StoryEditor
Marketing i media
03.03.2025 14:57

Celebryci ukarani przez UOKiK, nie oznaczali prawidłowo współprac reklamowych m.in. z markami kosmetycznymi

Najwyższa kara (220 267 zł) została nałożona na Małgorzatę Rozenek-Majdan, która działała reklamowo na rzecz kilkudziesięciu podmiotów / IG m_rozenek

Prezes UOKiK ukarał Małgorzatę Rozenek- Majdan, Dorotę Rabczewską oraz Filipa Chajzera za nieprawidłowe oznaczanie materiałów reklamowych w social mediach. Suma nałożonych kar to blisko pół miliona zł, a najwięcej zapłaci Rozenek-Majdan.

Odpowiedzialność za nieprzekraczanie granic między neutralną treścią a reklamą w social mediach ponoszą twórcy, a także agencje i reklamodawcy. Konsekwencje takiego nieuczciwego podejścia do reklamy pokazują trzy ostatnie decyzje Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego. Przypadki te dotyczą nieprawidłowego oznaczania materiałów reklamowych na Instagramie – ustalił portal wiadomoscihandlowe.pl

Nasze działania chronią użytkowników mediów społecznościowych przed ukrytą reklamą. Twórcy, którzy nie oznaczają treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały, działają nieuczciwie – wprowadzają w błąd, ukrywając komercyjny charakter publikowanych materiałów – uzasadnia szef UOKiK Tomasz Chróstny.

W jego opinii działania takie zaburzają też konkurencję pomiędzy influencerami działającymi uczciwie, wpływając na wizerunek całej branży. 

Wydane decyzje dotyczą nieuczciwych praktyk, które Filip Chajzer, Dorota Rabczewska i Małgorzata Rozenek-Majdan stosowali przez wiele lat. Na influencerów nałożyliśmy łącznie prawie pół miliona zł kar. Uwzględniliśmy długotrwałość i zasięg działań, a także ich wpływ na odbiorców – podkreśla Chróstny. 

Najwyższa kara (220 267 zł) została nałożona na Małgorzatę Rozenek-Majdan, która działała reklamowo na rzecz kilkudziesięciu podmiotów, w tym Henkel Polska, Noyo Pharm, Oceansapart oraz AllNutrition. W publikacjach wskazywała jedynie nazwę marki oraz czasami używała hasztagu #współpraca, jednak w sposób niemal niewidoczny. 

Zdaniem UOKiK-u celebrytka wielokrotnie sugerowała, że stosowanie reklamowanych w istocie produktów jest jej osobistym wyborem konsumenckim, gdy ukrywała promocyjne treści pod pozorem odpowiedzi na pytania od obserwatorów. Udostępniała też kody rabatowe bez informacji, że otrzymuje za to wynagrodzenie lub procent od sprzedaży polecanych produktów. Prezes UOKiK nałożył na firmę Rozenek-Majdan 220 267 zł kary, informując, że influencerka poprawiła swoje działania do czasu wydania decyzji i w ostatnich miesiącach używa rekomendowanych oznaczeń.

Doda, czyli Dorota Rabczewska, prowadziła wiele płatnych działań promocyjnych, m.in. na zlecenie kosmetycznej spółki Sodore, agencji reklamowej WhitePress, marek Activlab czy Rainbow Tours. Zazwyczaj reklamowe materiały oznaczała jedynie przez wskazanie nazwy marki lub przez widoczne dopiero po rozwinięciu opisu oznaczenie #współpraca. Twierdziła przy tym, że jej fani i tak wiedzą, z którymi markami zawarła współpracę reklamową, pomijając tym samym fakt, że reklama ma być jednoznacznie oznaczona niezależnie od tego, kto ją ogląda i co wie o autorze. UOKiK nałożył na firmę Queen Records Dorota Rabczewska 191 523 zł i nakazał zaprzestanie praktyki.

Z ustaleń UOKiK wynika, że również Filip Chajzer publikował reklamowe treści na zlecenie kilkudziesięciu różnych podmiotów, w tym Thai Bali Spa, New Balance, salon Skody Auto Wimar. W swoich komercyjnych wpisach oznaczał jedynie markę, podobnie jak w neutralnych relacjach z prywatnych zakupów czy codziennych czynności. Zdarzało się, że stosował rekomendowane hashtagi #reklama lub #współpracareklamowa, zamieszczając je na końcu opisu, co czyniło je niewidocznymi na pierwszym etapie zapoznawania się z publikacją. 

UOKiK nałożył na firmę Filip Chajzer Warsaw Media 80 895 zł kary i nakazał zaprzestanie praktyki.

Trójka influencerów promowała produkty różnych marek, nie używając jednoznacznych oznaczeń. Publikacje komercyjne były podobne do materiałów neutralnych również w treści i stylu, np. sugerowały spontaniczność wyboru produktu lub odpowiedź na pytania odbiorców. Zdarzało się, że były oznaczane jedynie wzmianką o marce, niejednoznacznie lub w niewidocznych miejscach – podsumowuje Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Decyzje te nie są prawomocne, a przedsiębiorcom przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Czytaj też: Legalny marketing kosmetyków w social mediach. Jak prowadzić kampanie internetowe zgodne z prawem?

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Marketing i media
16.07.2025 12:07
Bohaterka największego glow up tego roku – ambasadorką marki Schwarzkopf
lindsaylohan IG

Schwarzkopf – niemiecki gigant kosmetyczny, specjalizujący się w produktach pielęgnacyjnych do włosów – mianował aktorkę i celebrytkę Lindsay Lohan nową ambasadorką marki. Amerykanka dołączyła do grona takich gwiazd, jak Sofia Vergara i Dove Cameron. Na początku tego roku 39-letnia Lohan zachwyciła swoją metamorfozą: promienną, gładką cerą oraz piękną blond fryzurą.

Nowe partnerstwo to kontynuacja współpracy Lohan z kolorystką gwiazd, Tracey Cunningham, specjalistką ze Schwarzkopf, która dba o kolor włosów aktorki od ponad dwóch dekad zarówno w filmach, jak i wyjściach na czerwony dywan.

Tracey to coś więcej niż moja kolorystka, to zaufana partnerka kreatywna. Uwielbiam to, że poświęca czas na wyjaśnienie, jakich produktów używa i dlaczego. Dowiedziałam się o Schwarzkopf dzięki Tracey, ponieważ efekt za każdym razem jest niesamowity i teraz jest to jedyna marka, której ufam w salonie – podkreśla Lindsay Lohan.

Nowy odcień blond Lohan, zaprezentowany po raz pierwszy w marcu tego roku, to nowa odmiana o nazwie „Soft Gloss Blonde”. 

Lindsay i ja rozwijałyśmy się razem przez lata, dlatego zawsze najfajniej jest mieć ją na swoim fotelu – mówi Cunningham, która w październiku 2024 roku została mianowana dyrektor kreatywną ds. koloru i techniki w Schwarzkopf Professional w USA. – Zaufanie do produktów, których używam u wszystkich moich klientek, jest niezwykle ważne. Nie ma miejsca na błąd podczas pracy z gwiazdą, przechodzącą transformację koloru przed rolą w filmie lub telewizji, na czerwonym dywanie lub przed występem muzycznym. Wiem, że zawsze mogę liczyć w tym na produkty Schwarzkopf Professional – dodaje Cunningham.

W swoim najnowszym raporcie handlowym Henkel, właściciel marki Schwarzkopf, wskazywała na osłabienie nastrojów konsumentów w Ameryce Północnej. Firma odnotowała tam w maju spadek sprzedaży o 1 proc. w pierwszym kwartale, co jest wynikiem niższym od oczekiwań rynkowych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Marketing i media
16.07.2025 10:05
Aktorka Zhao Liying – nową twarzą kosmetyków Givenchy
37-letnia Zhao Liying znana jest z wielu głównych ról w chińskich serialach - teraz będzie też reprezentować markę GivenchyGivenchybeauty IG

Chińska aktorka Zhao Liying została nową globalną ambasadorką marki kosmetycznej – potwierdziło w tym tygodniu Givenchy. To pierwsza współpraca celebrycka francuskiej marki od czasu, gdy Sarah Burton objęła stery dyrektor kreatywnej Givenchy we wrześniu 2024.

37-letnia Zhao Liying znana jest z wielu głównych ról w chińskich serialach, takich jak „Podróż kwiatów” (2015), „Historia Minglan” (2018) i „Dziki rozkwit” (2022), za który otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki. Zhao wystąpiła również w wielu filmach kinowych.

Aktorka, pochodząca z prowincji Hebei, rozpoczęła swoją karierę w 2006 roku po zwycięstwie w konkursie talentów, szybko zyskując popularność dzięki rolom w filmach „Legenda Lu Zhen” (2013) i „Szef i ja” (2014). Ostatnio aktorka zagrała w filmie „We Girls” z 2025 roku, dramacie kryminalnym w reżyserii Feng Xiaogang.

Informacji o nawiązaniu współpracy pomiędzy Givenchy a chińską aktorką towarzyszy nowa kampania kosmetyczna francuskiej marki, gdzie Zhao prezentuje nową szminkę Le Rouge Velvet Matte w kolorze migdałowej terakoty.

Jak podkreślają branżowe media, premiera ta zbiega się planami Givenchy (marki z portfolio LVMH), zmierzającymi w kierunku odświeżenia wizerunku w segmencie makijażu, a tym samym zwiększenia sprzedaży.

W swoim najnowszym raporcie handlowym, opublikowanym w kwietniu br., LVMH odnotowało 3-procentowy spadek sprzedaży w pierwszym kwartale, co nie spełniło planów i potwierdziło ogólne spowolnienie w sektorze i odchodzenie klientów od marek beauty premium z powodu niestabilności sytuacji gospodarczej.

Więcej na ten temat: LVMH ogłasza wyniki za I kwartał 2025 roku: spadek sprzedaży w segmencie beauty

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. lipiec 2025 00:01