StoryEditor
E-commerce
24.10.2023 14:25

Re-commerce to nowa szansa dla biznesu - czy także dla kosmetycznego?

Re-commerce stanowi wyzwanie i jednocześnie szansę dla każdego przedsiębiorstwa. Duże korporacje, takie jak Zalando czy IKEA, już inwestują znaczne środki w rozwijanie tego modelu sprzedaży. W kontekście wzrostu inicjatyw związanych z ESG, rosnącej świadomości ekologicznej i koncepcji gospodarki cyrkularnej, re-commerce stwarza okazję do opracowania efektywnych i etycznych rozwiązań. Niemniej jednak, przedsiębiorstwa muszą najpierw wyznaczyć sobie ścieżkę na coraz bardziej konkurencyjnym rynku re-commerce, na którym działają zarówno profesjonalni sprzedawcy, jak i osoby prywatne.

W ostatnich latach wiele ważnych wydarzeń, takich jak pandemia, konflikt na Ukrainie, wzrost inflacji i wyraźne efekty zmian klimatycznych, miało realny wpływ na nasze codzienne życie. Po okresie długotrwałego wzrostu gospodarczego, Polska musiała stawić czoła wielu kryzysom, które były związane z zamknięciem wielu firm, przerwą w łańcuchach dostaw oraz wzrostem kosztów prowadzenia działalności, w tym zakupów zaopatrzeniowo-inwestycyjnych, co zwiększyło ryzyko biznesowe.

Te negatywne zmiany w sytuacji polityczno-gospodarczej wpłynęły także na nastroje społeczeństwa. Badanie Eurobarometr z marca 2023 roku wykazało, że aż 60 proc. Polaków uważa inflację i wzrost cen za jedne z największych wyzwań dla kraju. Wzrost kosztów życia wpłynął na poczucie bezpieczeństwa finansowego, co skutkuje pesymistycznym podejściem do przyszłości i wpływa na nasze zwyczaje zakupowe. Coraz częściej poszukujemy tańszych produktów i bardziej świadomie zarządzamy wydatkami, oszczędzając na różnych aspektach życia, takich jak wakacje, rozrywka (np. kino, teatr, książki) lub wyjścia do restauracji. To skłania coraz większe rzesze konsumentów do kupowania w ramach re-commerce.

Ocena globalnej skali rynku re-commerce jest wyzwaniem, ponieważ zależy ona od różnych definicji przyjętych przez badaczy. Dane zebrane przez serwis OfferUp wskazują, że globalny rynek re-commerce odnotował średni roczny wzrost na poziomie 10 proc. w ciągu ostatnich 5 lat, osiągając wartość 174 miliardów dolarów w 2022 roku. W przypadku rynku polskiego i europejskiego nadal brakuje pełnych danych umożliwiających oszacowanie jego wielkości. Ekspertom z OLX wydaje się, że te liczby mogą być znacznie niedoszacowane, biorąc pod uwagę różnorodność kanałów sprzedaży oraz różne kategorie produktów objęte re-commerce. Ponadto warto zaznaczyć, że już 85 tysięcy użytkowników profesjonalnych i biznesowych aktywnie sprzedaje produkty za pośrednictwem platformy OLX.

image

Po wpisaniu w wyszukiwarkę Vinted frazy ‘swatchowana‘ można otrzymać wiele wyników zawierających oferty palet do makijażu.

Wiadomości Kosmetyczne

Według danych udostępnionych przez platformę OLX, handel re-commerce skoncentrowany jest głównie w kategoriach takich jak moda, elektronika, wyposażenie domu i ogrodu, oraz produkty dla dzieci. Te kategorie są szczególnie podatne na zmieniające się trendy i ewolucje preferencji użytkowników, chociaż wiele z tych produktów nadal jest w doskonałym stanie. Przykłady to ubrania dla dzieci w ich pierwszych latach życia, nowoczesne modele smartfonów oraz wyposażenie domu. W 2021 roku kategorie "moda" i "dla dzieci" stanowiły aż 2/3 wszystkich transakcji z dostawą na OLX, a obecnie ich udział wynosi 50 proc.. To dowodzi rosnącej różnorodności w segmencie re-commerce. A co z kosmetykami?

Raport OLX nie udziela żadnych odpowiedzi na pytania związane z branżą beauty, ale inne serwisy pozwalają wyciągnąć pewne wnioski. Na niektórych platformach re-commerce, takich jak Vinted, istnieje rygorystyczny zakaz sprzedaży używanych kosmetyków ze względów bezpieczeństwa i higieny. Pomimo tego, niektórzy sprzedawcy próbują ominąć tę zasadę, prosząc potencjalnych kupujących o kontakt przed zakupem (i informując ich o tym, że produkt był używany w wiadomości prywatnej, a nie w opisie przedmiotu) lub opisując produkty jako "swatchowane". Inne platformy pozwalają na sprzedawanie używanych kosmetyków, np. Allegro. Platformy re-commerce były bardzo popularnym miejscem sprzedaży kosmetyków nowych w trakcie pandemii, kiedy konsultantki MLMów przenosiły swoje działania z offline do online.

Czytaj także: Trend dawania drugiego życia kosmetykom zostanie zatrzymany? Prywatna sprzedaż na platformach internetowych może paść ofiarą dyrektywy DAC7

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
04.07.2025 10:25
Alibaba przeznaczy 50 mld juanów na kupony chcąc utrzymać pozycję lidera e-commerce
Chiński gigant nakłada presję na globalną konkurencję.Shutterstock

Chiński gigant technologiczny Alibaba ogłosił, że w ciągu najbliższego roku rozdysponuje kupony i vouchery o łącznej wartości 50 miliardów juanów, czyli około 6,98 miliarda dolarów amerykańskich. Program zachęt ma na celu pobudzenie aktywności konsumenckiej i handlowej na platformach e-commerce i dostawczych grupy, takich jak Tmall i Taobao.

Decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnącą konkurencję na rynku krajowym – szczególnie w sektorach dostaw jedzenia i handlu internetowego. W ostatnim czasie JD.com znacznie poszerzyło swoją obecność, a mniejsze platformy również coraz śmielej sięgają po klientów. Działania Alibaby mają zatrzymać użytkowników i sprzedawców w obrębie własnych ekosystemów sprzedażowych.

Dla branży kosmetycznej i produktów do pielęgnacji ciała program ten oznacza większą presję cenową. Liczne marki działające na Tmallu i Taobao będą musiały konkurować nie tylko jakością, lecz także agresywnymi promocjami, by przyciągnąć klientów w okresach zwiększonego ruchu wynikającego z kampanii zniżkowych. Zwiększy się też znaczenie strategii marketingowych dopasowanych do kampanii kuponowych.

Równolegle Alibaba rozwija swoją infrastrukturę chmurową w Azji Południowo-Wschodniej. W tym tygodniu otwarto trzeci ośrodek danych w Malezji, a w październiku ruszy kolejny na Filipinach. W Singapurze firma uruchomiła centrum rozwoju sztucznej inteligencji, które ma wspierać biznesy w wykorzystywaniu aplikacji chmurowych i narzędzi uczenia maszynowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
30.06.2025 14:30
Logistyczna precyzja na miarę XXI wieku – jak Notino dostarcza kosmetyki w rekordowym tempie
Nowy magazyn został zaprojektowany tak, by zoptymalizować proces pakowania przesyłek.Agata Grysiak

Rynek e-commerce przyspiesza z każdym rokiem, a klienci coraz częściej uznają dostawę w 48–72 h za standard. Notino – największy internetowy sprzedawca kosmetyków i produktów zdrowotnych w Europie – odpowiedziało na ten trend, projektując system, który potrafi zamknąć cały łańcuch od kliknięcia „Kup teraz” do doręczenia paczki nawet w mniej niż trzy dni.

image
Robot pomagający pracownikom i pracownicom pakować zamówienia.
Agata Grysiak
Zaraz po zatwierdzeniu transakcji zamówienie trafia do inteligentnego systemu sterującego ruchem w sieci magazynów. Algorytmy w czasie rzeczywistym analizują kolejność kompletacji, obłożenie linii pakujących oraz dostępność kurierów, co skraca „czas przestoju” do minut zamiast godzin. Dzięki temu już na początku drogi każda paczka uzyskuje priorytetowe okno transportowe, kluczowe dla dostawy w mniej niż 72 godziny.

Fundamentem sukcesu jest ultranowoczesne centrum dystrybucji uruchomione w Polsce w 2024 r. Hala o powierzchni 25 000 mkw mieści aż 9 km regałów, na których w szczycie może równocześnie znajdować się ponad 300 000 produktów. Już w pierwszych 12 miesiącach obiekt obsłużył 6,5 milionów zamówień, czyli średnio ponad 17 800 paczek dziennie.

Jak powiedział Wiadomościom Kosmetycznym Marcin Niestatek, Head of Warehouse w magazynie w Głuchowie pod Łodzią, 

największym wyzwaniem przy projektowaniu procesu, od inboundu do outboundu, było to, że wszystko szło zgodnie z flow. Wykorzystanie do maksimum przestrzeni również było sporą próbą kompetencji, bo jak wiadomo - miejsce kosztuje. Nasi koledzy z business development mają swój know-how, dzielą się tym z nami, obserwują, co się dzieje w innych magazynach i implementują najlepsze praktyki u nas.

Centrum w Polsce przetwarza 60 proc. całego wolumenu magazynowego firmy i obsługuje rynki o łącznym udziale 15 proc. w przychodach Notino w roku finansowym 2023/2024. Z jednego miejsca wychodzą przesyłki nie tylko na terenie kraju, lecz także do Niemiec, Skandynawii, państw bałtyckich oraz Ukrainy – razem kilkanaście tysięcy kilometrów tras dziennie.

image
Dwunastometrowe regały w magazynie w Głuchowie.
Agata Grysiak

Na linii pakującej działają moduły automatycznego kompletowania, pakowania i etykietowania, zdolne obsłużyć do 1 200 paczek na godzinę. Jeżeli klient wybrał personalizację, produkt przechodzi przez stanowisko grawerowania laserowego bez wydłużania cyklu. System Cubiscan mierzy każdą paczkę co do milimetra, ograniczając ilość „powietrza” w opakowaniach nawet o 30 proc. Dodatkowa kontrola rentgenowska podnosi bezpieczeństwo, a algorytmy wyboru przewoźnika analizują punkt docelowy, masę i wymiary, aby dobrać najszybszą z ponad 50 możliwych tras kurierskich. Dzięki temu Notino zamyka logistyczną pętlę z precyzją godną szwajcarskiego zegarka, a liczby potwierdzają, że szybkość i skala mogą iść w parze.

Zobacz też: Notino w europejskiej czołówce platform e-commerce

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. lipiec 2025 01:20