StoryEditor
E-commerce
28.05.2018 00:00

Omnichannel to obowiązkowy punkt w strategii handlowej

Strategia omnichannel to nie jest już tylko słowo wytrych, lecz punkt obowiązkowy w strategii handlowej producentów i przedsiębiorstw handlu detalicznego. Konsumenci oczekują możliwości wyboru najwygodniejszego kanału, a w razie konieczności nawet zmiany kanału podczas procesu zakupu. Do tego chcą, aby dana marka zapewniła im całodobowe wsparcie, call center oraz punkty odbioru i nadania - wynika z raportu „Digitalizacja handlu detalicznego – strategia omnichannel w praktyce", który stworzyła firma Comarch wspólnie z firmą analityczną IDC. 

Wraz z rozwojem wysokich technologii rośnie popularność zakupów z wykorzystaniem nowych kanałów. Wcale nie oznacza to, że klienci całkowicie porzucają tradycyjne metody kupowania produktów. Wyniki badań firmy analitycznej IDC pokazują, że e-commerce stanowi mniej niż 10 proc. całkowitej sprzedaży detalicznej w skali świata. Jednak ten wynik podlega bardzo szybkim zmianom i handel tradycyjny ustępuje miejsca internetowym zakupom. Udział e-commerce w całym rynku handlowym stale rośnie, a jego dynamika jest dwucyfrowa i wciąż przewyższa 20 proc. Nic dziwnego, skoro sprzedaż w sieci jest napędzana przez bazę klientów, która liczy już ok. 2 miliardy osób, a szacunkowa ogólna wartość rynku w 2016 roku wyniosła 1,7 biliona euro, mając wzrosnąć do 2,1 biliona euro w roku 2018.   

– Jednak sama obecność w sieci i prowadzenie sklepu internetowego już nie wystarcza. Albowiem w hiperszybkim świecie bezustannie podłączonym do internetu kluczową rolę odgrywa smartfon, który jest istotnym, jak nie najważniejszym elementem omnichannel. Przedsiębiorcy handlu detalicznego zdają sobie sprawę, że m-commerce to ogromny rynek, dlatego chętnie inwestują w rozwiązania IT, wspierające tę gałąź biznesu. Tworzą aplikacje dedykowane dla klientów z funkcją sprzedażową, a swojemu personelowi, czyli sprzedawcom, zapewniają dostęp do aplikacji POS – mówi Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes zarządu Comarch i dyrektor sektora ERP.

Rozmiary i potencjał mobilnego rynku handlu potwierdzają liczby. W Europie został wyceniony na około 58,3 miliarda euro, a jego wzrost znacznie przewyższa stopę wzrostu standardowego handlu e-commerce. W 2015 roku jedna piąta osób robiących zakupy online w UE użyła właśnie do tego celu smartfona.

Bo klient chce…               

Klienci wielokanałowi to tacy, dla których nie ma ograniczeń ani limitów, mają stały dostęp do internetu i aplikacji mobilnych, a więc mogą dokonywać zakupów w każdym miejscu: w domu, w autobusie czy innym miejscu publicznym. Według badań IDC około 40 proc. klientów chce kupować za pomocą kanałów mobilnych. Cechuje ich duża świadomość, podejmują przemyślane decyzje, poszukują najlepszych dla siebie ofert zarówno pod względem ceny, jaki jakości produktu oraz oczekują, że zakupiony towar zostanie dostarczony w wybranym przez siebie miejscu i czasie. Dodatkowo klienci wielokanałowi chętnie wchodzę w interakcję z producentami, wystawiają komentarze oraz oceniają produkty i usługi. W efekcie takie informacje pozwalają innym kupującym w podejmowaniu decyzji wyborze tego czy innego produktu. Takie zachowania przekładają się na częstotliwość robienia zakupów oraz wartość transakcji dokonywanych.

Marka, która sprzedaje się w różnych kanałach takich jak aplikacja mobilna czy internetowa platforma handlowa to model wielokanałowy. Pełna integracja tych kanałów  prowadzi nas do strategii omnichannel. Jak pokazują wyniki badania przeprowadzonego przez IDC, klienci omnichannel wydają 15-30 proc. więcej niż zwykli klienci wielokanałowi i wykazują większą lojalność w stosunku do ulubionej marki – mówi Wiktor Markiewicz, analityk rynku oprogramowania w IDC Polska.

Mocne strony omnichannel

Detaliści muszą brać pod uwagę, że klienci nie wchodzą już w interakcję z marką w sposób liniowy i ograniczony do tylko jednego kanału. Dlatego powinni tak planować swoje model biznesowe, aby dostosować się do konsumentów, którzy szukają większej wygody i swobody, a także wyjątkowego doświadczenia płynącego z zakupów. Takie podejście do biznesu przynosi przedsiębiorcom wiele korzyści. Mogą wykorzystać zaawansowane rozwiązania z zakresu Customer Intelligence w celu zdobycia pełnego obrazu swoich klientów i ich transakcji dokonywanych we wszystkich kanałach – dane takie mogą być zintegrowane w ramach jednej bazy danych. Po utworzeniu tego typu profili, sprzedawcy mogą grupować klientów, przewidywać ich zachowania, polecać im produkty oraz przesyłać wybranym grupom spersonalizowane wiadomości i oferty, co w znacznym stopniu wpływa na lojalność konsumentów. Wszechkanałowi sprzedawcy mogą również korzystać ze zintegrowanego podglądu poziomu zapasów, usprawniając w ten sposób swoje operacje.

Nowoczesne technologie a omnichannel

Integralną częścią strategii omnichannel są nowoczesne technologie, które sprawiają, że cały proces sprzedaży funkcjonuje jak dobrze naoliwiona maszyna. Poprzez cyfryzację detalista może elastyczniej rozbudowywać swoje operacje, jednocześnie zapewniając swojej organizacji możliwość szybszego i lepszego rozwoju oferowanych produktów i usług. Oprócz tradycyjnych systemów informatycznych mogą wdrażać takie technologie jak: wirtualna rzeczywistość, internet rzeczy czy sztuczna inteligencja. Wiele marek decyduje się na „zatrudnienie” asystenta wirtualnych zakupów, który pomaga w ojczystym języku klientów pomaga poruszać się im po internetowym sklepie, odpowiada na pytania i doradza przy wyborze towarów. Wedlu raportu IDC w 2018 roku tacy asystencji staną się obowiązkowymi aplikacjami i jeszcze przed rokiem 2019 będą wykonywać zadania powierzone im przez klientów w ramach konwersacji dostosowanych do kontekstu i z uwzględnieniem wszystkich kanałów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
05.06.2025 14:32
Poczta Polska w ogniu krytyki po ogłoszeniu współpracy z Temu
Chiński gigant e-commerce razem z polską pocztą znaleźli się na celowniku komentatorów.Temu

Poczta Polska ogłosiła rozpoczęcie współpracy z chińską platformą zakupową Temu. Jak poinformowano, partnerstwo ma na celu poprawę integracji logistycznej, skrócenie czasu dostaw i zwiększenie zadowolenia klientów w Polsce. Wiceprezes Poczty Polskiej Piotr Szajczyk podkreślił, że współpraca z dużym graczem e-commerce pozwoli spółce jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby klientów w dynamicznie rozwijającym się segmencie handlu online.

Temu już w 2024 roku uruchomiło w Polsce model Local-to-Local, zakładający realizację większości zamówień z europejskich magazynów. Celem firmy jest osiągnięcie poziomu 80 proc. sprzedaży lokalnie obsługiwanej na terenie UE. Z kolei według Temu, współpraca z Pocztą Polską ma poprawić jakość dostaw i usprawnić realizację zamówień krajowych.

Mimo zapowiedzi zwiększenia efektywności usług, decyzja wywołała zdecydowaną krytykę. Eksperci podkreślają, że partnerstwo Poczty Polskiej z chińską platformą stoi w sprzeczności z interesem narodowym. Sebastian Błaszkiewicz z Univio ocenił to jako działanie na szkodę polskich przedsiębiorców i podatników. Z kolei Paulina Górska wskazała na lekceważenie aspektów środowiskowych i etycznych, które od miesięcy budzą kontrowersje w kontekście działalności Temu.

image

UOKiK stawia zarzuty Temu: promocje bez rzetelnych cen referencyjnych

Izba Gospodarki Elektronicznej wydała stanowczy apel do rządu, wzywając do natychmiastowego wstrzymania współpracy Poczty Polskiej z Temu. Wskazano, że Temu korzysta z pomocy publicznej w Chinach, której nie otrzymują polskie firmy, stosuje nieuczciwe praktyki handlowe, unika podatków i cła, a także narusza unijne normy bezpieczeństwa. Przypomniano, że zarówno Komisja Europejska, jak i UOKiK prowadzą postępowania wobec Temu, m.in. za stosowanie tzw. dark patterns i fałszywych promocji.

Badania Greenpeace i Ökotest potwierdzają, że wiele produktów oferowanych przez chińskie platformy przekracza dopuszczalne normy toksycznych substancji. E-Izba przestrzega, że współpraca z Temu to także ryzyko osłabienia krajowego sektora MŚP i naruszenia zasad uczciwej konkurencji. Apel do władz zawiera żądania zajęcia jednoznacznego stanowiska oraz ochrony interesów polskich firm i konsumentów.

W odpowiedzi Poczta Polska wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że jej rola ogranicza się do realizacji ostatniego etapu doręczenia przesyłek, zgodnie z decyzjami zakupowymi konsumentów. Spółka zaznacza, że nie promuje żadnej platformy e-commerce i działa zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie posiadając kompetencji do weryfikowania działalności swoich klientów. Poczta Polska przypomina też, że podobne usługi dla Temu świadczą inni operatorzy logistyczni w Polsce.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
04.06.2025 13:29
Raport Zalando: Kluczowe trendy w dziedzinie urody, inspirujące w 2025 roku. Które kosmetyki są na topie?
Rok 2025 jest ekscytującym czasem dla branży kosmetycznej, ponieważ na rynek trafia więcej innowacyjnych produktów - podkreśla w swoim raporcie Zalandomat.prasowe

Zalando opublikowało swój pierwszy raport “Beauty in Brief", oparty na danych, pokazujący ewoluujące zachowania konsumentów, trendy i inspiracje oraz wzorce kulturowe, które stoją za zmianami w branży kosmetycznej i beauty w 2025 roku. Z raportu dowiadujemy się m.in., czy K-beauty jest nadal rozwojowym trendem, oraz jakich kosmetyków do pielęgnacji i makijażu będą poszukiwać w tym roku konsumenci.

Raport podkreśla rosnące zainteresowanie rytuałami, które są skupione na pielęgnacji zarówno skóry, jak i stanu umysłu. Widać też wzrost rozwiązań kosmetycznych, które odpowiadają na szybkie tempo życia konsumentów i ich indywidualne potrzeby.

Rok 2025 jest ekscytującym czasem dla branży kosmetycznej, ponieważ na rynek trafia więcej produktów i innowacyjnych składników, które zaspokajają znacznie głębsze potrzeby. Łącząc inspirację, rozrywkę i handel w Zalando, naszą ambicją jest przekształcenie sposobu, w jaki klienci wchodzą w interakcje z branżą kosmetyczną online – komentuje Virginie Duigou, Head of Beauty Buying w Zalando. – Zrozumienie kluczowych wzorców kulturowych ma w tym kluczowe znaczenie, i właśnie dlatego pojawił się nasz raport Beauty in Brief, ujawniający najważniejsze nowe trendy, napędzające współczesne nawyki zakupowe – dodaje Duigou.

Zobacz też: Virginie Duigou, Zalando: Wyznaczamy nowe standardy dla e-commerce w branży kosmetycznej

Na jakie zatem kluczowe trendy wskazało w swoim raporcie Zalando?

Minimalistyczne rutyny, reset energetyczny i olejki dobre na (prawie) wszystko 

Po latach cyfrowego wypalenia oraz przeciążenia emocjonalnego po pandemii, konsumenci zwracają się ku rytuałom kosmetycznym nie w celu pobudzenia, lecz wyciszenia i regulacji organizmu. Długotrwały stres staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem, którego działanie uwidacznia się na skórze – co objawia się jej matowieniem, zmęczeniem, zwiększeniem wrażliwości na podrażnienia.

W takich sytuacjach kluczowy staje się “reset energetyczny” – a więc uproszczenie rutyn pielęgnacyjnych, produkty łagodzące stres, rytuały kosmetyczne zachęcające do dbania o siebie i relaks. Zmiany mają zrewitalizować organizm bez poczucia przytłoczenia i presji. Tu trendem staje się 3-stopniowa rutyna.

Jak podkreśla raport,, wyszukiwania w kategorii „minimalistycznej pielęgnacji skóry” wzrosły na Zalando o 125 proc. A to sygnalizuje popyt na uproszczone, wielofunkcyjne produkty, które zapewnią wiele korzyści pielęgnacyjnych dla skóry, ochronę przeciwsłoneczną, a także blask. Na popularności zyskuje także mniej skomplikowana, wymagająca mniej wysiłku pielęgnacja włosów (na co wskazuje m.in. wzrost popytu na klamry i spinki do włosów). 

Jeśli chodzi o pielęgnację ciała, do statusu codziennego niezbędnika rosną wielofunkcyjne produkty na bazie olejków. Wyszukiwania „olejków pod prysznic” wzrosły na Zalando 164 proc. Nawilżająco-oczyszczające formuły stają się „doskonałymi” rozwiązaniami dla uproszczonych rutyn prysznicowych.

Układ nerwowy – do regulacji i ukojenia

Na popularności zyskują nadl produkty kosmetyczne, stworzone w celu uspokojenia układu nerwowego i zminimalizowania reakcji organizmu na przeciążenia, uspokajające rytuały pielęgnacyjne do ciała, a także sera wzmacniające barierę ochronną.

W ramach tego trendu znalazło się też świadome organizowanie “garderoby zapachowej” – tak, aby konsument mógł wybrać zapach odpowiadający jego stanowi emocjonalnemu (niezależnie, czy jest to poszukiwanie wyciszenia, koncentracji, lub też podniesienia na duchu, poprawy energii).

W pielęgnacji rutyny skupione na „regulacji skóry i umysłu” zyskują znaczną popularność, a wyszukiwania „wyciszającej, uspokajającej pielęgnacji skóry” wzrosły na Zalando o 700 proc.

“Bio hacking beauty” – czyli zabiegi metodą “zrób to sam”

Raport ujawnia, że ​​uroda coraz bardziej łączy się z bio hackingiem. Nie tylko rosnące koszty, ale też wielki wzrost liczby zabiegów kosmetycznych, wykonywanych od czasu pandemii w domach sprawia, że ​​konsumenci odchodzą od gabinetów na rzecz rozwiązań DIY. Trend ten jest podsycany trendem „cosmetic chemists” na Tik Toku, gdzie propagowane są informacje naukowe, pomagające ludziom przejąć kontrolę nad własnymi zabiegami pielęgnacyjnymi.

Ostatnie miesiące były czasem propagowania snu jako doskonałego sposobu na redukcję stresu i i powstrzymanie biologicznego starzenia się skóry. Wykorzystując naturalny nocny cykl regeneracji skóry, konsumenci zwracają się w stronę produktów do pielęgnacji skóry, które wspomagają ten proces (np. hydrożelowe plastry pod oczy, maseczki na noc, olejki do skóry głowy, aromaterapeutyczne mgiełki do poduszek). To wskazuje, że rozwiązania poparte naukowo cieszą się coraz większą popularnością.

Wyszukiwania maseczek na noc wzrosło na Zalando o 264 proc., a np. serum do skóry głowy – o 123 proc. Rośnie również zapotrzebowanie na formuły zaprojektowane w celu ochrony przed promieniami UV, łagodzenie stanu skóry i wspieranie jej przy zmianach hormonalnych.

Makijaż – tak, ale niewidoczny 

Ten rok to czas makijażu lekkiego, “oddychającego” – takiego, który ma podkreślać, a nie maskować naturalny wygląd. Wyszukiwania frazy „lekkie krycie” wzrosło o 200 proc. na Zalando.

Trend ten wspiera wszelkiego rodzaju piegi i pieprzyki, jednocześnie minimalizując konturowanie. Może też obejmować rezygnację z maskary i podkreślenie brwi żelem, subtelne odcienie do oczu w kolorach naturalnych, użycie różu w sztyfcie na powieki i na policzki. Lekko uporządkowane brwi, pokryte transparentnym żelem, mają stać się podstawą makijażu twarzy w tym roku. 

image
Ikona piękna lat 90., supermodelka Cindy Crawford (na zdjęciu z córką Kaią Gerber) - od lat pozostaje wierna swojemu wizerunkowi (natural look, podkreślone brwi, makeup w naturalnych, stonowanych barwach, no i charakterystyczny pieprzyk). 
Fot. Shutterstock

Styl i kolory z lat 90. będą miały wielki comeback?

Minimalistyczne style urody, kultowe dla lat 90., również powracają – od paznokci po włosy i brwi. Charakteryzują się niezawodnym, dopracowanym, ponadczasowym wyglądem, który przyciąga uwagę. W ramach tego trendu zyskują popularność tzw. mleczne paznokcie, neutralne palety kolorów, fryzury zaczesane do tyłu.

Wyszukiwania hasła „minimalizm lat 90.” wzrosło o 133 proc., natomiast, wyszukiwania neutralnych i brązowych cieni do powiek wzrosły odpowiednio o 66 i 77 proc. na Zalando. Usta w kolorze nude również cieszą się dużym zainteresowaniem (liczba wyszukiwań wzrosła o 142 proc.).

Czy K-beauty jest nadal na topie?

Jak potwierdza Zalando, kosmetyki z Korei Południowej są nadal hitem sprzedaży: wyszukiwanie frazy „K-beauty” wzrosło o 248 proc. Są one cenione za innowacyjne składniki i delikatne, prowadzące krok po kroku, rutyny pielęgnacji skóry, stawiające na pierwszym miejscu długoterminowe zdrowie skóry. 

Popularność kosmetyków z Korei nie spada także dzięki rosnącemu wachlarzowi marek i produktów.

“Matowa skóra” zyskuje na popularności, ale to „świeża skóra” pozostaje dominującym trendem – wyszukiwania na Zalando wzrosły o 311 proc. Aby uzyskać naturalnie zdrowy blask (co odzwierciedla 232-procentowy wzrost wyszukiwań „glass skin”) konsumenci włączają do swoich rytuałów podstawowe produkty koreańskiej pielęgnacji, takie jak olejki oczyszczające, toniki z mleka ryżowego, serum odżywcze.

Zobacz też: Koreańska ekspansja w branży kosmetycznej: rekordowy eksport i boom inwestycyjny

Zalando wprowadziło do swojej oferty kosmetyki w 2018 roku. Obejmują one produkty z szerokiego zakresu przedziałów cenowych, łącząc marki “trendy”(Sol de Janeiro, The Ordinary, Beauty of Joseon) z luksusowymi i ekskluzywnymi brandami (Armani, Sunday Riley, Dyson).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 18:21