StoryEditor
Handel
07.08.2023 10:41

Właściciel Pyszne.pl wchodzi we współpracę z Lush

Właściciel popularnego serwisu Pyszne.pl wszedł we współpracę z marką Lush, równie w Polsce lubianą i przyciągającą rzesze klientów. / Just Eat
Just Eat, właściciel Pyszne.pl, i Lush ogłosiły globalne partnerstwo, w ramach którego usługa dostawy na wynos będzie oferować popularne produkty Lush swoim klientom na określonych rynkach. Partnerstwo zadebiutuje w Niemczech z kulami do kąpieli Lush, balsamami do ciała i szamponami w postaci stałej, które będą oferowane za pośrednictwem strony internetowej i aplikacji Lieferando. Możemy spodziewać się wejścia usługi na kolejne rynki, Just Eat Takeaway.com powiedział w oświadczeniu.

Just Eat, właściciel platformy Pyszne.pl, oraz firma Lush ogłosiły współpracę w zakresie dostarczania popularnych produktów Lush klientom na wybranych rynkach. Usługa postawi pierwsze kroki w Niemczech, gdzie usługa dostawy na wynos będzie oferować bomby do kąpieli Lush, balsamy do ciała oraz szampony w kostce za pośrednictwem strony internetowej i aplikacji Lieferando. W oświadczeniu Just Eat Takeaway.com zapowiedział, że można się spodziewać rozszerzenia usługi na kolejne rynki.

Szybka i łatwa dostawa dla kupujących online stała się kluczowym wyznacznikiem sukcesu marek kosmetycznych od czasu gwałtownego wzrostu kanału cyfrowego wywołanego pandemią. Jednak etyczne stanowisko Lush może okazać się problematyczne na niektórych rynkach, gdzie kurierzy są rutynowo zatrudniani na podstawie umów zerogodzinowych. Sergio Mastrodonato, Lush Global Account Manager, skomentował:

Z radością ogłaszamy rozpoczęcie naszej ekscytującej współpracy z Just Eat Takeaway.com w Niemczech, dostarczając świeże, ręcznie robione produkty Lush bezpośrednio do drzwi naszych klientów. To partnerstwo to dopiero początek, ponieważ przewidujemy dalsze możliwości ekspansji w przyszłości, aby zaoferować kolejne wspaniałe wrażenia zakupowe i nawiązać kontakt z entuzjastami Lush.

Kurierzy w Niemczech są zatrudnieni przez Just Eat, ubezpieczeni i otrzymują wynagrodzenie urlopowe, podkreśliła w oświadczeniu firma kurierska.

Just Eat Takeaway.com N.V. to holenderska międzynarodowa firma powstała z połączenia Just Eat z siedzibą w Londynie i Takeaway.com z siedzibą w Amsterdamie w 2020 r. Jest spółką macierzystą marek dostarczających posiłki na wynos, w tym Takeaway.com, Lieferando, Thuisbezorgd.nl, Pyszne.pl, 10bis w Izraelu oraz brandów przejętych od Just Eat, w tym SkipTheDishes i Menulog. Od czasu fuzji firma przejęła Grubhub w Stanach Zjednoczonych oraz Bistro.sk. Just Eat Takeaway obsługuje różne platformy do zamawiania i dostarczania jedzenia w dwudziestu krajach, gdzie klienci mogą zamawiać jedzenie online z menu restauracji i dostarczać je przez restauracyjnych lub firmowych kurierów bezpośrednio do domu, lub miejsca pracy za pomocą aplikacji lub strony internetowej.

W ciągu ostatniego roku firma Just Eat Takeaway.com rozszerzyła swoją podstawową ofertę restauracyjną o partnerów spożywczych i oferty nieżywnościowe, aby zapewnić milionom konsumentów codzienną wygodę łatwego dostępu do produktów takich marek jak Albert Heijn, Spar, MediaMarkt, Luda Partners i Walmart.

W Polsce tego typu usługi świadczy póki co np. Glovo, o czym pisałyśmy w tekście Koncept sexual wellness nabiera tempa: Glovo dowozi drogerię erotyczną.

Czytaj także: Konsumenci oczekują że usługi q-commerce rozszerzą ofertę produktową o kosmetyki

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2025 15:37
Paweł Banach, Packeta Poland: Wzrost sprzedaży na rynku lokalnym wyhamowuje? Myśl o ekspansji zagranicznej.
Cross-border, czyli handel transgraniczny, to forma sprzedaży produktów lub usług między różnymi krajami, najczęściej realizowana za pośrednictwem internetu – gdy firma z jednego państwa oferuje swoje produkty klientom z innego rynku, bez fizycznej obecności w danym kraju.Shutterstock

Paweł Banach, business development manager w Packeta Poland, wypowiedział się dla portalu Network Magazyn na temat cross-border, związanych z nim szans, zagrożeń i możliwości. Kiedy zdaniem eksperta jest najlepszy moment na przekroczenie ze swoim biznesem granic Polski?

Ekspansja zagraniczna w e-commerce nie jest jedynie oznaką dynamicznego rozwoju firmy, ale przede wszystkim sposobem na zmniejszenie ryzyka związanego z uzależnieniem od jednego rynku. Działając wyłącznie lokalnie, przedsiębiorstwo staje się bardziej wrażliwe na wahania koniunktury, sezonowość czy działania konkurencji. Przeniesienie części działalności za granicę może znacząco zwiększyć odporność operacyjną firmy.

Jednym z wyraźnych sygnałów na to, że firma powinna zacząć myśleć o ekspansji zagranicznej jest moment, w którym wzrost sprzedaży na rynku lokalnym wyhamowuje. Widzimy to często – budżety reklamowe rosną, działania marketingowe są intensywne, a konwersje się zatrzymują. To oznacza, że rynek zaczyna się nasycać, a możliwości rozwoju maleją.[...] Ale są też inne, mniej oczywiste sygnały. Na przykład zmiana dynamiki sprzedaży – widzimy, że niektóre produkty przestają się sprzedawać tak dobrze jak wcześniej (moda na nie minęła, na rynku pojawiło się dużo zamienników, itp.), albo pojawia się nowa, agresywna konkurencja, która tak dumpinguje ceny, że sprzedaż przestaje się opłacać. Wtedy warto szukać rynku, na którym nasza oferta może zyskać drugie życie.

powiedział Paweł Banach w komentarzu dla portalu Network Magazyn.

Niepowodzenia na rynku krajowym często nie są wynikiem błędnej strategii, ale niesprzyjającego otoczenia. Przykładowo, e-sklep inwestujący w kampanie reklamowe czy sprzedaż przez marketplace’y w Polsce może nie osiągnąć satysfakcjonujących wyników – nie z powodu błędów we wdrożeniu, lecz dlatego, że potencjał jego oferty jest wyższy na innych rynkach. Przeniesienie sprzedaży do kraju, w którym produkt odpowiada lokalnym trendom i oczekiwaniom konsumentów, może diametralnie zmienić wyniki – nawet o kilkadziesiąt procent, jak pokazują case studies firm DTC w Niemczech czy Czechach.

Proces wejścia na nowy rynek wymaga jednak starannego przygotowania. Pierwszym krokiem jest analiza potencjału – warto sprawdzić nie tylko wielkość rynku, ale także dynamikę wzrostu i dominujące zachowania zakupowe. Kolejnym etapem jest sprecyzowanie celów – szybka sprzedaż czy budowanie marki w dłuższej perspektywie – co wpływa na wybór kanałów i strategii marketingowej. Równie istotne jest dostosowanie oferty: ceny muszą odpowiadać lokalnym realiom, a formy płatności i dostawy – preferencjom klientów. W badaniu ecommercenews.eu aż 78 proc. respondentów wskazało, że brak lokalnych metod płatności zniechęcił ich do zakupu w zagranicznym sklepie.

Na koniec warto podkreślić znaczenie lokalizacji sklepu – nie tylko w sensie geograficznym, ale przede wszystkim językowym i kulturowym. Profesjonalne tłumaczenia, lokalna obsługa klienta i dopasowana nawigacja to elementy, które realnie wpływają na współczynnik konwersji – według danych CSA Research, aż 76 proc. konsumentów preferuje zakupy w swoim języku. Testowanie rynku poprzez lokalne platformy, takie jak marketplace’y, pozwala ograniczyć ryzyko inwestycji i ocenić realny potencjał sprzedaży, zanim firma zdecyduje się na szerszą ekspansję.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Handel
24.04.2025 14:34
Euromonitor: W 2024 roku aż 22 proc. sprzedaży globalnej zostało ukształtowane przez social commerce
TikTok rośnie na znaczeniu jako platforma social commerce.Shutterstock

Według najnowszego raportu Euromonitor International, w 2024 roku aż 22 proc. globalnej sprzedaży było kształtowane przez handel społecznościowy (social commerce), a 3 proc. całkowitej sprzedaży e-commerce odbywało się za pośrednictwem platform społecznościowych. To pokazuje rosnące znaczenie mediów społecznościowych w decyzjach zakupowych konsumentów, zwłaszcza w branży urody i pielęgnacji. Zjawisko to jest napędzane przez treści tworzone przez użytkowników i marketing influencerów, co zwiększa świadomość konsumencką w zakresie zdrowia, urody i stylu życia.

Dużą rolę w tej transformacji odegrało uruchomienie TikTok Shop (TTS) we wrześniu 2023 roku. Platforma ta, oferująca 11 kategorii produktowych, szybko zyskała ogromną bazę użytkowników. Popularność zdobyły m.in. filmy zakupowe („shoppable videos”) oraz transmisje na żywo z tutorialami pielęgnacyjnymi, podczas których użytkownicy mogą zadawać pytania w czasie rzeczywistym i dokonywać zakupów bezpośrednio z poziomu aplikacji. Produkty z kategorii beauty i personal care stanowiły w 2024 roku około 6 proc. sprzedaży TTS w Stanach Zjednoczonych.

Jak zauważył Jitong Li, konsultant ds. urody i mody w Euromonitor International, aplikacja TikTok coraz bardziej kształtuje trendy zakupowe, zwłaszcza w obszarze kosmetyków kolorowych i pielęgnacji skóry. Wzrost cen produktów kosmetycznych oraz rosnące zainteresowanie składem kosmetyków sprawiają, że konsumenci chętniej sięgają po tzw. „dupe’y” – tańsze odpowiedniki popularnych produktów o zbliżonym działaniu i składzie.

Z badania „Beauty Survey 2024” wynika, że konsumenci planują zwiększyć wydatki na produkty prozdrowotne. Obserwuje się rosnące zainteresowanie zdrową skórą, analizą składników i dążeniem do piękna „od wewnątrz”. Kanały cyfrowe pełnią funkcję edukacyjną, zachęcając użytkowników do zdrowszego stylu życia. W kształtowaniu opinii i preferencji coraz większą rolę odgrywają nie tylko influencerzy i eksperci od pielęgnacji skóry, ale również same marki, które aktywnie wykorzystują możliwości handlu społecznościowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 10:58