StoryEditor
Drogerie
15.11.2021 00:00

Sieć DM intensywnie poszukuje pracowników

Sieć drogerii DM, która niedawno rozpoczęła działalność w Polsce, intensywnie poszukuje pracowników na szereg stanowisk w handlu, logistyce, zaopatrzeniu i wiele innych.

Niemiecka sieć DM w kwietniu br. oficjalnie potwierdziła, że Polska jest 14 krajem, w którym powstaną jej drogerie. Od tamtej pory firma intensywnie rekrutuje pracowników. Obecnie poszukiwani są kierownicy drogerii we Wrocławiu, Jeleniej Górze i Lesznie.

Od kandydatów oczekuje się wykształcenia kierunkowego lub co najmniej 3-letniego doświadczenia zawodowe w handlu detalicznym, mile widziany sektor drogeryjny. Dobrze widziana jest znajomość języka niemieckiego. Kandydaci powinni być gotowi do odbycia tymczasowego wdrożenia w Niemczech.

Rekrutacja prowadzona jest również m.in. na stanowiska specjalisty ds. łańcucha dostaw, zaopatrzenia, logistyki e-commerce, kierownika działu administrowania danymi. Poszukiwani są także eksperci z zakresu IT, którzy zajmą się projektowaniem i rozwijaniem procesów oraz aplikacji planowania strategicznego i operacyjnego w środowisku SAP Retail, SAP F&R, SAP CAR z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i nowych technologii.

Chęć pracy w sieci DM mogą też zgłaszać wszystkie osoby, które uważają, że ich doświadczenie przyda się w firmie. Jest to możliwe w ramach tzw. spontanicznej rekrutacji.

Aktualnie jesteśmy w fazie dynamicznego rozwoju naszej firmy w Polsce. Poszukujemy osób z różnymi kwalifikacjami i doświadczeniem. (…) Analizujemy dokładnie każdą aplikację i szukamy osób, którzy tak jak my z pasją tworzą swoje miejsce pracy. Dziś ważna jest dla nas znajomość języka niemieckiego, jednak w przyszłości z dużym prawdopodobieństwem będziemy stawiać również na osoby bez tej umiejętności – czytamy w ogłoszeniu wystosowanym przez DM.

Za budowę sieci i otwarcia sklepów DM w Polsce jest odpowiedzialny Markus Trojansky, dyrektor zarządzający działem ekspansji DM drogerie markt.

Sieć DM w roku obrotowym 2019/20 osiągnęła 11,5 mld euro przychodu (wzrost o 2,9 proc. względem poprzedniego roku). Największym rynkiem są Niemcy, gdzie DM jest liderem i jej przychód wyniósł 8,5 mld euro. DM ma 3700 sklepów i ponad 60 tys. pracowników w 13 krajach. Dla porównania Rossmann, największy konkurent DM, w 2020 r. osiągnął 10,3 mld euro przychodu. Prowadzi 4200 drogerii w 8 państwach.

Zobacz także: Czy DM zagrozi konkurentom w Polsce?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
06.05.2025 12:04
Rossmann podbija Szwajcarię. To trudniejsze, niż sądziła niemiecka sieć
Otwarcie pierwszej drogerii Rossmann w Szwajcarii miało miejsce 5 grudnia 2024 roku w Emmen Center Rossmann

Ekspansja niemieckiego Rossmanna w Szwajcarii, rozpoczęta pod koniec 2024 roku, już wyhamowuje. Wiadomo już, że ambitnych planów rozwoju sieci drogerii nie uda się zrealizować na taką skalę, jak prognozowano. Co jest głównym problemem?

Rossmann jest handlowym gigantem nie tylko na rodzimym niemieckim rynku, ale też mocno zaznacza swoją obecność w Europie. Jak potwierdziła sieć w swoim ostatnim raporcie za rok 2024, udało jej się zwiększenie sprzedaży o 18,9 proc. (do 5,4 mld euro). Spośród 4960 drogerii, jakie Rossmann posiadał w Europie pod koniec 2024 roku, blisko połowa (2311) znajdowała się w Niemczech, a niewiele mniej (1922) - w Polsce. 

Zobacz więcej: Drogerie DM i Rossmann zwiększają przychody szybciej, niż sieci spożywcze

Od końca 2024 roku drogeryjny gigant działa również w Szwajcarii, która jest dla Rossmanna dziewiątym krajem prowadzenia działalności (nie licząc Niemiec). Wówczas prezes firmy Raoul Rossmann zapowiadał, że sieć uruchomi w Szwajcarii “sto sklepów w ciągu pięciu, sześciu lat”. 

Więcej pisaliśmy o tym w artykule Rossmann zaczął podbój kolejnego rynku. Czy powtórzy sukces z Polski? [GALERIA]

Jednak obecnie widać, że ekspansja będzie wolniejsza. Potwierdził to w rozmowie z gazetą „Lebensmittel Zeitung” prezes Raoul Rossmann, przyznając, że do końca bieżącego roku nie uda się zrealizować planowanych 15 placówek na terenie Szwajcarii.

Będzie to trudne. Wszystko wskazuje na to, że sklepów tych będzie od 5 do 10. Nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że jest to skomplikowane ze strony wynajmującego – stwierdził.

Sytuację utrudnia fakt, że Migros (największa w Szwajcarii firma detaliczna i sieć supermarketów) nie chce wynajmować Rossmannowi sklepów, mimo że obecnie ma dużo wolnych powierzchni. 

Umiarkowanie zrewidowaliśmy naszą prognozę, dotyczącą liczby otwartych oddziałów w Szwajcarii w tym roku. Powodów jest wiele. Nie chodzi jednak o wysoki czynsz, bo przecież znamy strukturę cen w Szwajcarii. Poszukiwane obszary muszą być optymalnie dostosowane do koncepcji sieci pod względem wielkości, lokalizacji i częstotliwości. Choć na rynku szwajcarskim można znaleźć odpowiednie produkty, wymagają one ostrożnej i czasami czasochłonnej selekcji – mówił Raoul Rossmann, zapytany przez szwajcarski portal Handelszeitung.ch.

Wynajmowanie powierzchni handlowej również zajmują dużo czasu i wiążą się z wydłużonymi procedurami w przypadku nawet niewielkich zmian, wprowadzanych w wynajmowanej przestrzeni. 

Mimo tych komplikacji Rossmann jest zdecydowany, aby zdobyć trwałą i solidną pozycję pozycję na rynku szwajcarskim. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
05.05.2025 14:40
Ponad 220 tysięcy złotych z lizaków zebrał Rossmann dla Szlachetnej Paczki
Klienci drogerii Rossmann kupowali lizaki dla siebie lub bliskich, a cały dochód z ich sprzedaży trafił do Szlachetnej Paczki.Agata Grysiak

Dzięki akcji „Kup lizak i podziel się miłością”, zorganizowanej przez sieć drogerii Rossmann, udało się przekazać ponad 220 000 zł na rzecz Szlachetnej Paczki. Kwota ta została zebrana dzięki zaangażowaniu klientów, którzy chętnie kupowali specjalne, kolorowe lizaki. Cały dochód ze sprzedaży został przeznaczony na wsparcie działań tej ogólnopolskiej organizacji charytatywnej.

Inicjatywa opierała się na prostym pomyśle: klienci kupowali lizaki z myślą o swoich bliskich, a przy okazji wspierali potrzebujących. Tegoroczne lizaki przyciągały uwagę nie tylko smakami i kolorami, ale także etykietami z hasłami, które miały nieść pozytywny przekaz. Wśród nich znalazły się m.in.: „Zmieniam świat na lepsze”, „Kocham ludzi”, „Dzielę się miłością” oraz „Jestem bohaterem”.

Akcja była częścią długofalowej współpracy Rossmanna ze Szlachetną Paczką, która trwa już dziewiąty rok. Środki zebrane podczas tegorocznej edycji zasilą fundusz wspierający działania organizacji przez cały rok. W 2024 roku Szlachetna Paczka dotarła z pomocą do ponad 17 000 rodzin w Polsce.

Całkowita wartość pomocy przekazanej w ramach Szlachetnej Paczki w ubiegłym roku wyniosła niemal 72,5 miliona złotych. Zebrane w ramach akcji fundusze mają realny wpływ na życie tysięcy osób w potrzebie, pokazując, że nawet niewielki gest – jak zakup lizaka – może mieć ogromne znaczenie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. maj 2025 10:50