StoryEditor
Eksport
30.04.2021 00:00

"Made in France" nadal działa. Eksport francuskiego sektora kosmetycznego odporny na kryzys

Francuskie kosmetyki to jeden z odnoszących największe sukcesy sektorów tamtejszej gospodarki: z 15,7 miliarda euro produktów wyeksportowanych w 2020 roku, Francja pozostaje światowym liderem w branży kosmetycznej.

W środku kryzysu zdrowotnego i gospodarczego francuskie kosmetyki wyeksportowały produkty o wartości ponad 15,7 miliarda euro, co stanowi spadek o 11,8 proc. w porównaniu z 2019 r. i pozostaje bardziej umiarkowany niż w innych sektorach.

Jednak znacznie wzrósł eksport do Chin, które stają się wiodącym rynkiem dla francuskich kosmetyków, wyprzedzając Niemcy i Stany Zjednoczone. Sprzedaż mydła również odnotowała silny wzrost. 

Sektor ma duży udział w bilansie handlowym, z dodatnim saldem w wysokości 10,6 mld euro w tym roku. Wyniki te plasują kosmetyki na drugim miejscu wśród sektorów eksportowych we Francji, zaraz za branżą lotniczą.

Podobnie jak cała gospodarka, kosmetyki ucierpiały wskutek kryzysu zdrowotnego i gospodarczego, który dotknął cały świat w 2020 roku: ich sprzedaż spadła o 11,8 proc. w ciągu jednego roku.

Wyniki według regionów świata i kategorii produktów

Eksport do Azji pozostaje zachęcający i silnie wzrósł szczególnie w Chinach, które rosną blisko 20,7 proc. w ciągu jednego roku. Wśród kategorii, które mają wiatr w żaglach, zauważalne są bardzo dobre wyniki makijażu ust: Chiny są zdecydowanie największym nabywcą francuskiej szminki, z ponad jedną czwartą eksportowanych kosmetyków do makijażu ust.

Podobnie wszystkie kategorie związane z pielęgnacją skóry, kremami i produktami do pielęgnacji skóry, a także podkładami, pozostają bardzo popularne wśród chińskich konsumentów. Sprzedaż mydła radziła sobie bardzo dobrze w tym nietypowym roku na całym świecie: prawie 11,3 proc. wzrost wartości od 2019 roku. Wzrost ten był najsilniejszy w Azji (+ 22 proc.), wyprzedzając Europę (+ 19 proc.)

Z drugiej strony sprzedaż perfum spadła o 16 proc., a wód toaletowych o 27,9 proc. w ciągu roku, w szczególności z powodu niewielkiej liczby premier, ale także z powodu wstrzymania sprzedaży detalicznej w sektorze podróży (travel retail).

Jak pokazuje badanie Asteres z września 2020 r., bardzo małe przedsiębiorstwa i MŚP, które stanowią około 85 proc. firm kosmetycznych, bardziej cierpią z powodu kryzysu niż więksi producenci.

Jak mówi Patrick O’Quin, prezes FEBEA:

- W sumie ponad 50 proc. francuskiej produkcji jest eksportowane, a sama działalność eksportowa kosmetyków zatrudnia 130 000 mężczyzn i kobiet w całej Francji. Pomimo trudnej sytuacji francuskie kosmetyki mają obecnie 24- procentowy udział w światowym rynku. „Made in France” pozostaje podstawowym atutem dla sektora i całej naszej gospodarki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
07.10.2025 12:01
Ukraina wprowadza elektroniczny system rejestracji kosmetyków zgodny ze standardami UE
Ukraiński rynek kosmetyczny czeka mały przewrót.DALL-E

W Ukrainie w najbliższym czasie zacznie funkcjonować nowy system elektronicznego powiadamiania o produktach kosmetycznych. Zgodnie z zapowiedziami władz, narzędzie to ma wprowadzić pełną transparentność w zakresie składu i bezpieczeństwa kosmetyków dostępnych na rynku. Nowe rozwiązanie obejmie zarówno producentów krajowych, jak i importerów, którzy będą zobowiązani do rejestracji każdego produktu przed jego wprowadzeniem do sprzedaży.

Jak podkreślił Ołeksandr Yemets, szef Państwowego Przedsiębiorstwa ds. Zdrowia Elektronicznego, system ten jest jednym z elementów integracji europejskiej i stanowi krok w kierunku harmonizacji przepisów z prawodawstwem Unii Europejskiej. „System elektronicznego powiadamiania o produktach kosmetycznych jest wymogiem integracji europejskiej i krokiem w kierunku budowy przejrzystego i bezpiecznego rynku kosmetyków na Ukrainie zgodnie z normami europejskimi. Ułatwi to ukraińskim producentom wejście na rynek UE, ponieważ będą one ujednolicone z wymogami wspólnoty” – powiedział Yemets w rozmowie z portalem Ukrinform.

Dotychczas na Ukrainie brakowało jednolitej bazy danych obejmującej wszystkie kosmetyki obecne w sprzedaży. Produkty takie jak kremy, szampony czy szminki trafiały na półki sklepowe bez centralnej rejestracji, co znacząco utrudniało nadzór nad ich jakością i bezpieczeństwem. W efekcie organy kontrolne nie miały dostępu do pełnych informacji o składzie produktów ani o ich pochodzeniu, co utrudniało reakcję w przypadku wykrycia nieprawidłowości.

Nowy system ma to zmienić – każdy kosmetyk będzie musiał zostać zgłoszony w formie tzw. elektronicznego paszportu produktu. W jego ramach producenci i importerzy wprowadzą szczegółowe dane dotyczące składu, przeznaczenia, miejsca produkcji oraz danych kontaktowych podmiotu odpowiedzialnego. Tylko produkty zarejestrowane w systemie będą mogły legalnie trafić do sprzedaży.

W przyszłości system zostanie również zintegrowany z bazami danych instytucji medycznych, które uzyskają dostęp do informacji o potencjalnie alergennych lub ryzykownych składnikach. Ma to umożliwić szybsze reagowanie w przypadku wystąpienia niepożądanych reakcji u konsumentów. Ukraina liczy, że wdrożenie systemu zwiększy bezpieczeństwo produktów kosmetycznych na rynku krajowym i przyspieszy integrację sektora z rynkiem unijnym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.10.2025 16:27
Nowy konkurs PARP: 100 mln zł na promocję m.in. polskich marek kosmetycznych za granicą
Polskie marki, w tym kosmetyczne, mają szansę na pozyskanie finansowania.Pixabay

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) ogłosiła nowy nabór w ramach programu „Promocja marki innowacyjnych MŚP”. Na wsparcie dla przedsiębiorców przeznaczono 100 mln zł z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki. Celem konkursu jest zwiększenie rozpoznawalności polskich firm na rynkach międzynarodowych poprzez udział w targach, misjach gospodarczych oraz wydarzeniach branżowych o globalnym zasięgu.

Z programu mogą skorzystać mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa z całej Polski, w tym także z sektora kosmetycznego, który od lat należy do najbardziej eksportowych branż krajowej gospodarki. Firmy mają szansę uzyskać dofinansowanie na udział w międzynarodowych wydarzeniach promujących innowacyjne produkty i usługi. Wymogiem formalnym jest uczestnictwo w przynajmniej jednym wydarzeniu z listy rekomendowanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Dotacje obejmują szeroki katalog kosztów kwalifikowanych. PARP przewiduje, że dofinansowanie może pokryć nawet 85 proc. wydatków związanych z podróżą zagraniczną oraz 50 proc. pozostałych kosztów projektu. Wsparciem objęte są m.in. wynajem i budowa stoisk targowych, opłaty za powierzchnię wystawienniczą, organizacja pokazów i prezentacji, a także działania promocyjne w mediach tradycyjnych i cyfrowych. Dodatkowo, przedsiębiorcy mogą wliczyć koszty administracyjne – do 7 proc. całkowitej wartości projektu.

Program ma na celu nie tylko wzmocnienie obecności polskich marek na światowych rynkach, ale także rozwój kompetencji eksportowych firm oraz nawiązywanie nowych kontaktów handlowych. Według PARP, doświadczenia z poprzednich edycji pokazują, że uczestnictwo w międzynarodowych targach istotnie zwiększa szanse na pozyskanie zagranicznych kontrahentów, a w niektórych przypadkach prowadzi do wzrostu sprzedaży eksportowej nawet o 30–40 proc.

Wnioski o dofinansowanie należy składać wyłącznie w formie elektronicznej – za pośrednictwem Lokalnego Systemu Informatycznego dostępnego na stronie internetowej PARP. Cały proces odbywa się online, a przedsiębiorcy mogą na bieżąco śledzić status swojego zgłoszenia.

Nabór do programu potrwa od 5 listopada 2025 roku do 8 stycznia 2026 roku (do godziny 16:00). Do wniosku należy dołączyć dokumenty potwierdzające posiadanie środków na wkład własny. Szczegółowe informacje dotyczące zasad, wymaganych załączników oraz instrukcji przygotowania aplikacji dostępne są na stronie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. październik 2025 08:17