StoryEditor
E-commerce
16.01.2024 16:27

Nowa marka w q-commerce: Lush łączy siły z Woltem

Lush od 2022 r. funkcjonuje stacjonarnie w Polsce. / Lush
Aby zapewnić klientom łatwiejszy dostęp do swojego asortymentu kosmetyków wegańskich i zrównoważonych, marka Lush wprowadziła nowy kanał dystrybucji. Teraz mieszkańcy Warszawy mogą zamawiać swoje ulubione produkty zapachowe za pośrednictwem aplikacji Wolt. Wybrane kosmetyki można odebrać osobiście lub skorzystać z usług kurierów Wolt, którzy dostarczą je pod wskazany adres w ciągu zaledwie 30-40 minut.

Na platformie Wolt, marka Lush oferuje szeroki wybór produktów z różnych kategorii, w tym bestsellery i kolekcje limitowane, które pojawiają się okresowo. Klienci, którzy mają pytania dotyczące konkretnych produktów lub ich zastosowania, mogą skontaktować się z zespołem obsługi klienta telefonicznie lub mailowo przed złożeniem zamówienia. Można zamawiać produkty z dwóch istniejących sklepów Lush w Warszawie, znajdujących się w Westfield Arkadia oraz Złotych Tarasach.

Marka Lush od samego początku swojej działalności aktywnie angażuje się w obronę praw zwierząt, a decyzja o współpracy z Wolt podczas Veganuary ma być kolejnym działaniem związanym z tym etosem. Veganuary to coroczna inicjatywa, która zachęca do wypróbowania wegańskiego stylu życia i żywienia przez cały styczeń. Dostępność produktów marki Lush w aplikacji Wolt ułatwi uczestnictwo w tej inicjatywie, umożliwiając jednocześnie eksplorację wegańskiej kuchni i kosmetyków.

Lush to zaangażowany społecznie producent i sprzedawca świeżych, ręcznie robionych kosmetyków, mający w portfolio ponad 900 sklepów stacjonarnych oraz prowadzący sklepy internetowe w 51 krajach na całym świecie. Firma została założona w 1995 roku i zdobyła międzynarodową rozpoznawalność głównie dzięki swojej kultowej bombie kąpielowej. Obecnie w swoim asortymencie Lush ma ponad 300 produktów do pielęgnacji skóry oraz włosów. Wszystkie produkty są wytwarzane w sposób etyczny, a 60 proc. z nich dostępne jest bez opakowań. Ponadto, wszystkie są wegetariańskie, a 92 proc. z nich jest wegańskich.

Czytaj także: Właściciel Pyszne.pl wchodzi we współpracę z Lush

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. grudzień 2025 12:59