StoryEditor
Drogerie
10.02.2023 00:00

DM zamierza wzmocnić swój zespół marek własnych

Najpopularniejsza marka własna sieci DM - Balea, ma liczne warianty, w tym Balea MED, w ramach której oferuje delikatne produkty do oczyszczania twarzy i całego ciała, odżywcze mleczka oraz nawilżające skórę balsamy, a także szampony, pianki i kostki myjące bez dodatku mydła / fot. facebook.com/DrogeriadmPolska
Siec DM, dla której marki własne to znaczący atut i wyróżnik na polskim rynku, chce wzmocnić swój dział zajmujący się tematyką tych produktów. Do centrali we Wrocławiu poszukuje właśnie dodatkowej osoby z językiem niemieckim raz doświadczeniem w obszarze jakości produktów spożywczych.

Gdy w ubiegłym roku sieć dm-drogerie markt wchodziła do Polski, konkurenci nie czuli specjalnego zagrożenia ze strony nowego gracza. Jednak wyraźny respekt branży wzbudzała pozycja jego marek własnych.

Czytaj też: DM nie namiesza na polskim rynku, ale jej marki własne już tak

Ich oferta jest szeroka, a jakość i rozpoznawalność bardzo dobra, pomimo tego, że sieć DM jest w Polsce od zaledwie roku. Najpopularniejsze z nich to Balea, alverde i babylove. 

Jednak w sumie w drogeriach DM dostępnych jest 28 marek własnych z rozmaitych kategorii – od pielęgnacji ciała przez makijaż po karmę dla zwierząt.

Marki DM są bardzo popularne na wszystkich rynkach, na których sieć działa od lat. Nie inaczej jest w Polsce, choć u nas DM funkcjonuje zaledwie od roku. Dlatego dm-drogerie markt Polska zdecydowały się na wzmocnienie zespołu zajmującego się tymi produktami. Do działu marketingu i zakupów centrali we Wrocławiu firma poszukuje aktualnie dodatkowej osoby z językiem niemieckim.

Zadania jakie czekają nowego pracownika to m.in. tłumaczenie etykiet produktów na język polski (zgodnie z wymogami prawnymi) oraz zgłaszanie i rejestracja produktów marek DM w polskich urzędach. Co ciekawe wśród oczekiwanych umiejętności i doświadczeń, oprócz pracy tłumacza języka niemieckiego i wykształcenia (preferowane kierunki: germanistyka, lingwistyka stosowana) znalazło się doświadczenie w obszarze jakości produktów spożywczych.

Dm-drogerie markt to jedna z wiodących sieci drogeryjnych w Europie. Powstała w Niemczech w 1973 roku. Obecnie zatrudnia ponad 66 tysięcy osób w 14 krajach europejskich. W całej Europie ma 3945 sklepów. Do listopada 2022 r. ich sprzedaż wzrosła o niemal 11 proc. rdr. Obroty wygenerowane w trzech pierwszych kwartałach roku finansowego 2021/2022 wyniosły 13,6 miliarda euro.

W Polsce sieć zadebiutowała 21 kwietnia 2022 roku, punktualnie o godzinie 8.00. Wtedy to otwarta została pierwsza drogeria DM we Wrocławiu w Parku Handlowym Galaktyka. W tej chwili drogerie DM mają już 9 sklepów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Marketing i media
15.09.2025 11:39
Znany polski piłkarz zadebiutował kolekcją pięciu perfum
Dla Błaszczykowskiego 16 to nie tylko sportowy symbol, lecz także znak wytrwałości i determinacjimedia, ICON16

ICON16 by Kuba Błaszczykowski to nowa kolekcja perfum, która zadebiutowała na półkach sieci drogerii Rossmann. W skład kolekcji wchodzi pięć zapachów, przeznaczonych dla mężczyzn. Twarzą tego projektu jest znany, lubiany i ceniony polski piłkarz – Kuba Błaszczykowski.

Błaszczykowski był reprezentantem Polski w piłce nożnej w latach 2006–2023, z czego od 2010 do 2014 pełnił funkcję kapitana drużyny narodowej. Jako członek Klubu Wybitnego Reprezentanta Kuba Błaszczykowski jest (obok m.in. Grzegorza Laty i Roberta Lewandowskiego) zawodnikiem, który ma na koncie co najmniej 100 występów w reprezentacji Polski.

Kuba Błaszczykowski występował w reprezentacji z numerem 16 na koszulce – dlatego szesnastka zdobi teraz firmowane przez piłkarza kosmetyki. Dla Kuby Błaszczykowskiego numer 16 to nie tylko sportowy symbol, lecz także znak wytrwałości i determinacji. To właśnie ta liczba dała nazwę marce.

ICON16 by Kuba Błaszczykowski to marka stworzona z myślą o mężczyznach, którzy chcą żyć autentycznie, cenią elegancję i szukają zapachów, które wzmacniają ich codzienną pewność siebie – opisuje Rossmann na stronie internetowej.

W skład kolekcji ICON16 wchodzi pięć wód perfumowanych, które powstały w stolicy perfumiarstwa – Grasse. Każda kompozycja to inny wymiar osobowości mężczyzny. 

On Point – to świeżość i energia, zapach podkreślający pewność siebie i aktywność. Unique – to oryginalność, zapach mężczyzny wyróżniającego się z tłumu. Authentic to naturalna moc, zapach podkreślający charakter mężczyzny, który nie boi się być sobą, nawet w ekstremalnych sytuacjach.

Unstoppable to niezłomność – zapach mężczyzny, który dąży do swoich celów i czerpie z życia pełnymi garściami. Natomiast Manifest to “intensywna charyzma, zapach pełen mocy, dla osób nie bojących się wyzwań i lubiących dominować w każdej sytuacji” – opisuje producent, podkreślając, że wszystkie pięć zapachów tworzy pełny obraz męskości, która nie uznaje ograniczeń.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Porady
15.09.2025 09:08
Hebe i “urodomaniaczki” – o pielęgnacyjnych błędach i grzechach młodości
Urodomaniaczki/Hebe

Czy pamiętasz swoje pierwsze kosmetyczne eksperymenty? Golenie nóg na sucho, zasuszanie wyprysków pastą do zębów, codzienne prostowanie włosów bez termoochrony czy spanie w pełnym makijażu – to błędy, omawiany w najnowszym odcinku „Urodomaniaczek by hebe”. Aleksandra Cedro wraz z prowadzącymi wraca do dawnych historii z humorem i dystansem, pokazując przy tym, jak dziś wygląda skuteczna i bezpieczna pielęgnacja – informuje Hebe.

Depilacja bez błędów

Kiedyś jednorazowa maszynka wcale nie była jednorazowa – używana wielokrotnie podrażniała skórę, powodowała pojawianie się czerwonych krostek czy wrastanie włosków. A jeśli ktoś golił się zupełnie „na sucho”, efekty były jeszcze gorsze. 

Obecnie lepszym rozwiązaniem jest sięganie po piankę do golenia, a jeśli chcemy ograniczyć liczbę kosmetyków w łazience, świetnie nada się pianka myjąca – nie tylko oczyści ciało, ale też ułatwi depilację. Sprytnym trikiem jest również użycie odżywki do włosów, która się nie sprawdziła – zamiast ją wyrzucać, można zużyć ją właśnie do golenia nóg. Oczywiście, po depilacji obowiązkowy jest balsam do ciała, by ukoić i nawilżyć skórę. 

Pielęgnacyjne zaniedbania

Jednym z grzechów młodości było spanie w makijażu – szybka droga do zanieczyszczeń, wyprysków i szarej cery. Dziś podstawą jest dwuetapowe oczyszczanie: olejek, który rozpuści SPF i makijaż, a następnie delikatny żel, który domyje resztki. 

Istotna także jest codzienna ochrona przeciwsłoneczna – dawniej pomijana, dziś traktowana jako element niezbędny w rutynie pielęgnacyjnej. SPF chroni nie tylko przed fotostarzeniem, ale też przed przebarwieniami. Warto sięgnąć po formuły, które nie rolują się i nie obciążają skóry. 

image

Krem z filtrem – must have nie tylko na lato

Termoochrona – nie tylko dla prostownicy

Kolejnym błędem było codzienne prostowanie włosów – nawet tych, które naturalnie były proste. Brak świadomości sprawiał, że rzadko kto stosował jakąkolwiek termoochronę. 

Tymczasem ochrona przed wysoką temperaturą to kluczowy etap pielęgnacji – zabezpiecza włosy nie tylko przed prostownicą czy lokówką, ale również przed gorącym powietrzem suszarki. Regularne stosowanie sprayów termoochronnych sprawia, że włosy są zdrowsze, mniej łamliwe i dłużej zachowują dobrą kondycję. 

Od błędów do świadomej pielęgnacji

Najnowszy odcinek pokazuje, że pielęgnacja na przestrzeni lat zmieniła się diametralnie – dziś stawiamy na delikatność, regularność i ochronę. To historia pełna anegdot, ale i praktycznych wskazówek, które pomagają uniknąć błędów, jakie kiedyś były codziennością – podkreśla Hebe, wskazując na fakt, jak wiele zmieniło się przez ostatnie lata w świecie pielęgnacji.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. wrzesień 2025 22:09