StoryEditor
Wywiady
10.09.2024 13:33

Anneli Loorits, Avon Polska: wejście do Rossmanna nie oznacza rezygnacji z konsultantek

Główną misją Anneli Loorits w roli General Manager jest tworzenie efektywnego wsparcia dla prawie 146 000 Konsultantek Avon w Polsce. / Anneli Loorits

Avon wchodzi jeszcze głębiej w omnichannel: od października 2024 kosmetyki tej marki będą dostępne w sklepach sieci Rossmann na terenie całego kraju. Z Anneli Loorits, General Manager Avon Cosmetics Polska porozmawiały o tym Wiadomości Kosmetyczne.

Jakie były główne powody, które skłoniły Avon do rozszerzenia strategii sprzedaży na nowe kanały, takie jak drogerie Rossmann i sklepy internetowe?

Jesteśmy coraz bardziej popularną marką kosmetyczną nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Widząc, jak zmieniają się zachowania Konsumentów na przestrzeni lat, już od jakiegoś czasu realizujemy naszą globalną strategię wielokanałową, której celem jest zwiększenie dostępu do naszych produktów oraz dotarcie do nowej grupy klientów. Konsumenci poszukują naszych kosmetyków w różnych kanałach, więc chcemy oferować produkty Avon tam, gdzie współczesny klient robi zakupy, a nie miał do tej pory możliwości oficjalnie nas poznać: w sklepach internetowych i w retail. 

W tym kierunku wg. nas powinien zmierzać nowoczesny direct selling. Rynek beauty rośnie, sprzedaż internetowa rośnie, popularność drogerii i sklepów stacjonarnych rośnie, my też chcemy tam być, bo tam jest nasz Konsument i tam szuka naszych produktów. W naszym wielokanałowym modelu, w sercu biznesu nadal jest sprzedaż bezpośrednia, ale obok niej, w całkowitej synergii funkcjonują nowe kanały, aby Klient mógł sobie wybrać, jak i gdzie chce kupować nasze kosmetyki. 

Wejście do drogerii Rossmann to kolejny krok w celu zwiększenia rozpoznawalności naszej marki i rozwinięcia działalności, aby zapewnić jeszcze więcej korzyści naszym Klientom i Konsultantkom.

W jaki sposób obecność produktów Avon w drogeriach Rossmann i innych sklepach stacjonarnych wpłynie na rolę i znaczenie Konsultantek w modelu sprzedaży firmy?

Zaczniemy podbijać nowe obszary rynku beauty, nowi Konsumenci, którzy do tej pory nie rozważali zakupów z Avon, będą mogli poznać i pokochać nasze świetne produkty. To oczywiste, że zyskają na tym wszyscy: zarówno Klienci, jak i Konsultantki. 

Natomiast pragnę podkreślić, że jesteśmy i będziemy przede wszystkim firmą sprzedaży bezpośredniej, nadal znaczna większość naszego biznesu opiera się na naszych Konsultantkach – to one są i będą sercem naszej firmy. Mamy w Polsce prawie 146 tysięcy osób, które tworzą unikalną społeczność wokół naszej marki, oferując swoim Klientom spersonalizowaną obsługę, doradztwo i coś, czego nie można kupić za żadne pieniądze – relacje. 

Nowe kanały chcemy rozwijać wokół tego głównego, czyli sprzedaży bezpośredniej. Tę strategię rozwijamy już od lat i zarówno w Polsce, jak i na innych rynkach już sprawdziliśmy te rozwiązania. Jesteśmy dostępni w sklepie internetowym Amazon, w drogerii Superdrug w Wielkiej Brytanii i w kilkudziesięciu punktach stacjonarnych w Turcji. W Polsce od dłuższego czasu prowadzimy oficjalny sklep avon.pl, jesteśmy obecni w oficjalnej strefie marek na Allegro, a także na empik.pl. 

Ten ekosystem, w którego środku nadal jest Konsultantka, działa bardzo dobrze. Do tej pory, żadne z tych rozwiązań nie wpłynęło negatywnie na biznesy naszych Konsultantek — wręcz przeciwnie, przekonaliśmy się, że te działania je wspierają. Wzrost popularności produktów Avon przyciąga nowych klientów, co z kolei przekłada się na szersze grono potencjalnych odbiorców dla Konsultantek. 

Nawet w retail wchodzimy ręka w rękę z naszymi Konsultantkami, dając im możliwość otwarcia sklepów i punktów franczyzowych Avon. Chcemy, aby one również miały dostęp do nowych Klientów i mogły wnieść swój biznes na nowy poziom. Co ważne – w każdym nowym kanale, również w drogeriach Rossmann pojawimy się z wyselekcjonowanym asortymentem, całe portfolio produktów Avon będzie dostępne tylko u Konsultantki i na avon.pl.

Jakie korzyści przewiduje Avon dla swoich Konsultantek w kontekście wprowadzenia franczyzy i rozszerzenia działalności na nowe rynki?

Nasza oferta franczyzowa skierowana jest nie tylko do Konsultantek, ale też dla każdego, kto chciałby otworzyć swój biznes z Avon. Mamy dwa warianty do wyboru – sklep franczyzowy lub kiosk/wyspa. 

Jako firma, która od zawsze wspierała przedsiębiorczość, zaoferowaliśmy bardzo atrakcyjne warunki, przede wszystkim szybki zwrot z inwestycji, bo można go mieć nawet w rok. Pomożemy też w organizacji punktu sprzedażowego: od znalezienia najlepszej lokalizacji, poprzez negocjacje umowy dla danego sklepu aż po gotowe projekty wyposażenia. Zapewniamy też profesjonalne szkolenia sprzedażowe i produktowe dla pracowników, aby to doświadczenie w sklepie było najwyższej jakości. Mamy dedykowane plany marketingowe i reklamowe dla franczyzobiorców, aby pomóc im wypromować swój biznes. I oczywiście wsparcie produktowe: gotowy planogram produktowy, testery, itp. A pierwszym franczyzobiorcom urządzimy nawet event na otwarcie punktu sprzedaży.

To są główne założenia franczyzy, natomiast spersonalizowaną ofertę przygotowujemy dla każdego, kto się do nas zgłosi i będzie chciał rozwijać swój biznes z naszą marką. Wszystkie szczegóły można znaleźć na naszej stronie internetowej. 

Do tej pory otworzyliśmy już ponad 70 klepów w Turcji oraz 2 w Wielkiej Brytanii i pierwszy w Rumunii. Wiodącym formatem są wyspy w centrach handlowych i odnotowują wzrosty sprzedażowe. Otwierane są kolejne punkty. Już nie mogę się doczekać pierwszych sklepów i punktów Avon w Polsce. 

Czy Avon planuje dalsze rozszerzenie portfolio produktów dostępnych w kanałach detalicznych, czy nadal głównym miejscem ich sprzedaży pozostaną Konsultantki i strona internetowa?

Sprzedaż bezpośrednia jest naszym głównym kanałem biznesowym, dlatego pełne portfolio produktów będzie dostępne tylko u Konsultantki i na avon.pl.

Na początek w drogeriach Rossmann pojawimy się z wyselekcjonowanym portfolio naszych kultowych, uwielbianych produktów w 3 kategoriach: pielęgnacja twarzy, makijaż i oczywiście zapachy. Chcemy, aby nowi Klienci przekonali się o świetnej jakości naszych kosmetyków, a po więcej zawsze mogą wrócić do Konsultantki.

Jakie wnioski firma wyciągnęła z doświadczeń na innych rynkach, gdzie wprowadzono podobne strategie wielokanałowe — coraz więcej osób aktywnie protestuje przeciwko modelowi sprzedaży bezpośredniej, w którym działa Avon, czy ten fakt miał jakiś wpływ na decyzję o poszerzeniu sprzedaży do sklepów stacjonarnych?

Absolutnie nie, nasza strategia wynika z wnikliwie analizowanych danych dotyczących zachowania Konsumentów oraz rynku w poszczególnych kanałach. Opierając się na danych rynkowych, rośnie oczywiście sprzedaż w kanale online i retail, ale rośnie również direct selling.

W badaniach marki też widzimy, że Konsumenci nie są źle nastawieni do sprzedaży bezpośredniej, to jest po prostu kanał, którego nie wszyscy używają do zakupu kosmetyków. Jako duża firma kosmetyczna, chcemy oferować nasze produkty jak największej ilości Konsumentów, tam, gdzie robią i lubią robić zakupy. Jak będą mieć do nich dostęp, na pewno docenią ich jakość. 

Tak jak wspomniałam, widzimy, że obecność na innych rynkach w nowych kanałach wsparła biznes naszych Konsultantek. W UK np. u Konsultantek, które pracują w promieniu kilku km od sklepów Superdrug, sprzedaż wzrosła. W Turcji otwierane są nowe sklepy franczyzowe, a jest ich już ponad 70. Wierzymy, że w Polsce te rozwiązania pozwolą nam i naszym Konsultantkom wnieść Avon na nowy poziom i z sukcesem wejść w erę nowoczesnej, wielokanałowej sprzedaży. 

Czytaj także: Nowy etap omnichannel dla Avon: marka wchodzi w Polsce do sieci Rossmann

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Wywiady
09.10.2025 12:47
Isabelle Tambue, Essence: Reagowanie na trendy mamy wpisane w DNA marki
”Nasze strategie marketingowe i kampanie zawsze dostosowujemy do potrzeb i zachowań konsumentów w danym regionie.”Cosnova

W czasach, gdy TikTok potrafi stworzyć bestseller w kilka godzin, a konsumenci coraz częściej wybierają marki zrównoważone i przystępne cenowo, Essence konsekwentnie udowadnia, że można połączyć wszystkie te elementy. Isabelle Tambue, Chief Brand Officer marki, w rozmowie z Wiadomościami Kosmetycznymi zdradza, jak Essence zarządza globalnymi trendami, ogranicza ślad węglowy i dlaczego Polska jest jednym z jej najbardziej ekscytujących rynków w Europie.

Essence od lat pozostaje marką bardzo przystępną cenowo. Jak udaje się utrzymać niskie ceny przy rosnących kosztach produkcji i regulacjach związanych z ESG oraz opakowaniami?

W Cosnova naszą filozofią od zawsze było demokratyzowanie piękna — oferowanie wysokiej jakości produktów w cenach dostępnych dla każdego. Osiągamy to dzięki wyjątkowo efektywnym procesom, szczupłym strukturom organizacyjnym oraz silnemu naciskowi na komunikację w modelu „digital-first”. Duże wolumeny produkcji oraz bliska współpraca z dostawcami pozwalają nam utrzymywać koszty pod kontrolą. Jednocześnie w pełni realizujemy wymogi ESG i regulacje dotyczące opakowań – stale inwestujemy w materiały zrównoważone, rozwiązania nadające się do recyklingu oraz innowacyjne koncepcje, dbając o to, aby nasi konsumenci nie musieli rezygnować ani z atrakcyjnej ceny, ani z jakości.

Jakie znaczenie dla Essence mają tradycyjne drogerie stacjonarne w porównaniu do sprzedaży online i platform e-commerce na polskim rynku? Czy obserwujecie przesunięcia w preferencjach konsumentów?

Essence jest marką silnie napędzaną impulsem — wielu naszych klientów uwielbia odkrywać produkty podczas przeglądania oferty w sklepie. Dlatego tradycyjne drogerie są kluczowym elementem doświadczenia marki. Jednocześnie obserwujemy dynamiczny wzrost sprzedaży online, szczególnie napędzany przez viralowe trendy na TikToku i Instagramie, gdzie droga od inspiracji do zakupu jest bardzo krótka. W Polsce widzimy zachowania hybrydowe — zwłaszcza młodsi konsumenci często szukają informacji w internecie, ale nadal chętnie kupują w sklepach stacjonarnych. Naszą strategią jest obecność wszędzie tam, gdzie jest nasza społeczność — zarówno offline, jak i online.

Marka intensywnie działa w trendach (np. limitowane edycje, produkty viralowe na TikToku). Jak wygląda proces decydowania, które trendy warto szybko wdrożyć do oferty, a które odrzucić?

Reagowanie na trendy mamy wpisane w DNA marki. Nasz dedykowany zespół Trend Research & Innovation nieustannie monitoruje globalne trendy w branży beauty, modzie i mediach społecznościowych. Przy podejmowaniu decyzji kierujemy się trzema czynnikami: szybkością wprowadzenia produktu na rynek, jego znaczeniem dla naszej grupy docelowej oraz dopasowaniem do wizerunku Essence jako marki zabawnej, dostępnej i innowacyjnej. Wykorzystujemy też feedback od naszej społeczności oraz narzędzia social listening, aby odróżnić krótkotrwałe mikrotrendy od tych, które mają potencjał długofalowy.

Coraz więcej konsumentów oczekuje ekologicznych rozwiązań. Jak Essence godzi szybkie wprowadzanie nowości i kolekcji limitowanych z potrzebą ograniczania śladu węglowego i zużycia opakowań?

Zrównoważony rozwój jest jednym z filarów naszej strategii produktowej. Limitowane edycje wciąż cieszą się ogromną popularnością, ale produkujemy je w mniejszych, dostosowanych do popytu ilościach, aby uniknąć nadprodukcji. Jednocześnie mamy pełną świadomość naszej odpowiedzialności — dla nas stosowanie materiałów z recyklingu, opakowań nadających się do ponownego przetworzenia oraz bardziej zrównoważonych koncepcji nie jest opcją, lecz koniecznością. W branży beauty sukces polega na umiejętnym połączeniu ekologii z atrakcyjnością produktu i właśnie tę równowagę staramy się osiągać przy każdej nowej premierze.

Historycznie Essence miało w swojej ofercie wiele bardzo intrygujących kolekcji limitowanych, w tym np. inspirowaną wampirami. Czy moglibyście Państwo uchylić rąbka tajemnicy, która z tych kolekcji była największym hitem na polskim rynku, a która spowodowała największy zawód, i jakie wnioski z tego wyciągnęliście?

Na polskim rynku największą popularnością cieszyły się kolekcje inspirowane sezonowymi nastrojami lub trendami z mediów społecznościowych. Niektóre edycje lepiej sprawdziły się w innych krajach, co pokazuje, jak ważne są lokalne insighty konsumenckie. Każde takie doświadczenie traktujemy jako lekcję — pozwala nam to zachować elastyczność, testować nowe pomysły i szybko się adaptować. Niezmiennie najważniejsze jest dla nas słuchanie naszej społeczności — to ona najlepiej wskazuje kierunek przyszłych premier.

Największym hitem w Polsce była tegoroczna kolekcja Trend Edition Essence × Polly Pocket™. Połączyła ona silny motyw nostalgii lat 90. z wyjątkowymi produktami, takimi jak róż zmieniający kolor czy kolekcjonerskie pomadki.

Posiadanie jednego „hero” produktu stworzonego z myślą o TikToku, czy Instagramie — z efektem specjalnym, gadżetem lub kolekcjonerskim charakterem — znacząco zwiększa liczbę treści tworzonych przez użytkowników (UGC) i konwersję sprzedaży. Kluczowe jest też szybkie i widoczne wdrożenie omnichannel, obejmujące kanały online oraz wiodących polskich detalistów, aby zbudować odpowiedni impet dla edycji limitowanej.

Jak różnią się strategie marketingowe i portfolio produktów między Europą a np. rynkami azjatyckimi czy amerykańskimi? Czym z punktu widzenia marki charakteryzuje się polski rynek?

Nasze strategie marketingowe i kampanie zawsze dostosowujemy do potrzeb i zachowań konsumentów w danym regionie. W Europie kluczowe jest połączenie silnej obecności w sklepach stacjonarnych z intensywnym zaangażowaniem w kanałach cyfrowych. W Ameryce Północnej jeszcze większą rolę odgrywają media społecznościowe, zwłaszcza TikTok, a świadomość marki budują tam przede wszystkim współprace z influencerami. W Azji szczególnie istotne są innowacje inspirowane pielęgnacją skóry oraz tekstury w stylu K-beauty.

Różnice widać także w komunikacji na miejscu sprzedaży — w zależności od rynku zmienia się język, dobór modeli, czy liczba materiałów wizualnych. W poszczególnych regionach różną rolę odgrywają też kategorie produktowe, co wpływa na ich udział w ekspozycji.

Polski rynek wyróżnia się bardzo dynamicznym połączeniem — konsumenci chętnie sięgają po marki międzynarodowe, ale jednocześnie mocno wspierają lokalnych producentów. W kategorii makijażu szczególnie silne są produkty do twarzy i oczu, a obecnie rośnie znaczenie kategorii ust. Ważnym czynnikiem dla polskich klientów jest dostępność bardzo jasnych odcieni korektorów i podkładów — dlatego dopasowanie asortymentu ma kluczowe znaczenie.

Przede wszystkim jednak Polska wyróżnia się świadomymi, otwartymi na trendy konsumentami, którzy łączą zakupy w drogeriach stacjonarnych z inspiracjami z mediów społecznościowych. To właśnie ta kombinacja sprawia, że polski rynek jest tak dynamiczny i ekscytujący dla marki Essence.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Wywiady
01.10.2025 21:15
Adam Kołodziejczyk, Natura: Kluczowa jest bliskość klienta, unikalny asortyment i wysoka jakość obsługi
Adam Kołodziejczyk prezes drogerii NaturaFot. Piotr Waniorek/zelaznastudio.pl

Mijający rok oceniam bardzo pozytywnie, przede wszystkim pod kątem tempa zmian, jakie udało nam się wprowadzić w Naturze. Udało nam się zakończyć proces przejęcia kluczowych działów od poprzedniego właściciela, rozpocząć wdrażanie nowego konceptu sklepu, zmodernizować asortyment i wprowadzić pierwsze zmiany w strategii marketingowej – wylicza w rozmowie z Wiadomościami Kosmetycznymi Adam Kołodziejczyk, Prezes Zarządu i CEO sieci drogerii Natura.

Czego udało się w tym roku dokonać w Naturze?

Zbudowaliśmy kompletny zespół zarządczy, który działa od 1 lipca, i od razu widać efekty tej stabilizacji – wdrożenia i decyzje podejmowane są szybko i sprawnie.

To rok fundamentów: poprawy procesów, przygotowania strategii marketingowej i lojalnościowej, modernizacji sklepów, rozpoczęcia prac nad rozwojem kanału e-commerce. Choć finansowo jesteśmy jeszcze w fazie transformacji, te zmiany tworzą solidną podstawę do dalszego wzrostu w kolejnych latach.

Jakie plany macie na rok następny? Będą nowe nowe otwarcia, redukcje, inwestycje?

W przyszłym roku kontynuujemy proces transformacji Natury. Planujemy zarówno otwarcia nowych sklepów, jak i relokacje lub zamknięcia nierentownych placówek, tak aby liczba sklepów pozostawała stabilna, ale ich rozmieszczenie i efektywność były optymalne. Chcemy zakończyć 2025 rok z około 200 placówkami, a w 2026 roku liczba ta może wzrosnąć do 210–215 sklepów.

Będziemy rozwijać zarówno sklepy własne, jak i sklepy agencyjne, które dają nam możliwość szybszego wzrostu przy angażowaniu lokalnych przedsiębiorców.

Jak wygląda obecna sytuacja z zatrudnieniem? 

Obecnie mamy stabilny, kompletny zespół zarządczy, który od 1 lipca działa w pełnym składzie. Jeśli chodzi o pracowników sklepów, kontynuujemy rozwój sieci i w związku z tym będziemy poszukiwać nowych osób do obsługi nowych placówek oraz do wzmocnienia kompetencji zespołów w istniejących sklepach. Naszym celem jest podnoszenie kwalifikacji personelu i budowanie eksperckiego poziomu obsługi, dlatego rekrutacje będą prowadzone w sposób przemyślany i dostosowany do potrzeb rozwoju sieci.

Jak ocenia Pan sytuację na polskim rynku drogeryjnym?

Polska branża drogeryjna jest bardzo konkurencyjna, a rynek stale rośnie – szczególnie w segmencie lokalnym i w miastach średniej wielkości. Mamy do czynienia z dużą liczbą graczy, w tym sieci zagranicznych, co wymusza innowacyjność i szybkie reagowanie na potrzeby konsumentów. Dla nas kluczowa jest bliskość klienta, unikalny asortyment i wysoka jakość obsługi. Widoczna jest również rosnąca rola marek własnych oraz produktów lokalnych, które pozwalają wyróżnić się na tle konkurencji i lepiej odpowiadać na oczekiwania konsumentów.

Ile drogerii jest obecnie w sieci Natura? Jak się to zmieniło na przestrzeni ostatniego roku?

Na koniec 2024 roku nasza sieć liczyła 209 sklepów. Obecnie, po kilku otwarciach w Płońsku, Nowogardzie i Szczytnie, mamy 198 placówek – część nowych sklepów zrekompensowała zamknięcia lub relokacje innych lokalizacji.

rozmawiała: Agata Grysiak

 

Adam Kołodziejczyk będzie gościem tegorocznego Forum Branży Kosmetycznej, które odbędzie się 16 października w hotelu Arche Krakowska w Warszawie. Weźmie udział w debacie Big & Beautiful Retail. Przyszłe silniki wzrostu rynku kosmetycznego w Polsce i na świecie, podczas której będą omawiane m.in. następujące zagadnienia:

  • Trendy, które zmieniają rynek. Sektor kosmetyczny pod presją konsumentów i ich oczekiwań
  • AI i jej agenci: strategie producentów i sprzedawców marek kosmetycznych w kontekście rozwoju nowych technologii
  • Demografia i migracje: jak zmieniają rynek kosmetyczny 
  • Strategie firm kosmetycznych i detalicznych w świecie gwałtownych zmian i niestabilności
  • Wzrost i rozwój biznesu w czasach gwałtownego wzrostu kosztów
  • Zielona transformacja, greenwashing i wyzwania legislacyjne w sektorze kosmetycznym
  • Kanały sprzedaży, które zmieniają rynek i zachowania konsumentów
  • Beauty AD 2030. Możliwe scenariusze i potencjalne wyzwania dla sektora drogeryjnego

W debacie uczestniczyć będą również: Monika Kolaszyńska (prezes zarządu Super-Pharm Poland), Agnieszka Mosurek-Zava (EVP/CEO Douglas Poland & CEE), dr inż. Justyna Żerańska (dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego), Milena Gasperowicz-Burdyńska (head of marketing Avon Cosmetics Polska), Olena Kobylchenko (menadżer ds. ESG, GS1) oraz Paulina Makowiecka (head of marketing, Abriga).

 

Więcej informacji o Forum Branży Kosmetycznej 2025

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. październik 2025 02:15