StoryEditor
Makijaż
06.10.2021 00:00

3 wskazówki, jak wybrać idealny tusz do rzęs

Niewiele kobiet decyduje się na wyjście z domu bez choćby delikatnego makijażu, a jeszcze mniej rezygnuje z malowania rzęs. 

Wytuszowane rzęsy dodają spojrzeniu blasku i sprawiają, że staje się ono wyrazistsze i zalotniejsze. Kluczem do osiągnięcia takiego efektu jest odpowiedni tusz do rzęs.

  1. Jak wybrać idealny tusz do rzęs?
  2. Najlepszy tusz czarny czy kolorowy?
  3. Ostatni krok do idealnie pomalowanych rzęs

Szeroki asortyment kosmetyków do makijażu sprawia, że kobiety miewają problem z wyborem odpowiedniej maskary. Błędem jest sugerowanie się upodobaniami koleżanek - chociaż są one pewną wskazówką, to większą uwagę warto przykładać do własnych preferencji i potrzeb.

Jak wybrać idealny tusz do rzęs?

Dostępne na rynku tusze różnią się między sobą nie tylko kolorem, konsystencją i przeznaczeniem, ale również rodzajem i kształtem szczoteczki. Wybierając najlepszy tusz do rzęs, należy więc zwrócić uwagę na wiele cech każdego produktu. Warto zacząć od efektu, jaki chce się uzyskać, a więc od decyzji, czy tusz ma pogrubiać, wydłużać czy podkręcać rzęsy. Wiele produktów zapewnia wszystkie trzy efekty, inne dwa z nich lub jeden. Licząc na mocne pogrubienie rzęs i ich dokładne rozdzielenie, dobrym wyborem będzie tusz z tradycyjną szczoteczką. Z kolei wydłużenie i delikatne podkręcenie zapewni szczoteczka silikonowa, dzięki której kosmetyk można nałożyć na wszystkie, nawet najkrótsze rzęsy. Liczy się także kształt szczoteczki. Szczoteczka klasyczna ma włoski o równej długości, a jej użycie pozwala na pogrubienie rzęs, co docenią panie, których rzęsy są bardzo cienkie i rzadkie. Po użyciu tuszu z taką szczoteczką, wszystkie włoski są pięknie podkreślone. Podkręceniu sprzyja szczoteczka w kształcie łuku, natomiast wydłużeniu i perfekcyjnym rozdzieleniu rzęs, szczoteczka w kształcie grzebienia. Licząc na optyczne powiększenie oka, warto postawić na kosmetyk ze szczoteczką w kształcie klepsydry, dzięki której rzęsy będą pogrubione i podkręcone. Ten rodzaj szczoteczki pozwala dodatkowo unieść włoski u nasady, dzięki czemu delikatny makijaż oka będzie wyglądał perfekcyjnie.

Nawet najlepsza maskara nie sprawi, że użytkowniczka będzie zadowolona z uzyskanego efektu, jeśli źle dobierze rodzaj kosmetyku do własnych potrzeb. Na tusz do rzęs pogrubiający powinny zdecydować się właścicielki rzadkich rzęs - taki kosmetyk pozwoli zwiększyć ich objętość i dodać zalotności spojrzeniu. Tusz wydłużający będzie odpowiedni dla pań o rzęsach krótkich - w tym wypadku warto dodatkowo użyć zalotki, dzięki której rzęsy będą podkręcone na końcach. Na rodzaj kosmetyku szczególną uwagę powinny zwrócić panie ze skłonnością do alergii oraz posiadaczki wrażliwych oczu. Dla nich najlepszy będzie naturalny tusz do rzęs, pozbawiony sztucznych składników, które mogą negatywnie wpływać na stan oczu. Z kolei panie lubiące aktywność fizyczną, doceniające bardzo trwałe rozwiązania lub obawiające się o swój makijaż podczas deszczowych dni, chętnie stawiają na wodoodporne tusze do rzęs. W tym wypadku trzeba zaopatrzyć się również w odpowiedni kosmetyk do demakijażu dedykowany usuwaniu produktów wodoodpornych.

Najlepszy tusz czarny czy kolorowy?

Za uniwersalny, dobry tusz uznaje się zwykle produkt w kolorze czarnym, jednak ciekawym rozwiązaniem, szczególnie dla kobiet ceniących niekonwencjonalny makijaż, są kolorowe tusze. Aby uzyskać spektakularne efekty za pomocą kolorowego tuszu, trzeba odpowiednio dobrać go do koloru oczu i włosów. Niebieski tusz najlepiej wygląda u pań o ciemnych oczach i włosach oraz u blondynek o jasnych oczach. Stosując kolorowy tusz o niebieskiej barwie, warto zrezygnować z wyrazistych cieni do powiek lub szminek, a postawić na kolory naturalne. Z kolei brązowy tusz sprawdzi się u niemal każdej kobiety - w tym wypadku ważniejsze od koloru oczu czy włosów jest zestawienie tuszu z cieniami i kredkami w odcieniach brązu lub zieleni. Blondynki i panie o rudych włosach mogą wybrać także tusz fioletowy, który idealnie komponuje się z różową szminką i kolorowymi strojami. Za awangardę wciąż uznaje się tusze zielone, przeznaczone dla kobiet o oczach zielonych, brązowych, piwnych lub czarnych.

Ostatni krok do idealnie pomalowanych rzęs

Aby cieszyć się perfekcyjnie pomalowanymi rzęsami w każdej sytuacji, warto znaleźć dobry tusz oraz dowiedzieć się, jak prawidłowo malować rzęsy. Najpierw należy je dokładnie oczyścić z pozostałości kremu czy drobnych nieczystości. W tym celu najlepiej przetrzeć je wacikiem z płynem micelarnym oraz delikatnie opłukać czystą wodą. Zarówno tusz pogrubiający, jak i wydłużający, będzie się lepiej trzymał na rzęsach, jeśli te przed malowaniem zostaną oprószone pudrem transparentnym. Teraz można przystąpić do tuszowania, rozpoczynając od nasady rzęs i kierując się w stronę końcówek. Dobrze jest delikatnie poruszać szczoteczką na boki, co zapobiegnie sklejaniu się rzęs. Na koniec rzęsy można dodatkowo wyszczotkować. Tak wykonany makijaż warto uzupełnić, wykorzystując korektor rozświetlający pod oczy i delikatny róż do policzków.

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
28.04.2025 11:18
L’Oréal mianował Harolda Jamesa na stanowisko swojego głównego wizażysty
IG Harold James

L’Oréal poinformował o wyznaczeniu Harolda Jamesa na stanowisko swojego nowego, globalnego wizażysty (global makeup artist). Ma to być rozpoczęciem nowego rozdziału tej legendarnej paryskiej marki kosmetycznej.

Harold James, urodzony we Francuskiej Gujanie i wychowany w Paryżu, wnosi do marki ponad 10-letnie doświadczenie zawodowe z pracy m.in. za kulisami Tygodni Mody i z czerwonych dywanów na całym świecie. 

Od pokazów haute couture po indywidualne znane klientki, jego prace są cenione za umiejętność do podkreślania indywidualności. Teraz James wkracza do L’Oréal Paris, dostosowując swoje umiejętności artystyczne do trwającej misji marki, jaką jest promowanie poczucia własnej wartości i wzmocnienia pozycji kobiet – wyjaśnia marka. 

Praca Harolda Jamesa celebruje różnorodność kobiet poprzez makijaż. Oprócz jego ogromnej umiejętności słuchania potrzeb każdej kobiety, wykorzystuje on swój ogromny talent, aby ukazać indywidualność i wyjątkową wartość każdej kobiety. Witamy Harolda w rodzinie, gdzie jego innowacyjny duch i ponadczasowy styl sprawiają, że jest naturalnym wyborem, aby ukierunkować wizję makijażu dla L’Oréal Paris – podkreśla Delphine Viguier-Hovasse, globalna prezes L’Oréal Paris.

Filozofia piękna Harolda Jamesa czerpie z szerokiej gamy wpływów – od minimalistycznej elegancji Japonii po nowojorski miejski styl, przy jednoczesnym osadzeniu w kultowym uroku paryskiego szyku.

Uwielbiam piękno od najmłodszych lat. Od samego początku miałem wsparcie wielu kobiet, które dostrzegły mój potencjał, dały mi odwagę do rozwijania mojego rzemiosła i możliwości zrobienia kariery z mojej pasji. Moja artystyczna podróż jest nadal inspirowana przez kobiety: ich różnorodność, siłę i determinację. I to jest największym zaszczytem, aby dołączyć do marki kosmetycznej, która jest oddana ich wzmocnieniu, co jest w pełni zgodne z moimi wartościami. Dołączenie do L’Oréal Paris jest rozszerzeniem mojego uniwersum, w którym piękno, różnorodność i wzmocnienie pozycji kobiet świecą jasno – mówi Harold James.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
27.02.2025 09:17
Sam Visser – nowym Globalnym Makijażystą w YSL Beauty
Nowym globalnym makijażystą YSL Beauty został Sam VisserYSL Beauty

To ma być początek nowej ery makijażu w YSL Beauty. Marka poinformowała, że nowym globalnym makijażystą zostaje Sam Visser – uwielbiany przez gwiazdy Hollywood i media na całym świecie, wyznaczający nowe trendy i słynący z rewolucyjnego podejścia do makijażu.

Jego prace nie tylko inspirują, ale także zaskakują, nieustannie przesuwając granice piękna – podkreśla firma w komunikacie.

Pochodzący z Los Angeles Sam Visser już od najmłodszych lat eksperymentował z makijażem i asystował przy najbardziej prestiżowych sesjach zdjęciowych. Od tego czasu wypracował swoją rozpoznawalną estetykę – jego prace to połączenie inspiracji latami 70. i 80. z futurystycznym podejściem. Na przestrzeni lat makijaż stał się dla niego sposobem na wyrażenie indywidualności, zarówno w świecie cyfrowym, jak i rzeczywistym. Od makijażysty po kreatora kultury – Sam swoim zaangażowaniem przełamuje obecne standardy piękna.

Z radością ogłaszamy Sama naszym nowym Global Makeup Artist. Jego wizja, połączenie z pokoleniem Z oraz bezkompromisowo odważne podejście sprawiają, że idealnie oddaje wartości YSL Beauty, wyznaczając ekscytujący kierunek dla marki – podkreśla Stephan Bezy, international general manager Yves Saint Laurent Beauté.

Sam po raz pierwszy odkrył YSL Beauty w wieku dwunastu lat, kiedy kupił swojej mamie w prezencie szminkę Rouge Volupté Shine. 

To marka, która poruszyła moją duszę, gdy byłem dzieckiem i otworzyła furtkę do świata urody. YSL Beauty jest dla mnie symbolem wolności, ale i sprzeciwu wobec narzuconych standardów piękna. Dołączenie do marki jako Global Makeup Artist to dla mnie wielki zaszczyt, ale także powrót do inspiracji, które kształtowały mnie od najmłodszych lat – wyjaśnia Sam Visser.

Jako nowy Global Makeup Artist poprowadzi serię ekskluzywnych spotkań online, podczas których odsłoni kulisy swojego twórczego procesu, podzieli się makijażowymi trikami i opowie o swoich kulturowych inspiracjach. Dodatkowo Sam zorganizuje cykl masterclassów na całym świecie, a także będzie kontynuował współpracę z ambasadorami YSL Beauty i gwiazdami podczas prestiżowych wydarzeń na czerwonym dywanie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 06:58