StoryEditor
Rynek i trendy
12.12.2023 12:28

Wojciech Radliński, Drogerie Jawa: Wyzwaniem będą rosnące koszty stałe i ostrożność konsumentów w wydatkach [Trendy w biznesie 2024]

Wojciech Radliński, prezes firmy dystrybucyjnej Komplex-Torus i sieci Drogerie Jawa / materiały prasowe
Polska na granicy recesji, podwyżka płacy minimalnej i stale rosnące inne koszty oraz ekspansja dużych sieci – to problemy, z którymi będziemy się mierzyć w 2024 r. Dla nas priorytetem i celem na nowy rok jest otwieranie kolejnych sklepów i rozwój e-commerce oraz wdrożenie systemu Comarch we wszystkich naszych spółkach – mówi Wojciech Radliński, prezes firmy dystrybucyjnej Komplex-Torus oraz sieci detalicznej Drogerie Jawa, w naszej noworocznej sondzie.

Jakich wyzwań i zagrożeń biznesowych spodziewacie się Państwo w nadchodzącym roku?

 

Naszymi największymi wyzwaniami w roku 2024 będą wdrożenie systemu Comarch we wszystkich naszych spółkach, przyjęcie nowej koncepcji sklepu przyszłości Jawa 3.0 oraz ciągłe dążenie do otwierania większej liczby drogerii. We wszystkich wymienionych aspektach biznesu trwają zaawansowane prace i nad nimi będziemy się głównie skupiać w roku 2024.

Bez wątpienia zagrożeniem będą ponowne wzrosty płacy minimalnej, nieustanne wzrosty kosztów stałych funkcjonowania sklepów i utrzymująca się ostrożność w wydatkach konsumentów. Wzrost konsumpcji nastąpi dopiero w roku 2025, więc zdajemy sobie sprawę, że nasze wydatki będą rosły bez znaczących przyrostów w obrotach firmy.

Przyrost liczby sklepów w związku z tym jest kluczowym w naszym rozwoju i zyskowności biznesu.

Ponadto nieprzerwanie chcemy rozwijać nasz e-commerce, który już po roku działalności zyskał przychylność konsumentów, która przełożyła się na przyznanie nam nagrody Drogeria Roku 2023 w kategorii e-drogerie.  

 

Dużym wyzwaniem w obliczu tego, co dzieje się w gospodarce było i jest zarządzanie asortymentem, cenami i budowanie marż. Jak będziecie Państwo pracowali nad tymi obszarami w nadchodzącym roku?

 

Nasza półka to nieustanne wyzwanie niezależnie co dzieje się w ogólnie ujętej gospodarce. Ekonomią biznesu, który prowadzimy, podyktowana jest powierzchnia sklepów Jawa i liczba w nich półek. Mając wciąż za mało miejsca na półce codziennie musimy analizować wyniki sprzedaży w poszczególnych kategoriach, oglądając każdą złotówkę i zastanawiając się z czego ona wynika. Ważąc szale atrakcyjności asortymentu dla konsumenta, nasze i producenckie interesy. Polityka cenowa kreowana jest podobnie z tym że w tym zakresie to klient ma decydujący głos. Klient chce kupić jak najtaniej. Ma coraz większą świadomość, co chce kupować i za jaką cenę. Biorąc pod uwagę brak lojalności konsumenta i ogromną konkurencję, cena będzie dla nas priorytetem i ją musimy wypracować z naszymi dostawcami nieustannie budując naszą atrakcyjność w oczach klientów Drogerii Jawa.

 

Co będzie priorytetem dla Państwa firmy w nadchodzącym roku? Jakie główne cele stawiacie sobie w poszczególnych obszarach biznesowych?

 

W roku 2023 nasza spółka Komplex Torus świętowała swoje 30 lecie, a spółka Jawa obchodziła 10 lecie istnienia. Przez ten czas, rokrocznie w obu spółkach, osiągaliśmy satysfakcjonujące zyski. W nadchodzącym roku nie będzie inaczej.

Mimo utrzymującego się kryzysu gospodarczego w obu spółkach mamy założone ambitne cele obrotowe i wizerunkowe. Wierzę, że nasi managerowie odpowiedzialni za poszczególne działy osiągną swoje cele zawodowe, angażując struktury im podległe. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem dumny z tego, że udaje nam się utrzymywać stały zespół managerski pracujący na nasz wspólny sukces od wielu lat. Ludzie są dla nas największym kapitałem, szansą i możliwościami.  

W spółce Komplex-Torus chcemy rozwijać się obrotowo co najmniej o procent wzrostu inflacji. W 2024 r. w obu firmach przeprowadzamy zmianę całego systemu informatycznego na Comarch.

Główne problemy, które diagnozuję to: Polska na granicy recesji, podwyżka płacy minimalnej i stale rosnące inne koszty, ekspansja dużych sieci.

W detalu, jak już zaznaczyłem, skupimy się nad zwiększaniem liczby sklepów własnych Drogerii Jawa i wizją, jak mamy się prezentować dla naszych klientów.

E-commerce wejdzie w drugi rok swojej działalności – tu nieustannie będziemy pracować nad atrakcyjnością naszej oferty w globalnym świecie internetu i bezwzględności w zakresie polityki cenowej. Będziemy uruchamiać także nasze nowe umowy z platformami handlowymi, co ma się przełożyć na atrakcyjność i większą dostępność naszych produktów w sieci.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
19.11.2025 10:49
Koreańska branża beauty szykuje się do wyprzedzenia USA w globalnym eksporcie kosmetyków
Marki kosmetyków K-Beauty na półkach sklepu Olive Young w galerii handlowej Triple Street.RaisaMacouzet/Shutterstock

Koreański sektor kosmetyczny dynamicznie umacnia swoją pozycję na światowych rynkach, a według najnowszych prognoz może w 2025 roku wyprzedzić Stany Zjednoczone i stać się drugim największym eksporterem kosmetyków na świecie. Taką ocenę przedstawił Kim Sung-woon, CEO Silicon2, podczas konferencji Style Korean K-Beauty Conference w Seulu. Jego zdaniem tempo wzrostu eksportu K-beauty wyraźnie przyspieszyło, a skala międzynarodowej ekspansji wskazuje na dalsze umocnienie globalnej pozycji Korei.

Według danych koreańskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Żywności i Leków, wartość eksportu kosmetyków z Korei Południowej osiągnęła w 2024 roku poziom 10,2 mld dolarów. Oznacza to wzrost o 20,3 proc. rok do roku, co plasuje kraj na trzecim miejscu w globalnym rankingu eksporterów — tuż za Francją i Stanami Zjednoczonymi. Tak znaczący skok wartości sprzedaży zagranicznej wskazuje na rosnącą przewagę konkurencyjną koreańskich producentów w kluczowych segmentach beauty.

Kim Sung-woon podkreślił, że rynki, które jeszcze niedawno były uważane za peryferyjne dla K-beauty, dziś stają się strategiczne. Dynamiczny rozwój w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie poszerza tradycyjny zasięg geograficzny koreańskich marek, które dotychczas koncentrowały się przede wszystkim na Stanach Zjednoczonych i krajach Azji. Wzrost znaczenia tych regionów przekłada się również na zwiększenie wolumenów eksportowych i dywersyfikację kierunków sprzedaży.

Rosnący eksport to efekt nie tylko popytu konsumenckiego, lecz także sprawnego modelu dystrybucji, który Korea rozwija szczególnie intensywnie od kilku lat. Szybkie dostosowanie łańcuchów dostaw, ekspansja kategorii produktowych — od pielęgnacji skóry po makijaż — oraz silna obecność marek w e-commerce przyczyniają się do zwiększenia udziału Korei w światowym rynku beauty. Efektem tych działań jest rosnąca rozpoznawalność K-beauty oraz wzrost zaufania konsumentów do innowacyjnych koreańskich formuł.

K-beauty wciąż umacnia swoją pozycję jako jeden z najbardziej konkurencyjnych sektorów eksportowych Korei. Prognozy, według których już w tym roku kraj może wyprzedzić USA i wskoczyć na drugie miejsce globalnego rankingu, pokazują, jak silny wpływ ma koreańska branża kosmetyczna na międzynarodowy rynek. Zwiększający się popyt globalny oraz strategiczne poszerzanie rynków zbytu sugerują, że Korea utrzyma wysoką dynamikę wzrostu w kolejnych latach, stając się jednym z kluczowych graczy kształtujących przyszłość kosmetyków na świecie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
18.11.2025 13:54
Black Friday 2025: kosmetyki w czołówce zakupowych wyborów Polaków
Flaconi mat.pras.

Black Friday na dobre zakorzenił się w zwyczajach zakupowych Polaków, a najnowsze dane PayPo potwierdzają rosnącą skalę tego zjawiska. W 2025 roku aż 62 proc. ankietowanych zadeklarowało udział w listopadowych promocjach, podczas gdy jedynie 30 proc. nie planuje żadnych zakupów w tym terminie.

Co istotne z perspektywy rynku kosmetycznego, niemal połowa kupujących – dokładnie 48 proc. – wskazuje kosmetyki jako jedną z głównych kategorii, na które będą polować. To plasuje beauty na trzecim miejscu zaraz po ubraniach (75 proc.) i elektronice (53 proc.). Większość zakupów przenosi się do Internetu: 69 proc. badanych planuje kupować online, co podkreśla rosnącą rolę e-commerce w sprzedaży kosmetyków.

Struktura wydatków konsumentów pokazuje duże zróżnicowanie budżetów, ale jednocześnie ich wyraźny wzrost. Największa grupa (25 proc.) zadeklarowała kwotę od 251 do 500 zł, natomiast aż 27 proc. respondentów planuje wydać ponad 750 zł, w tym 12 proc. powyżej 1000 zł. Z punktu widzenia kategorii beauty jest to kluczowe: kosmetyki, jako relatywnie łatwo dostępna i często kupowana grupa FMCG, czerpią z takich budżetów znaczące korzyści, zwłaszcza gdy konsumenci kompletują większe zestawy lub korzystają z rabatów na produkty premium. Dane potwierdzają również, że 7 proc. kupujących planuje skorzystać z płatności odroczonych, co dodatkowo napędza sprzedaż droższych kosmetyków i zestawów świątecznych.

Jednocześnie Polacy wykazują coraz większą świadomość zakupową – 52 proc. deklaruje, że regularnie śledzi oferty, a 26 proc. trzyma się ustalonego wcześniej budżetu. Strategie zakupowe są zróżnicowane: po 27 proc. badanych przygotowuje się z wyprzedzeniem lub czeka na końcowe, największe przeceny. Oznacza to, że marki kosmetyczne muszą dostosować swoje promocje w sposób bardziej wieloetapowy niż jedynie jednodniowy. Co ważne, aż 27 proc. Polaków planuje zwiększyć tegoroczny budżet względem poprzedniego roku (o 250–1000 zł), co pokazuje, że popyt na produkty – w tym kosmetyki – rośnie pomimo presji cenowej i zmieniających się warunków rynkowych.

W segmencie beauty szczególnie istotny jest ranking najczęściej kupowanych kategorii. Kosmetyki deklaruje jako zakupowy cel 48 proc. osób – co czyni je bardziej popularnymi niż akcesoria domowe (47 proc.), multimedia (27 proc.), akcesoria sportowe (23 proc.) czy zabawki (22 proc.). Jednocześnie tylko 13 proc. konsumentów interesuje się produktami sezonowymi, takimi jak stroje kąpielowe czy walizki, co potwierdza, że to kategorie podstawowe, w tym produkty kosmetyczne i pielęgnacyjne, generują kluczową część popytu w Czarny Piątek. Warto też zauważyć, że Polacy aktywnie dzielą się informacjami o promocjach – 41 proc. robi to często, a 45 proc. czasami, co wzmacnia efekt wirusowy ofert.

Motywacje zakupowe również sprzyjają kosmetykom: 63 proc. respondentów wskazuje oszczędność jako główny powód, ale 49 proc. ceni satysfakcję z upolowania okazji, a 47 proc. traktuje Black Friday jako szansę na zakup wymarzonego produktu. Dla 24 proc. to także moment, aby wcześniej skompletować prezenty świąteczne – a kosmetyki są jednym z najczęściej wybieranych prezentów w listopadzie i grudniu. Z połączenia tych danych wynika, że Black Friday pozostaje jednym z najważniejszych okresów sprzedażowych dla branży beauty, a rosnące budżety, wysoki udział e-commerce i silna pozycja kosmetyków w koszykach zakupowych potwierdzają, że sektor ten ma przed sobą kolejny intensywny, wzrostowy sezon.

Badanie DIY zostało wykonane na platformie Omnisurv by IQS: 30.10–02.11.2025, N=500, ogólnopolska próba osób w wieku 18–64.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 05:51