StoryEditor
Producenci
02.10.2024 12:29

"Emily w Paryżu" w kolejnej współpracy — tym razem z Bath & Body Works

Popularny serial „Emily w Paryżu” coraz mocniej zaznacza swoją obecność w branży kosmetycznej. Współprace z takimi markami, jak Michel Germain Parfums czy Augustinus Bader, które wykorzystały serial jako platformę do promocji swoich produktów, pokazują, jak produkcje telewizyjne mogą wpływać na rynek beauty poprzez kreatywne partnerstwa i product placement. Teraz do tego grona dołącza Bath & Body Works.

Bath & Body Works nawiązał najnowszą współpracę z Paramount Consumer Products, dotyczącą popularnego serialu Netflixa – „Emily w Paryżu”. Kolekcja limitowana, inspirowana paryskim szykiem i nowoczesnymi trendami zapachowymi, obejmuje ponad 50 produktów. Wzornictwo nawiązuje do mody i stylu głównej bohaterki serialu, Emily Cooper, a bogata paleta barw, wzorów i nadruków odzwierciedla odważne podejście do mody, jakie prezentuje serial.

Kolekcja Bath & Body Works x Emily in Paris to szeroka gama produktów, w tym mgiełki zapachowe, żele pod prysznic, kremy do ciała, świece, dyfuzory zapachowe, mydła do rąk oraz płyny do dezynfekcji rąk. Wszystkie produkty mają na celu przenieść fanów serialu do tętniącego życiem świata Emily, dzięki charakterystycznym detalom oraz kontrastowym akcentom czerni i bieli, które są znakiem rozpoznawczym stylu serialu.

Czytaj także: Kilian ma nowego ambasadora: został nim gwiazdor „Emily w Paryżu”, Lucien Laviscount

Jak podkreślił Maurice Cooper, Chief Customer Officer w Bath & Body Works, zapach ma moc przenoszenia nas do innego świata, a współpraca ta pozwala na podniesienie doświadczenia widzów serialu na zupełnie nowy poziom. To kolejna udana współpraca marki, która w 2024 roku wprowadziła również produkty inspirowane serialami „Bridgerton” oraz „Stranger Things”.

Serial „Emily w Paryżu” od samego początku miał silne powiązania z branżą kosmetyczną, głównie dzięki przedstawieniu wątków związanych z francuskimi markami beauty oraz stylowym wizerunkiem głównej bohaterki. W trakcie trwania serialu, Emily współpracowała z prestiżowymi markami kosmetycznymi jako część swojej pracy w agencji marketingowej Savoir, co przyczyniło się do promowania luksusowych produktów pielęgnacyjnych i perfum na ekranie. Perfumeryjny dom Michel Germain Parfums podjął współpracę z Paramount Consumer Products, aby stworzyć kolekcję zapachów inspirowaną serialem „Emily w Paryżu” emitowanym na Netflixie. Z kolei marka Augustinus Bader wykorzystała okazję do promocji, pojawiając się w serialu w ramach product placementu.

Czytaj także: "Emily w Paryżu" łączy siły z Augustinusem Baderem i Michel Germain Parfums w ramach crosspromocji

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
02.10.2024 11:11
Maffashion i Natalia Kukulska łączą siły w kampanii Garnier promującej płyn micelarny
Garnier

Maffashion i Natalia Kukulska to twarze najnowszej kampanii płynu micelarnego Garnier, który od lat cieszy się ogromną popularnością w Polsce. Kampania ta jest wyjątkowa, gdyż po raz pierwszy marka Garnier stawia na lokalnych ambasadorów, by promować swój numer jeden wśród kosmetyków oczyszczających.

Według danych NielsenIQ, płyn micelarny Garnier jest liderem w segmencie produktów do oczyszczania twarzy, co potwierdza jego dominującą pozycję na polskim rynku. To właśnie ten kosmetyk, z charakterystyczną różową zakrętką, wybrały bohaterki kampanii. Maffashion, ikona mediów społecznościowych, oraz Natalia Kukulska, uznana artystka muzyczna, reprezentują różne pokolenia, ale obie podkreślają, że produkt ten jest niezawodny w codziennej pielęgnacji.

Długoterminowa współpraca potrwa do końca 2025 roku, a kampania rozpoczyna się od intensywnych działań promocyjnych w październiku i listopadzie, zarówno w mediach społecznościowych, jak i punktach sprzedaży. Reżyserem kampanii jest Paweł Księżopolski, znany z globalnych projektów reklamowych, który został nagrodzony na Festiwalu Reklamy w Cannes. Produkcja była realizowana przez VML Poland, a agencja Enyo koordynowała proces współpracy z celebrytkami.

Różowy płyn micelarny Garnier to produkt dostępny w szerokiej dystrybucji, między innymi w sieciach Rossmann i Hebe, w cenie sugerowanej 21,99 zł za 400 ml.

Różowy Płyn Micelarny 3w1 od Garnier to kultowy już produkt do pielęgnacji milionów kobiet. Dlatego pierwsza lokalna komunikacja płynu micelarnego numer #1 w Polsce to odzwierciedlenie realnych insightów konsumenckich, wypowiedzianych głosem równie ikonicznych Polek, które z różnych powodów sięgają po nasz płyn na co dzień. I właśnie na tych codziennych wyborach, oparta jest nasza kampania

powiedziała Karolina Zielińska, brand managerka Garnier Skin Care HUB Poland & Baltics.

Czytaj także: Marlena Sojka i Kuba Norek ambasadorami Garnier Pure Active

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
01.10.2024 15:13
Avon już w Rossmannie, rusza wspólna kampania. Rynek: taka kolej rzeczy
Kosmetyki Avon w drogerii Rossmann. Sprzedaż w sieci Rossmann ruszyła od 1 października 2024fot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Standy z kosmetykami Avon już stanęły w Rossmannie. Rusza wspólna kampania marek wykorzystująca znane hasło: „Hej, chcesz coś z Avonu?”. Konsultantki Avonu mogą otwierać franczyzowe sklepy. Komentarze, po debiucie marki w największej sieci drogeryjnej, sprowadzają się do tego, że to koniec sprzedaży katalogowej i że taka jest kolej rzeczy – Avon musiał zmienić sposób działania.

Zgodnie z zapowiedziami, od 1 października kosmetyki Avonu pojawiły się w sprzedaży w drogeriach Rossmann w Polsce. Wcześniej trafiły do drogerii sieci w Czechach. Jest to efekt umowy o współpracy z Avonem i Rossmannem, która spowodowała, że kosmetyki dotychczas sprzedawane przez konsultantki weszły do regularnej sprzedaży w stacjonarnych drogeriach i w internetowym sklepie Rossmanna.

W początkowej fazie kosmetyki Avon zostały wprowadzone do 500 drogerii Rossmann, są to najpopularniejsze produkty z trzech kategorii: pielęgnacja twarzy, makijaż i zapachy.

Konsultantki Avon, na których dotąd firma w Polsce całkowicie opierała swoją sprzedaż, będą mogły otwierać franczyzowe sklepy. Zgodnie z obietnicą producenta, to one także będą dysponowały pełną ofertą asortymentową.

Jednak ruch Avonu wywołał duże poruszenie wśród osób, które pracowały z firmą i raczej są one przeświadczone, że Rossmann jest konkurencją, z którą trudno będzie im się mierzyć.

Tym bardziej, że rusza właśnie szeroka kampania medialna, promująca współpracę Avonu z siecią Rossmann. To oczywisty ruch, marka musiała zainwestować promocję chcąc pracować z detalistą, który rozdaje karty na rynku kosmetycznym. W kampanii wykorzystane zostało hasło „Hej, chcesz coś z Avonu?”, którym jeszcze do niedawna Avon zachęcał do współpracy nowe konsultantki (kampania z udziałem Cleo).

image
Kosmetyki Avon w drogerii Rossmann. Sprzedaż w sieci Rossmann ruszyła od 1 października 2024
fot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Obecnie tak o kampanii pisze agencja Mediahub, która ją zrealizowała:

"Głównym założeniem kampanii jest stworzenie dialogu między dwoma liderami w swoich kategoriach – Avon i Rossmann. Kampania opiera się na lekkim, humorystycznym podejściu, którego kluczowym elementem jest dobrze znane powiedzenie „Hej, chcesz coś z Avonu?”. W tej kampanii hasło to nabiera nowego kontekstu, inicjując „rozmowę” między markami. Wykorzystanie tego pretekstu do budowania wizerunku marki Avon jako młodej, energicznej i posiadającej zdrowy dystans do samej siebie pozwala na uwiarygodnienie współpracy i stworzenie dodatkowej wartości”.

Natomiast Milena Gasperowicz-Burdyńska, Brand Activation & Media Lead, Avon Polska komentuje: – Nowa kampania Avon to przykład innowacyjnego podejścia do komunikacji, w której humor, autentyczność i kreatywność odgrywają kluczowe role. Avon i Rossmann, jako silne marki, skutecznie połączą siły, by dostarczyć konsumentom nowe doświadczenia  i jednocześnie odświeżyć wizerunek Avon jako marki, która zna swoich odbiorców i potrafi ich zaskoczyć.

Kampania zakłada szerokie wykorzystanie mediów, w tym telewizji, YouTube’a, TikTok oraz nośników display w sieci. Avon i Rossmann mają wzajemnie wspierać swoją widoczność. W działania będą zaangażowani influecerzy. Kampania potrwa kilka tygodni.  

Zmianę strategii działania Avonu szeroko komentują media. „Można powiedzieć, że nas już nie ma”. Konsultantki Avonu wkurzone na firmę" – pod takim tytułem ukazał się artykuł w Gazecie Wyborczej. Wiele komentarzy do niego sprowadza się jednak do stwierdzenia, że wszystko się zmienia obecnie na rynku, a potężna konkurencja, powszechna dostępność produktów wymusiła zmiany na firmie.

„System sprzedaży Avonu był adekwatny do lat, w których powstawała strategia firmy, dziś sprzedaż katalogowa jest już przeszłością”. „Podobnie jak Tupper Weare, Hara czy Provin, tak i Avon musi zmienić system dystrybucji lub skończyć produkcję”, „Wreszcie dotrą do tych klientek, które nie miały ochoty na zabawę w konsultantki”; „Nie rozumiem fenomenu marketingu sieciowego, taka sprzedaż kojarzy mi się z naciąganiem i produktami rodem z telezakupów. Przecież w każdej chwili można wejść do sklepu i wybrać co się chce” – piszą internauci i tego rodzaju komentarze raczej nie pozostawiają złudzeń co do dotychczasowego modelu działania Avonu.

Firma natomiast będzie musiała obecnie zrobić wszystko, by utrzymać odpowiedni poziom sprzedaży w Rossmannie, bo do sieci o takiej skali nie wchodzi się na zawsze i bez względu na popyt. Bardzo ciekawe jest także to, jak postąpią współpracujące z firmą konsultantki – według deklaracji firmy to aż 146 tys. osób. Czy będą zainteresowane otwieraniem sklepów oraz czy sprzedaż w Rossmannie pokryje robioną przez nich sprzedaż, gdyby zrezygnowały ze współpracy z Avonem.

Avon nie zakłada takiego scenariusza.

–Ten ekosystem, w którego środku nadal jest konsultantka, działa bardzo dobrze. Do tej pory, żadne z tych rozwiązań nie wpłynęło negatywnie na biznesy naszych konsultantek – wręcz przeciwnie, przekonaliśmy się, że te działania je wspierają. Wzrost popularności produktów Avon przyciąga nowych klientów, co z kolei przekłada się na szersze grono potencjalnych odbiorców dla konsultantek – zapewnia Anneli Loorits, General Manager, Avon Cosmetics Polska

Czytaj więcej: Anneli Loorits, Avon Polska: wejście do Rossmanna nie oznacza rezygnacji z konsultantek

Avon działa na światowym rynku od 137 lat, a od 33 lat w Polsce. Na początku kosmetyki marki były dostępne tylko u konsultantek, później także online. Działa oficjalny sklep avon.pl, sprzedaż prowadzona jest także na Allegro, Amazon i Empik. Na świecie Avon już jakiś czas temu zaczął mariaż z drogeriami i kosmetyki marki można kupić w drogeriach Superdrug w Wielkiej Brytanii, a w Turcji w około 60 sklepach franczyzowych.

Avon mierzy się obecnie z kryzysem w USA i oskarżeniami konsumentów o szkodliwość produktów.  Firma ogłosiła upadłość, by chronić się przed skutkami procesów wytaczanych jej przez klientów w Stanach Zjednoczonych w związku z obecnością w jej produktach talku zawierającego azbest.    

Czytaj więcej: Avon Products Inc. ogłasza bankructwo z powodu rosnącej liczby pozwów związanych z talkiem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. październik 2024 09:24