StoryEditor
Twarz
16.02.2024 09:15

Twoja codzienna rutyna pielęgnacyjna z Neutrogena®!

Co zrobić, aby codzienna pielęgnacja była jednocześnie przyjemna, szybka i skuteczna? Kluczem do sukcesu jest systematyczność i wybór produktów, których formuły wzajemnie się wzmacniają i uzupełniają. W stworzeniu nowoczesnej rutyny pielęgnacyjnej pomogą kosmetyki Neutrogena®, których formuły odpowiadają na konkretne potrzeby skóry.

Krok 1: Retinol w pielęgnacji anti-aging

image

Neutrogena "Retinol Boost"

Moc retinolu w czystej postaci Neutrogena® wykorzystała w linii Retinol Boost. Niezwykła skuteczność czterech produktów: kremu na dzień, kremu na noc, kremu pod oczy oraz serum wynika z unikalnego połączenia składników. Zawierają retinol, który przyspiesza procesy odnowy skóry oraz kwas hialuronowy i glicerynę, czyli składniki wykazujące silne działanie nawilżające i okluzyjne. Natomiast mirt zwyczajny, substancja pochodzenia naturalnego, pięciokrotnie zwiększa bioaktywność retinolu w porównaniu z samym czystym retinolem. Dzięki takiej formule, pierwsze efekty stosowania kosmetyków Retinol Boost mogą być widoczne już po 7 dniach! Retinol to skuteczny, ale silny składnik, dlatego aby zniwelować ryzyko wystąpienia reakcji niepożądanych, należy zbudować na niego tolerancję. Wprowadzanie retinoidów do rutyny pielęgnacyjnej powinno być stopniowe. Na początek zaleca się używanie retinolu 2-3 razy w tygodniu, następnie co drugi dzień, docelowo codziennie. Wskazówka od Neutrogena®: dobrym rozwiązaniem jest metoda „retinol sandwich”. To nakładanie kosmetyków w taki sposób, aby produkt z retinolem znalazł się pomiędzy warstwami kosmetyku nawilżającego. Ponadto na dzień należy pamiętać o wysokiej fotoprotekcji.

Krok 2: Nie ma odmładzania bez nawilżania!

image

Neutrogena "Hydro Boost"

Nawilżanie to podstawa pielęgnacji każdego rodzaju cery przez cały rok. W zapewnieniu odpowiedniego poziomu nawodnienia skóry pomoże linia Neutrogena® Hydro Boost. Nowa odsłona tych kultowych kremów to receptury z NMF, czyli Naturalnym Czynnikiem Nawadniającym. NMF w Hydro Boost to kompleks składników, którego struktura naśladuje substancje nawilżające naturalnie występujące w skórze. Efekt? Aż 6 razy więcej nawodnienia i o 80% silniejsza bariera lipidowa skóry! Co jeszcze kryje się w kremach Hydro Boost? Kwas hialuronowy – teraz jest go aż 20% więcej! – który pomaga utrzymać wilgoć w skórze i zwiększyć jej poziom nawodnienia aż do 72 godzin oraz aminokwasy odbudowujące i wzmacniające barierę ochronną. Ponadto kremy z linii Hydro Boost zawierają elektrolity zwiększające wchłanianie składników aktywnych oraz peptydy, które stymulują produkcję kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego, a także przyspieszają procesy regeneracji.

Idealna rutyna pielęgnacyjna z Neutrogena® Retinol Boost i Hydro Boost

W gamie Neutrogena® Retinol Boost znajdziemy 4 produkty:

· Przeciwstarzeniowy Krem Na Dzień SPF 15 - lekki krem ujędrniająco-nawilżający na dzień, który szybko się wchłania,

· Przeciwstarzeniowy Krem Na Noc – kosmetyk niwelujący widoczność zmarszczek i wypełniający je od wewnątrz,

· Serum Przeciwstarzeniowe - natychmiast wygładzające skórę, idealne do stosowania samodzielnie lub pod krem na noc,

· Krem Pod Oczy - sprawiający, że kurze łapki stają się mniej widoczne i nadający spojrzeniu blasku.

W skład odświeżonej linii Neutrogena® Hydro Boost do pielęgnacji twarzy wchodzą 3 produkty:

· Water Gel - najbardziej uniwersalny kosmetyk nawadniający, który doskonale sprawdzi się pod makijaż,

· Żel-krem - wzmacniający i odbudowujący hydrolipidową barierę ochronną,

· Krem na noc - intensywnie regenerujący i dodający skórze energii.

Idealnym uzupełnieniem pielęgnacji nowymi kremami Hydro Boost jest hialuronowe serum z kompleksem nawadniającym. Zapewnia intensywne nawilżenie i gładszą skórę już w 2 tygodnie, dzięki stymulacji produkcji kwasu hialuronowego.

Skoro nie ma odmładzania bez nawilżania, produkty z obydwu linii można oczywiście ze sobą łączyć. Przykład? Wspomniany już „retinol sandwich”, w którym krem na noc z linii Retinol Boost warto nałożyć na skórę pomiędzy aplikacją warstw Żel-kremu z gamy Hydro Boost. W taki sposób łatwo stworzyć kompleksową rutynę pielęgnacyjną dopasowaną do aktualnych potrzeb skóry.

Linie Neutrogena® Retinol Boost i Hydro Boost są dostępne m.in. w e-drogerii cocolita.pl.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
13.10.2025 09:17
Sekrety K-beauty i J-beauty: od glass skin do mochi skin
Hebe mat.pras.

Azjatycka pielęgnacja od kilku lat podbija światowe rynki beauty i inspiruje do zmiany codziennych rytuałów pielęgnacyjnych. Choć koreańskie i japońskie podejście do dbania o skórę różnią się stylem i intensywnością, łączy je wspólna filozofia – pielęgnacja rozumiana jako troska o zdrowie i piękno w długofalowej perspektywie. Co sprawia, że są tak wyjątkowe i popularne na całym świecie – wyjaśniają eksperci z Hebe.

Zarówno K-beauty, jak i J-beauty traktują pielęgnację nie jako obowiązek, ale jako rytuał, moment uważności i dbania o siebie. W obu przypadkach ogromną wagę przywiązuje się do jakości składników i delikatnego podejścia do skóry – bez agresywnych zabiegów, za to z naciskiem na profilaktykę i codzienną regularność. W kosmetykach obecne są naturalne ekstrakty roślinne, fermenty czy algi, a celem jest zdrowa, promienna i wypielęgnowana cera.  

K-beauty – innowacja i efekt „glass skin”

Koreańska pielęgnacja słynie z wieloetapowych rytuałów, które mogą liczyć nawet do dziesięciu kroków. To właśnie stąd wywodzą się maski w płachcie, kremy BB czy esencje, które szybko zdobyły globalną popularność. 

K-beauty zachęca do eksperymentowania, odkrywania nowych formuł i czerpania radości z dbania o siebie. 

W centrum tego nurtu stoi efekt „glass skin” – cera promienna, gładka i pełna blasku. Koreańskie marki nieustannie udoskonalają swoje technologie, wprowadzając innowacje takie jak egzosomy, PDRN czy fermentacja 2.0, które wspierają regenerację skóry na poziomie komórkowym.

Popularność zyskują też produkty hybrydowe „make-care”, łączące makijaż i pielęgnację, oraz trend pro-aging, który celebruje naturalne piękno na każdym etapie życia. 

K-beauty czerpie również z popkultury – estetyka inspirowana K-popem zachęca do zabawy kolorami i wyrażania siebie poprzez makijaż i pielęgnację. 

J-beauty – minimalizm, harmonia i „mochi skin”

W przeciwieństwie do rozbudowanej koreańskiej pielęgnacji, J-beauty stawia na prostotę i równowagę. Zwykle obejmuje trzy do pięciu kroków, skupiając się nie na ilości, lecz na jakości i skuteczności produktów. 

W japońskich formułach dominują naturalne składniki – ryż, olej kameliowy, matcha, żeń-szeń czy houttuynia cordata. Trendy takie jak skinimalizm zachęcają do ograniczenia liczby kosmetyków, by wspierać naturalną regenerację skóry. Popularne są też kuracje nocne oraz formuły bezwodne, które zapewniają skuteczność przy mniejszym zużyciu zasobów. 

Ważnym elementem japońskiej pielęgnacji jest wabi-sabi – podejście, które celebruje naturalne piękno, prostotę i niedoskonałość. Zamiast dążyć do idealnie gładkiego efektu, promuje subtelny, zdrowy blask zwany tsuyadama, symbolizujący harmonię i wewnętrzny spokój. 

Efektem takiej pielęgnacji jest „mochi skin” – miękka, jędrna i elastyczna cera o naturalnym blasku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
22.09.2025 08:00
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!materiał sponsorowany

Polska marka Fluff po raz kolejny wyznacza trendy, łącząc świat pielęgnacji z doświadczeniem zabawy. Najnowszy projekt Fluff Faces to kolekcja mleczek do twarzy sprzedawanych w formie blind boxów, do tej pory kojarzących się głównie z gadżetami czy figurkami kolekcjonerskimi.

Mechanizm blind boxów od lat z sukcesem wykorzystują globalne marki takie jak Sonny Angels, Mini Brands, Labubu czy LEGO Minifigures. Idea jest prosta: klient kupuje produkt nie wiedząc, którą wersję znajdzie w środku. To element niespodzianki, budujący emocje, pobudzający ciekawość i zachęcający do ponownych zakupów. Fluff jako pierwsza marka kosmetyczna w Polsce wprowadza ten model sprzedaży na rynek beauty.

– Fluff Faces to nasza odpowiedź na rosnącą popularność produktów-niespodzianek. Chcieliśmy pokazać, że pielęgnacja również może być zabawą. To coś, czego jeszcze nikt w tej branży w Polsce nie zrobił – podkreśla Mikołaj Jojczyk, Brand Manager marki Fluff.

Kolekcja Fluff Faces obejmuje sześć limitowanych wariantów mleczek do twarzy

Każdy z nich wyróżnia się niepowtarzalnym zapachem i oprawą wizualną. W ofercie znalazły się m.in. nuty soczystej brzoskwini w wersji Lait de Peche, świeżo wypieczonej cytrynowej tarty w Lemon Hug czy owocowej galaretki w Jelly Berry. Miłośnicy oryginalnych propozycji mogą sięgnąć po pistacjowe Pista Bonita, natomiast fani słodkości polubią karmelizowane aromaty Dream Cream inspirowane crème brûlée. Całość dopełnia Oh Mangood! pachnące jak egzotyczne mango.

Wszystkie produkty mają charakter kolekcjonerski – wyróżniają się kolorystyką i graficznymi buźkami, wpisujących się w kulturę social mediów. Element niespodzianki oraz chęć zebrania całej serii sprawiają, że koncept doskonale odpowiada na potrzeby generacji Z i młodych dorosłych.

Dla sprzedawców hurtowych i detalicznych oznacza to nowe możliwości: produkt angażuje emocjonalnie, zwiększając prawdopodobieństwo ponownych zakupów. To także przykład, jak można wykorzystać popularne globalnie mechanizmy sprzedaży i przenieść je do segmentu kosmetyków pielęgnacyjnych.

Fluff już wcześniej udowadniał, że nie boi się nowatorskich rozwiązań. Jednak Fluff Faces idzie o krok dalej, pokazując jak rynek beauty może rozwijać się poprzez innowacyjne, emocjonujące koncepty sprzedażowe. Hasło „Smells like a surprise” jasno komunikuje przesłanie linii: w tym przypadku pielęgnacja zaczyna się od odkrycia niespodzianki.

Całą kolekcję mleczek Fluff Faces można znaleźć we wszystkich drogeriach Rossmann. Limitowana seria dostępna będzie do wyczerpania zapasów.

 

 

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. październik 2025 20:08