StoryEditor
Apteki
08.07.2020 00:00

System e-Zdrowie zablokował konto apteki powiązanej z aplikacją Gemini

Do wycieku danych pacjentów z systemu e-Zdrowia nie doszło. Można zaś mówić o podejrzeniu wykorzystania danych niezgodnie z prawem przez konkretną aptekę i spółkę prowadzącą sieć, do której ona należy. To właśnie te podmioty mogły nadużyć zaufania pacjentów – takie wyjaśnienia Minister Zdrowia przedstawił Rzecznikowi Praw Obywatelskich w związku z doniesieniami mediów, dotyczącymi wykorzystywania przez apteki danych osobowych pacjentów zawartych w e-recepcie. Resort poinformował także, że konto apteki w systemie e-Zdrowia zostało zablokowane, a o sprawie zawiadomiono organy ścigania.

Aktualizacja z dnia 30 listopada 2020:

Sąd Okręgowy w Warszawie XXII Wydział Własności Intelektualnej  5 listopada 2020 wydał postanowienie w sprawie z powództwa Gemini Apps Sp. z o.o. w Gdańsku przeciwko Naczelnej Izbie Aptekarskiej w Warszawie o ochronę dóbr osobistych i zakazanie czynów nieuczciwej konkurencji na skutek zażalenia  Gemini Apss na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 3 sierpnia br.

Sąd Okręgowy w Warszawie zmienił zaskarżone postanowienie nakazując Naczelnej Izbie Aptekarskiej zaprzestania przez okres jednego roku rozpowszechniania informacji zarzucającej Gemini Apss nieprawidłowości w funkcjonowaniu aplikacji „ReceptaGemini.pl” polegających na nielegalnym pobieraniu danych z Systemu E-Zdrowie (P1) i gromadzeniu danych o stanie zdrowia pacjentów i ich profilowaniu w sposób niezgodny z prawem.

Sąd odrzucił zażalenie w pozostałym zakresie.      

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jak pisaliśmy za „Gazetą Prawną" samorząd aptekarski zarzucił aptekom Gemini zbytnie zainteresowanie wrażliwymi danymi pacjentów. Dane te mają być przetwarzane w aplikacji udostępnianej przez sieć, a służącej rezerwowaniu leków w wybranej aptece. Według artykułu, na podstawie danych osobowych z e-recepty dochodzi do profilowania pacjentów.

Naczelna Rada Aptekarska zgłosiła problem do Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), wskazując, że na recepcie może się znaleźć ponad 60 różnych danych, a kilka recept pozwala stworzyć wirtualną kopię pacjenta.

Teraz sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO). Poinformował przy okazji, że od początku wprowadzenia e-recepty do RPO zgłaszają się zarówno pacjenci, jak i lekarze zaniepokojeni kwestiami ochrony prywatności w procesie informatyzacji ochrony zdrowia.

Konstytucja zapewnia zaś obywatelom (art. 51) prawo do samodzielnego decydowania o ujawnianiu innym informacji na swój temat, a także prawo do sprawowania kontroli nad takimi informacjami, znajdującymi się w posiadaniu innych podmiotów – zwraca uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich.

Równocześnie zastrzegł, że z aprobatą odnosi się do rozwiązań, które poprawiają warunki funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, w tym przez jego informatyzację i dostosowanie do realiów życia współczesnego społeczeństwa.

Należy jednak uważnie monitorować i reagować na praktyki, które mogłyby stanowić nadmierne wkroczenie w konstytucyjnie chronioną prywatność jednostek. A dane dotyczące zdrowia powinny być szczególnie chronione, ponieważ należą do kategorii informacji intymnych i wpływających na wiele innych aspektów naszego życia – czytamy w komunikacie.

W odpowiedzi na zainteresowanie RPO resort zdrowia zapewnił, że wraz z Centrum e-Zdrowia „dokładają najwyższej staranności w celu zagwarantowania ochrony danych dotyczących pacjentów gromadzonych w Systemie e-Zdrowia (P1) oraz niezwłocznie reagują na wszelkie otrzymywane sygnały w zakresie ewentualnych zagrożeń dla bezpieczeństwa tych danych”.

Minister,  dostrzegając ogromne zalety stopniowej informatyzacji polskiego systemu ochrony zdrowia, umożliwiającej chociażby lepsze reagowanie na potrzeby zdrowotne pacjentów oraz odpowiadanie na inne wyzwania stojące obecnie przed tym systemem, jest jednocześnie świadomy potencjalnych zagrożeń i ryzyk związanych z cyfryzacją tego systemu i potrzeby utrzymywania odpowiednich rozwiązań techniczno-organizacyjnych umożliwiających ich mitygowanie – napisał w odpowiedzi do RPO Janusz Cieszyński, podsekretarz stanu w MZ.

Dalej zapewnia, że „kwestia ochrony danych osobowych pacjentów przetwarzanych w systemie (…)stanowi jeden z węzłowych obszarów wymagających zapewnienia szczególnych środków zabezpieczających celem uchronienia przedmiotowych danych przed takowymi zagrożeniami”.

Według jego słów dane przechowywane są w zaszyfrowanej formie i podlegają pseudonimizacji, tzn. odseparowaniu danych medycznych od danych identyfikujących konkretną osobę. Dzięki temu, w przypadku dostępu do bazy danych gromadzącej dane medyczne, nie jest możliwe ustalenie, jakiej osoby dane te dotyczą. Również samo przekazywanie danych następuje poprzez zabezpieczone, szyfrowane połączenie zestawione bezpośrednio pomiędzy podmiotami.

Odnosząc się natomiast do opisanego w ostatnich dniach w mediach przypadku wykorzystywania – przez spółkę prowadzącą sieć aptek – danych osobowych pacjentów zawartych w receptach elektronicznych w sposób budzący istotne wątpliwości prawne, należy podkreślić, iż nie mamy do czynienia z „wyciekiem informacji” z Systemu e-Zdrowia (P1), gdyż do takiego wycieku, z uwagi na ww. zabezpieczenia danych, nie doszło – wyjaśnia Janusz Cieszyński w piśmie do RPO.

Równocześnie informuje, że w tym przypadku można mówić o „podejrzeniu wykorzystania danych niezgodnie z prawem przez konkretną aptekę i spółkę prowadzącą sieć, do której należy ta apteka. I to właśnie te podmioty istotnie mogły nadużyć zaufanie pacjentów, którzy w dobrej wierze podali im dane niezbędne do realizacji recepty, jeśli oczywiście podejrzenia opisane w mediach się potwierdzą”.

W wyniku dokonanych ustaleń powzięto istotne wątpliwości co do legalności przedmiotowej praktyki, dlatego też, kierując się dążeniem do zabezpieczenia danych osobowych pacjentów, Centrum e- Zdrowia zablokowało konto apteki. O zaistniałej sprawie poinformowano również właściwe organy ścigania – dodał wiceminister Janusz Cieszyński.

Sieć aptek Gemini w oświadczeniu rozesłanym do prasy zaprzecza nielegalnemu pozyskiwaniu danych pacjentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
09.04.2025 13:38
Zmiany w zarządzie Super-Pharm: nowi członkowie z doświadczeniem w branży FMCG i technologii
Super-Pharm

Zgodnie z najnowszym wpisem opublikowanym w Krajowym Rejestrze Sądowym, w spółce Super-Pharm doszło do znaczących zmian personalnych na szczeblu zarządczym. Ze składu zarządu wykreślono Michała Przybysza, który pełnił funkcję członka zarządu. To oznacza zakończenie jego kadencji i istotne przetasowanie w strukturze kierowniczej firmy.

W miejsce Michała Przybysza do zarządu powołano dwóch nowych członków – Tomasza Mietułkę oraz Tomasza Stryczyńskiego. Tomasz Mietułka posiada wieloletnie doświadczenie w branży FMCG, zdobyte m.in. w takich firmach jak Upfield, Makro oraz Unilever. Z kolei Tomasz Stryczyński związany był wcześniej z sektorem technologicznym, pracując w firmie eFitness, co może wskazywać na kierunek rozwoju kompetencji zarządu Super-Pharm.

Zmiany zostały formalnie zarejestrowane przez sąd, co oznacza ich oficjalne obowiązywanie. Tym samym, struktura zarządu spółki została poszerzona o dwóch nowych członków, co może mieć istotny wpływ na strategię operacyjną i dalszy rozwój sieci. Super-Pharm, jako znana sieć aptek i drogerii, funkcjonuje na rynku polskim od lat, a zmiany w kadrze zarządzającej mogą świadczyć o planowanych nowych kierunkach działania.

Obecna decyzja zarządcza wpisuje się w szerszy kontekst zmian organizacyjnych, jakie zachodzą w branży detalicznej i zdrowotnej. Rosnąca konkurencja i postępująca digitalizacja wymagają od spółek elastyczności i dostosowania kompetencji kadry zarządzającej. Nowi członkowie zarządu Super-Pharm mają doświadczenie zarówno w dużych korporacjach międzynarodowych, jak i w środowiskach technologicznych, co może przynieść firmie nowe impulsy rozwojowe.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zdrowie
11.03.2025 14:58
DOZ inspiruje kobiety kampanią "Zatrzymaj się dla siebie"
Inicjatywa ma na celu uświadomienie kobietom, jak istotne jest dobre samopoczucie – zarówno psychiczne, jak i fizycznemat.pras. DOZ.pl

Druga edycja kampanii "Zatrzymaj się dla siebie", która wystartowała z okazji Dnia Kobiet, ma przypominać kobietom o ich własnym dobrostanie oraz być zaproszeniem do refleksji i działania. Twórcy oraz zaproszeni do inicjatywy goście podkreślają, że dbanie o własne potrzeby nie powinno być luksusem, a koniecznością dla zachowania zdrowia i sprawności.

Czas na oddech i regenerację

Inicjatywa ma na celu uświadomienie kobietom, jak istotne jest dobre samopoczucie – zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Poprzez różnorodne działania kampania zachęca do regularnego poświęcania czasu na relaks i regenerację, co w dłuższej perspektywie przekłada się na lepsze zdrowie. 

Głównym źródłem informacji o projekcie jest strona internetowa gdzie oprócz wyselekcjonowanych produktów znajdziemy praktyczne porady dotyczące pielęgnacji ciała i ducha, a także suplementacji. Dzięki krótkim filmom instruktażowym, m.in. z technikami masażu czy prostymi ćwiczeniami, wiedza przekazywana jest w łatwo przyswajalnej formie.

Dla osób szukających doraźnej ulgi od stresu, DOZ.pl przygotował transmisję na żywo na Instagramie z Leną Panczenko, ekspertką mindfulness, która podczas sesji prezentuje proste ćwiczenia oddechowe oraz techniki relaksacyjne. Ich praktykowanie pozwala redukować ból, uspokajać układ nerwowy i mózg, regulować akcję serca, a nawet zmieniać połączenia neuronalne.

Rozmowy, które dodają sił

Czasem wystarczy jedna inspirująca rozmowa, by zainicjować pozytywne zmiany w życiu. Dlatego do udziału w kampanii zostały zaproszone dwie wyjątkowe kobiety: Bogna Sworowska – modelka i bizneswoman oraz Daria Łukowska – popularyzatorka wiedzy o zdrowiu i śnie. W intymnych oraz motywujących rozmowach z Natalią Szymańczyk, znaną podcasterką i dziennikarką, opowiedzą o swoich osobistych doświadczeniach w poszukiwaniu wewnętrznej równowagi i sposobach radzenia sobie z wyzwaniami codzienności.

Święta [jak Dzień Kobiet] to również pretekst, aby powiedzieć stop. Teraz jest mój czas, skoncentruję się na sobie. Na swoim zdrowiu – psychicznym i fizycznym, dobrostanie, własnej przyjemności. Jeśli osiągniemy taki stan, że prawie codziennie czujemy się ze sobą dobrze, to jest to – mówi Bogna Sworowska w rozmowie.

Odcinki specjalne podcastu Natalii Szymańczyk będą dostępne w marcu na platformach Spotify i YouTube.

OZ.pl ma również niespodziankę: konkurs z nagrodami dla użytkowniczek portalu. Aby wziąć udział i mieć szansę wygranej, należy podzielić się swoimi sposobami na dbanie o siebie w wolnym czasie. Odpowiedzi (w formie komentarzy do posta na Instagramie) można publikować do 16 marca 2025 roku na profilu marki. Szczegóły konkursu zawarte są w regulaminie, dostępnym na stronie internetowej DOZ.pl.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 19:08