StoryEditor
Producenci
21.10.2019 00:00

GfK: Rynek kosmetyków eko wzrósł o ponad 70 proc.

 Aż o 71 proc. wzrosła wartość polskiego rynku ekologicznych kosmetyków. Na ten wynik paradoksalnie największy wpływ mieli konsumenci, którzy na co dzień nie są wrażliwi na ekologię, ochronę środowiska czy niezdrowe składniki, ale skłonni są testować nowości i zmieniać swoje nawyki. Takie dane płyną z ostatnich badań Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia. 

Roczna wartość przeanalizowanej przez GfK części polskiego rynku kosmetyków, na który składają się kosmetyki kolorowe, produkty higieny osobistej, higieny intymnej oraz kosmetyki dla dzieci osiągnęła w czerwcu br. ponad 4,8 mld zł. Udział produktów ekologicznych w tym samym okresie wyniósł zaledwie 1 proc. (52 mln zł). To jednak właśnie w tym segmencie producenci na przestrzeni ostatnich miesięcy odnotowali znaczący wzrost sprzedaży. Podczas gdy segment kosmetyków ekologicznych w relacji rok do roku wzrósł o 71 proc. (21 mln zł), wartość całej analizowanej grupy spadła o 0,2 proc.

Na duży wzrost w minionym roku z pewnością istotny wpływ ma rodząca się wśród konsumentów troska o środowisko. Kosmetyki przyjazne zdrowiu i środowisku to relatywnie młoda kategoria, która stopniowo zyskuje na rozpoznawalności i staje się coraz bardziej popularna wśród polskich konsumentów. Wpisuje się przy tym w inne eko trendy, widoczne chociażby w kategoriach sprzętu RTV-AGD, motoryzacji czy przede wszystkim – żywności. Z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że w najbliższych miesiącach wzrost w kategorii ekologicznych kosmetyków będzie kontynuowany – mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.

Kosmetyki eko nie tylko dla eko-entuzjastów

Z badań GfK Polonia wynika, że największy udział we wzroście sprzedaży sektora ekologicznych kosmetyków miały dwie grupy konsumentów. Pierwsza z nich to tzw. „gospodarstwa bliżej natury” – na przestrzeni roku wydatki tej grupy urosły o 53 proc. do wartości 14,9 mln zł. Aktywność tej kategorii klientów nie powinna jednak dziwić, ponieważ są to osoby deklarujące dużą dbałość o środowisko, oszczędzające wodę, segregujące śmierci oraz wybierające na co dzień produkty świeże i nieprzetworzone. Dodatkowo osoby te czytają etykiety i planują swoje zakupy.

Okazuje się jednak, że w badanym okresie znacznie szybciej rosły wydatki grupy klientów z grupy „gospodarstw elastycznych”, tzn. takich które mają duży potencjał rozwoju postaw proekologicznych, ale na co dzień nie są wrażliwe na ekologię, ochronę środowiska czy niezdrowe składniki. W ich przypadku wydatki na ekologiczne kosmetyki w ciągu roku zwiększyły się o 110 proc. i osiągnęły wartość 21 mln zł

Klienci z grupy gospodarstw elastycznych to najczęściej dobrze sytuowani, wykształceni mieszkańcy dużych miast. Są oni otwarci na nowości, podatni na trendy i bardzo często kupują pod wpływem impulsu. Takie cechy idealnie współgrają z kategorią kosmetyków ekologicznych, które obecnie są bardzo modne i stosunkowo nowe na rynku, a przy okazji kojarzone są z ekskluzywnością i elitarnością. Dla tej grupy klientów wymienione czynniki miały zwykle większe znaczenie niż aspekt ekologiczny czy prozdrowotny – twierdzi Szymon Mordasiewicz.

W segmencie eko drogerie deklasują konkurencję

Według GfK Polonia ekologiczne kosmetyki zdecydowanie najczęściej kupujemy w drogeriach. Właśnie w drogeriach realizowanych jest 73 proc. wartości zakupów wszystkich gospodarstw domowych i aż 80 proc. wartości zakupów klientów z grupy gospodarstw bliżej natury (proekologicznych). W internecie kupowanych jest 8 proc. takich produktów, a w dyskontach 5 proc. Należy jednak zauważyć, że wzrost w ostatnim z wymienionych kanałów w relacji rok do roku wyniósł ponad 130 proc., co wskazuje na duży potencjał eko produktów.

W przypadku klasycznych kosmetyków udział drogerii w całej sprzedaży był już jednak znacznie mniejszy i wyniósł 43 proc. W tej grupie dyskonty odpowiadały za 25 proc. wartości rynku, a udział internetu w zakupach wyniósł zaledwie 3 proc. 

– Dominacja drogerii jako najpopularniejszych miejsc sprzedaży kosmetyków ekologicznych wynika przede wszystkim ze znacznie szerszej oferty wyspecjalizowanych sieci. Klienci znajdą tam nie tylko wiodące marki, ale także ogromny wybór marek własnych, które z roku na rok mają coraz silniejszą pozycję w tym segmencie. Z naszych badań wynika, że w kategorii eko marki własne odpowiadają już za 13 proc. wszystkich wydatków na higienę osobistą, co jest wynikiem niemal dwa razy wyższym niż dla całej grupy kategorii – tłumaczy dyrektor w GfK Polonia.

Tradycja kontra markowe nowości

W badaniach GfK Polonia różnica preferencji zakupowych w podziale na grupy produktów (ogólne i eko) jest bardzo zauważalna. Obrazuje to kategoria szamponów, w której bez podziału na kategorie, wśród gospodarstw generujących największy wzrost widać większe preferencje wobec marek Head&Shoulders, Schwarzkopf, Nature Box, Green Pharmacy czy Herbal Essences. W przypadku produktów eko dominacja należy już do mniejszych graczy takich jak OnlyBio, Sylveco, Petal Fresh Pure, Organic Shop czy I Love My Planet.

Podobnie jest w segmencie dezodorantów, gdzie w całej kategorii konsumenci przyczyniający się do wzrostu segmentu eko, wybierając produkty tradycyjne, częściej sięgają po marki Nivea, Dove, Jardins du Monde, Rexona czy Nivelazione, a wśród dezodorantów ekologicznych najczęściej decydują się na marki takie jak Be Bio Ewa Chodakowska, CD oraz Earth Salt. 

Kluczowy wniosek z tego zestawienia jest taki, że segment eko jest zagospodarowany przez nowych lub względnie nowych graczy i nowe marki. Mniejsze firmy znalazły na rynku niszę, wyspecjalizowały się w niej i przyciągnęły do siebie największą liczbę klientów. Nie oznacza to oczywiście, że największe marki zrezygnują w walki o rynek eko. Ewidentnie mają już jednak pewne zaległości. Może być im trudno konkurować z brandami, które zagościły już w świadomości konsumentów i zdobyły ich zaufanie. Prognozuję więc, że wkrótce na rynku albo pojawi się wiele nowych produktów albo będziemy mieli do czynienia z przejęciami – podsumowuje Szymon Mordasiewicz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
15.10.2025 07:53
Unilever zdecydował o sprzedaży marki Kate Somerville. W czyje ręce trafi?
Transakcja przejęcia Kate Somerville przez Rare Beauty ma zostać sfinalizowana przed końcem 2025 rokuKate Somerville

Koncern Unilever poinformował o zamiarze sprzedaży marki Kate Somerville firmie Rare Beauty Brands. Kate Somerville to marka specjalizująca się w kosmetykach do pielęgnacji ciała, posiadająca również też obejmuje pielęgnację skóry, pielęgnację ciała oraz specjalistyczny salon piękności w Hollywood – przy Melrose Place.

W miarę jak marka wchodzi w nowy rozdział, uważamy, że jej dalszy wzrost i sukces będą najlepiej wspierane przez nowego właściciela, lepiej dopasowanego do zmieniających się potrzeb marki. Jesteśmy przekonani, że pod kierownictwem Chrisa Hobsona i zespołu Rare Beauty Brands, Kate Somerville ma przed sobą świetną przyszłość – mówi Mary Carmen Gasco-Buisson, dyrektor generalna Unilever Prestige podkreśla

Hobson, prezes i dyrektor generalny Rare Beauty Brands uważa, że akwizycja Kate Somerville stanie się kamieniem milowym dla jego firmy.

Od dawna podziwiamy ducha innowacji marki, jej zaangażowanie w pielęgnację skóry i nastawienie na efekty. To idealnie współgra z naszą misją tworzenia produktów, które zachwycają, społeczności, które wzmacniają, oraz marek, które inspirują – wyjaśnia Hobson. – Wierzymy, że Rare Beauty Brands stanie się idealnym miejscem dla Kate Somerville, z radością witamy jej oddany zespół w naszej rodzinie. Wspólnie mamy szansę na nowe możliwości rozwoju i dotarcia do jeszcze większej liczby konsumentów, zainteresowanych skuteczną i luksusową pielęgnacją skóry.

Transakcja przejęcia Kate Somerville przez Rare Beauty ma zostać sfinalizowana przed końcem tego roku (pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych).

image

Selena Gomez zapowiada premierę pierwszych perfum swojej marki Rare Beauty

Unilever to międzynarodowy koncern, zatrudniający globalnie ponad 125 tys. pracowników, którego produkty są dostępne w ponad 190 krajach. W 2024 roku koncern osiągnął obrót na poziomie 60,8 mld euro, z czego 58 proc. przychodów pochodziło z rynków wschodzących.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.10.2025 10:22
Avon International złożył wniosek o przejęcie Natura & Co UK Holdings
Kolejne wielkie zmiany w globalnej marce.Avon

8 października 2025 r. do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynął wniosek w sprawie planowanej koncentracji pomiędzy Avon International Limited a Natura & Co UK Holdings Limited. Postępowanie prowadzone jest pod sygnaturą DKK-2.421.69.2025.RAW. Zgodnie z informacjami opublikowanymi w rejestrze UOKiK, wnioskodawcą jest Avon International Limited z siedzibą w Birmingham w Wielkiej Brytanii, a sprawa pozostaje na etapie rozpatrywania.

Planowana transakcja polega na przejęciu przez Avon International Limited wyłącznej kontroli nad spółką Natura & Co UK Holdings Limited z siedzibą w Bristolu. Zgodnie z art. 13 ust. 2 pkt 2 ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów, koncentracja tego rodzaju wymaga zgody UOKiK, jeżeli może ona wpływać na strukturę konkurencyjną rynku. Avon International Limited należy do grupy kapitałowej kontrolowanej przez osobę fizyczną, której spółki portfelowe działają w różnych sektorach gospodarki – od technologii i dóbr konsumpcyjnych po przemysł, media i rozrywkę. Grupa prowadzi działalność w Europie, Ameryce Północnej i Azji.

Przedmiot przejęcia – Natura & Co UK Holdings Limited – wraz ze swoimi spółkami zależnymi prowadzi działalność w zakresie produkcji i sprzedaży kosmetyków oraz produktów do pielęgnacji ciała. Jak wskazano we wniosku, spółka prowadzi działalność pod marką Avon poza rynkami Ameryki Łacińskiej, Ameryki Północnej i Rosji. Obecnie sprawa oczekuje na decyzję UOKiK dotyczącą dopuszczalności koncentracji.

Obecnie marka Avon przechodzi etap restrukturyzacji i zmian właścicielskich. W dniu 18 września 2025 roku grupa Natura &Co ogłosiła, że zawarła wiążącą umowę sprzedaży działalności Avon International (obejmującej rynki Europy, Azji i Afryki) firmie private equity Regent – wartość transakcji ma być nominalna (1 funt brytyjski), z możliwością dodatkowych płatności warunkowych do 60 mln funtów.  Jednocześnie Natura zaznaczyła, że sprzedaż nie obejmuje operacji w Ameryce Łacińskiej ani Rosji, gdzie marka Avon pozostaje pod jej kontrolą.  Wcześniej, Avon International był już klasyfikowany jako „przeznaczony do sprzedaży” w raportach Naty (Natura) – to część strategii upraszczania struktury, rozpoczętej w 2022 roku. 

Ponadto firma Avon zmaga się z trudnościami finansowymi. Na przykład w raporcie za I kwartał 2023 r. wykazano stratę netto z działalności ciągłej w wysokości 92,5 milionów dolarów oraz łączne zobowiązania krótkoterminowe sięgające 1 579,6 milionów dolarów, przy aktywach ogółem 2 074,4 milionów dolarów. W ostatnich latach marka Avon generowała przychody rzędu 9,1 miliardów dolarów rocznie (stan przed połączeniem z grupą kosmetyczną Natura) i była obecna w ponad 100 krajach, z bazą milionów przedstawicieli sprzedaży bezpośredniej. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. październik 2025 08:32