StoryEditor
E-commerce
20.07.2018 00:00

Za krem, cienie czy szminkę będzie można zapłacić głosowo

Na Facebooku będziesz mógł kupować i płacić głosowo za pośrednictwem Messengera. Najnowszy patent zgłoszony przez firmę dotyczy konwersacyjnej funkcjonalności komercyjnej, wspieranej przez sztuczną inteligencję. Technologia ma umożliwić zamawianie produktów i dokonywanie płatności w drodze rozmowy z robotem, za pośrednictwem aplikacji Messenger – informuje PlanetRetail.

Aplikacja głosowa, wspierana przez technologię AI, ma rozszerzyć funkcjonalność usługi płatności dwustronnych peer-to-peer, uruchomionej przez Facebooka w 2017 r.

– Zakupy w mediach społecznościowych odgrywają dość ograniczoną rolę na rynkach zachodnich, w porównaniu z popularnością tej formy zakupów w Azji, gdzie platformy takie jak WeChat mają ogromne udziały w potężnym rynku płatności mobilnych. Z Facebooka ludzie coraz częściej korzystają mobilnie, a takie platformy jak Messenger czy WhatsApp zdominowały przestrzeń natychmiastowej komunikacji. Facebook chce zwiększyć wygodę ich użytkowania, a dzięki takim technologiom jak rozszerzona rzeczywistość pragnie zachęcić użytkowników do częstszego korzystania z serwisu do dokonywania transakcji kupna-sprzedaży – wyjaśnia Howard Lake, Senior Editor w firmie PlanetRetail.

Ludzie tak bardzo pragną wygody i personalizacji zakupów, że mniej przejmują się udostępnianiem danych i zachowaniem prywatności. Dzięki temu trendowi Facebook może się stać ważnym miejscem robienia zakupów. Dzięki rosnącemu zainteresowaniu modelami D2C (direct to consumer – bezpośrednio do konsumenta) producenci paczkowanych artykułów konsumpcyjnych muszą poszukiwać sposobów wykorzystania serwisów społecznościowych i wyszukiwarek w celu dotarcia do określonej grupy konsumentów – zarówno z przekazem marketingowym, jak ofertą handlową.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.07.2025 14:34
Boots i Deliveroo ruszają z ekspresową dostawą letnich kosmetycznych niezbędników
Kurierzy Deliveroo dowiozą między innymi krem z filtrem.Boots

Wspólna inicjatywa to odpowiedź na badania, według których co drugi Brytyjczyk zapomina zabrać letnie akcesoria na jednodniowe wypady. Aby ułatwić przygotowania, Boots we współpracy z ekspertką Chelseą Dickenson stworzył trzy gotowe zestawy: „Festival”, „Beach” i „Adventure”. Każdy kosztuje 20 funtów, zawiera 5–7 produktów i umożliwia oszczędność ponad 10 funtów w porównaniu z ceną pojedynczych artykułów.

Pierwszy tego lata projekt Boots i Deliveroo obejmie ponad 75 brytyjskich plaż, szlaków turystycznych i festiwali, gdzie zakupy dotrą nawet w 20 minut. Klienci mogą wybierać spośród ponad 750 artykułów – od kremów z filtrem, przez środki przeciw ukąszeniom, po leki przeciwbólowe. Firma zastrzega jednak, że rowerzyści Deliveroo dostarczą paczki tylko do najbliższej przejezdnej drogi; nie wjadą bezpośrednio na piasek, górskie ścieżki ani na teren festiwalu.

Dodatkowo na stronie Boots pojawiły się trzy listy kontrolne (packing listers), które przypominają o najczęściej pomijanych pozycjach podczas pakowania. Ma to ograniczyć liczbę awaryjnych zakupów i ułatwić planowanie zarówno krótkich wypadów, jak i dłuższych podróży wakacyjnych.

Partnerstwo wpisuje się w szerszą strategię Deliveroo poprawiania doświadczeń klientów. W czerwcu platforma rozpoczęła w Dublinie testy dronowych dostaw we współpracy z operatorem Manna – pierwszy lot odbył się w dzielnicy Blanchardstown. choć test prowadzony jest w Irlandii, wnioski z niego mogą przyspieszyć wprowadzanie innowacyjnych form logistyki również na brytyjskim rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
04.07.2025 10:25
Alibaba przeznaczy 50 mld juanów na kupony chcąc utrzymać pozycję lidera e-commerce
Chiński gigant nakłada presję na globalną konkurencję.Shutterstock

Chiński gigant technologiczny Alibaba ogłosił, że w ciągu najbliższego roku rozdysponuje kupony i vouchery o łącznej wartości 50 miliardów juanów, czyli około 6,98 miliarda dolarów amerykańskich. Program zachęt ma na celu pobudzenie aktywności konsumenckiej i handlowej na platformach e-commerce i dostawczych grupy, takich jak Tmall i Taobao.

Decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnącą konkurencję na rynku krajowym – szczególnie w sektorach dostaw jedzenia i handlu internetowego. W ostatnim czasie JD.com znacznie poszerzyło swoją obecność, a mniejsze platformy również coraz śmielej sięgają po klientów. Działania Alibaby mają zatrzymać użytkowników i sprzedawców w obrębie własnych ekosystemów sprzedażowych.

Dla branży kosmetycznej i produktów do pielęgnacji ciała program ten oznacza większą presję cenową. Liczne marki działające na Tmallu i Taobao będą musiały konkurować nie tylko jakością, lecz także agresywnymi promocjami, by przyciągnąć klientów w okresach zwiększonego ruchu wynikającego z kampanii zniżkowych. Zwiększy się też znaczenie strategii marketingowych dopasowanych do kampanii kuponowych.

Równolegle Alibaba rozwija swoją infrastrukturę chmurową w Azji Południowo-Wschodniej. W tym tygodniu otwarto trzeci ośrodek danych w Malezji, a w październiku ruszy kolejny na Filipinach. W Singapurze firma uruchomiła centrum rozwoju sztucznej inteligencji, które ma wspierać biznesy w wykorzystywaniu aplikacji chmurowych i narzędzi uczenia maszynowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. lipiec 2025 01:15