StoryEditor
Drogerie
22.06.2021 00:00

[FBK 2021] Natura: Ostatni rok to szybkie wdrożenia w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby konsumentów

– Konsumenci chcą więcej natury w Naturze i idziemy w tym kierunku. Czas pandemii wykorzystaliśmy na wdrożenie nowej, odwołującej się do natury aranżacji sklepów oraz poszerzenie asortymentu o naturalne kosmetyki i ekologiczne produkty do sprzątania domu. Nie odchodzimy od tradycyjnych kosmetyków koncernowych, ale chcemy dać  wybór tym konsumentom, którzy szukają nowych, bardziej przyjaznych formuł – powiedziała Barbara Goździkowska, prezes Drogerii Natura, podczas debaty „Zielony konsument. Strategie dla marek eko w sieciach”, która odbyła się w ramach Forum Branży Kosmetycznej 2021.

Drogerie Natura czas pandemii wykorzystały też na poszerzenie asortymentu w sklepie internetowym.

– Dodaliśmy wiele produktów w ramach obecnych kategorii, ale wprowadziliśmy też nowe – artykuły dla zwierząt czy produkty dla dzieci. Wciąż otwarci jesteśmy na współpracę z nowymi ciekawymi markami. W e-commerce nie ogranicza nas cena, bowiem w tym kanale chętnie kupowane są również droższe produkty – zdradziła Barbara Goździkowska, prezes Drogerii Natura.

Dodała, że przy wyborze nowych marek, nawiązaniu współpracy z nowymi firmami, branych jest kilka czynników pod uwagę.

– Najważniejszy jest oczywiście sam produkt i jego jakość. Niezmiernie ważne są też opinie internautów. Dlatego sprawdzamy, co o marce mówi się na forach, jak komentowane są jej produkty.   Szukamy też czegoś, co wyróżnia markę i zwracamy uwagę na to, jak marka komunikuje swoje produkty – mówiła Barbara Goździkowska.

Przyznała, że bardzo ważna jest też cena, choć w przypadku internetu nie jest to czynnik aż tak istotny, jak na półce w sklepie stacjonarnym.

Wyjaśniła, że współpraca w e-commerce przeradza się czasem w ofertę do sklepów stacjonarnych. Tutaj jednak wymagania są jeszcze większe.

Firma musi zapewnić szkolenia dla personelu sklepów, bo widzimy, że klienci wciąż są zagubieni w kategoriach naturalnych. Dlatego sprzedawcy muszą mieć wiedzę, którą będą mogli przekazać nabywcom – mówiła prezes drogerii Natura

Wyjaśniła też, że ostatni rok nauczył Naturę szybkiego wdrażania produktów, które są odpowiedzią na zmieniające się potrzeby konsumentów.

Nauczyliśmy się pilnego obserwowania trendów i szybkich, dynamicznych reakcji na zmiany – zakończyła Barbara Goździkowska podczas swojego wystąpienia na Forum Branży Kosmetycznej 2021.

Więcej podczas Forum Branży Kosmetycznej 2021. Jeśli chcesz kupić dostęp do wykładów i prezentacji skontaktuj się: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
06.05.2025 12:04
Rossmann podbija Szwajcarię. To trudniejsze, niż sądziła niemiecka sieć
Otwarcie pierwszej drogerii Rossmann w Szwajcarii miało miejsce 5 grudnia 2024 roku w Emmen Center Rossmann

Ekspansja niemieckiego Rossmanna w Szwajcarii, rozpoczęta pod koniec 2024 roku, już wyhamowuje. Wiadomo już, że ambitnych planów rozwoju sieci drogerii nie uda się zrealizować na taką skalę, jak prognozowano. Co jest głównym problemem?

Rossmann jest handlowym gigantem nie tylko na rodzimym niemieckim rynku, ale też mocno zaznacza swoją obecność w Europie. Jak potwierdziła sieć w swoim ostatnim raporcie za rok 2024, udało jej się zwiększenie sprzedaży o 18,9 proc. (do 5,4 mld euro). Spośród 4960 drogerii, jakie Rossmann posiadał w Europie pod koniec 2024 roku, blisko połowa (2311) znajdowała się w Niemczech, a niewiele mniej (1922) - w Polsce. 

Zobacz więcej: Drogerie DM i Rossmann zwiększają przychody szybciej, niż sieci spożywcze

Od końca 2024 roku drogeryjny gigant działa również w Szwajcarii, która jest dla Rossmanna dziewiątym krajem prowadzenia działalności (nie licząc Niemiec). Wówczas prezes firmy Raoul Rossmann zapowiadał, że sieć uruchomi w Szwajcarii “sto sklepów w ciągu pięciu, sześciu lat”. 

Więcej pisaliśmy o tym w artykule Rossmann zaczął podbój kolejnego rynku. Czy powtórzy sukces z Polski? [GALERIA]

Jednak obecnie widać, że ekspansja będzie wolniejsza. Potwierdził to w rozmowie z gazetą „Lebensmittel Zeitung” prezes Raoul Rossmann, przyznając, że do końca bieżącego roku nie uda się zrealizować planowanych 15 placówek na terenie Szwajcarii.

Będzie to trudne. Wszystko wskazuje na to, że sklepów tych będzie od 5 do 10. Nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że jest to skomplikowane ze strony wynajmującego – stwierdził.

Sytuację utrudnia fakt, że Migros (największa w Szwajcarii firma detaliczna i sieć supermarketów) nie chce wynajmować Rossmannowi sklepów, mimo że obecnie ma dużo wolnych powierzchni. 

Umiarkowanie zrewidowaliśmy naszą prognozę, dotyczącą liczby otwartych oddziałów w Szwajcarii w tym roku. Powodów jest wiele. Nie chodzi jednak o wysoki czynsz, bo przecież znamy strukturę cen w Szwajcarii. Poszukiwane obszary muszą być optymalnie dostosowane do koncepcji sieci pod względem wielkości, lokalizacji i częstotliwości. Choć na rynku szwajcarskim można znaleźć odpowiednie produkty, wymagają one ostrożnej i czasami czasochłonnej selekcji – mówił Raoul Rossmann, zapytany przez szwajcarski portal Handelszeitung.ch.

Wynajmowanie powierzchni handlowej również zajmują dużo czasu i wiążą się z wydłużonymi procedurami w przypadku nawet niewielkich zmian, wprowadzanych w wynajmowanej przestrzeni. 

Mimo tych komplikacji Rossmann jest zdecydowany, aby zdobyć trwałą i solidną pozycję pozycję na rynku szwajcarskim. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
05.05.2025 14:40
Ponad 220 tysięcy złotych z lizaków zebrał Rossmann dla Szlachetnej Paczki
Klienci drogerii Rossmann kupowali lizaki dla siebie lub bliskich, a cały dochód z ich sprzedaży trafił do Szlachetnej Paczki.Agata Grysiak

Dzięki akcji „Kup lizak i podziel się miłością”, zorganizowanej przez sieć drogerii Rossmann, udało się przekazać ponad 220 000 zł na rzecz Szlachetnej Paczki. Kwota ta została zebrana dzięki zaangażowaniu klientów, którzy chętnie kupowali specjalne, kolorowe lizaki. Cały dochód ze sprzedaży został przeznaczony na wsparcie działań tej ogólnopolskiej organizacji charytatywnej.

Inicjatywa opierała się na prostym pomyśle: klienci kupowali lizaki z myślą o swoich bliskich, a przy okazji wspierali potrzebujących. Tegoroczne lizaki przyciągały uwagę nie tylko smakami i kolorami, ale także etykietami z hasłami, które miały nieść pozytywny przekaz. Wśród nich znalazły się m.in.: „Zmieniam świat na lepsze”, „Kocham ludzi”, „Dzielę się miłością” oraz „Jestem bohaterem”.

Akcja była częścią długofalowej współpracy Rossmanna ze Szlachetną Paczką, która trwa już dziewiąty rok. Środki zebrane podczas tegorocznej edycji zasilą fundusz wspierający działania organizacji przez cały rok. W 2024 roku Szlachetna Paczka dotarła z pomocą do ponad 17 000 rodzin w Polsce.

Całkowita wartość pomocy przekazanej w ramach Szlachetnej Paczki w ubiegłym roku wyniosła niemal 72,5 miliona złotych. Zebrane w ramach akcji fundusze mają realny wpływ na życie tysięcy osób w potrzebie, pokazując, że nawet niewielki gest – jak zakup lizaka – może mieć ogromne znaczenie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. maj 2025 10:14