StoryEditor
Producenci
05.06.2023 00:00

Herbapol i Polana łączą tradycję z nowoczesnością

Zespół Herbapolu-Lublin i marki Polana podczas konferencji prasowej w Warszawie / fot. materiały prasowe
Herbapol-Lublin od ponad 70 lat specjalizuje się w produktach wytwarzanych z ziół i owoców. Od dwóch lat wielopokoleniowe doświadczenie w tym zakresie przekłada również na kosmetyczną markę Polana. Swoje przywiązanie do tradycji i wykorzystanie jej w nowych trendach firma pokazała podczas spotkania z przedstawicielami mediów.

Herbapol-Lublin jest jedną z firm o najdłuższej tradycji w branży spożywczej. Powstała w 1949 r.  Specjalizuje się w naturalnych produktach wytwarzanych z roślin – ziół, owoców.

– To sprzedajemy wymyśliła natura. My to tylko pakujemy. To bardzo duże wyzwanie z punktu widzenia innowacji, opieki nad marką, receptur produktów, choć niektórym wydawałoby się, że nic prostszego – zebrać zioła, ususzyć i spakować. A jednak nie. 70 lat doświadczenia i sztab ludzi, którzy tę firmę tworzyli, wiedza nagromadzona w tej firmie, przekazywana z pokolenia na pokolenie pracowników i zbieraczy ziół – jest największym zasobem i atutem firmy i marki. Mamy 90 proc. znajomości marki wśród konsumentów – powiedziała podczas konferencji zorganizowanej dla mediów Anna Sambor, dyrektor marketingu Herbapol-Lublin.

Herbapol-Lublin współpracuje z ponad tysiącem zbieraczy i plantatorów w całej Polsce i wykorzystuje ponad 70 rodzajów surowców roślinnych. Firma pozyskuje zioła zarówno ze stanu naturalnego (są to rośliny dziko występujące w naturze) oraz z celowych upraw zielarskich. Łąki, lasy i kontrolowane plantacje, z których korzysta Herbapol-Lublin, znajdują sią w najczystszych regionach Polski, takich jak Warmia, Mazury, Podlasie, Lubelszczyzna, Bieszczady.

Dwa lata temu firma zadebiutowała na rynku beauty wprowadzając swoją kolekcję kosmetyków Polana. –  Dzięki naturze możemy się rozwijać – w niej bowiem znajdujemy inspiracje do tworzenia nowych produktów, to również z niej pozyskujemy nasze roślinne surowce. I mogę z całą pewnością stwierdzić, że jesteśmy w tym prawdziwymi ekspertami. Inspirowani przez naturę, otwieramy się na nowe możliwości działania. Jako firma o ugruntowanej pozycji w branży spożywczej, weszliśmy do zupełnie nowej kategorii – tworząc markę Polana. W ten sposób naturalnie łączymy świat żywności i kosmetyków i dostarczamy  produkty, które wspierają to, czego wszyscy dziś tak bardzo potrzebujemy – czyli holistyczną dbałość o siebie samych i naszych bliskich – mówił Evagelos Evangelou, prezes zarządu Herbapol-Lublin.  

Obecnie marka Polana rozwija się w kategoriach pielęgnacji ciała i włosów. Jej fitokosmetyki zawierają od 94 do 97 proc. naturalnych surowców, takich jak ekstrakty z rumianku, peonii, pokrzywy, jeżyn, malwy, zielonej herbaty, melisy, mięty, rozmarynku, zielonej werbeny, nagietka, marchewki, wiśni, gruszki i wielu, wielu innych. – Wielopokoleniową wiedzę, którą nasi zielarze przekazują z pokolenia na pokolenie zamykamy w naszych produktach – podkreśliła Izabela Łuczak, senior brand manager marki Herbapol Polana.

Czytaj więcej: Izabela Łuczak, Herbapol Polana: Będziemy się umacniać w kategoriach pielęgnacji włosów i ciała

– Herbapol cały czas zmierza drogą natury w kierunku holistycznej pielęgnacji – tej na zewnątrz – kosmetyki i tej od wewnątrz – to co nasze produkty spożywcze mogą dać na co dzień wspierając  zdrowie i dobre samopoczucie – podsumowała dyrektor marketingu Anna Sambor.

Konferencja dla mediów zorganizowana przez Herbapol i Polana odbyła się 30 maja w restauracji Belvedere w Łazienkach Królewskich w Warszawie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.10.2025 10:37
L’Oréal wskazany jako preferowany nabywca imperium Giorgio Armaniego; „Deal z Keringiem nie hamuje negocjacji z Armanim”
Czy L’Oréal przejmie Armaniego?Anna Zawadzka

Po śmierci legendarnego włoskiego projektanta Giorgio Armaniego we wrześniu 2025 roku, w wieku 91 lat, opublikowano jego testament, który wyznacza kierunek przyszłości jednej z najważniejszych marek w historii światowej mody. Dokument ujawnia, że L’Oréal, LVMH oraz Luxottica zostali wskazani jako preferowani nabywcy udziałów w grupie Armani, obejmującej zarówno działalność modową, jak i kosmetyczną.

Testament zakłada, że 15 proc. udziałów Armani Group musi zostać sprzedane w ciągu półtora roku od śmierci projektanta, a kolejnych 30 proc. do 54,9 proc. – w ciągu pięciu lat, najlepiej temu samemu nabywcy. L’Oréal, który od lat posiada licencję na produkcję zapachów, pielęgnacji i makijażu marki Armani, został wskazany jako główny kandydat do przejęcia większościowego pakietu. Francuski koncern, kierowany przez Nicolasa Hieronimusa, już zapowiedział, że rozważa wszystkie dostępne opcje dotyczące przyszłości współpracy z marką.

„Umowa, którą właśnie zawarliśmy z firmą Kering, nie powstrzymuje nas od rozważenia żadnej z opcji negocjacyjnych, jakie mamy z firmą Armani” – powiedział Hieronimus w rozmowie z inwestorami. W przypadku braku porozumienia z potencjalnym nabywcą, testament przewiduje alternatywne rozwiązanie – debiut giełdowy spółki. Zgodnie z wolą Armaniego, fundacja Giorgio Armani Foundation, utworzona w 2016 roku w celu zapewnienia ciągłości zarządzania firmą, ma jednak zachować 30 proc. udziałów, gwarantując tym samym, że wartości i wizja założyciela pozostaną częścią przyszłego kierunku marki.

Równocześnie L’Oréal kontynuuje dynamiczne poszerzanie swojego portfela marek. We wrześniu koncern sfinalizował przejęcie brytyjskiej marki Medik8, znanej z produktów do pielęgnacji skóry, która utrzymuje dwucyfrowe tempo wzrostu. Zakończono także transakcję zakupu amerykańskiej marki do pielęgnacji włosów Color Wow, ogłoszoną w lipcu. Oba przejęcia wpisują się w strategię L’Oréala umacniania pozycji w segmencie premium i dermokosmetyków.

Jeśli transakcja dotycząca Armani Group dojdzie do skutku, będzie to jedno z najważniejszych przejęć w historii europejskiego rynku luksusowego, łączące spuściznę włoskiego krawiectwa z globalnym potencjałem największych koncernów kosmetycznych i modowych świata.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.10.2025 09:38
Galderma z rekordową sprzedażą i podniesioną prognozą na 2025 rok
Producent kosmetyków i leków dermatologicznych świętuje triumf.Galderma

Galderma Group AG odnotowała rekordowe przychody netto w wysokości 3,737 mld dolarów za pierwsze dziewięć miesięcy 2025 roku, co oznacza wzrost o 15 proc. w stałych kursach walutowych. Wynik ten osiągnięto mimo trudnych warunków rynkowych i ograniczonych wydatków konsumenckich. Wzrost napędzały głównie wyższe wolumeny sprzedaży oraz korzystna struktura produktowa. W samym trzecim kwartale przychody wzrosły o 21 proc. rok do roku, przewyższając oczekiwania rynku i potwierdzając przyspieszenie wzrostu we wszystkich segmentach działalności i regionach geograficznych.

Silna dynamika wzrostu w pierwszych dziewięciu miesiącach roku przełożyła się na 13,2 proc. wzrost sprzedaży na rynkach międzynarodowych oraz 17,5 proc. wzrost w Stanach Zjednoczonych (w stałych kursach walutowych). Dwucyfrowe wzrosty zanotowano zarówno w segmencie estetyki iniekcyjnej, jak i dermatologii terapeutycznej na poziomie globalnym oraz w większości kluczowych rynków spółki. Galderma zwiększyła udziały rynkowe w obu subsegmentach estetyki iniekcyjnej, a także w międzynarodowej sprzedaży dermokosmetyków, przewyższając dynamikę całego rynku dermatologicznego.

Segment dermatologii terapeutycznej przyniósł Galdermie 804 mln USD przychodów w pierwszych dziewięciu miesiącach roku, co oznacza wzrost o 40,4 proc. rok do roku. Wynik ten napędzał przede wszystkim sukces preparatu Nemluvio, który kontynuował silne tempo wzrostu w USA i Niemczech, a także był wprowadzany na kolejne rynki międzynarodowe. Przychody z Nemluvio z 263 mln USD zrekompensowały spadki w dojrzałej części portfela produktów terapeutycznych, szczególnie w Stanach Zjednoczonych.

W segmencie dermokosmetyków Galderma odnotowała przychody na poziomie 1,063 mld USD, co stanowi wzrost o 8,2 proc. w stałych kursach walutowych. Firma przekroczyła tempo wzrostu rynku globalnego, zdobywając udziały w większości kluczowych krajów. Dwucyfrowe wzrosty osiągnęły marki Cetaphil i Alastin, szczególnie w sprzedaży międzynarodowej. Pomimo ostrożnych nastrojów konsumenckich, segment ten utrzymał stabilny i zrównoważony rozwój.

W obliczu mocnych wyników Galderma podniosła swoje prognozy na cały rok 2025. Spółka oczekuje teraz wzrostu sprzedaży netto w przedziale 17,0–17,7 proc. rok do roku w stałych kursach walutowych (wcześniej +12–14 proc.) oraz wzrostu marży EBITDA Core do 23,1–23,6 proc. (wcześniej ok. 23 proc.). Zaktualizowane wytyczne odzwierciedlają skuteczną realizację strategii handlowej i silne fundamenty wzrostu w kluczowych segmentach rynku dermatologicznego i estetycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. październik 2025 09:35