StoryEditor
Producenci
11.02.2019 00:00

10 kluczowych trendów naturalnego i organicznego piękna

Oto przegląd głównych trendów napędzających globalny naturalny i organiczny rynek urody, które zostały przedstawione podczas europejskiej i azjatyckiej edycji Sustainable Cosmetics Summit.

1. Nowa formuła opakowań
Przedstawiciele branży wezwali do zmiany w projektowaniu produktów kosmetycznych. Według nich należy tak opracować kosmetyki i produkty do pielęgnacji ciała, aby materiały opakowań mogły zostać ponownie użyte lub zutylizowane po zakończeniu używania. Problem polega na tym, że większość produktów FMCG została zaprojektowana do jednorazowego użytku, z opakowaniem, które ma znaleźć się na wysypisku śmieci. Jednak firmy dążą do wyeliminowania idei odpadów przez ich zbieranie i wykorzystywanie do tworzenia nowych produktów. Pracują nad tym m.in. takie firmy i marki jak Garnier, Colgate-Palmolive i P&G.

2. Rosnący wachlarz naturalnych składników
Mimo że dostępne są różne składniki funkcjonalne do pielęgnacji naturalnych produktów do pielęgnacji skóry, które obejmują humektanty, modyfikatory właściwości reologicznych, emulgatory, środki powierzchniowo czynne i emolienty, to zastosowanie takich naturalnych składników powoduje problemy z ich formułami, takie jak stabilność i wydajność. Klasyfikacja naturalnych i ekologicznych składników pozostaje skomplikowana. Z tego powodu firma DSM porównała popularne schematy certyfikacji i wytyczne ISO 16128, aby przedstawić trzy uproszczone kategorie: certyfikowane organiczne, zweryfikowane naturalne i naturalne.

3. Zrównoważone pozyskiwanie
Wiele wyzwań dotyczy pochodzenia, metod wydobywania i przetwarzania surowców kosmetycznych. Pojawiła się presja, aby materiały pochodzenia roślinnego, takie jak olej palmowy, były pozyskiwane w sposób zrównoważony.

4. Mnóstwo etykiet etycznych
Systemy zrównoważonego rozwoju i standardy etyczne nadal zyskują na popularności, a coraz więcej produktów wymienia symbole i logotypy. Przemysł kosmetyczny zaczyna działać tak samo jak przemysł spożywczy, w którym istnieje ponad 200 różnych systemów etykietowania etycznego. Jeśli chodzi o produkcję kosmetyków halal, to większość potencjalnych klientów takich poroduktów jest w Azji, biorąc pod uwagę, że w regionie mieszka 1,5 miliarda muzułmanów. Trzy czwarte kosmetyków kosmicznych halal w zeszłym roku nabyto w regionie Azji i Pacyfiku. W tym aspekcie Indonezja i Indie mają największy potencjał.

5. Innowacje produktowe
Firmy formułują produkty wykorzystując składniki żywnościowe, np. takie jak kawa i jagody goji. Marka  Yves Rocher wprowadziła skoncentrowane żele pod prysznic, skoncentrowane szampony i ekologiczne kosmetyki. Słoweńska firma Hemptouch podała szczegóły dotyczące terapeutycznych właściwości produktów do pielęgnacji skóry na bazie konopi indyjskich.

6. Efektywność wykorzystania zasobów do zero waste
Większość firm zajmujących się pielęgnacją osobistą wprowadziła efektywność zasobów do swoich programów zrównoważonego rozwoju. Niektóre z nich, takie jak P&G, poszły dalej, aby ustalić cele zero waste. Jacques Euler, lider programu zrównoważonego rozwoju z działu Beauty Manufacturing, twierdzi, że firma ma osiągnąć cel, jakim jest 100 proc. zero waste w swojej działalności do 2020 roku. Regulacje i ustalenia odpowiednich partnerów do redukcji odpadów zostały uznane za główne wyzwanie firmy na arenie międzynarodowej.

7. Zwalczanie oceanicznego plastiku
Kwestia oceanicznego plastiku jest poważnym problemem - firmy są zmuszone znaleźć rozwiązanie po odkryciu, że jedna trzecia wszystkich plastikowych opakowań trafia do oceanu. Galileo Watermark była pierwszą firmą, która wprowadziła na rynek produkt kosmetyczny z opakowaniem wykonanym z odzyskanego oceanicznego tworzywa sztucznego. Od momentu wprowadzenia kosmetyków OCN w grudniu 2017 roku, wiele firm zaczęło używać plastiku oceanicznego. Należą do nich: P&G (plastikowa butelka plażowa Head & Shoulders), REN Clean Skincare i Henkel.

8. Nowatorskie zielone materiały
Powstaje wiele innowacyjnych zielonych składników kosmetyków i produktów do pielęgnacji ciała. Firma Covestro wprowadziła Baycusan, stosowany jako zrównoważony poliuretan do produktów higieny osobistej. Firma DuPont pokazała, w jaki sposób materiał GENENCARE OSMS BA pochodzi z produkcji buraka cukrowego. Roelmi HPC przedstawił Celus-Bi jako zrównoważoną alternatywę dla kulek polietylenowych.

9.Technologia komórek roślinnych
W związku z nową technologią opracowywane są nowe składniki aktywne do zastosowań kosmetycznych i pielęgnacyjnych. Elodie Mauger z Mibelle Biochemistry pokazała w ten sposób, jak stworzyła MossCellTec z mchu wytwarzanego biotechnologicznie. Okazało się, że uprawa komórek roślinnych umożliwia produkcję substancji aktywnych dostosowanych do indywidualnych potrzeb przemysłu kosmetycznego. Istnieją również korzyści związane ze zrównoważonym rozwojem, ponieważ technologia ta nie wyczerpuje populacji roślin.

10. Identyfikowalność i cele zrównoważonego rozwoju (SDG)
Według Matthiasa Lergenmüllera z Mercka, identyfikowalność może pomóc firmom zminimalizować zagrożenia środowiskowe, społeczne i zdrowotne w ich łańcuchach dostaw.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.10.2025 11:16
Beiersdorf: sprzedaż kosmetyków spada, Nivea nie spełniła oczekiwań

Notowana na indeksie DAX spółka Beiersdorf ponownie musiała obniżyć swoją prognozę sprzedaży. Pod presją znalazła się w szczególności najbardziej znana marka koncernu: Nivea, dla której firma ogłosiła już zmianę strategii. „Nivea nie spełniła oczekiwań” – przyznał Vincent Warnery, prezes Beiersdorf.

Produkty marki Nivea osiągnęły organiczny wzrost sprzedaży na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku. Trzeci kwartał pokazał dalsze osłabienie na rynku pielęgnacji ciała, szczególnie na rynkach wschodzących.

Dlatego obecnie spodziewamy się organicznego wzrostu sprzedaży na poziomie około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku – ocenił Vincent Warnery, prezes Beiersdorf. Beiersdorf skorygował swoją prognozę dopiero w sierpniu, prognozując wzrost o 3-4 proc. procent dla dywizji. Oczekuje się, że marża operacyjna na sprzedaży wzrośnie o 0,2 proc. rok do roku do poziomu 13,6 proc.

Warnery przedstawił również dane, dotyczące swojej głównej marki, jaką jest Nivea. Beiersdorf skupia się obecnie na substancji czynnej Epicelline, która działa odmładzająco na komórki skóry. Warnery ocenia, że Epicelline jest „największą premierą nowego produktu w historii” Nivea. Globalna premiera rynkowa miała miejsce we wrześniu i potrwa do końca tego roku. Dzięki temu Nivea odnotowała we wrześniu organiczny wzrost sprzedaży o 7,8 proc.. To jednak nie wystarczy dla utrzymania pierwotnej prognozy sprzedaży dla Beiersdorf. 

Dlatego Beiersdorf zmienia swoją strategię dla Nivea: producent zamierza rozwijać przede wszystkim dział dezodorantów jako strategiczny filar wzrostu. Beiersdorf chce również uwzględnić rosnącą wrażliwość konsumentów na ceny.

Klienci znacząco zareagowali na podwyżki cen w tym roku –  przypomina Warnery. W nadchodzącym roku zamierza on unikać w miarę możliwości podwyżek cen, aby utrzymać dostępność cenową produktów Nivea, z których większość kosztuje od dwóch do czterech euro.

Marki dermatologiczne Beiersdorfa, takie jak Eucerin i Aquaphor, odnotowały bardzo dobre wyniki. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy ich sprzedaż w regionie wzrosła o 12,3 proc. Dział produktów medycznych (m.in. marka Hansaplast), również radził sobie dobrze, odnotowując wzrost sprzedaży o 8,8 proc.

Sprzedaż szwajcarskiej marki luksusowej La Prairie, również należącej do Beiersdorfa, spadła o 7,2 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów. Vincent Warnery wykluczył przeniesienie produkcji La Prairie do USA w celu zminimalizowania kosztów celnych, ponieważ produkcja w Szwajcarii stanowi „istotę marki”. Beiersdorf produkuje już znaczną część swoich marek konsumenckich w USA lub Meksyku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.10.2025 10:05
Procter & Gamble zamyka kwartał z 20-procentowym wzrostem zysków
Na zdj. siedziba Procter&Gamble fot. Shutterstock

Amerykański koncern Procter & Gamble (P&G) rozpoczyna rok obrotowy z zyskiem netto o wysokości 4,093 mld euro. Są to wyniki za okres od lipca do września. Stanowi to wzrost o 20 proc. w porównaniu z zyskiem odnotowanym w analogicznym okresie roku ubiegłego. P&G, będący właścicielem takich marek jak Gillette czy Pantene, zmniejszyło o połowę zakładane w swojej prognozie negatywne wpływy ceł.

Sprzedaż netto P&G w ostatnim kwartale wyniosła 19,29 mld euro, co stanowi wzrost o 3 proc. rok do roku. Wzrost organiczny (bez uwzględnienia wpływu kursów walut oraz przejęć i zbyć) wyniósł 2 proc.

W okresie od lipca do września dział beauty P&G wygenerował sprzedaż w wysokości 3,57 mld euro, co stanowi wzrost o 6 proc. rok do roku. W segmencie kosmetyków i akcesoriów do golenia (grooming) sprzedaż osiągnęła 1,566 mld euro, co stanowi wzrost o 5 proc.

Z kolei dział Health Care odnotował sprzedaż w wysokości 2,775 mld euro, co stanowi wzrost o 2 proc., a dział Home Care wzrósł o 1 proc. do 6,715 mld euro. Segment Baby, Feminine and Family Care odnotował sprzedaż w wysokości 4,456 mld euro, co stanowi wzrost o 1 proc. rok do roku.

Te wyniki pozwalają nam utrzymać prognozowane zakresy dla wszystkich kluczowych wskaźników finansowych na rok obrotowy, w trudnym otoczeniu geopolitycznym i konsumenckim – skomentował Jon Moeller, prezes i dyrektor generalny P&G.

W całym bieżącym roku obrotowym koncern spodziewa się wzrostu sprzedaży na poziomie 1-5 proc. 

Firma podtrzymuje również prognozę organicznego wzrostu sprzedaży na poziomie 3-9 proc.  

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. październik 2025 12:31