StoryEditor
Drogerie
29.10.2021 00:00

Grudzień to dla drogerii okres żniw. Nastroje są lepsze niż rok temu

Właściciele drogerii czekają na grudzień, który zawsze w handlu był okresem żniw. W porównaniu do ubiegłego roku nastroje są lepsze – uważa Leszek Szwajcowski, wiceprezes sieci DP Drogerie Polskie.

–  Zawsze grudzień w drogeriach był okresem odbicia i liczymy na to, że tak właśnie będzie w tym roku. Właściciele sklepów pokładają duże nadzieje w tym grudniowym, świątecznym okresie. W ubiegłym roku, byli zrezygnowani i nie chcieli nawet podnosić rękawicy. W tym roku zatowarowują sklepy, starają się przygotować jak najciekawszą upominkową ofertę – mówi Leszek Szwajcowski, wiceprezes franczyzowej sieci DP Drogerie Polskie w rozmowie z wiadomoscikosmetyczne.pl.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku byliśmy w szczycie pandemii koronawirusa. Nie tylko właściciele prywatnych sklepów, ale także kupcy w sieciach obawiali się zatowarowywać drogerie w świąteczne zestawy. Powtarzające się okresy lockdownu spowodowały, że klienci przestawili się na zakupy online, mniej chętnie wydawali także zakupy na prezenty.

Według Leszka Szwajcowskiego, w tym roku nastroje są lepsze, nie jest to tak ciężki mentalnie rok, jak ubiegły. Drogerie Polskie intensywnie pracują nad tym, by to właśnie w ich placówkach klienci kupili świąteczne prezenty.  – Przede wszystkim przygotowujemy ofertę odróżniającą nas od dużych sieci drogeryjnych i dyskontowych. Szykujemy specjalną gazetkę z powiększoną liczbą stron, gdzie połowa gazetki to będą pomysły na świąteczne prezenty. Dużo promocji typu 2+1 i 1+1 pojawi się też w naszej aplikacji. Oferta będzie atrakcyjna – zapewnia.

W jakie zestawy kosmetyczne zatowarowują się sklepy?

–  Kosmetyki są jednym z głównych pomysłów na prezent. Jednak na pewno zestawy typu dezodorant w kulce plus mydło odchodzą w zapomnienie. Konsumenci szukają zestawów ciekawych, eleganckich, z kosmetykami pielęgnacyjnymi a nie higienicznymi. Zainteresowaniem cieszą się zestawy, w których jest dodatkowo jakiś upominek i takie, które zawierają kosmetyki do domowego spa. To co ważne – mają powodzenie droższe zestawy, za 50-60 zł, wcześniej lwia część to były zestawy w cenie do 20 zł. Szaleństwo jest też jeśli chodzi o perfumy selektywne. To zdecydowanie numer jeden jeśli chodzi o prezenty – wymienia Leszek Szwajcowski.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
04.11.2025 12:44
Woolworths Beauty rośnie o 14,7 proc. i rozwija działalność w Afryce Wschodniej
Sklep sieci WoolworthsFlickr

Woolworths Beauty odnotowało w ostatnim roku wzrost sprzedaży o 14,7 proc. w ujęciu rocznym, a liczba klientów korzystających z oferty kosmetycznej sieci przekroczyła milion w Republice Południowej Afryki. Dane te potwierdzają dynamiczny rozwój segmentu beauty w strukturze południowoafrykańskiego detalisty, który coraz śmielej konkuruje z międzynarodowymi graczami branży kosmetycznej.

Sieć wskazuje, że wzrost był napędzany przez rozwój wszystkich głównych kategorii — pielęgnacji skóry, zapachów, makijażu oraz pielęgnacji włosów. Woolworths podkreśla, że skuteczność strategii opiera się na tworzeniu doświadczeń zakupowych i emocjonalnym zaangażowaniu klienta. Przykładem tego podejścia jest cykliczne wydarzenie Summer Escape, które w tym roku odbyło się po raz drugi w Hyde Park w Johannesburgu. Wzięli w nim udział influencerzy, przedstawiciele mediów oraz klienci premium, zaproszeni na ekskluzywny pokaz nowości kosmetycznych.

Podczas wydarzenia zaprezentowano zarówno własną linię WBeauty, oferującą wegańskie i nietestowane na zwierzętach produkty, jak i znane światowe marki, m.in. Fenty Beauty oraz Dior. Dzięki takiej strategii Woolworths umacnia pozycję w segmencie beauty premium, jednocześnie budując wizerunek marki dbającej o zrównoważony rozwój i etyczną produkcję.

Firma rozszerza także działalność poza granice RPA. Jej sklep w Nairobi, zlokalizowany w centrum handlowym Sarit Centre, został przekształcony w regionalny punkt flagowy dla Afryki Wschodniej. Inwestycja ta ma stanowić pierwszy etap szerszej ekspansji na rynki Kenii, Tanzanii i Ugandy, gdzie rosnąca klasa średnia coraz częściej sięga po produkty kosmetyczne z wyższej półki.

Wyniki Woolworths Beauty podkreślają rosnące znaczenie sprzedaży kosmetyków w strukturze afrykańskiego handlu detalicznego. Dynamiczny wzrost, sięgający 14,7 proc. rok do roku, wskazuje, że połączenie strategii doświadczeń zakupowych z regionalną ekspansją może stać się jednym z najważniejszych czynników napędzających rozwój sieci w kolejnych latach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
03.11.2025 11:18
Hebe zwalnia tempo wzrostu, ale zwiększa przychody i rozbudowuje sieć
Jedna z największych sieci drogeryjnych w Polsce ogłosiła swoje wyniki finansowe.Hebe mat.pras.

Hebe, sieć należąca do portugalskiej Grupy Jerónimo Martins, zakończyła pierwsze dziewięć miesięcy 2025 roku z przychodami na poziomie 451 mln euro. Oznacza to wzrost o 6,9 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2024 roku, kiedy sieć osiągnęła 422 mln euro. Pomimo wzrostu wartości sprzedaży, dane porównywalne (LFL) pokazują lekkie osłabienie – sprzedaż spadła o 0,1 proc. rok do roku. To wyraźna zmiana po wyjątkowo mocnym 2024 roku, kiedy w pierwszym kwartale dynamika LFL sięgnęła +18,2 proc.

W 2025 roku Hebe mierzy się z trudniejszym otoczeniem rynkowym. Po wzroście sprzedaży LFL o 1,9 proc. w pierwszym kwartale i 0,7 proc. w drugim, trzeci kwartał przyniósł już spadek o 2,7 proc. Sieć działa w warunkach rosnącej konkurencji, słabszego popytu konsumenckiego oraz deflacji koszyka zakupowego. Zarząd spółki podkreśla, że w odpowiedzi na te wyzwania Hebe wzmacnia politykę cenową, koncentrując się na utrzymaniu konkurencyjności, przy jednoczesnym zachowaniu dyscypliny kosztowej i ochronie marż.

Łączna sprzedaż w euro wzrosła w analizowanym okresie o 6,9 proc., przy czym 5,3 punktu procentowego tego wzrostu wynikało z rozwoju i modernizacji sieci handlowej, a 1,6 punktu – z efektów kursowych. Strategia ekspansji i inwestycje w modernizację pozostają kluczowymi filarami działalności spółki, pozwalając jej utrzymać stabilny udział w rynku mimo spowolnienia dynamiki sprzedaży porównywalnej.

W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025 roku Hebe otworzyła 13 nowych sklepów – 11 w Polsce i 2 w Czechach. Na koniec września sieć liczyła 393 placówki, wobec 370 rok wcześniej. Łączna powierzchnia sprzedaży wzrosła z 94 264 m² do 100 239 m², co oznacza przyrost o ponad 6 tys. mkw w skali roku. Wzrost ten potwierdza konsekwentną realizację planów rozwojowych, mimo rosnących kosztów operacyjnych i presji na rentowność.

image

Hebe podsumowuje III kwartał działań CSR

Hebe zapowiada, że do końca 2025 roku zamierza otworzyć około 30 nowych sklepów. Jednocześnie sieć utrzymuje e-commerce jako jeden z kluczowych elementów strategii rozwoju – zarówno w Polsce, jak i w Czechach, gdzie platforma online jest wykorzystywana jako narzędzie ekspansji zagranicznej i budowania rozpoznawalności marki.

Marka Hebe, obecna na rynku od 2011 roku, stała się jednym z najważniejszych graczy w polskim segmencie drogeryjnym. Jej debiut miał miejsce w Warszawie, a w kolejnych latach sieć systematycznie zwiększała obecność w dużych i średnich miastach. Obecnie Hebe konkuruje bezpośrednio z takimi sieciami jak Rossmann i Super-Pharm, stawiając na rozbudowaną ofertę dermokosmetyków, produktów do pielęgnacji i makijażu oraz rosnącą obecność marek własnych.

Hebe pozostaje częścią Grupy Jerónimo Martins, właściciela m.in. sieci Biedronka – największego detalisty spożywczego w Polsce. Portugalski koncern konsekwentnie rozwija portfolio marek na rynku krajowym, a segment beauty z Hebe w roli głównej stanowi coraz istotniejszy element jego działalności w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. listopad 2025 17:25