StoryEditor
Surowce
15.01.2024 13:18

Nie wszystko brokat co się świeci. Krajobraz branży po zakazie używania mikroplastików

Wprowadzenie regulacji sprzedaży kosmetyków zawierających mikroplastik, w tym popularnego brokatu, zrewolucjonizowało branżę kosmetyczną. Od momentu, gdy przepisy te weszły w życie, przedsiębiorstwa kosmetyczne muszą się zmierzyć z nowymi wyzwaniami, dostosowując swoje produkty i strategie do rygorystycznych wymagań dotyczących ochrony środowiska.

27 września 2023 roku ukazało się Rozporządzenie Komisji (UE) 2023/2055, które reguluje ograniczenia dotyczące mikrocząstek polimerów syntetycznych, zwanych również mikroplastikami, używanych z zamiarem włączenia ich intencjonalnie do produktów wytwarzanych w procesach przemysłowych, takich jak kosmetyki. 

Nowe przepisy regulacyjne dotyczą mikroplastików wpłyną na różnorodne surowce używane w przemyśle kosmetycznym, włączając w to zagęstniki, emulgatory, stabilizatory oraz składniki poprawiające właściwości aplikacyjne kosmetyków.

Zakazy dotyczące stosowania "mikroplastików" są wprowadzane stopniowo, i ogólnie rzecz biorąc, nie będzie można wprowadzać mikroplastików na rynek jako substancji samodzielnych ani jako składników mieszanin w stężeniu ≥0,01 proc. m/m.

Szczegółowe terminy wprowadzenia zakazów to:

  • Produkty przeznaczone do stosowania jako materiał ścierny, takie jak peelingi, nie mogą zawierać mikroplastików od 17 października 2023 roku.
  • Produkty, które są spłukiwane, nie będą mogły zawierać mikroplastików od 17 października 2027 roku.
  • Kapsułki do substancji zapachowych nie będą mogły zawierać mikroplastików od 17 października 2029 roku.
  • Produkty niespłukiwane, z wyjątkiem produktów do makijażu oczu, ust i paznokci, nie będą mogły zawierać mikroplastików od 17 października 2029 roku.
  • Produkty do makijażu oczu, ust i paznokci nie będą mogły zawierać mikroplastików od 17 października 2035 roku.
  • Od 17 października 2025 roku produkty zawierające składniki filmotwórcze będą musiały być dostarczone z instrukcjami dotyczącymi sposobu użycia i usuwania produktu w formie tekstu lub piktogramu.

Nowa definicja mikroplastiku jest szeroka i obejmuje wiele substancji, które nierzadko przesądzały o cechach konkretnego produktu, a do tej pory nie miały swoich zamienników. Producentów czeka więc ogromne wyzwanie w postaci znalezienia substancji alternatywnych, które nie pozbawią docenianych przez konsumentów właściwości produktów, a jednocześnie nie pogrzebią ich biznesu finansowo — Maria Papis, adwokatka z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka w rozmowie dla Prawo.pl

Chociaż terminy przejściowe wydają się długie, dostosowanie się do tych przepisów może stanowić wyzwanie dla branży. Poszukiwanie substytutów mikroplastików nie jest łatwe, zwłaszcza w przypadku kosmetyków kolorowych. Ponadto, konieczne będą zmiany w zakresie opakowań produktów.W przypadku kosmetyków do makijażu, produktów do pielęgnacji ust i paznokci, będzie wymagane umieszczenie na etykietach informacji: "Ten produkt zawiera drobiny mikroplastiku". To oznakowanie będzie obowiązywać od 17 października 2031 roku do 16 października 2035 roku.

Dodatkowo, branża kosmetyczna będzie musiała spełniać nowe obowiązki, takie jak oznaczanie IFUD oraz dostosowywanie się do wymagań dostawców surowców. Istnieje też prawdopodobieństwo, że wiele rodzajów produktów kosmetycznych będzie musiało zmienić swoje właściwości aplikacyjne poprzez reformulację ich składu. Warto zaznaczyć, że w przypadku niektórych surowców wciąż brakuje odpowiednich substytutów.

image

Brokatowy lakier do paznokci pod mikroskopem z pomiarem 1 cząstki brokatu, powiększenie x100

Gabriela P., CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Ograniczenia dotyczące stosowania mikrocząstek polimerów syntetycznych w różnych kategoriach produktów kosmetycznych zostaną wprowadzone stopniowo, ponieważ Komisja przewidziała określone okresy przejściowe dla wybranych grup produktów kosmetycznych. Termin przejściowy oznacza, że przedsiębiorcy w łańcuchu dostaw będą mieli możliwość sprzedaży tych produktów oraz dostosowania się do nowych przepisów (w tym reformulacji produktów, jeśli to będzie konieczne), jeśli tego nie zrobili wcześniej, lub współpracy w ramach łańcucha dostaw.

 

Czemu brokat traktuje się jak mikroplastik?

 

Brokat został wynaleziony w latach 30. XX wieku, kiedy amerykański mechanik Henry Ruschmann wynalazł urządzenie do wycinania klisz fotograficznych i papieru. Maszyna miała problemy z zacinaniem się, w wyniku czego wydostawały się z niej małe cząstki, które pracownicy używali do ozdabiania choinek, ponieważ przypominały one śnieg. Ruschmann i jego partner, Harry Goetz, zauważyli ten efekt i postanowili wykorzystać metalizowaną folię z octanu celulozy, aby uzyskać brokat w podobny sposób. Wkrótce po tym opatentowali swój wynalazek i wprowadzili lśniący proszek na rynek.

image

Eko brokat z Ministerstwa Dobrego Mydła.

Ministerstwo Dobrego Mydła

Brokat jest zaliczany do mikroplastików ze względu na swoją strukturę i właściwości. Jest to materiał, który składa się z małych, metalicznych lub kolorowych cząstek, często wykonanych z tworzyw sztucznych, które są nanoszone na różne powierzchnie, takie jak ubrania, kosmetyki, ozdoby, czy dekoracje. Istnieje kilka powodów, dla których brokat jest traktowany jako mikroplastik:

  1. Rozmiar cząstek: Brokat składa się z bardzo małych cząstek, zazwyczaj o wielkości mniejszej niż 5 milimetrów. Te małe rozmiary cząstek spełniają kryteria mikroplastików, które to definiuje się jako tworzywa sztuczne o rozmiarach poniżej 5 mm.
  2. Tworzywa sztuczne: Wielu producentów brokatu wykorzystuje tworzywa sztuczne do produkcji tych małych, lśniących cząstek. Te tworzywa sztuczne, takie jak poliester, poliamid lub polietylen, są często używane w produkcji brokatu.
  3. Trwałość: Brokat ma trwałość, która sprawia, że jest odporny na rozkład biologiczny. Cząstki brokatu mogą pozostawać w środowisku przez długi czas, co potencjalnie wpływa na ekosystemy wodne i lądowe.
  4. Rozprzestrzenianie się: Brokat jest powszechnie stosowany w kosmetykach, makijażu, ozdobach świątecznych i wielu innych produktach. To sprawia, że istnieje ryzyko, że mikrocząstki brokatu mogą się rozproszyć w środowisku naturalnym, w tym w wodach oceanicznych.

W związku z tym brokat jest uważany za jeden z mikroplastików, które stanowią problem zanieczyszczenia środowiska naturalnego. W miarę jak świadomość problemu mikroplastików rośnie, podejmowane są wysiłki mające na celu ograniczenie i kontrolę stosowania brokatu w produktach oraz opracowywanie alternatywnych rozwiązań, które byłyby bardziej przyjazne dla środowiska.

Naturalne zamienniki plastikowego brokatu obejmują:

  • Brokat roślinny — mikrocząstki wykonane z proszków pochodzenia roślinnego, takie jak proszek z liści eukaliptusa, morszczynu, henny lub lawsonii.
  • Brokat celulozowy — wytworzony z ekstraktu z celulozy pozyskiwanej z drewna lub bawełny.
  • Brokat z miki — produkcja opiera się na proszku z minerału miki, który jest całkowicie naturalnym i biodegradowalnym składnikiem.
  • Brokat miedziany — drobinki wykonane ze sproszkowanej miedzi, która jest bezpieczna dla skóry i podlega łatwemu rozkładowi.
  • Brokat gliniasty — tworzony z proszku z różnych rodzajów gliny.

Jak opisują swoje nieplastikowe brokaty producenci? Warto się temu przyjrzeć, ponieważ w dużej mierze produkty, które teraz są targetowane na klientów indywidualnych, staną się również półproduktami dedykowanymi fabrykantom kosmetyków.

Ministerstwo Dobrego Mydła: Biodegradowalna pochodna celulozy, gliceryna roślinna, woda, szelak, mika mineralna (mika mineralna stosowana w produkcji naszych brokatów pochodzi z USA - jej wydobycie regulowane jest przepisami krajowymi, określającymi zasady zachowania bezpieczeństwa i higieny pracy)

image

Brokat eko marki Fair Zone.

Fair Squared
Fair Squared: Naturalny brokat rose. Jest w pełni biodegradowalny w naturalnym środowisku. Został wykonany z celulozy przy użyciu składników posiadających certyfikat Fair Trade. Brokat nie szkodzi Tobie, ani środowisku, nawet po przeprowadzonym demakijażu.

Bioglitter: Produkt ten, bazujący na materiałach pochodzenia roślinnego, jest w 100% wolny od tworzyw sztucznych. Producent zastąpił poliestrową powłokę, stosowaną w tradycyjnym brokacie, specjalną formą celulozy. Jest to przełomowy produkt w 100% wolny od plastiku, posiada certyfikat TÜV OK Biodegradable WATER (zapewniający biodegradację w naturalnym środowisku słodkiej wody) oraz certyfikat 100% Biobased Carbon Content (Beta Analytic), który zapewnia 100% zawartość węgla w biobazie, co wskazuje na to, że materiał jest w całości pozyskiwany ze źródeł naturalnych

Moon Glitter: wyprodukowany w Wielkiej Brytanii z roślinnej folii celulozowej (głównie eukaliptus). Przyjazne dla środowiska – biodegradowalne w morzu i glebie.

GlitzyGurl: wykonany z celulozy pozyskiwanej z pulpy drzewnej certyfikowanej przez PEFC.

 

Mimo że producenci brokatów starają się zapewnić nam zrównoważowane rozwiązania, nie zawsze to, co wydaje się być "bardziej ekologicznym pomysłem", jest nim naprawdę. Naukowcy zauważyli, że niektóre cząsteczki brokatu wykonane (deklaratywnie) z celulozy, czyli naturalnych włókien roślinnych, były jednak pokryte cienkimi warstwami aluminium i materiałami sztucznymi. Podobnie, brokat pochodzący z miki może być produktem wydobywanym w ekstremalnych warunkach, a nawet z udziałem niewolniczej pracy dzieci, na przykład na Madagaskarze, co dyskwalifikuje go z kategorii ekologicznych czy etycznych surowców.

Jak wynika z raportu BBC, przed oficjalną datą rozpoczęcia obowiązywania zakazu UE odnotowała zauważalny wzrost liczby konsumentów kupujących brokatowy dodatek i gromadzących zapasy, zanim nie będą już mogli kupić prawdziwego produktu. Według badania opublikowanego w czasopiśmie Journal of Hazardous Materials nawet ten brokat, który UE uznałaby za „bezpieczny”, może nadal wykorzystywać tworzywa sztuczne w procesie tworzenia bezpiecznej dla środowiska alternatywy.

 

Firmy nie chwalą się działaniami — czemu?

 

Firmy niechętnie dzielą się informacjami na temat kroków, jakie zamierzają podjąć w kwestii wymiany brokatu na ekologiczne zamienniki z kilku istotnych powodów. Ten temat jest ważny w kontekście zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska, ale istnieje wiele czynników utrudniających otwarte udostępnianie informacji.

Obecnie jesteśmy w trakcie podejmowania kroków zmierzających do
całkowitego wyeliminowania substancji określanych jako mikroplastik z
naszych produktów kosmetycznych. Już od jakiegoś czasu substancje określane jako mikroplastiki nie pojawiają się w żadnych naszych nowych produktach —
Katarzyna Trybała, Starsza Specjalistka ds. PR w Inglot

Po pierwsze, konkurencja jest jednym z głównych czynników, które wpływają na niechęć firm do dzielenia się swoimi planami dotyczącymi zastępowania brokatu ekologicznymi alternatywami. Wiele firm wciąż wykorzystuje brokat jako składnik swoich produktów, a wprowadzenie ekologicznych zamienników może dać przewagę konkurencyjną. Dlatego przedsiębiorstwa obawiają się, że ujawnienie swoich planów może skutkować utratą przewagi rynkowej.

Po drugie, kwestie techniczne i badawcze związane z rozwojem ekologicznych zamienników brokatu są często owiane tajemnicą. Firmy inwestują duże sumy pieniędzy w badania i rozwijanie nowych technologii, które pozwalają na produkowanie bardziej ekologicznych materiałów. Niechętnie dzielą się tymi informacjami, ponieważ obawiają się, że konkurencja może wykorzystać ich wyniki badań lub pomysły i wprowadzić na rynek konkurencyjne produkty.

Po trzecie, presja ze strony konsumentów i społeczeństwa jest coraz większa, aby firmy działające w branżach wykorzystujących brokat przejście na bardziej przyjazne dla środowiska rozwiązania. Jednak firmy obawiają się, że ogłoszenie swoich planów bez konkretnej realizacji może skutkować negatywnym odbiorem ze strony konsumentów, którzy mogą uznać to za zwykły greenwashing, czyli próbę poprawienia wizerunku firmy bez realnych działań.

Po czwarte, kwestie regulacyjne i prawne również wpływają na niechęć firm do dzielenia się informacjami. W niektórych jurysdykcjach istnieją surowe przepisy dotyczące reklamy ekologicznych produktów, a fałszywe lub nieprawdziwe informacje mogą prowadzić do poważnych kar finansowych lub utraty reputacji. Firmy obawiają się, że ujawnienie swoich planów może wiązać się z ryzykiem prawnych konsekwencji.

W związku z tym, aby zachęcić firmy do bardziej otwartego dzielenia się informacjami na temat wymiany brokatu na ekologiczne zamienniki, konieczne jest stworzenie odpowiednich zachęt i regulacji, które promują transparentność i dają firmom poczucie bezpieczeństwa. Współpraca między sektorem prywatnym a publicznym oraz presja ze strony społeczeństwa mogą również odegrać kluczową rolę w promowaniu zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska.

 

Co dalej?

 

Co pocieszające, zakazy i regulacje dotyczące brokatu nie są tylko efektem europejskiej biurokracji; coraz więcej sklepów i organizacji dochodzi do podobnych wniosków i wprowadza własne ograniczenia. Nowe prawo UE wchodzi w życie kilka lat po tym, jak trzech głównych brytyjskich sprzedawców detalicznych zdecydowało się zakazać stosowania brokatu w swoich sklepach. Morrisons, Waitrose i John Lewis oświadczyli, że w 2022 r. usuną brokat ze swoich ofert bożonarodzeniowych, aby ograniczyć mikroplastik, a sklepy takie jak Boots, Marks & Spencer i Sainsbury‘s wykonały podobne posunięcia. Co więcej, w 2018 r. 61 festiwali muzycznych w Wielkiej Brytanii zakazało stosowania brokatu, w tym End of the Road, Field Day, Oxjam i Bestival. W 2022 r. Kalifornijska ustawa AB-2787 zaproponowała zakaz sprzedaży wszystkich mikroplastików kosmetycznych, w tym produktów niespłukiwanych. Kto będzie następny? Oby w tę kategorię można było niedługo wliczyć wszystkich liczących się graczy rynkowych i największe rynki.

Czytaj także: Niemieccy konsumenci robią zapasy... brokatu w związku z nadchodzącym zakazem jego sprzedaży w EU

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
17.09.2025 15:31
Polmlek zbuduje pierwszą w Europie linię produkcji „różowego złota” - laktoferyny
Czy laktoferyna stanie się nowym superskładnikiem w kosmetykach?Pixabay

W Lidzbarku Warmińskim powstaje unikatowa instalacja do produkcji laktoferyny – białka określanego mianem „różowego złota” ze względu na jego szerokie właściwości prozdrowotne. Laktoferyna wspiera odporność, działa przeciwzapalnie, przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie. Nowoczesna linia, opracowana przez Grupę Polmlek we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu, ma pozwolić na uzyskanie białka o czystości sięgającej aż 98 proc., co będzie najwyższym wynikiem na rynku europejskim.

Projekt został najwyżej oceniony w konkursie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju „Ścieżka SMART”. Jego wartość szacowana jest na blisko 80 mln zł, z czego 30,5 mln zł stanowi dofinansowanie z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki. Realizacja przedsięwzięcia potrwa do maja 2027 r. i obejmuje zarówno rozwój technologii, jak i uruchomienie produkcji w nowoczesnym zakładzie w Lidzbarku Warmińskim.

Polmlek, który eksportuje swoje produkty do ponad 150 krajów, widzi w laktoferynie szansę na dalszą ekspansję zagraniczną i wejście na nowe rynki, w tym do branży farmaceutycznej. Profesor Wojciech Białas, współtwórca projektu, podkreśla, że współpraca przemysłu i nauki daje realną szansę na stworzenie w Polsce centrum innowacji biotechnologicznych, które mogą zrewolucjonizować zarówno sektor zdrowotny, jak i kosmetyczny.

Pozyskiwanie laktoferyny to strategiczny krok na drodze badań nad frakcjonowaniem mleka i serwatki. Laktoferyna z Lidzbarka będzie podstawą szerokiej gamy produktów branży farmaceutycznej, ale także suplementów diety – chcemy być obecni szerzej na rynku żywności funkcjonalnej, a nawet beauty, a przede wszystkim wejść na cenny rynek pharmacy

powiedział Marcin Witulski, prezes Polmleku, portalowi Dla Handlu.

Laktoferyna, naturalnie występująca w mleku kobiecym i zwierzęcym, jest szczególnie bogata w siarze – pierwszym mleku matki. Jej główną funkcją jest wiązanie i transport żelaza, co sprawia, że odgrywa kluczową rolę w obronie organizmu przed patogenami. Dzięki właściwościom przeciwbakteryjnym, przeciwwirusowym, przeciwgrzybiczym i przeciwzapalnym uznawana jest za białko przyszłości, które może wspierać leczenie chorób cywilizacyjnych oraz stać się cennym składnikiem nowoczesnych preparatów kosmetycznych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
09.09.2025 08:18
SCCS oceni bezpieczeństwo stosowania heliotropiny
W perfumerii heliotrop jest ceniony przede wszystkim za swoją zdolność do dodawania głębi i ciepła kompozycjom zapachowym. Charakteryzuje go słodki, lekko pudrowy zapach z nutami wanilii i migdałów wirestock

Komisja Europejska zwróciła się do Komitetu ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) z wnioskiem o przeprowadzenie oceny bezpieczeństwa stosowania substancji chemicznej Heliotropine (Numer CAS: 120-57-0, Numer EC: 204-409-7). Substancja ta planowana jest do wykorzystania jako składnik kompozycji zapachowych, przy czym przewidziane jest jej stosowanie w maksymalnym stężeniu do 1,8 proc., wyłącznie w produktach przeznaczonych dla osób dorosłych.

Mandat KE w tej sprawie został zatwierdzony przez Komitet SCCS podczas posiedzenia plenarnego, które odbyło się 26 czerwca 2025 roku. Dokumentacja związana z niniejszym mandatem jest dostępna na oficjalnej  stronie internetowej Komitetu SCCS, co pozwala zainteresowanym stronom oraz ekspertom na zapoznanie się z pełnym zakresem wniosku oraz przedstawionymi danymi naukowymi.

Działanie Komisji Europejskiej wynika z wcześniejszej opinii, opublikowanej 17 września 2024 r. przez Komitet ds. Oceny Ryzyka (RAC), w której substancja Heliotropine została sklasyfikowana jako toksyczna dla rozrodczości w kategorii Repr. 1B. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, substancje sklasyfikowane jako CMR kategorii 1A lub 1B, zgodnie z częścią 3 załącznika VI do rozporządzenia (WE) nr 1272/2008 (CLP), co do zasady nie mogą być wykorzystywane w produktach kosmetycznych, z uwagi na ryzyko dla zdrowia konsumentów. Istnieje jednak możliwość zastosowania takich substancji w drodze wyjątku, pod warunkiem spełnienia określonych wymogów bezpieczeństwa.

Złożenie mandatu przez KE w odniesieniu do Heliotropine stanowi część procedury derogacyjnej, uregulowanej w art. 15 ust. 2 lit. d Rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009/WE. Procedura ta umożliwi dalsze stosowanie substancji zaklasyfikowanych jako CMR w produktach kosmetycznych, ale wyłącznie po wykazaniu ich bezpieczeństwa dla konsumentów przez Komitet SCCS. 

Pozytywne rozpatrzenie mandatu przez SCCS jest niezbędnym warunkiem dopuszczenia Heliotropine do użycia w produktach kosmetycznych, nawet przy zachowaniu ograniczonego stężenia w produktach przeznaczonych wyłącznie dla osób dorosłych.

Mandat SCCS – cele i obszary oceny

Zakres zadań, które zostały objęte mandatem SCCS, obejmują trzy poniższe aspekty:

Ocena bezpieczeństwa Heliotropine w kompozycjach zapachowych dla dorosłych 

Komitet SCCS ma określić, czy w świetle przedstawionych danych oraz biorąc pod uwagę możliwą klasyfikację jako substancji reprotoksycznej kategorii 1B (zgodnie z Rozporządzeniem (WE) nr 1272/2008 - rozporządzenie CLP) oraz warunku określonego w art. 15 ust. 2 lit. d rozporządzenia (WE) nr 1223/2009, uważa heliotropinę za bezpieczną, gdy jest stosowana jako składnik w kompozycji zapachowych wyłącznie dla dorosłych, w stężeniu do 1,8 proc.

Określenie maksymalnego bezpiecznego stężenia 

Jeżeli SCCS uzna, że proponowane stężenie 1,8 proc. nie jest bezpieczne, Komitet powinien wskazać jakie stężenie Heliotropine mogłoby być do zastosowania w produktach kosmetycznych bez ryzyka dla konsumentów

Identyfikacja dodatkowych zastrzeżeń naukowych 

Komitet SCCS ma również wskazać wszelkie inne potencjalne zagrożenia bezpieczeństwa związane ze stosowaniem heliotropiny w produktach kosmetycznych, w tym również możliwe działanie toksykologiczne, narażenie inhalacyjne czy interakcji z innymi surowcami kosmetycznymi.

Wstępna publikacja opinii SCCS dotycząca niniejszego mandatu przewidziana jest na koniec marca 2026 roku. Opinia ta będzie stanowiła podstawę dla Komisji Europejskiej do podjęcia decyzji, czy Heliotropine będzie mogła być dalej stosowana w produktach kosmetycznych.

Heliotropina: właściwości i zastosowanie w produktach kosmetycznych

Heliotropina (Numer CAS: 120-57-0, Numer EC: 204-409-7), znana również piperonal, jest aromatycznym związkiem powszechnie wykorzystywanym w przemyśle kosmetycznym i perfumeryjnym. Charakteryzuje się przyjemnym kwiatowo-słodkim zapachem, który sprawia, że jest cenionym składnikiem kompozycji zapachowych. Naturalnie występuje w niektórych olejkach eterycznych, jednak ze względów ekonomicznych i technologicznych częściej wytwarza się ją syntetycznie. 

Heliotropina:

znajduje szerokie zastosowanie w perfumach, balsamach, kremach, żelach pod prysznic oraz dezodorantach. W recepturach kosmetycznych nie tylko nadaje przyjemny zapach produktom, ale także pełni funckję fiksatywu, co oznacza, że pomaga stabilizować oraz przedłużać trwałość innych nut zapachowych. Dodatkowo, działa jako substancja maskująca, neutralizuje niepożądany zapach innych surowców, tym samym końcowy produkt uzyskuje przyjemniejszy aromat.

Jak decyzje Komitetu SCCS mogą zmienić rynek kosmetyczny?

Ocena bezpieczeństwa heliotropiny przeprowadzona przez Komitetu ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) ma istotne konsekwencje dla całej branży. Jeśli substancja zostanie uznana przez Komitet za potencjalnie szkodliwą, jej stosowanie w kosmetykach mogłoby zostać całkowicie zakazane lub znacząco ograniczone. Dla producentów oznaczałoby to konieczność dostosowania receptur oraz znalezienia alternatywnych substancji zapachowych.

Takie zmiany wiązałyby się z wyzwaniami logistycznymi, finansowymi i marketingowymi, a także wymagałyby szybkiej reakcji na zmieniające się wymagania legislacyjne oraz  oczekiwania konsumentów w zakresie bezpieczeństwa produktów. 

Również ważne są konsekwencje dla użytkowników końcowych, czyli konsumentów produktów kosmetycznych. Opinie SCCS wpływają na poziom bezpieczeństwa dostępnych na rynku produktów, a także mogą wzmacniać znaczenia trendu Clean Beauty, w którym konsumenci oczekują kosmetyków opartych na,,czystych” i bezpiecznych surowcach. Szczególne znaczenie ocena Komitetu SCCS może mieć dla rynku perfumeryjnego, ze względu na obecność heliotropiny w wielu popularnych wodach toaletowych oraz perfumowanych. 

Zmiana w regulacjach lub ograniczenie tej substancji mogłoby skutkować modyfikacją profili zapachowych w znanych produktach, co bezpośrednio wpłynęłoby na  identyfikację marek kosmetycznych przez konsumentów.

W praktyce opinia SCCS może stać się ważnym punktem odniesienia dla przyszłych decyzji zarówno regulatorów, jak i producentów kosmetyków. Dla branży perfumeryjnej oraz producentów pozostałych produktów kosmetycznych oznacza to konieczność monitorowania oceny oraz przeanalizowanie możliwych skutków dla receptur oraz strategii marketingowych, a także przygotowanie się na możliwe zmiany w  łańcuchu dostaw. 

Aleksandra Kondrusik 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 07:42