StoryEditor
Sieci i centra handlowe
20.10.2022 00:00

Pepco zadowolone z testowej sprzedaży kosmetyków. Asortyment poszerzy ofertę nawet tysiąca sklepów

Testowe poszerzenie asortymentu Pepco o ofertę kosmetyczną przyniosły pozytywne rezultaty. Dlatego sieć zapowiada, że strefa beauty zostanie zorganizowana we wszystkich odpowiednio dużych lokalizacjach. Może ich być nawet tysiąc.  

Sieć Pepco wprowadziła kosmetyki do swojej oferty na początku roku 2022. Wtedy oferowane one były w 100 wybranych sklepach.

Czytaj też: Pepco także sprzedaje kosmetyki. Są już w 100 sklepach

Teraz zarząd sieci zdecydował, że kosmetyki trafią do wszystkich sklepów Pepco, w których powierzchnia jest odpowiednio duża, aby zmieścić dodatkowo 3-4 moduły, czyli w lokalach o powierzchni 500-550 mkw. Może ich być nawet tysiąc.  

– Będziemy ją (ofertę kosmetyczną - przyp. red.) rozwijać ze względu na dobre wyniki sprzedaży – przyznała w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl Agnieszka Jaworska, commercial director w Pepco.

Aktualnie Pepco prowadzi jeszcze kilka testów, dotyczących m.in. najbardziej odpowiednich regałów.  Niedługo – w ciągu 3-4 miesięcy – ma też zostać podjęta decyzja, w jakim formacie prezentowana będzie kolorówka.

Kosmetyki dla sieci sklepów Pepco nie są obecnie kluczową kategorią. Ich sprzedaż zawiera się w statystykach firmy w kategorii „inne”, a ta stanowi łącznie 7 proc. obrotów. Sieć szacuje, że asortyment kosmetyczny może trafić do około 1 tys. sklepów, z wszystkich rynków na których działa spółka, a obecnie Pepco ma prawie 3 tys. sklepów w 17 krajach.

O sukcesie projektu może zdecydować to, że 85 proc. kupujących w Pepco to kobiety, które odwiedzają sklepy marki raz w tygodniu. Statystyczna klientka Pepco ma 39 lat i jedno lub dwójkę dzieci. Ponad połowa z tych klientek ma dziecko poniżej 14 roku życia, a średni jej dochód wynosi 500 euro lub około 1200 euro na całą rodzinę.

Czytaj też: Jak wygląda półka kosmetyczna w Pepco? [FOTOREPORTAŻ]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
06.11.2025 16:37
Zmiany w zarządzie Victoria’s Secret? Przewodnicząca rady nadzorczej "pozbawiona obiektywizmu".
Gigant bieliźniany gorączkowo poszukuje sposobów na przetrwanie rewolucji kulturowej wewnątrz i na zewnątrz firmy.Lagardère Travel Retail

Australijska grupa inwestycyjna BBRC International, posiadająca blisko 12,9 proc. akcji Victoria’s Secret, wezwała do usunięcia z funkcji przewodniczącej rady nadzorczej Donny James oraz domaga się miejsca w zarządzie dla swojego założyciela, Bretta Blundy’ego. W liście skierowanym do spółki BBRC wyraziła zaniepokojenie ładem korporacyjnym i strategią firmy, określając James jako „zbyt długo zasiadającą” i pozbawioną obiektywizmu.

Victoria’s Secret poinformowała, że analizuje kandydaturę Blundy’ego, podkreślając jednocześnie, iż jego udział w radzie może wiązać się z potencjalnym konfliktem interesów. W reakcji na ujawnienie listu akcje spółki spadły o ok. 3 proc. w notowaniach przed sesją giełdową, a w godzinach popołudniowych zniżkowały o kolejne 1,5 proc.. Według danych LSEG BBRC jest drugim największym udziałowcem amerykańskiego producenta bielizny, który od 2021 r. funkcjonuje jako niezależna spółka po wydzieleniu z L Brands.

Blundy, australijski miliarder i założyciel BBRC, argumentuje, że jego obecność w radzie „wypełniłaby kluczowe luki i zwiększyła zaufanie rynku”. Ostrzegł jednocześnie, że jeśli zarząd nie zmieni swojego stanowiska, BBRC zamierza podjąć działania w celu wymiany części dyrektorów podczas przyszłorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy – „jeśli nie wcześniej”.

Victoria’s Secret przyznała, że jest „rozczarowana” brakiem odpowiedzi Blundy’ego na pytania dotyczące jego kandydatury, ale zapewniła o kontynuowaniu rozmów z BBRC w sprawie jego postulatów. W maju 2025 r., po zwiększeniu udziałów przez BBRC, spółka wprowadziła tzw. „shareholder rights plan”, mający chronić przed wrogim przejęciem. W czerwcu z kolei fundusz Barington Capital Group z Nowego Jorku również wezwał firmę do zmian w składzie rady i zniesienia planu ochrony akcjonariuszy.

Spór z BBRC to kolejny sygnał presji, jakiej Victoria’s Secret poddawana jest ze strony inwestorów po spadku wartości akcji od momentu debiutu giełdowego w 2021 r. Firma, której kapitalizacja wynosi obecnie ok. 1,8 mld USD, od dwóch lat zmaga się z osłabioną sprzedażą i próbami redefinicji wizerunku marki. Konflikt z największymi udziałowcami może zadecydować o dalszym kierunku zmian w strategii i strukturze zarządu spółki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
21.10.2025 13:22
H&M planuje emisję obligacji o wartości 500 mln euro po dwóch latach przerwy
Sieć od lat oferuje kosmetyki pielęgnacyjne i makijażowe.H&M Beauty

Szwedzka grupa H&M ogłosiła zamiar emisji 8-letnich obligacji o wartości 500 mln euro (ok. 583 mln dolarów). Będzie to pierwsza oferta długu spółki od dwóch lat i jednocześnie dowód na poprawę kondycji finansowej po serii lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych.

Zgodnie z komunikatem, środki pozyskane z emisji zostaną przeznaczone na ogólne cele korporacyjne. Decyzja o emisji następuje po dwóch z rzędu kwartałach, w których H&M zanotowało wyniki przewyższające prognozy analityków. Firma, kierowana przez prezesa Daniela Ervéra, koncentruje się na wzmocnieniu swojej głównej marki oraz ścisłej kontroli kosztów, co przynosi efekty w postaci poprawy rentowności.

Nowe papiery dłużne będą zapadać w 2033 roku i stanowią kontynuację poprzedniej emisji z 2023 roku, również o wartości 500 mln euro. Tamte obligacje miały charakter zielony i obecnie notowane są powyżej wartości nominalnej, co wskazuje na zaufanie inwestorów do stabilności H&M.

Sprzedaż nowej emisji koordynują międzynarodowe instytucje finansowe: BBVA, BNP Paribas, Citigroup, Danske Bank oraz Svenska Handelsbanken. Włączenie kilku czołowych banków europejskich i amerykańskich potwierdza skalę oraz znaczenie transakcji na rynku kapitałowym.

Planowana emisja obligacji sygnalizuje wzrost pewności finansowej H&M i utrzymujące się tempo odbudowy po okresie spowolnienia. Dla rynku detalicznego, który wciąż funkcjonuje w warunkach ostrożności i zmienności kosztów operacyjnych, decyzja szwedzkiej grupy jest interpretowana jako dowód skuteczności strategii restrukturyzacyjnej i większej odporności na presję makroekonomiczną.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. listopad 2025 15:31