StoryEditor
Biznes
06.10.2025 12:31

Paczki PR nadal skuteczne – nawet 500 wysyłek tańsze niż jedna współpraca płatna

Prezenty od marek dla influencerów, dziennikarzy i liderów opinii od lat stanowią jedno z podstawowych narzędzi PR. Tak zwane paczki PR służą budowaniu relacji i zwiększaniu rozpoznawalności marki. Choć część odbiorców przekazuje je dalej lub sprzedaje w internecie, eksperci podkreślają, że ten sposób komunikacji wciąż pozostaje jednym z najbardziej opłacalnych.

Według Olivii Drost, specjalistki z zakresu influencer marketingu, paczki PR są obecnie narzędziem o wyjątkowo wysokim zwrocie z inwestycji. Jak wskazuje, łączny koszt przygotowania i wysyłki 100 paczek, które przekładają się średnio na ok. 90 publikacji w mediach społecznościowych, jest często niższy niż pojedyncze płatne lokowanie produktu u jednego influencera. To oznacza, że marki mogą osiągnąć znacznie szerszy zasięg organiczny przy porównywalnie niższym budżecie.

Ekspertka podkreśla, że rynek influencerów w ostatnich latach znacząco podniósł stawki za współprace, a wiele z nich nie przynosi już oczekiwanych rezultatów sprzedażowych. 

Łączny koszt 100 wysyłek (czyli ok. 90 publikacji) jest często mniejszy niż zakup płatnego lokowania u jednego influencera. Z tego powodu to absolutnie przyszłość. Rynek influencerski bardzo mocno wywindował stawki za świadczenia poszczególnych twórców, które często nie przynoszą już oczekiwanych zwrotów z inwestycji. Jeśli pomyślimy o influencerach na górze lejka sprzedażowego, czyli w obszarze strategicznego budowania świadomości, i wyślemy 100, 300 czy 500 paczek PR-owych, możemy uzyskać bardzo dużo organicznych publikacji. Dzięki temu odbiorcy influencerów dowiedzą się o nowej marce, nowym produkcie i utrwalą w pamięci wyróżniki marki, logo czy branding

- powiedziała portalowi Wirtualne Media.

W efekcie paczki PR pełnią dziś rolę narzędzia wspierającego górną część lejka sprzedażowego – budują świadomość marki, utrwalają jej wizerunek i przekaz wizualny. Choć forma ta ewoluuje, m.in. w stronę bardziej zrównoważonych i spersonalizowanych wysyłek, nadal pozostaje jednym z najtańszych i najbardziej efektywnych sposobów dotarcia do szerokiego grona odbiorców w świecie influencer marketingu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
21.11.2025 11:32
Clarena już po rebrandingu: nowe pozycjonowanie i odcięcie od ‘beauty talk‘
Na zdjęciu: założycielka i prezes Popławska Group - Patricia Popławska, oraz Aleksandra Popławska-Ślązak, wiceprezes Clarena mat.pras.

Marka Clarena, obecna na rynku profesjonalnej kosmetologii od ponad 20 lat, zakończyła szeroko zakrojony proces rebrandingu. Za nową strategię, pozycjonowanie oraz kompletny design system odpowiada Leniva° Studio, specjalizujące się w budowaniu marek opartych na twardych fundamentach strategicznych. Transformacja obejmuje zarówno zmianę komunikacji, jak i precyzyjne uporządkowanie architektury marek w ramach Popławska Group.

Punktem wyjścia nowej strategii była realna tożsamość Clareny jako marki powstałej w laboratorium, a nie dla potrzeb marketingu. W nowej narracji całkowicie zrezygnowano z tradycyjnego „beauty talku” i emocjonalnych obietnic. Zastąpiono je językiem opartym na faktach, transparentności i danych naukowych, co podkreśla deklaracja z Leniva° Studio: „Nie obiecujemy. Pokazujemy stężenia, wyniki badań, mechanizmy działania”. Podejście to ma odpowiadać rosnącemu zapotrzebowaniu profesjonalistów na komunikację pozbawioną nadinterpretacji.

Clarena zawsze była marką badawczą – tworzoną przez zespół ekspertów i kosmetologów, którzy łączą naukową precyzję z praktycznym doświadczeniem. Dziś ten charakter znajduje pełniejsze odzwierciedlenie w naszym wizerunku. To nie zmiana, lecz rozwój w zgodzie z tym, kim jesteśmy – marką, która stawia na fakty, wiedzę i rzetelność. Nasze laboratoria w Wilczycach to serce marki – nasz wyróżnik zarówno na polskim, jak i zagranicznym rynku. Każda receptura przechodzi drogę od pomysłu, przez badania i testy, aż po gotowy produkt, który trafia do klienta. Właśnie w tym procesie zawiera się nasza prawda – potwierdzona wynikami, a nie deklaracjami – mówi Patricia Popławska, Prezes Zarządu Popławska Group, właścicielka marki.

W procesie pozycjonowania Clarena została określona jako marka badawczo-laboratoryjna, skierowana jednoznacznie do ekspertów branży beauty. Jej wizerunek opiera się na czterech filarach: naukowym DNA (Centrum Badawcze, dokumentacja, testy i pełna transparentność), koncentracji na składniku aktywnym jako podstawie produktu, edukacji oraz budowaniu zaufania poprzez szkolenia i biblioteki wiedzy, a także odpowiedzialnym języku eliminującym marketingową przesadę. Nowy model komunikacji ma jednoznacznie odróżniać markę od firm operujących głównie w sferze emocjonalnej.

image
Nowa komunikacja wizualna ma zmienić image marki.
Clarena

Leniva° Studio przygotowało również nową architekturę marek Popławska Group, porządkując rolę poszczególnych brandów. Clarena pozostaje flagową marką B2B, koncentrującą się na kosmetykach gabinetowych, suplementach oraz edukacji kosmetologów. Nowy system ma zwiększyć czytelność dla odbiorców profesjonalnych oraz podkreślić ekspercki charakter działalności.

Równolegle powstaje nowa marka B2C – Clarena Daily Lab – której zadaniem jest przeniesienie doświadczenia gabinetowego do codziennej pielęgnacji domowej. Jej oferta ma stanowić uzupełnienie profesjonalnych zabiegów i tworzyć spójny ekosystem pomiędzy gabinetem a pielęgnacją domową. Dzięki temu Popławska Group zyskuje klarowny podział marek odpowiadający na potrzeby zarówno specjalistów, jak i konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2025 06:21