StoryEditor
E-commerce
29.06.2018 00:00

Amazon kupuje dużą aptekę internetową

Platforma zakupowa Amazon kupuje jedną z największych aptek internetowych w USA – PillPack. Szczegóły tej transakcji na razie nie są znane.

Jak podaje agencja Bloomberg, w kwietniu tego roku aptekę PillPack próbował kupić konkurent Amazona - Walmart. Mowa była o kwocie nie przekraczającej 1 mld dolarów.

„Zespół PillPack łączy w sobie ogromne doświadczenie zdobyte w branży farmaceutycznej z technologicznym know-how. PillPack znacząco wpływa na lepszą jakość życia swoich klientów… Jesteśmy przekonani, że razem będziemy mogli zrobić dla nich więcej” – powiedział dyrektor segmentu konsumenckiego Amazona Jeff Wilke.

Model biznesowy PillPack jest oparty o realizację indywidualnych zamówień na receptę i dostawie „pod drzwi”. Klientami sklepu są w głównej mierze osoby przewlekle chore z taką diagnozą jak np. cukrzyca, nadwaga czy nadciśnienie. W 2017 r. Forbes zaliczył spółkę do tzw. „miliardowych start-upów”. Firma, która rozpoczęła działalność w 2013 r. z inwestycją w wysokości 118 mln dolarów, w 2017 r. miała 100 mln dolarów rocznych przychodów.

Historia marki Amazon sięga do 1994 roku i jest to obecnie największy sklep internetowy na świecie. Platforma zakupowa zyskała swoja popularność dzięki sprzedaży książek w internecie i z czasem co raz bardziej rozbudowywała swoją ofertę. Obecnie w Amazonie można kupić produkty z każdej kategorii. Chociaż do dzisiaj zakupy w Amazonie nie są dostępne dla polski, to od kilku lat w naszym kraju istnieją działy logistyczne tego giganta branży e-commerce.

Do tej pory Amazon na terenie Polski uruchomił już 5 centrów logistycznych, w tym w Poznaniu, Sosnowcu, Kołbaskowie koło Szczecina oraz dwa we Wrocławiu. Każde z nich ma od 100 do 160 tys. mkw. powierzchni. Oprócz tego firma stworzyła Centrum Rozwoju Technologii Amazon w Gdańsku oraz oddział Amazon Web Services w Warszawie. Ogółem firma zainwestowała w Polsce już 3 mld zł.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
22.10.2025 15:48
Lagardère i Aelia.pl: pięć lat duty free w internecie
Marzena Szulc

Pięć lat temu Lagardere Travel Retail zdecydowało o przeniesieniu sklepów duty free Aelia z lotnisk – do online. Dzięki temu miały stać się dostępne dla szerszego grona klientów. Teraz firma podsumowała efekty tego posunięcia i jego biznesowej opłacalności.

Internetowa odsłona sklepu, czyli Aelia.pl, została uruchomiona w 2020 roku. Od samego początku właściciel platformy, czyli Lagardère Travel Retail, skoncentrował się na  mocnym poszerzaniu asortymentu.

W ciągu tych pięciu lat Aelia.pl wprowadziła do sprzedaży w kanale online tysiące produktów, współpracując z 230 czołowymi markami. Wśród nich znaleźli się tacy giganci kosmetyczni, jak Tom Ford, Clarins, Prada, Hermes, La Mer. Ofertę rozszerzano o kategorie travel oraz lifestyle, w tym produkty premium.

Rola e-commerce nadal rośnie – potwierdza Paweł Opałko, szef działu Digital w Lagardère Travel Retail Polska. – Konsekwentnie wprowadzamy w naszym sklepie nowości: od personalizowanych rekomendacji produktowych opartych na sztucznej inteligencji, po rozwiązania łączące doświadczenie lotniskowe z innowacjami cyfrowymi. Naszym celem pozostaje niezmiennie utrzymywanie bliskiego kontaktu z klientem. Nie tylko podczas podróży, ale wszędzie i o każdej porze – dodaje Opałko.

Lagardère Travel Retail podkreśla, że kluczowym aspektem w przypadku sklepu Aelia.pl jest dbałość o wysoką jakość obsługi: intuicyjność zakupów, szybka i bezpieczna dostawa towaru do klientów.

Lagardère Travel Retail pozostaje liderem kanału travel duty w Polsce, a marką numer jeden, stworzoną do potrzeb portów lotniczych jest Aelia Duty Free. W Polsce firma zarządza siecią blisko tysiąca punktów sprzedaży, działających pod 40 markami – poza Aelią są to sieci 1Minute Smacznego!, Inmedio, Relay.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
20.10.2025 14:34
Zalando powołuje nowego wiceprezesa, Thomasa Schwulera
Siedziba Zalando w Berlinie w Niemczech.Shutterstock

Zalando, niemiecki gigant e-commerce z siedzibą w Berlinie, ogłosił powołanie Thomasa Schwulera na stanowisko wiceprezesa ds. beauty. Menedżer z niemal 20-letnim doświadczeniem w L’Oréal ma przyspieszyć rozwój tej strategicznej dla firmy kategorii, która w ostatnich latach odnotowuje dynamiczne wzrosty sprzedaży.

W 2024 roku segment beauty Zalando zanotował dwucyfrowy wzrost przychodów, a spółka zapowiada dalsze umacnianie pozycji w tej części rynku. Asortyment obejmujący pielęgnację, makijaż i zapachy został właśnie udostępniony także klientom w Hiszpanii i Portugalii, co zwiększy zasięg platformy do 26 rynków europejskich. Zalando podkreśla, że kategoria beauty ma kluczowe znaczenie dla całego ekosystemu – aż 70 proc. klientów kupujących kosmetyki dodaje do koszyka również produkty modowe.

Nowy dyrektor zamierza przekształcić Zalando w „najbardziej inspirujące miejsce dla miłośników urody w Europie”. Jak podkreśla Schwulera, „Zalando ma unikalną pozycję na rynku beauty – nasza sieć logistyczna oferuje niezrównaną wygodę dla 52 milionów klientów w 26 krajach”. W centrum jego strategii znajdą się bliższe relacje z markami partnerskimi, selekcja ofert, personalizacja oparta na technologii oraz rozwój nowych formatów treści.

Schwulera objął funkcję we wrześniu 2025 roku i raportuje bezpośrednio do zarządu Zalando. Przez 18 lat związany był z francuskim koncernem L’Oréal, gdzie pełnił różne funkcje w Niemczech, Francji i Szwajcarii. Jego doświadczenie obejmuje zarówno rozwój marek masowych, jak i segmentu premium, co ma pomóc Zalando w dalszym skalowaniu kategorii kosmetycznej.

Powołanie Thomasa Schwulera to kolejny sygnał, że Zalando konsekwentnie poszerza swój model biznesowy poza modę, dążąc do umocnienia pozycji w szybko rosnącym sektorze beauty. W 2025 roku platforma planuje zwiększać inwestycje w technologię personalizacji, tworzenie treści zakupowych i integrację marek partnerskich, by umocnić się jako jeden z czołowych europejskich graczy w handlu kosmetykami online.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. październik 2025 09:27