StoryEditor
Producenci
04.09.2024 16:44

Pierre Fabre i Sorbona prowadzą wspólne badania na rzecz ekologicznych bioplastików

Pierre Fabre i Sorbona wspólnie poszukują rozwiązania dla kryzysu plastikowego. / Pierre Fabre

Pierre Fabre, we współpracy z Sorboną, wspiera przełomowy projekt Green Bioplastics, który bazuje na wykorzystaniu mikroalg zdolnych do przekształcania CO2 w bioplastik. Celem projektu jest walka z zanieczyszczeniem plastikiem i obniżenie emisji węglowej zgodnie z Porozumieniem Paryskim.

Pierre Fabre, jako część swojej strategii zrównoważonego rozwoju, podjął współpracę z Uniwersytetem Sorbony nad innowacyjnym projektem Green Bioplastics. Projekt ten opiera się na biomimikrze, a jego kluczowym elementem jest wykorzystanie mikroalg do wychwytywania dwutlenku węgla z atmosfery i przekształcania go w bioplastik. Badania prowadzone pod kierunkiem Stéphane’a Lemaire’a z Sorbony oraz Katii Ravard z Pierre Fabre wskazują, że bioplastik ten może być zastosowany w przemyśle, otwierając nowe perspektywy dla opakowań biodegradowalnych.

W ramach swoich zobowiązań środowiskowych, Pierre Fabre od lat podejmuje działania mające na celu ograniczenie negatywnego wpływu na środowisko. Firma stosuje zmniejszoną ilość opakowań, korzysta z materiałów z recyklingu oraz wprowadza opakowania nadające się do ponownego przetworzenia. Został także wdrożony Green Impact Index, narzędzie oceniające poziom ekoprojektowania produktów. Mimo tych działań, rosnący rynek wymaga wprowadzania bardziej przełomowych rozwiązań. Jednym z takich rozwiązań jest system zwrotów opakowań, który umożliwia ich ponowne użycie.

Kolejnym innowacyjnym przedsięwzięciem Pierre Fabre jest inicjatywa Pharma Recharge, która pozwala klientom napełniać szklane butelki w aptekach, co znacznie redukuje ilość używanego opakowania. Firma bada także nowe materiały, jak celuloza w ramach projektu Pulp in Action oraz mikroalgi w projekcie Green Bioplastics. Długoterminowym celem jest stworzenie biosurowców, które będą zarówno trwałe, jak i biodegradowalne.

Prace nad materiałem pochodzącym z mikroalg mają być zakończone do 2030 roku. Jak podkreśla Franck Legendre, dyrektor ds. opakowań, innowacji i zrównoważonego rozwoju w Grupie Pierre Fabre, firma jest obecnie na etapie wyboru odpowiednich gatunków mikroalg oraz optymalizacji procesu ich hodowli. Pierwsze wyniki są bardzo obiecujące, a projekt został już doceniony w konkursie Trophées for Climate & Biodiversity.

Czytaj także: Izabella Lesieur, Pierre Fabre: Udoskonalamy produkty, minimalizując ich wpływ społeczny i środowiskowy

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. listopad 2025 15:31