StoryEditor
Producenci
30.01.2023 00:00

Hein Schumacher nowym CEO Unilevera

Hein Schumacher obejmie stanowisko CEO Unilevera 1 lipca 2023 r. / fot. materiały prasowe
Firma Unilever ogłosiła dziś powołanie Heina Schumachera na nowego dyrektora generalnego. Zastąpi on na stanowisku Alana Jope, który we wrześniu 2022 roku ogłosił zamiar odejścia na emeryturę. Schumacher formalnie przejmie obowiązki 1 lipca br.

Hein Schumacher rozpocznie pracę jako dyrektor generalny Unilever 1 lipca 2023 r., po miesięcznym okresie poświęconym na przejęcie obowiązków - poinformował dziś koncern Unilever. Schumacher jest obecnie dyrektorem generalnym globalnej firmy mleczarskiej i żywieniowej Royal FrieslandCampina, a w październiku ubiegłego roku został dyrektorem niewykonawczym firmy Unilever. Schumacher zastąpi na stanowisku Alana Jope, który odchodzi na emeryturę, a swój zamiar ogłosił w ubiegłym roku

Prezes Unilever, Nils Andersen, powiedział: – Cieszymy się, że możemy powitać Heina jako naszego nowego dyrektora generalnego po szeroko zakrojonym, globalnym procesie wyszukiwania. Hein jest dynamicznym, kierującym się wartościami liderem biznesowym, który ma zróżnicowane doświadczenie i doskonałe osiągnięcia w zakresie dostaw w globalnym przemyśle dóbr konsumpcyjnych. Ma wyjątkowe zdolności strategiczne, sprawdzoną skuteczność operacyjną i duże doświadczenie zarówno na rynkach rozwiniętych, jak i rozwijających się. Zarząd oczekuje, że Hein zrealizuje pełny potencjał Unilever jako zwycięskiej firmy, która zapewnia długoterminowy wzrost i wartość dla wszystkich swoich interesariuszy.

– Chciałbym również skorzystać z okazji, aby podziękować Alanowi za kierowanie Unilever. Zmiany, które wprowadził w strategii, strukturze i organizacji firmy, stawiają Unilever na znacznie lepszej pozycji do odniesienia sukcesu. Alan będzie kierował Unileverem do końca czerwca. Odchodzi na emeryturę po wspaniałej 37-letniej karierze w naszej firmie – dodał.

Alan Jope ustąpi z zarządu Unilever 1 lipca, wówczas Hein Schumacher przejmie oficjalnie jego obowiązki.

Unilever podał, jakie wynagrodzenie otrzyma nowy CEO koncernu.

Hein Schumacher będzie otrzymywał stałe wynagrodzenie roczne w wysokości 1,85 mln euro, będzie uprawniony do otrzymywania rocznych premii i nagród z planu podziału wyników oraz wsparcia w relokacji. Otrzyma również nagrody w formie akcji, aby zastąpić utratę płatności motywacyjnych od poprzedniego pracodawcy. Dalsze szczegóły dotyczące jego pensji zostaną określone w Raporcie o wynagrodzeniach dyrektorów za 2022 r.

Hein Schumacher ma lat 51, jest doświadczonym liderem z bogatym dorobkiem w zarządzaniu firmami z sektora FMCG.  

Od stycznia 2018 roku jest dyrektorem generalnym Royal FrieslandCampina, firmy o wartości 11 miliardów euro, działającej w ponad 40 krajach – i oferującej produkty sprzedawane w ponad 100 krajach. Wcześniej, przez trzy lata, był dyrektorem finansowym Royal FrieslandCampina.

Przed dołączeniem do Royal FrieslandCampina Hein przez ponad dekadę pracował dla H.J. Heinza, w okresie znaczących zmian w firmie. W 2008 roku został mianowany dyrektorem ds. strategii, a w 2011 roku przeniósł się do Chin jako prezes i dyrektor generalny. W 2013 roku został mianowany wiceprezesem wykonawczym regionu Azji i Pacyfiku firmy Kraft Heinz i poprowadził restrukturyzację działalności, która obejmowała Chiny, Indonezję, Indie, Japonię i Oceanię.

Wcześniej w swojej karierze Hein pracował w finansach jako kontroler korporacyjny w Azji i Ameryce Środkowej dla Royal Ahold NV. Karierę rozpoczął w firmie Unilever.

Hein posiada tytuł magistra nauk politycznych i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Amsterdamie. Jest żonaty, ma troje dzieci.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 21:15