StoryEditor
Producenci
16.02.2021 00:00

Czy wirus trawi biznes kosmetyczny? Pobierz e-wydanie i czytaj kiedy chcesz

Chcesz przeczytać Wiadomości Kosmetyczne na swoim smartfonie, w dowolnym miejscu i czasie? To możliwe i bardzo wygodne. E-wydania są dostępne dla każdego, kto interesuje się rynkiem kosmetycznym. Główne tematy najnowszego wydania, to prognozy dla branży na 2021 rok oraz analizy rynku dotkniętego pandemią. Jak zawsze także porcja informacji o najważniejszych trendach oraz przegląd kosmetycznych nowości. 

Rynek kosmetyczny nie ucierpiał na pandemii tak, jak wiele innych sektorów, ale też nie oparł się jej negatywnym skutkom. Ich efekty będziemy odczuwać także w 2021 r. – przewidują eksperci firmy badawczej PMR Market Expert. Ostatnie lata przyzwyczaiły nas przede wszystkim do tego, że rynek dynamicznie się rozwijał. Obecnie to tempo osłabło, co może wprowadzać niepokój. Zmieniły się zachowania konsumentów – nie są już tak skorzy do impulsowych zakupów, ale za to wiele zabiegów, które do tej pory zlecali profesjonalistom, wykonują w domu. Kobiety nie tak często mają potrzebę robienia makijażu, za to dużo uwagi poświęcają pielęgnacji twarzy i ciała. Jedne firmy więc zyskają, inne będą prawdopodobnie zaciskały pasa. Czy i na ile COVID zainfekował rynek kosmetyczny – o tym więcej w bieżącym wydaniu „Wiadomości Kosmetycznych” ekspertki PMR, Agnieszka Skonieczna i Karolina Szałas

<

Jaki będzie ten rok dla branży kosmetycznej? Z jakimi wyzwaniami będą się mierzyć firmy kosmetyczne? Które z nich będą najbardziej kosztowne? Na jakie kategorie produktów stawiają? Z kim chcą pracować? O to zapytaliśmy czołowych menedżerów firm kosmetycznych i handlowych. Odpowiedzi są zbieżne. Nikt nie spodziewa się, że będzie to rok łatwy, ale też nikt nie załamuje rąk. Kosmetyki należą do produktów pierwszej potrzeby, sprzedają się i będą sprzedawały. Producenci i handlowcy będą musieli bardzo elastycznie reagować na sytuację i dopasowywać swoją ofertę do bieżących potrzeb konsumentów. Będzie to raczej strategia małych kroków i gotowości do szybkich zwrotów akcji niż długofalowego planowania. W biznesie bardzo ważne będzie partnerstwo i etyka, negocjacje nie dominacja. – 2021 będzie rokiem odbudowy kategorii, które najbardziej ucierpiały przez pandemię, takich jak makijaż czy pielęgnacja twarzy. Powinien być rokiem powrotu na ścieżkę wzrostu – to optymistyczny głos prezesa firmy Oceanic, Leszka Kłosińskiego.

Dzięki szybkim reakcjom na zmieniające się oczekiwania klientów – zarówno tych biznesowych, jak i konsumentów – przeszliśmy przez kryzys lepiej niż wiele innych branż. Trzymajmy się tej umiejętności, a będzie dobrze – mówi Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. Zarazem w obszernym wywiadzie wskazuje na szereg trudnych i kosztownych wyzwań, z którymi zmierzy się sektor kosmetyczny w bieżącym roku, zależnie i niezależnie od pandemii. Przywództwo, intuicja, zwinność – to jej zdaniem słowa klucze dla branży kosmetycznej na 2021 rok.

Bieżące wydanie i archiwalne numery Wiadomości Kosmetycznych pobierzesz na  whmarket.pl 

Wśród dominujących trendów numerem 1 pozostaje natura – poszukiwanie naturalnych, ekologicznych składników i opakowań. Zdecydowane warto przeczytać „Naturą w wirusa” – wywiad z Moniką Krzyżostan, kierowniczką Laboratorium R&D w Instytucie Badań Kosmetyków Dr Koziej o naturalnych składnikach, które mają działanie antybakteryjne. – Czy chroniąc się przed wirusem musimy dezynfekować ręce alkoholem? Niekoniecznie. Wystarczy umyć je mydłem, które może zawierać ekstrakty roślinne o działaniu antybakteryjnym i antywirusowym. Są składniki roślinne, które działają bakteriostatycznie, bakteriobójczo i jest to potwierdzone badaniami – mówi Monika Krzyżostan.

Optymistyczne jest to, że z deklaracji złożonych w naszej sondzie przez menedżerów firm kosmetycznych wynika, że nie planują ograniczać wdrożeń nowych produktów. Również handel w obecnej sytuacji znajduje dobre strony. Według przedstawicieli franczyzowych sieci drogeryjnych pandemia tchnęła energię w sklepy osiedlowe, położone blisko domu, znów pojawili się w nich klienci. Zmobilizowała też tzw. tradycyjny handel do zaprzyjaźnienia się z nowymi technologiami. Przejście na hurtowe zamówienia online, uruchamianie e-sklepów przez dystrybutorów, jeszcze większa aktywność drogerii w mediach społecznościowych. Tempo zmian było błyskawiczne i choć to niełatwe, wielu udało się za nimi nadążyć.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 08:50