StoryEditor
E-commerce
17.10.2023 12:02

Założyciel Frisco.pl rusza z ThePlanet.pl. W asortymencie głównie żywność bio, ale też kosmetyki i chemia

Zamówienia z ThePlanet.pl dostarczane są w kolorowych boxach, które zostały zaprojektowane z myślą o wygodnym noszeniu i ponownym użyciu / The Planet
​ThePlanet.pl to projekt założyciela Frisco.pl. Nowy sklep ma się różnić od wszystkich innych konceptów e-commerce. Został zaprojektowany jako przyjazny i innowacyjny, a zakupy można w nim robić bez podawania danych. W asortymencie znalazło się 4 tys. produktów, głównie sypkich i suchych. Uzupełnieniem oferty organicznej żywności są kosmetyki, chemia gospodarcza i karma dla zwierząt.

Założyciel Frisco.pl stworzył nowy sklep internetowy z ekologiczną żywnością – ThePlanet.pl. Jego partnerem strategicznym został Bio Planet, notowany na warszawskiej giełdzie dystrybutor. I choć sklepów internetowych z ofertą bio jest w Polsce sporo, to Witold Ferenc, jego pomysłodawca i główny udziałowiec uważa, że nie adresują one w pełni potrzeb klientów. W jego opinii są to sklepy, które po prostu sprzedają produkty bio tak samo, jak sprzedawane są wszystkie inne artykuły.

–  My stworzyliśmy natomiast spójny koncept zakupowy, który nie przypomina innych e-sklepów i, mamy nadzieję, zainteresuje klientów – mówi Witold Ferenc dla portalu wiadomoscihandlowe.pl.

Sklep ThePlanet.pl zrezygnował więc z natłoku informacji i postawił na przejrzysty układ i atrakcyjne zdjęcia produktów. Produkty po kliknięciu od razu trafiają do boxu, którego wielkość odpowiada kartonom, w których produktu są wysyłane. Widać więc ile jeszcze zostało pustego miejsca, co ma skłaniać do maksymalnego zapełnienia wolnej przestrzeni. Tym bardziej, że choć dostawa jest darmowa, to minimalna wartość zamówienia to 150 zł.

Kolejna innowacja jest efektem integracji The Planet z fintechem OpenApp, narzędziem również zaprojektowanym przez Ferenca. Klient, po tym jak raz zostawi swoje dane w tej aplikacji, będzie składał zamówienia w The Planet – i zapłaci za nie – bez potrzeby rejestracji, logowania, podawania danych, resetowania hasła itp. Wystarczy zeskanowanie kodu QR albo wciśnięcie jednego przycisku w telefonie.

 Postawiliśmy na „laboratoryjne, czyste” doświadczenie. Chcemy pokazać, że sklep może być przyjazny, innowacyjny, bez wymuszania na kliencie podawania danych. Jako OpenApp nie udostępniamy The Planet imienia i nazwiska klienta, a adres e-mail staje się zanonimizowany. Może być natomiast konieczne udostępnienie numeru telefonu, gdy wymaga tego np. kurier dostarczający zamówienie do paczkomatu

– wyjaśnia Ferenc.

Wyróżnikiem ThePlanet.pl będzie także brak promocji, ponieważ podstawowe ceny mają być „możliwie najlepsze”. To rozwiązanie stosowane wiele lat temu przez Biedronkę (w czasach „codziennie niskich cen”), a teraz wykorzystywane w polityce sieci DM-drogerie markt. Witold Ferenc tłumaczy, że promocje są w Polsce nadużywane i nie chce podążać tą drogą. Zauważa też, że brak przecen pozwoli na utrzymanie czystego interfejsu e-sklepu, gdyż nie trzeba będzie wyświetlać multum różnych cen, chociażby w związku z Omnibusem.

Więcej na portalu wiadomoscihandlowe.pl

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.12.2025 15:32
Wystartował nowy e-commerce: Goryla.pl. W ofercie... 13 produktów kosmetycznych.
Nowy serwis ma być konkurencją dla Allegro.Goryla.pl

Telewizja Republika, jedna z najczęściej oglądanych stacji informacyjnych ostatnich lat, ogłosiła wejście na rynek handlu internetowego. Nowa platforma zakupowa Goryla.pl ma zadebiutować w szczycie przedświątecznego sezonu, a stacja podkreśla, że dzięki dostępowi do nawet 10 mln swoich widzów projekt może szybko zyskać zasięg. Jak zapewnia szef wydawców Jarosław Olechowski, sprzedawcy i producenci otrzymają możliwość dotarcia do szerokiej grupy odbiorców bez konieczności korzystania z tradycyjnych narzędzi reklamowych.

Z informacji „Wirtualnych Mediów” wynika, że Goryla.pl startuje z ofertą około 500 produktów, obejmujących elektronikę, komputery, AGD, zabawki, kosmetyki, książki, suplementy diety i kawę. Ma to być odpowiedź na potrzeby konsumentów w okresie wzmożonych zakupów. Szczegóły funkcjonowania platformy mają zostać przedstawione na antenie Republiki, lecz już teraz wiadomo, że projekt ma ambicje konkurować z największymi podmiotami w branży. Cytując opis ze strony internetowej, „[właściciele tworzą] ekosystem, który połączy ponad 10 milionów użytkowników – producentów, marki i kupujących. Korzystamy z silnego zaplecza medialnego, dzięki czemu firmy współpracujące z Goryla.pl zyskują realną widoczność, a klienci mają dostęp do sprawdzonych i rzetelnych ofert.”

Nowa spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego w połowie października. Jej kapitał zakładowy wynosi 100 tys. zł, a siedziba mieści się przy ul. Filtrowej 63/43 w Warszawie — pod tym samym adresem działają inne inicjatywy związane z Tomaszem Sakiewiczem, takie jak „Gazeta Polska” czy Fundacja Niezależne Media. Telewizja Republika posiada 51 proc. udziałów, natomiast po 12,25 proc. mają Jarosław Olechowski, Karol Gnat, Tomasz Ożarowski oraz Fundatorres, której wspólnikami są Tomasz Sakiewicz i Michał Rachoń.

Start Goryla.pl wywołał w sieci porównania do Albicli, konserwatywnej platformy społecznościowej uruchomionej w 2021 r. z inicjatywy Tomasza Sakiewicza. Projekt ten nie zdobył szerokiej popularności, co rodzi pytania o skalę oddziaływania nowej inicjatywy e-commerce. Goryla.pl szacuje swój potencjał na 10 mln użytkowników, jednak warto podkreślić, że liczba ta wynika wyłącznie z danych dotyczących oglądalności Republiki, a nie faktycznej aktywności zakupowej online.

Na tle rynku ambicje nowej platformy prezentują się ostrożnie — majowe statystyki Money.pl pokazują, że liderem polskiego e-commerce jest Temu z 19,7 mln użytkowników, dalej Allegro z ponad 18 mln, a Amazon, który trzy lata temu miał około 9 mln klientów, według szacunków może dziś obsługiwać nawet kilka milionów więcej. Oznacza to, że Goryla.pl wchodzi w przestrzeń zdominowaną przez silnych graczy, w tym coraz liczniejsze platformy z Chin. Jeśli chodzi o ofertę kosmetyczną, to jest ona ekstremalnie skromna: zaledwie 13 SKU (stan na poniedziałek 8. grudnia 2025), i tylko dwa brandy, 4organic i BeBio.

Eksperci podkreślają, że realną weryfikacją potencjału nowego projektu będzie najbliższy sezon zakupów świątecznych, a następnie utrzymanie użytkowników w dłuższej perspektywie. W Polsce działa ponad 70 tys. sklepów internetowych, co czyni rynek jednym z bardziej konkurencyjnych w Europie. Start Goryla.pl wpisuje się w trend multiplikowania źródeł przychodów przez media, lecz jego sukces będzie zależał od skali konwersji widzów Republiki na aktywnych kupujących.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. grudzień 2025 21:14