StoryEditor
Biznes
06.05.2025 09:09

GXO i Blue Yonder ogłosili strategiczne i globalne partnerstwo

Nowa umowa pomiędzy GXO oraz Blue Yonder zapewnić ma klientom wiodące w branży rozwiązania w zakresie łańcuchów dostaw / GXO

GXO Logistics, Inc., globalny operator logistyki kontraktowej oraz Blue Yonder, światowy lider w kompleksowej transformacji cyfrowych łańcuchów dostaw, poinformowali o zawarciu wieloletniej, globalnej umowy strategicznej, dotyczącą wdrożenia nowych kompleksowych rozwiązań logistycznych, które zwiększą szybkość, elastyczność i przewidywalność usług dla klientów GXO.

Nowa umowa stwarza strategiczne możliwości rozwoju dla obu firm, zapewniając jednocześnie klientom wiodące w branży rozwiązania w zakresie łańcuchów dostaw.

Aby wesprzeć dynamiczny rozwój GXO i zaspokoić zapotrzebowanie klientów z różnych branż na płynne wdrożenia na dużą skalę, Blue Yonder stanie się jednym z preferowanych dostawców gotowych rozwiązań programowych dla systemów zarządzania magazynami (WMS). Umowa zapewnia dodatkowe możliwości w zakresie magazynowania i logistyki oraz pomoże w jeszcze szybszym wprowadzaniu produktów na rynek przez firmy wymagające dodatkowej elastyczności w zakresie zapasów, zapewniając prostą obsługę i lepszy wgląd w operacje dzięki prognozowaniu danych w czasie rzeczywistym na podstawie ruchu towarów w magazynie.

GXO inwestuje znaczne środki w automatyzację i robotykę, aby zarządzać szybkimi i wielkoskalowymi operacjami dla wiodących światowych marek. Wraz ze wzrostem przepustowości rośnie również złożoność procesów. Ponieważ firmy codziennie stają przed nowymi wyzwaniami logistycznymi, a globalne łańcuchy dostaw charakteryzują się coraz większą nieprzewidywalnością, nasze rozwiązania technologiczne będą bardziej wydajne i przewidywalne, aby sprostać dzisiejszym potrzebom i jutrzejszym wyzwaniom – wyjaśnia Nizar Trigui, dyrektor ds. technologii w GXO.

Stworzyliśmy innowacyjną ofertę, która wspiera szybki rozwój i wyróżnia GXO na bardzo konkurencyjnym rynku – dodaje Duncan Angove, dyrektor generalny Blue Yonder

Aktualnie GXO obsługuje światowe marki w ponad tysiącu lokalizacji na 27 rynkach. Strategiczna oferta GXO we współpracy z Blue Yonder stanowi ważny kamień milowy, który umocni pozycję firmy jako lidera w dziedzinie realizacji zamówień opartej na technologii, wykorzystującej dziesięciolecia doświadczeń w zakresie danych do opracowywania najbardziej nowoczesnych rozwiązań logistycznych.

Zobacz też: GXO: Przemysł kosmetyczny wciąż rośnie w siłę — z prognozą wzrostu do 758 miliardów dolarów do 2032 roku [RAPORT]

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
16.05.2025 14:59
Zmiany personalne na szczycie Novo Nordisk – producenta Ozempicu i Wegovy

Lars Jorgensen, dyrektor generalny koncernu Novo Nordisk, ustąpi ze stanowiska. Firma, produkująca m.in. Ozempic i Wegovy, znajduje się w trudnej sytuacji, wynikającej ze wzrostu konkurencji w USA.

Lars Jorgensen pracował w Novo Nordisk od 1991 roku, dyrektorem generalnym był roku 2017. W ostatnich latach kierowany przez niego koncern stał się globalnym liderem w leczeniu cukrzycy i otyłości dzięki wprowadzeniu na rynek takich preparatów jak Ozempic i Wegovy.

Ostatnie miesiące to dla duńskiego koncernu czas zmagań z konkurencją - głównie ze strony amerykańskiej firmy Eli Lilly, produkującej preparat Zepbound. Ten ostatni wyprzedził w marcu na amerykańskim rynku Wegovy pod względem ilości wystawianych recept.

O problemach firmy pisaliśmy w artykule Ozempic przestaje być lekiem-cudem? Nowe kłopoty w raju dla Novo Nordisk

Od początku 2025 roku wycena akcji Novo Nordisk spadła o 32 proc., dodatkowo po ogłoszeniu decyzji o rezygnacji Jorgensena spadek pogłębił się o kolejne 2,2 proc. Jak wyjaśniają Duńczycy, zmiany na szczycie firmy są odpowiedzią na wyzwania rynkowe, mają też spowodować wzmocnienie pozycji europejskiego producenta.

Jorgensen będzie pełnił swoje zadania do czasu wyznaczenia następcy. Jak podaje CNBC, jego poszukiwania już trwają.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
16.05.2025 14:40
Promocje przyciągają, ale wciąż budzą wątpliwości – co wynika z badania UOKiK?
Promocje przyciągają, ale budzą pytania i wątpliwości konsumentów.

Dla większości Polaków promocje są decydującym czynnikiem przy wyborze miejsca zakupów – zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowych. Z badania zrealizowanego na zlecenie UOKiK wynika, że aż 80 proc. konsumentów kieruje się promocjami cenowymi przy wyborze sklepu stacjonarnego. W e-commerce wskaźnik ten jest jeszcze wyższy i wynosi 82 proc. Szczególną rolę rabaty odgrywają w przypadku produktów codziennego użytku, takich jak żywność, chemia gospodarcza, kosmetyki czy odzież.

Wyniki pokazują również, jak silny wpływ na decyzje zakupowe mają komunikaty promocyjne. Blisko 40 proc. badanych deklaruje, że trafiło do sklepu internetowego, klikając reklamę związaną z obniżką cen. W zakupach stacjonarnych efekt ten jest jeszcze bardziej wyraźny – połowa konsumentów przyznaje, że przy wyborze produktów spożywczych i chemii gospodarczej zwraca uwagę głównie na te z wyraźnie oznaczoną promocją. Z kolei 70 proc. Polaków przyznaje, że wybiera artykuły spożywcze na podstawie aktualnych promocji, a 40 proc. kupuje przecenione produkty, mimo że wcześniej nie planowało takiego zakupu.

Jednocześnie badanie pokazuje, że promocje często skłaniają konsumentów do większych zakupów. Efekt ten dotyczy nie tylko żywności, ale także kosmetyków, chemii i odzieży. Respondenci przyznają, że promocje zachęcają ich do kupna większej liczby produktów, niż pierwotnie zamierzali. Jednak za impulsywnymi decyzjami zakupowymi często nie idzie pełne zrozumienie, ile realnie zaoszczędzili.

image
Cenówki bez metki promocyjnej kuszą mniej, ale te z wobblerem czy kolorowym oznaczeniem wzbudzają czujność.
Agata Grysiak

Aż 74 proc. ankietowanych przyznaje, że miało trudności ze zrozumieniem zasad promocji. Wskazywano na problemy z interpretacją ofert wielosztukowych typu „2+1” czy „drugi produkt tańszy o 50 proc.”. Respondenci krytykowali nieczytelne oznaczenia cen – na przykład zbyt małą czcionkę lub układ graficzny, który utrudniał zrozumienie, jaka kwota obowiązuje przy zakupie pojedynczego produktu.

Wątpliwości wzbudzają również przekreślone ceny bez jasnego kontekstu. Konsumenci często nie są w stanie wskazać, co oznacza przekreślona wartość – czy to poprzednia cena regularna, czy może najniższa cena z ostatnich 30 dni. Tego rodzaju brak przejrzystości sprawia, że znaczna część badanych przecenia realny poziom rabatu. Dla wielu osób sam znak „%” działa jak sugestia pełnej zniżki, nawet jeśli dotyczy on tylko drugiego produktu lub ceny rekomendowanej.

Wnioski z badania jasno wskazują, że konsumenci oczekują prostszej i bardziej transparentnej komunikacji promocyjnej. Największą czytelność mają promocje z jednym punktem odniesienia i wyraźnym wskazaniem ceny sprzed obniżki – najlepiej z 30 dni poprzedzających promocję. Zdaniem respondentów takie podejście ułatwiłoby podejmowanie decyzji zakupowych i ograniczyło ryzyko wprowadzenia w błąd.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. maj 2025 04:38