StoryEditor
E-commerce
26.07.2017 00:00

Kontigo online jak w sklepie stacjonarnym

„Kontigolive – pierwszy prawdziwy sklep internetowy” – pod takim hasłem sieć sklepów Kontigo reklamuje to, co będzie się działo na jej facebookowym profilu już w najbliższą niedzielę 30 lipca. To pierwsza odsłona innowacyjnego projektu, który ma przybliżyć koncepcję stacjonarnych sklepów Kontigo i przenieść ją jeden do jednego do świata online.  

W niedzielę 30 lipca 2017 r., od godz. 16.00 do 19.00, na profilu Kontigo na Facebooku, będzie prowadzona relacja live z jednego ze sklepów stacjonarnych sieci. Te trzy godziny zostaną wypełnione rozmaitymi wydarzeniami, atrakcjami, które "wciągną" widzów w bezpośrednią relację ze sklepem.

Internauci będą mogli uczestniczyć online w warsztatach makijażu z Harrym J. – oficjalnym wizażystą Kontigo, zobaczą ciekawe nowości, wezmą udział w konkursach i obejrzą wywiad z gościem specjalnym – Red Lipstick Monster, znaną  vlogerką, wizażystką, autorką książek o makijażu. 

Przez trzy godziny, w trakcie transmisji live, będą także obowiązywać duże promocje. Będzie ujawniany specjalny kod rabatowy, z którym przysługuje zniżka aż 40 proc. na zakupy w Kontigo online oraz darmowa dostawa od 60 zł.

Kadr podczas relacji zostanie ustawiony tak, jakby widz wszedł do sklepu. W czasie rzeczywistym będą publikowane opinie, komentarze odnoszące się do prowadzonej akcji. 

– Jest to nowatorski projekt, którego zadaniem jest przybliżenie koncepcji naszych sklepów stacjonarnych i przeniesienie ich w sposób totalny do świata online – mówi Anna Sikora, dyrektor ds. digitalu w Kontigo. – Wszystko dzieje się w niekonwencjonalny sposób, gdyż jednocześnie zachowując ideę sklepu stacjonarnego dedykowanego każdej kobiecie, oraz przybliżając wyjątkową obsługę, która jest jedną z wartości wyróżniających Kontigo, nawiązujemy relację z naszymi gośćmi poprzez medium sklepu internetowego – dodaje Anna Sikora.

Kontigo to sklepy kosmetyczne o profilu typowo kosmetycznym. W sieci działa 10 placówek w Warszawie i okolicach. Kontigo ma także własny sklep internetowy. Sieć należy do Grupy Eurocash.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
05.05.2025 11:38
Wysokie cła uderzają w sprzedaż kosmetyków i akcesoriów Shein w USA — wzrost cen nawet o 300 proc.
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Chiński gigant e-commerce Shein stoi przed poważnym wyzwaniem na amerykańskim rynku kosmetyków i produktów do pielęgnacji. Zmiana przepisów celnych w Stanach Zjednoczonych oznacza koniec tzw. zwolnienia „de minimis”, które wcześniej pozwalało na bezcłowy import towarów o wartości poniżej 800 dolarów. Od tego tygodnia wszystkie przesyłki z Chin i Hongkongu, w tym również produkty kosmetyczne, podlegają cłu w wysokości 120 proc. wartości lub stałej opłacie 200 dolarów – w zależności od sposobu wprowadzenia ich do kraju.

Nowe przepisy znacząco wpływają na dotychczasowy model działania Shein, który opierał się na bezpośredniej wysyłce niedrogich produktów do konsumentów w USA. Firma, która zyskała popularność dzięki niskim cenom, musi teraz zmierzyć się z koniecznością przebudowy łańcucha dostaw lub przeniesienia dodatkowych kosztów na klientów. Szczególnie dotknięty został segment kosmetyków i artykułów higienicznych, gdzie każda podwyżka może wpłynąć na spadek popytu.

W odpowiedzi na zmiany Shein już zaczął dostosowywać ceny. W niektórych przypadkach wzrosty są znaczące – cena akcesoriów do włosów, takich jak gumki, wzrosła aż o 377 proc. Choć podwyżki w kategorii kosmetycznej były dotąd mniej drastyczne, to mogą się nasilać, jeśli firma nie znajdzie alternatywnych rozwiązań logistycznych lub produkcyjnych.

Sytuacja ta może mieć długofalowy wpływ na obecność Shein na amerykańskim rynku kosmetyków. Wzrost kosztów i ewentualne ograniczenia w dostępności produktów mogą osłabić konkurencyjność marki w USA. Jednocześnie przykład ten pokazuje, jak zmiany w polityce celnej mogą szybko i bezpośrednio wpłynąć na globalne strategie sprzedażowe firm działających w sektorze e-commerce.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
29.04.2025 14:38
TikTok wprowadza TikTok Shop do Japonii: nowa szansa dla branży beauty
TikTok (fot. Daniel Constante/Shutterstock)DANIEL CONSTANTE/Shutterstock

TikTok ogłosił, że wkrótce uruchomi platformę TikTok Shop w Japonii. Nowa funkcja umożliwi markom z segmentu urody i pielęgnacji osobistej sprzedaż swoich produktów za pośrednictwem transmisji na żywo oraz krótkich filmów wideo. Rekrutacja sprzedawców ma rozpocząć się w najbliższych miesiącach, a TikTok liczy na powtórzenie sukcesu e-commerce, jaki osiągnęła jego chińska wersja, Douyin.

TikTok, który może pochwalić się bazą ponad 1 miliarda użytkowników na całym świecie, zamierza czerpać zyski nie tylko z reklam, ale także ze sprzedaży prowizyjnej. Nowe podejście stanowi istotne rozszerzenie modelu biznesowego platformy, która dotychczas opierała się głównie na przychodach z reklam. Wprowadzenie TikTok Shop w Japonii ma na celu zwiększenie udziału firmy w rosnącym rynku handlu elektronicznego.

Decyzja o ekspansji e-commerce w Japonii jest odpowiedzią na rosnącą niepewność regulacyjną w Stanach Zjednoczonych. W obliczu możliwych ograniczeń na rynku amerykańskim, TikTok szuka alternatywnych dróg rozwoju, kierując swoją uwagę na dynamiczny sektor kosmetyczny Japonii. Japoński rynek urody, znany z innowacyjności i wysokich wydatków konsumenckich, stanowi dla platformy atrakcyjną okazję do zwiększenia przychodów.

Według analityków, TikTok Shop może znacząco wpłynąć na sposób sprzedaży kosmetyków w Japonii, łącząc siłę treści wideo z natychmiastową możliwością zakupu. Jeśli platformie uda się powtórzyć sukces Douyin, TikTok może nie tylko zdywersyfikować źródła przychodów, ale również umocnić swoją pozycję na jednym z najważniejszych rynków azjatyckich.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. maj 2025 07:49