StoryEditor
Perfumerie
17.03.2025 11:46

Sephora: zmiany na szczycie, powodem słabe wyniki w Chinach

Sephora rozwija się dynamicznie w USA i Europie, jednak na wielu azjatyckich rynkach (głównie w Chinach) ma problemy, wynikające z silnej konkurencji  / Shutterstock

Należąca do koncernu LVMH Sephora zmienia sposób zarządzania nad swoim azjatyckim oddziałem. Przyczyną są rozczarowujące wyniki perfumerii na rynku chińskim i problemy z pozyskiwaniem klientów. Działalność operacyjną w Chinach będzie kontrolować osobiście Guillaume Motte – prezes i dyrektor generalny Sephory.

Alia Gogi, mianowana prezesem Sephora Asia w 2020 roku, zrezygnowała pod koniec 2024 roku z powodów rodzinnych, w związku z czym już wtedy Motte zaczął bezpośrednio nadzorować region Chin – dowiedział się portal fashionnetwork.com. Ten krok potwierdza wagę i znaczenie chińskiego rynku dla koncernu LVMH (Sephora jest drugą co do wielkości marką w portfelu francuskiego koncernu).

Na swoim stanowisku najprawdopodobniej nadal pozostanie Jenny Cheah, regionalna dyrektor zarządzająca na pozostałe rynki azjatyckie (Azję Południowo-Wschodnią, Indie i Oceanię).

Zmiany na poziomie zarządzania to przejaw starań LVMH, mających na celu ożywienia malejącej sprzedaży i udziałów w rynku w regionie, który jest postrzegany jako mający znaczny potencjał wzrostu. Podczas gdy Sephora globalnie radzi sobie dobrze (na 2025 rok prognozuje uzyskanie przychodów w wysokości 16 mld euro), to sprzedaż w Azji – a szczególnie w Chinach – powinna się zwiększyć, żeby Sephora mogła osiągnąć swój cel przychodów (20 mld euro w ciągu ok. 3 lat).

Sephora rozwija się dynamicznie w USA i Europie, jednak na wielu azjatyckich rynkach ma problemy, wynikające z silnej konkurencji oraz różnic kulturowych. W ciągu ostatnich dwóch lat Sephora zakończyła działalność na Tajwanie i w Korei Południowej, gdzie została pokonana przez lokalnego giganta kosmetycznego: CJ Olive Young Corp.

W Chinach natomiast Sephora poniosła milionowe straty, walcząc o pozyskanie klientów. W zeszłym roku zwolniła setki pracowników biurowych i sklepowych, co stało się zaledwie kilka miesięcy po mianowaniu Ding Xia, byłej dyrektor Nike Inc. Asia, na stanowisko szefowej chińskiego oddziału Sephory.

Sieć perfumeryjna otworzyła w Chinach od początku swojej działalności na tym rynku (2005 rok) około 300 sklepów, jednak zmagała się ze zwiększeniem swoich udziałów rynkowych. Szczególnie trudna sytuacja zaczęła się w czasie pandemii i po jej zakończeniu,kiedy to spowolnienie gospodarcze zmusiło konsumentów do zakupu tańszych produktów kosmetycznych. Ponadto na popularności zyskują coraz bardziej rodzime, chińskie marki kosmetyczne, ponieważ są bardziej dostosowane do lokalnych preferencji i oferują dostawy tego samego dnia.

Ding Xia, która obecnie podlega bezpośrednio Motte, kieruje zespołem, który skupia się na aktualizacji oferty produktowej Sephory w Chinach, w tym na niszowych produktach i markach, które są trudno dostępne u konkurencyjnych sprzedawców. Sephora prawdopodobnie będzie też wprowadzać na półki swoich perfumerii w Chinach produkty większej ilości lokalnych marek.

Czytaj też: The Ordinary debiutuje na chińskim rynku we współpracy z Sephorą

Rozwój Sephory jest jednym z priorytetów Bernarda Arnault, założyciela LVMH Moët Hennessy Louis Vuitton, który w styczniu potwierdził, że to właśnie sieć perfumerii była jednym z głównych sił napędowych wzrostu koncernu w 2024 roku.

Czytaj też: Bożena Wróblewska, Krajowa Izba Gospodarcza: Polskie firmy kosmetyczne coraz bardziej interesują się rynkami azjatyckimi

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
16.04.2025 14:39
Fałszywe promocje w mediach społecznościowych: oszuści podszywają się pod markę Douglas
Shutterstock

W ostatnich tygodniach użytkownicy mediów społecznościowych coraz częściej natrafiają na reklamy obiecujące darmowe luksusowe kosmetyki marki Douglas. Ogłoszenia sugerują możliwość ich przetestowania w ramach rzekomej współpracy z renomowaną siecią perfumerii. Jak ostrzega CyberRescue, za tą „okazją” nie stoi jednak żadna legalna promocja – to przemyślana próba wyłudzenia danych osobowych oraz informacji finansowych.

Schemat działania oszustów opiera się na wzbudzeniu zaufania poprzez stworzenie profesjonalnie wyglądających stron internetowych. Po kliknięciu w reklamę użytkownik zostaje przeniesiony na fałszywy portal, który imituje wygląd oficjalnej witryny. Tam pojawia się informacja o rzekomym zwycięstwie w losowaniu i prośba o uzupełnienie danych: imienia, nazwiska, adresu, numeru telefonu oraz danych karty płatniczej. W zamian oferowana jest przesyłka z ekskluzywnymi kosmetykami – za symboliczną opłatą za wysyłkę.

image
CyberRescue

Choć koszt ten może wynosić zaledwie kilka złotych, jego konsekwencje mogą być poważne. CyberRescue ostrzega, że wprowadzenie danych na takiej stronie często skutkuje uruchomieniem kosztownej subskrypcji, o której użytkownik nie został poinformowany. W niektórych przypadkach comiesięczne obciążenia mogą sięgać nawet kilkuset złotych. Co więcej, raz przekazane dane mogą zostać odsprzedane innym cyberprzestępcom i wykorzystane w kolejnych atakach phishingowych.

image
CyberRescue

Z raportów firm zajmujących się cyberbezpieczeństwem wynika, że tylko w pierwszym kwartale 2025 roku liczba tego typu incydentów wzrosła o ponad 40 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Fałszywe konkursy i promocje należą obecnie do najczęstszych metod wyłudzania danych w Polsce. Osoby, które padły ofiarą takich oszustw, często otrzymują później kolejne podejrzane wiadomości – zarówno SMS-owe, jak i mailowe – z nowymi „ofertami”.

Eksperci przypominają, by w internecie kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Jeżeli oferta wydaje się zbyt dobra, by była prawdziwa – najczęściej właśnie taka jest. Przed podaniem jakichkolwiek danych, zwłaszcza finansowych, warto dokładnie sprawdzić adres strony internetowej i upewnić się, czy rzeczywiście mamy do czynienia z oficjalną kampanią danej marki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
07.04.2025 11:15
Sieć The Perfume Shop podała dane o skoku sprzedaży perfum na Dzień Matki
Dzień Matki to jedna z najbardziej wyjątkowych okazji w roku, jeśli chodzi o prezent - podkreślają managerowie The Perfume ShopThePerfumeShop

Brytyjski The Perfume Shop z okazji Dnia Matki (w Wielkiej Brytanii to święto obchodzone było 30 marca) sprzedał o 14 proc. więcej perfum, niż rok temu.

Jak podała sieć, 14-procentowy wzrost oznacza sprzedaż 280,9 tys. butelek w okresie od 9 do 30 marca 2025. Przy tym największy (56 proc.) wzrost sprzedaży przyniósł dzień, poprzedzający bezpośrednio Dzień Matki.

The Perfume Shop poinformował również, że przychody firmy były napędzane przez 30-procentowy (w stosunku do roku ubiegłego) wzrost sprzedaży klasycznych perfum, o 3 proc. wzrosła sprzedaż perfumeryjnych nowości. Jeśli chodzi o zestawy prezentowe, sprzedano ich o 2 proc. więcej, niż przed ubiegłorocznym Dniem Matki.

Klienci chętnie korzystali z promocji w tym okresie, a największy ruch w swoim sklepie internetowym The Perfume Shop odnotował 25 marca, kiedy to odnotowano 69-procentowy wzrost zakupów perfum w porównaniu z rokiem 2024.

Co ciekawe, 35 proc. wszystkich zamówień w ostatnim tygodniu marca pochodziło od klientów korzystających z usługi dostawy następnego dnia (next day delivery). Zamawiający często decydowali się na usługi personalizacji prezentów (ozdobne opakowania, grawerunki).

Dzień Matki to jedna z najbardziej wyjątkowych okazji w roku, jeśli chodzi o prezenty. Cieszymy się, że tak wiele klientów wybrało perfumy, aby uczcić swoje matki.Perfumy to osobisty i trwały prezent, a tegoroczna sprzedaż naprawdę to odzwierciedla, pokazując znaczne wzrosty zarówno klasycznych, jak i najnowszych zapachów. Także nasze usługi personalizacji cieszyły się większą popularnością, niż kiedykolwiek wcześniej, pokazując, ile uwagi poświęca się wyborowi idealnych perfum – skomentowała dyrektor ds. obsługi klienta w The Perfume Shop, Karen Harris. – Niezależnie od tego, czy jest to grawerowany flakon, czy ozdobnie zapakowany zestaw upominkowy, jesteśmy zachwyceni, że pomogliśmy tak wielu klientom uczynić Dzień Matki wyjątkowym dniem w tym roku.

Wolumen sprzedaży The Perfume Shop wzrósł o 16 proc. w porównaniu z wynikami z poprzedniego roku, przy czym od 3 do 10 marca sprzedano 140 tys. flakoników perfum. W lutym, z okazji Walentynek, sieć sprzedała 240 tys. sztuk perfum.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 02:54