StoryEditor
Prawo
05.08.2025 13:34

Włoski urząd ds. ochrony konkurencji i rynku ukarał Shein za greenwashing

Greenwashing to działania markujące pro-ekologiczność. / Shutterstock

Firma, reagując na wszczęcie postępowania w 2024 roku, zadeklarowała pełną współpracę z władzami i przekazanie wszystkich wymaganych informacji. Shein nie odniosła się jednak publicznie do ostatecznej decyzji i wysokości nałożonej kary.

Włoski urząd ds. ochrony konkurencji i rynku (AGCM) nałożył na platformę Shein karę w wysokości 1 mln euro za wprowadzające w błąd komunikaty dotyczące wpływu jej produktów na środowisko. Decyzja jest wynikiem postępowania, które rozpoczęło się we wrześniu ubiegłego roku i dotyczyła tzw. greenwashingu – praktyki polegającej na fałszywym lub przesadzonym przedstawianiu działań proekologicznych.

W toku dochodzenia regulator ustalił, że przekazy Shein w obszarze ochrony środowiska oraz społecznej odpowiedzialności biznesu były ogólnikowe, przesadzone, a w niektórych przypadkach wręcz nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd. AGCM podkreślił, że brak precyzji w tego typu komunikatach może wprowadzać konsumentów w błąd co do faktycznego wpływu firmy na środowisko i jej rzeczywistych działań proekologicznych.

Według urzędu, Shein ponosi szczególną odpowiedzialność z uwagi na działalność w segmencie fast fashion – branży znanej z dużego obciążenia środowiska, wynikającego z krótkich cykli życia produktów i wysokich wolumenów produkcji. AGCM zaznaczył, że w przypadku takiej skali działalności, transparentność i rzetelność komunikacji w zakresie zrównoważonego rozwoju mają kluczowe znaczenie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
07.08.2025 08:08
Opublikowano założenia dotyczące wdrożenia unijnej dyrektywy o greenwashingu. Co z tego wynika dla przedsiębiorców?
Opublikowano założenia dotyczące wdrożenia unijnej dyrektywy o greenwashingufot. Shutterstock

4 sierpnia br. w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów zostały opublikowane założenia do projektu ustawy – o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym oraz ustawy o prawach konsumenta (numer projektu: UC111). Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to I kwartał 2026 roku, a implementacja do polskiego prawa – do września 2026.

Założenia do projektu dostępne są tutaj.

Harmonizacja polskiego prawa z unijną dyrektywą o greenwashingu

Założenia przewidują wdrożenie przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/825 z 28 lutego 2024 w sprawie zmiany dyrektyw 2005/29/WE i 2011/83/UE w odniesieniu do wzmocnienia pozycji konsumentów w procesie transformacji ekologicznej poprzez lepszą ochronę przed nieuczciwymi praktykami oraz lepsze informowanie, (zwaną potocznie Dyrektywą o greenwashing-u; Dz.Urz.UE.L1998.289.28; dalej: „Dyrektywa”). 

Zmiany obejmą dwie wymienione poniżej ustawy, a za egzekwowanie nowych przepisów nadal będzie odpowiadał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Co się zmieni?

Po pierwsze: ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym

Rozszerzony zostanie katalog tzw. czarnych praktyk rynkowych, czyli działań uznawanych za nieuczciwe w każdych okolicznościach. Lista zostanie uzupełniona o 12 nowych praktyk, które zostały wymienione w załączniku Dyrektywy.

Przykładowo przedsiębiorcy nie będą mogli oznaczać swoich produktów jako „certyfikowanych” tylko dlatego, że należą do jakiegoś systemu certyfikacji, jeśli ten system nie jest jasno opisany (np. nie wiadomo, kto go prowadzi, jakie są kryteria) i nie ma oficjalnej, uznanej akredytacji, czyli potwierdzenia, że działa rzetelnie i zgodnie z międzynarodowymi standardami (np. takimi jak ISO 17065). Polskie Centrum Akredytacji (PCA) zostanie główną instytucją w Polsce, która ma prawo nadawać taką oficjalną akredytację.

Zabronione będzie używanie ogólnych twierdzeń dotyczących ekologiczności produktów (np. przyjazne dla środowiska, eko-przyjazne, zielone, przyjazne dla natury, ekologiczne, poprawne środowiskowo, przyjazne dla klimatu, łagodne dla środowiska, przyjazne pod względem emisji dwutlenku węgla, efektywne energetycznie), jeżeli nie zostaną one poparte odpowiednimi dowodami.

O zielonych oznaczeniach w branży beauty pisaliśmy tutaj.

Przedsiębiorcy nie będą mogli sugerować, że cały produkt lub cała działalność firmy są „zielone” czy „eko”, jeśli takie właściwości dotyczą wyłącznie jednego aspektu, np. konkretnego składnika, etapu produkcji czy pojedynczej usługi.

Zabronione będzie też formułowanie twierdzeń o planowanym osiągnięciu określonych celów środowiskowych (np. neutralności klimatycznej, redukcji emisji CO₂), jeśli przedsiębiorca nie posiada rzeczywistego i możliwego do zweryfikowania planu realizacji takiego celu. 

Do weryfikacji realistycznych planów środowiskowych przedsiębiorców będą mogły zostać wykorzystane już istniejące rozwiązania, takie jak: ISO 14001, EMAS oraz przez akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji jednostki działające w ramach sektora TIC.

Zakazane będzie reklamowanie nieistotnych korzyści dla konsumentów, które w rzeczywistości nie mają znaczenia przy wyborze produktu lub usługi.

Po drugie: ustawa o prawach konsumenta

Nowe przepisy nakładają na przedsiębiorców (działalność stacjonarna i online) obowiązek przekazywania konsumentom dodatkowych informacji jeszcze przed zawarciem umowy:

  • o prawnym obowiązku zapewnienia zgodności towaru z umową (do 27 września 2025 r. ma zostać opublikowany jednolity wzór informacji obowiązujący w całej UE),
  • o prawnym obowiązku zapewnienia zgodności treści towarów i usług cyfrowych z umową oraz minimalnego okresu, w jakim będą dostępne aktualizacje dla towarów i usług zawierających elementy cyfrowe,
  • o możliwości naprawy produktu oraz zasadach jej przeprowadzania,

jak również konieczne będzie oznakowanie informujące o udzieleniu przez producenta handlowej gwarancji trwałości, o ile producent udzieli takiej gwarancji - jednolity dla wszystkich państw członkowskich wzór oznakowania zostanie określony przez KE w aktach wykonawczych (do 27 września 2025 r.);

W przypadku zakupów online sprzedawca będzie zobowiązany do przekazania konsumentowi informacji na temat alternatywnych ekologicznych opcji dostawy.

K O M E N T A R Z

 

Niedawno Prezes UOKiK postawił czterem dużym firmom (Allegro Polska, DHL eCommerce Poland, DPD Polska i InPost) [na podstawie obowiązujących przepisów – przypis NB] zarzuty stosowania greenwashingu, poprzez marketing wprowadzający konsumentów w błąd co do rzeczywistego wpływu na środowisko świadczonych przez nich usług. Wkrótce potem opublikowano założenia wdrożenia do polskiego prawa przepisów Dyrektywy, dotyczącej greenwashingu.

Pozytywnie oceniam rozpoczęcie prac nad implementacją unijnych regulacji i działania UE przeciw fałszywym oświadczeniom ekologicznym. Jednak zmiany mają charakter ewolucyjny, a nie rewolucyjny. Przedsiębiorcy już teraz powinni liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi za greenwashing.

Rewolucją byłoby przyjęcie Dyrektywy o Zielonych Oświadczeniach (Green Claims Directive), która wprowadziłaby obowiązek niezależnej weryfikacji i ujednoliconą prezentację deklaracji ekologicznych, np. w formie linku lub kodu QR na opakowaniu. Choć prace nad nią są zawieszone, nowy projekt może się pojawić. Myślę, że stopniowe wprowadzanie zmian pozwoli przedsiębiorcom lepiej się do nich przygotować. Ostatecznie skuteczność regulacji pokaże praktyka.

Przedsiębiorcy powinni już dziś dostosować „zielone” strategie marketingowe i prawne, komunikację biznesową i używane w obrocie oznaczenia do nowych wytycznych, by uniknąć postawienia im zarzutów przez UOKiK i nałożenia wysokich kar, sięgających nawet 10 proc. rocznego obrotu za stosowane praktyki.

Natalia Basałaj, radca prawny, Kancelaria Hansberry Tomkiel

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
30.07.2025 15:00
Zniesienie limitu 100 ml na płyny w samolotach coraz bliżej — nowa legislacja do pary z „zakazem miniaturek”
Set of travel bottles and towel in plastic bagmdbildes

Komisja Europejska zapowiada zmiany w zasadach przewozu płynów w bagażu podręcznym na pokładach samolotów. Obecnie obowiązujące przepisy nakazują, by pasażerowie podróżujący z lotnisk w krajach Unii Europejskiej przewozili płyny w przezroczystych torebkach o pojemności do 1 litra, przy czym żaden pojedynczy pojemnik nie może przekraczać 100 ml.

Dotyczy to m.in. napojów, kosmetyków, kremów czy past do zębów. Leki i żywność dla dzieci są z tego obowiązku wyłączone. Nowe technologie kontroli bezpieczeństwa mają jednak umożliwić zniesienie tego ograniczenia. Nowe urządzenia do kontroli bagażu podręcznego, które pozwalają na wykrywanie materiałów wybuchowych, działają już na niektórych europejskich lotniskach, m.in. w Rzymie i Mediolanie. Dzięki nim pasażerowie mogą wnosić na pokład większe ilości płynów, co stanowi znaczące ułatwienie. Zmiany nie będą jednak wprowadzane jednocześnie we wszystkich krajach UE – ich wdrażanie zależy od tempa instalacji i zatwierdzania nowego sprzętu w poszczególnych portach lotniczych.

W ubiegłym roku Komisja Europejska wstrzymała proces wdrażania nowych systemów ze względów technicznych. Przez ten czas prowadziła jednak intensywną współpracę z Europejską Konfederacją Lotnictwa Cywilnego (ECAC), aby rozwiązać problemy związane z bezpieczeństwem i wydajnością nowej technologii. W czerwcu 2025 roku ECAC wydała pozytywną opinię, co otworzyło drogę do testowania i zatwierdzania sprzętu przez Unię Europejską.

image

PZPK: Nowe rozporządzenie UE w sprawie opakowań wpłynie na branżę kosmetyczną

Rzecznik Komisji Europejskiej zapowiedział, że wprowadzenie zmian może nastąpić już w najbliższych dniach. Po formalnym zatwierdzeniu sprzętu przez ECAC i uzyskaniu unijnego pozwolenia, lotniska będą mogły rozpocząć stosowanie nowych urządzeń, co oznacza faktyczne zniesienie limitu 100 ml dla płynów w bagażu podręcznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
07. sierpień 2025 08:28