StoryEditor
Eksport
23.09.2024 12:01

Polskie firmy budują eksport przez e-commerce. MŚP z kategorii Uroda w czołówce sprzedających za granicę przez Amazon

Łączna wartość zagranicznej sprzedaży polskich MŚP na Amazon przekroczyła w 2023 r. poziom 4,7 mld zł / fot. Amazon

W 2023 r. do klientów Amazon trafiło ponad 30 mln produktów od polskich małych i średnich przedsiębiorstw. Na zagraniczną ekspansję zdecydowało się ponad 90 polskich MŚP. Łączna wartość sprzedaży zagranicznej rodzimych firm na Amazon przekroczyła 4,7 mld złotych. Uroda znalazła się wśród kategorii produktowych z najwyższymi wynikami sprzedaży.

W 2023 r. na handel międzynarodowy zdecydowało się 90 proc. polskich przedsiębiorców prowadzących sprzedaż na Amazon, co daje wzrost na poziomie 15 punktów procentowych więcej niż w 2022 roku.

Około 70 proc. z nich eksportowało produkty do krajów Unii Europejskiej, generując sprzedaż o wartości ponad 4,3 mld zł. Wśród kategorii produktowych z najwyższymi wynikami znalazły się Dom i kuchnia, Uroda, Odzież oraz Biznes, przemysł i nauka. Najpopularniejszymi kierunkami, podobnie jak rok wcześniej, pozostały Niemcy, Francja, Włochy, Austria oraz Hiszpania. Ponad 55 proc. polskich sprzedawców eksportowało także poza granice EU – najchętniej do Stanów Zjednoczonych.

Czytaj także: Katarzyna Ciechanowska-Ciosk, Amazon.pl: Kategoria kosmetyczna jest drugą najszybciej rozwijającą się na Amazon

Łączna wartość zagranicznej sprzedaży polskich MŚP na Amazon przekroczyła w 2023 r. poziom 4,7 mld zł.

Najwyższy przychód z międzynarodowej sprzedaży na Amazon osiągnęli w 2023 r. mali i średni przedsiębiorcy z woj. mazowieckiego (ponad 800 mln zł), woj. małopolskiego (ponad 610 mln zł) i woj. wielkopolskiego (ponad 575 mln zł).

MŚP odpowiadają obecnie za 34 proc. całkowitego polskiego handlu zagranicznego, a 77 proc. eksportu polskich MŚP trafia na jednolity rynek UE.

 

W ciągu 20 lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej krajowy eksport towarów i usług wzrósł prawie sześciokrotnie, z 60 mld euro do 350 mld euro. Z badań Amazon  – zrealizowanych przez Implement Consulting Group we współpracy z Krajową Izbą Gospodarczą (KIG), firmą GONITO oraz Ipsos – wynika, że mali i średni przedsiębiorcy odpowiadają za ponad 1/3 polskiego handlu zagranicznego (34 proc.). Aż 98 proc. z nich potwierdza, że możliwości międzynarodowej sprzedaży, jakie otwiera jednolity rynek europejski, przynoszą im korzyści – 77 proc. eksportu MŚP odbywa się w jego ramach.

Wiele firm zaczyna rozwijać eksport dzięki współpracy z międzynarodowymi platformami marketplace. W ubiegłym roku do rąk klientów Amazon trafiło ponad 30 mln produktów od polskich MŚP.

By wspierać sprzedawców w rozwijaniu sprzedaży zagranicznej, Amazon implementuje w poszczególnych krajach europejskie programy rozwojowe, dostosowując je do potrzeb lokalnych przedsiębiorców. Inicjatywy takie jak cross-border.pl, projekt stworzony i uruchomiony w 2023 r. przez Krajową Izbę Gospodarczą w partnerstwie z Amazon, odgrywają kluczową rolę w ułatwianiu i promowaniu ekspansji zagranicznej wśród polskich MŚP.

– Rezultaty, jakie uzyskaliśmy w pierwszym roku działalności cross-border.pl, są bardzo obiecujące. Przeszkoliliśmy setki przedsiębiorców i stworzyliśmy kompleksową bazę wiedzy – mówi Anna Zacharjasz, zastępca Dyrektora w Biurze Komunikacji i Rozwoju Biznesu Krajowej Izby Gospodarczej podczas Global Check-in, konferencji o ekspansji zagranicznej. – Coraz większe zainteresowanie międzynarodowym e-handlem wśród MŚP jest dobrą prognozą dla dalszego rozwoju cross-border e-commerce, który staje się motorem gospodarczego wzrostu kraju.

Na Amazon sprzedawcy mogą realizować obsługę zamówień samodzielnie lub korzystać z międzynarodowej sieci dystrybucji. Program Fulfilment by Amazon (FBA) umożliwia im odbiór, outsourcing przechowywania, pakowanie i dostarczanie produktów, jak również obsługę klientów oraz zwrotów. Aby zachęcić MŚP do współpracy marketplace od sierpnia br. wprowadził do 50 proc. zniżki na usługę FBA, a  także zwolnienie z prowizji i opłaty abonamentowej przez pierwsze 6 miesięcy od uruchomienia sprzedaży.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
26.08.2025 13:36
Strefa Biznesu: Polska branża kosmetyczna rośnie w siłę – piąta w UE, dziewiąta na świecie
Polskie kosmetyki to hit eksportowy.Agata Grysiak

Polska branża kosmetyczna należy dziś do czołówki światowej – kraj zajmuje piąte miejsce w Unii Europejskiej i dziewiąte na świecie pod względem eksportu. W 2023 r. wartość rynku kosmetycznego w Polsce przekroczyła 25,4 mld zł, a średnioroczne tempo wzrostu (CAGR) w latach 2014–2023 wyniosło 5,2 proc. Na znaczeniu zyskują zarówno rebranding i przejęcia, jak i dostosowanie do wymogów regulacyjnych UE, m.in. zakazu mikroplastików czy rozporządzenia o opakowaniach. Branża przechodzi także przyspieszoną digitalizację sprzedaży oraz doświadcza dynamicznego wzrostu segmentu dermokosmetyków.

Silną pozycję Polski budują rozpoznawalne marki, takie jak Bielenda, Ziaja, Inglot, Eveline czy dr Irena Eris. Ich przewagi konkurencyjne opierają się na innowacjach, skutecznym marketingu i ekspansji zagranicznej. Wartość eksportu polskich kosmetyków w 2023 r. osiągnęła 5,1 miliarda euro. Najważniejszymi kierunkami sprzedaży są Niemcy, Wielka Brytania, Czechy, Belgia, Francja, Ukraina, Holandia, Włochy i Hiszpania. Co istotne, coraz większą rolę w eksporcie odgrywają także średnie przedsiębiorstwa i firmy rodzinne, które wspólnie z dużymi graczami tworzą silny ekosystem.

Jak podkreśla Renata Ropska z Uniwersytetu SWPS w wypowiedzi dla portalu Strefa Biznesu, kondycja polskiego sektora kosmetycznego jest wyjątkowo stabilna. – Nasze kosmetyki mają się świetnie, i to nie tylko na polskim rynku – zaznacza ekspertka. Polskie produkty są obecne w całej Europie, a nawet dalej, niekiedy pod zmienionymi nazwami, ale zachowują wysoką jakość i konkurencyjność. Dzięki temu marki z Polski skutecznie rywalizują zarówno z globalnymi gigantami, jak i z lokalnymi producentami w poszczególnych krajach.

Sektor posiada kilka istotnych przewag na rynku międzynarodowym: skalę i elastyczność produkcji (ponad 1,3 tys. producentów), wysoką jakość badań i rozwoju oraz doświadczenie w dostosowywaniu się do rygorystycznych regulacji unijnych. Jeśli polskie firmy utrzymają tempo innowacji i sprawnie przejdą przez „lejek regulacyjny” UE, lata 2025–2030 mogą stać się okresem awansu konkurencyjnego nie tylko w Europie Środkowej, lecz także na rynkach Europy Zachodniej i poza kontynentem. Branża stoi więc przed szansą dalszej profesjonalizacji i ugruntowania pozycji w globalnym łańcuchu dostaw kosmetyków.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
31.07.2025 10:12
Prezes L‘Oréal o umowie celnej UE-USA: to nie są dobre wieści dla sektora kosmetycznego
Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny L‘Oréalfot. L‘Oréal

Jak stwierdził prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus, 15-procentowe cła na towary unijne eksportowane do USA „nie są dobrą wiadomością” dla europejskiego przemysłu kosmetycznego. Uważa jednak, że ich wpływ będzie dla francuskiego koncernu do opanowania.

Cła wzrosną od 0 do 15 procent, trudno więc o zadowolenie – stwierdził Nicolas Hieronimus podczas prezentacji półrocznych wyników finansowych firmy.  – To nie są dobre wieści dla branży kosmetycznej, w której Europa jest światowym liderem. Finalnie Europa, z prawie 500 milionami konsumentów, będzie płacić wyższe cła, niż Wielka Brytania – podkreślił prezes. 

Hieronimus mocno podkreślał znaczenie sektora kosmetycznego dla europejskiej gospodarki, wskazując, że zapewnia on ponad 3 mln miejsc pracy w całej Europie, powiększając  europejskie PKB o 180 mln euro. Przemysł kosmetyczny jest drugim co do wielkości sektorem Francji, przyczyniającym się do dodatniego bilansu handlowego.

Zobacz też: Francuski przemysł kosmetyczny ostrzega: nowe cła USA mogą kosztować 300 mln euro rocznie i 5 tys. miejsc pracy

Szef L‘Oréala podkreślił przy tym rozczarowanie umową z USA. Jego zdaniem, jedynym jej pozytywnym aspektem jest to, że usuwa ona niepewność i zapewnia jasność. – Dzięki temu możem planować z wyprzedzeniem – stwierdził.

Przemawiając w imieniu Value of Beauty Alliance, stowarzyszeniu największych europejskich graczy w branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej (należą tu m.in. L‘Oréal, Givaudan, IFF, Puig i Cosmetic Valley) Hieronimus zapewnił, grupa będzie apelować do europejskich liderów i negocjatorów handlowych o zapewnienie silniejszej ochrony dla tego sektora. Dodał, że grupa będzie również nadal naciskać na uproszczenie przepisów. Jego zdaniem szybsze działanie pozwoli “uniknąć ceł z jednej strony i regulacji z drugiej”.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie L‘Oréala, to zdaniem prezesa przynajmniej jeszcze w tym roku nie będą miały one znaczącego wpływu na osiągane wyniki.

Warto przypomnieć, że to właśnie USA stanowiły główną siłę napędową dla wzrostu wyników w pierwszym półroczu 2025 roku. Firma generuje 27 proc. swojej globalnej sprzedaży w Ameryce Północnej,  wytwarzając połowę tego, co sprzedaje w USA, w swoich czterech lokalnych fabrykach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. wrzesień 2025 06:49