StoryEditor
Producenci
11.01.2019 00:00

Kosmetyczny wątek afery GetBack. Basel Olten Pharm walczy o przetrwanie

Warszawski sąd rejonowy otworzył w grudniu przyspieszone postępowanie układowe firmy Best Production Forces (dawniej Mincer Corporation), która odpowiada za 70-80 proc. produkcji dla firmy kosmetycznej Basel Olten Pharm. W listopadzie sąd odrzucił natomiast wniosek Basel Olten Pharm o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego. Nie ma także decyzji sądu w sprawie wniosków o sanację, jak i o upadłość, które firma złożyła.

Firma Basel Olten Pharm była powiązana kapitałowo i osobowo z Konradem K. – prezesem firmy GetBack, któremu postawiono zarzuty usiłowania oszustwa na szkodę Polskiego Funduszu Rozwoju, wyrządzenie szkody finansowej wielkiej wartości spółce GetBack oraz manipulowanie instrumentami finansowymi i podawanie do publicznej wiadomości nieprawdziwych informacji o działaniach spółki publicznej.

Jeszcze na koniec 2016 r. Konrad K., był głównym akcjonariuszem Basel Olten Pharm z 80-proc. udziałem w kapitale spółki. W lutym 2017 r. sprzedał jednak swoje akcje funduszom Stability Fund 17 FIZ oraz Altus 59 FIZ. Spółkami Basel Oltern Pharm, jak i Best Production Forces zarządza obecnie Alicja Kąkolewska, prywatnie matka Konrada K.

Firma GetBack powstała w 2012 roku i zajmowała się zarządzaniem wierzytelnościami. W lipcu 2017 jej akcje zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Wiosną ubiegłego roku okazało się, że ma ona problemy z wykupem wyemitowanych obligacji korporacyjnych. Ich wartość szacuje się na ponad 2,5 mld , a liczbę obligatariuszy na przeszło 9 tysięcy. Od kwietnia 2018 roku obrót akcjami firmy na giełdzie został zawieszony na wniosek KNF. Ponadto Prokuratura Regionalna w Warszawie i CBA prowadzą śledztwo w sprawie GetBack. Dotyczy między innymi wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, czy podawania nieprawdy w raportach giełdowych. Z tzw. aferą GetBack powiązane są także spółki Hussar Group SA i Hussar Transport SA, GB Managers SA i Basel Olten Pharm. Każda z tych spółek, w wyniku emisji obligacji na olbrzymią skalę, została doprowadzona do upadłości lub restrukturyzacji (sprawa Basel Olten Pharm jest w toku).

Basel Olten Pharm to firma, która powstała na bazie spółki Skinea Polska (marka Evree). W 2015 r. Skinea kupiła firmę Mincer z Michałowic z jej zakładem produkcyjnym. Ta transakcja zachwiała stabilnością spółki. Dofinansował ją Konrad K., który przekazał udziały do funduszy, a Skinea Polska zmieniła nazwę na Basel Olten Pharm (marki: Buna, Mincer Pharma, Evree, Neuronica, Solvea). W listopadzie 2017 r. założyciele firmy Skinea Polska zostali odwołani z zarządu i odeszli z firmy.  W marcu 2018 r. firma Basel Olten Pharm przeniosła produkcję i magazyn do parku logistycznego MLP Pruszków II i zapowiadała ekspansję zagraniczną. W październiku 2018 r. wierzyciele zostali poinformowani, że firma złożyła do sądu wniosek o przyspieszone postępowanie układowe.

FINANSOWANIE DZIAŁALNOŚCI DŁUGIEM

W listopadzie 2018 r. Sąd Rejonowy w Warszawie odmówił spółce Basel Olten Pharm otwarcia przyspieszonego postępowania układowego uznając, że obligatariusze byliby najbardziej pokrzywdzoną grupą wierzycieli w toku postępowania, gdyby zostało przeprowadzone na warunkach zaproponowanych przez spółkę. Zdaniem sądu, zaproponowane warunki układu były dla spółki nieosiągalne bez powiększenia jej zadłużenia, chociażby ze względu na specyfikę branży kosmetycznej – „konkurencyjnej, wymagającej długofalowego budowania pozycji rynkowej, wymagającej znacznych nakładów na działalność badawczo-rozwojową”. Sąd określił politykę finansową spółki jako „nierozsądną”, polegającą na finansowaniu działalności długiem. Nie uwierzył też w szeroką ekspansję rynkową będącą założeniem planu restrukturyzacyjnego spółki, uznając, że bez poniesienia istotnych nakładów finansowych nie jest ona możliwa.

Z postanowienia sądu dowiadujemy się, że od założenia (18 lutego 2016 r.) Basel Olten Pharm wyemitował 38 serii obligacji na łączną kwotę 51,39 mln zł. Wierzytelności spółki wynoszą 70,2 mln zł, zaś jej majątek szacowany jest na 47,9 mln zł przy czym aż 38,1 mln zł stanowią składniki niematerialne (know-how, znaki towarowe).

Sędzia orzekający podkreślił także, że w styczniu 2018 r. akcjonariusze spółki podjęli uchwałę o dalszym jej istnieniu, pomimo że bilans sporządzony 30 listopada 2017 r. wykazał stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego.

W uzasadnieniu postanowienia czytamy:

„Wniosek Balsen Olthen Pharm S.A. nie zasługuje na uwzględnienie z następujących względów:

- otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego w realiach niniejszej sprawy będzie zdaniem Sądu Rejonowego sprzeczne z aksjologią instytucji restrukturyzacji jako takiej; sytuacja dłużnika jest konsekwencją jedynie jego własnej działalności oraz działań podmiotów związanych z nim w przeszłości kapitałowo i osobowo (co wnioskodawca starał się zataić przed sądem);

- warunki zaproponowanego układu są obiektywnie nieosiągalne, przez co stoją w sprzeczności z celami postępowania restrukturyzacyjnego jako takiego; nie sposób przyjąć, że możliwe w świetle zaproponowanych warunków restrukturyzacji jest zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika;

- wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego nie daje podstaw do przyjęcia, że zrealizowane zostaną cele tego postępowania; dalsza działalność dłużnika zakłada bowiem konieczność dalszego zadłużenia się;

 - propozycje restrukturyzacyjne zakładają pokrzywdzenie wierzycieli w grupie obligatariuszy, kosztem innych podmiotów - w szczególności instytucji finansowych, co pozwala by pokusić się o tezę, że warunki te zostały ustalone tak aby nie naruszać interesów potencjalnych podmiotów zainteresowanych dalszym finasowaniem wnioskodawcy;

- propozycje restrukturyzacyjne naruszają interesy wierzycieli w ten sposób, że wytyczają niemożliwe do osiągnięcia cele restrukturyzacyjne, które nie gwarantują zaspokojenia interesów ogółu wierzycieli”.

UPADŁOŚĆ CZY SANACJA BASEL OLTEN PHARM?

13 grudnia 2018 r. Alicja Kąkolewska skierowała pismo do kontrahentów Basel Olten Pharm, w którym informuje, że „(…) w związku z wnioskiem o otwarcie postępowania sanacyjnego wobec Basel Olten Pharm SA, zarejestrowanego pod sygn. akt X GR 103/18, Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, X Wydział Gospodarczy dla spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych podjął decyzję o ustanowieniu dla spółki nadzorcy sądowego. Wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego jest obecnie przez sąd wciąż rozpatrywany. Spółka jednocześnie informuje, że w dalszym ciągu liczy na postępowanie działalności gospodarczej i dąży do zrealizowania założonych celów”.

Jak dowiedziały się "Wiadomości Kosmetyczne", nadal nie ma postanowienia sądu w sprawie postępowania sanacyjnego, ani w sprawie wniosku o upadłość, który również spółka złożyła. Postępowanie sanacyjne ma pierwszeństwo przed upadłościowym. Jeśli sąd zatwierdzi wniosek sanacyjny, spółka obroni się przed upadłością.

POSTĘPOWANIE UKŁADOWE DLA SPÓŁKI PRODUKCYJNEJ

Natomiast pismem datowanym na 28 grudnia ub.r. wierzyciele i partnerzy handlowi spółki Basel Olten Pharm zostali poinformowani, że postanowieniem z 3 grudnia 2018 r. Sąd Rejonowy w Warszawie, X Wydział Gospodarczy dla spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych, otworzył przyspieszone postępowanie układowe firmy Best Production Forces Sp. z o.o. (dawniej Mincer Corporation) z siedzibą w Pęcicach (05-816) Michałowice, przy ul. Granicznej 4. Nadzorcą sądowym jest Paweł Głodek.

W toku przyspieszonego postępowania układowego nadzorca sądowy sporządza spis wierzytelności. Wierzyciele nie dokonują zgłoszeń wierzytelności, ale w terminie dwóch tygodni od dnia obwieszczenia o dacie złożenia spisu postępowania mogą zgłosić sprzeciw do sędziego komisarza dotyczący umieszczenia lub pominięcia wierzytelności w spisie.

Układ obejmuje wierzytelności osobiste dłużnika powstałe przed dniem otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. Postępowania egzekucyjne, które dotyczą wierzytelności objętych z mocy prawa układem oraz, które zostały wszczęte przed dniem postępowania układowego, ulegają zawieszeniu z mocy prawa z dniem otwarcia postępowania.

BRAK DOSTAW

Jak dowiadują się "Wiadomości Kosmetyczne" od jednego z dystrybutorów, który dostarczał kosmetyki Basel Olten Pharm do detalu, obecnie towar do niego nie przychodzi, przedstawiciele handlowi firmy zostali już pozbawieni samochodów i do dziś mieli się dowiedzieć, czy nadal będą mieli pracę. Wcześniej do hurtowni współpracujących ze spółką trafiło pismo z firmy Rohling Suus Logistics SA, która świadczyła dla Basel Olten Pharm usługi logistyczne (w szczególności składowanie towarów). Poinformowała ona, że w ramach wzajemnych rozliczeń nabyła ona od Basel Olten Pharm część towarów wraz ze zobowiązaniem, że dotychczasowi kontrahenci je kupią. Zapłata za towary ma trafiać bezpośrednio na rzecz Rohling Suus Logistics.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.05.2024 01:36
Julia Wieniawa ambasadorką L‘Oréal Paris
Julia Wieniawa, artystka młodego pokolenia, aktorka i piosenkarka, została ambasadorką L‘Oréal ParisL‘Oréal Paris
Julia Wieniawa, utalentowana i wszechstronna artystka młodego pokolenia, została ambasadorką L‘Oréal Paris. Konsekwencja, odwaga, upór i przywiązanie do wartości, które doprowadziły ją do wysokiej pozycji w branży, zadecydowały także o tym, że stała się twarzą najcenniejszej marki kosmetycznej na świecie.

Julia Wieniawa nie tylko gra i śpiewa, ale także trafia do młodego pokolenia, idealnie pasuje do marki, która swoje działania skupia wokół hasła: „Ponieważ jesteś tego warta”. Ten rozpoznawalny na całym świecie slogan od początków L’Oréal Paris jest wyrazem  wsparcia kobiet, żeby osiągały swoje cele i żyły zgodnie ze swoimi zasadami i marzeniami. Julia stale się rozwija, próbuje nowych rzeczy i podejmuje się nowych wyzwań. Współpraca z L‘Oréal Paris to sposób, żeby wartości, które łączą ją z marką, wybrzmiały jeszcze bardziej.

image
Julia Wieniawa zdaniem L‘Oréal Paris swoimi działaniami idealnie pokazuje, co znaczy hasło "Jestem tego warta"
L‘Oréal Paris
Sukces, który osiągnęła Julia nie sprawił, że stała się kimś niedostępnym. Buduje społeczność, w której nie kreuje się na nieosiągalny ideał. Przyznaje się do słabości i problemów, które nie znikają wraz z zawodowymi osiągnięciami. Pokazuje cienie i blaski sławy.

Nie ukrywa, że jej życie zawodowe jest bardzo intensywne i wymagające, więc podkreśla znaczenie nie tylko pielęgnowania zdrowia w kontekście fizycznym, ale również tego psychicznego. Julia w tym celu nie tylko sięga po pomoc ekspertów, ale także stawia na małe przyjemności. Chwile dla siebie to jedna z inspiracji, którą można bez trudu przenieść do własnego życia. Nie muszą to być bowiem zajęcia z jogi na Bali, ale nawet domowa pielęgnacja, która pozwoli skupić się na sobie i da podwójną przyjemność na poziomie cielesnym i duchowym. Fakt, że Julia nie ucieka od problemów, może pomóc otworzyć oczy wielu kobietom, które wcześniej nie zauważały problemów u siebie.

Julia Wieniawa pomimo młodego wieku jest nie tylko dojrzałą artystką, ale również taką samą kobietą. Nauczyła się nie tylko kreować otaczającą ją rzeczywistość, ale również uciekła od schematów myślenia, w których dorastała. Najważniejsze było uwolnienie się od przekonania, że okazywanie emocji jest słabością.

Przez ukrywanie tego narosło przekonanie, że sukces przyszedł jej łatwo, co w nie jest prawdą. Odbiorcy otrzymywali tylko efekt jej pracy, ale nie widzieli całej drogi, a ta bywała wypełniona porażkami czy gorszymi momentami, które miewa każdy. Julii udało się wyrwać z takiego schematu, ale w dzisiejszych czasach wciąż nie każdy potrafi mówić o słabościach. Ambasadorka L‘Oréal Paris daje zatem przykład, który współcześnie ma szczególne znaczenie dla młodych kobiet.

Czytaj także: Iga Świątek została pierwszą polską ambasadorką marki Lancôme

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.05.2024 15:36
Dove wchodzi w nową kategorię produktową: dezodoranty do całego ciała
Nowa formuła dezodorantu ma pomóc walczyć z potliwymi okolicami ciała, które do tej pory nie miały dedykowanych produktów.Dove
Marka Dove, należąca do Unilever, wprowadza nową linię dezodorantów do całego ciała, przeznaczonych do stosowania na piersi, plecy, uda, stopy oraz zewnętrzne okolice intymne. Dezodoranty są przebadane i zatwierdzone przez dermatologów, absorbują nadmiar wilgoci i eliminują nieprzyjemny zapach.

Marka Dove, będąca częścią koncernu Unilever, wprowadza na rynek innowacyjną serię dezodorantów do całego ciała. Produkty te są przeznaczone do stosowania na różne partie ciała, w tym piersi, plecy, uda, stopy, a także zewnętrzne okolice intymne. Biorąc pod uwagę wielkość i globalną rozpoznawalność marki, wejście w nową, specjalistyczną kategorię produktową może spowodować powstanie ogólnoświatowego trendu w tym kierunku.

Pranav Chandan, dyrektor ds. dezodorantów w firmie Unilever na USA, powiedział:

Mniej niż 1 proc. potu wytwarzanego przez nasze ciało pochodzi spod pach. Pot powoduje nieprzyjemny zapach, a często także uczucie skrępowania, które może powstrzymywać kobiety od codziennych zajęć. Dezodoranty Dove do całego ciała zostały zaprojektowane, aby pomóc kobietom w codziennym funkcjonowaniu w zaufaniu i komforcie.

Dermatologicznie zatwierdzone dezodoranty skutecznie absorbują nadmiar wilgoci i eliminują nieprzyjemne zapachy bezpośrednio u ich źródła. Wyróżniają się formułami wolnymi od aluminium, wzbogaconymi o witaminy B3 i E, które dodatkowo pielęgnują skórę. Kolekcja obejmuje dwa nowe formaty dezodorantów, gwarantujące 72-godzinną ochronę przed nieprzyjemnym zapachem, oferując tym samym długotrwałą świeżość i komfort użytkowania.

Obecnie globalny rynek antyperspirantów i dezodorantów jest wyceniany na około 30,49 miliarda dolarów w 2022 roku i oczekuje się, że będzie się dynamicznie rozwijał, osiągając wartość 44,95 miliarda dolarów do 2031 roku przy CAGR wynoszącym 5,31 proc. od 2024 roku​ (wg. Research & Markets)​​. Wzrost ten napędzany jest rosnącą świadomością higieny osobistej oraz rosnącym zapotrzebowaniem na produkty bez aluminium i zawierające naturalne składniki, które są uważane za bardziej przyjazne dla zdrowia​. Ponadto, innowacje w zakresie formuł i opakowań, takie jak wprowadzenie aerozoli bez aluminium i naturalnych składników, przyczyniają się do zwiększenia popularności tych produktów. Rynki w Ameryce Północnej i Europie, ze względu na wysoką świadomość higieny osobistej i rosnącą siłę nabywczą konsumentów, odgrywają kluczową rolę w rozwoju tego sektora​.

Czytaj także: Czy używanie antyperspirantów jest bezpieczne? Dermatolog rozwiewa mity o tych kosmetykach

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. maj 2024 07:12