StoryEditor
Producenci
28.11.2019 00:00

Selfridges zakazuje jednorazowych chusteczek do demakijażu

Brytyjski detalista Selfridges ogłosił, że nie będzie już sprzedawał jednorazowych chusteczek do demakijażu. Luksusowa grupa domów towarowych zastąpiła te produkty ekologicznymi alternatywami. To kolejny krok w ograniczaniu nieekologicznych odpadów, jakie generuje przemysł kosmetyczny.

Brytyjska sieć domów towarowych zakazała stosowania jednorazowych chusteczek do demakijażu na bazie plastiku w swoich „strefach piękna”, zastępując je alternatywnymi materiałami do recyklingu lub wielokrotnego użytku, aby zachęcić konsumentów do ekologicznych zakupów.

"Chusteczki kosmetyczne jednorazowego użytku są niezwykle szkodliwe dla środowiska. Podczas ostatniego oczyszczania plaży przez zespół Selfridges widzieliśmy na własne oczy, jaki wpływ wywierają na nasze obszary wodne i plaże, i byliśmy jeszcze bardziej zmotywowani do usunięcia ich z naszych sklepów" -  przekazała w oświadczeniu Daniella Vega, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Selfridges.

Chusteczki do demakijażu są niezwykle popularne: badania przeprowadzone przez Selfridges wykazały, że 20 proc. konsumentów używa ich co najmniej raz dziennie, a 35 proc. uważa, że ​​chusteczki kosmetyczne jednorazowego użytku są niezbędne podczas pielęgnacji. Middlesex University szacuje, że jednorazowe chusteczki na bazie plastiku potrzebują na rozkład nawet do 100 lat, ale tylko 19 proc. konsumentów jest tego świadomych. Ponadto 13 proc. konsumentów spłukuje obecnie jednorazowe chusteczki w toaletach. 

Bardziej przyjazne dla środowiska alternatywy oferowane przez sprzedawcę obejmują „Face Halo”, nietoksyczne narzędzie wielokrotnego użytku, które szybko usuwa makijaż tylko przy użyciu wody i może zastąpić do 500 chusteczek jednorazowego użytku. Selfridges ma również w ofercie „Sarah Chapman Professional Cleansing Mitts”, które delikatnie złuszczają i usuwają makijaż i brud, oraz produkt Clinique „Take The Day Off Cleansing Cloths”, które są wykonane z muślinu i mogą być używane wiele razy.

Ten krok jest najnowszym przykładem usuwania nieekologicznych produktów z branży kosmetycznej. W październiku Dove, gigant kosmetyczny będący własnością firmy Unilever, ogłosił plany zastąpienia plastikowych butelek pochodzącymi z recyklingu, aby walczyć z odpadami. Marka Olay, należąca do P&G, rozpoczęła w tym roku pilotażowy projekt wprowadzania opakowań do wielokrotnego napełniania. Takich inicjatyw jest w sektorze beauty coraz więcej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.10.2025 10:37
L’Oréal wskazany jako preferowany nabywca imperium Giorgio Armaniego; „Deal z Keringiem nie hamuje negocjacji z Armanim”
Czy L’Oréal przejmie Armaniego?Anna Zawadzka

Po śmierci legendarnego włoskiego projektanta Giorgio Armaniego we wrześniu 2025 roku, w wieku 91 lat, opublikowano jego testament, który wyznacza kierunek przyszłości jednej z najważniejszych marek w historii światowej mody. Dokument ujawnia, że L’Oréal, LVMH oraz Luxottica zostali wskazani jako preferowani nabywcy udziałów w grupie Armani, obejmującej zarówno działalność modową, jak i kosmetyczną.

Testament zakłada, że 15 proc. udziałów Armani Group musi zostać sprzedane w ciągu półtora roku od śmierci projektanta, a kolejnych 30 proc. do 54,9 proc. – w ciągu pięciu lat, najlepiej temu samemu nabywcy. L’Oréal, który od lat posiada licencję na produkcję zapachów, pielęgnacji i makijażu marki Armani, został wskazany jako główny kandydat do przejęcia większościowego pakietu. Francuski koncern, kierowany przez Nicolasa Hieronimusa, już zapowiedział, że rozważa wszystkie dostępne opcje dotyczące przyszłości współpracy z marką.

„Umowa, którą właśnie zawarliśmy z firmą Kering, nie powstrzymuje nas od rozważenia żadnej z opcji negocjacyjnych, jakie mamy z firmą Armani” – powiedział Hieronimus w rozmowie z inwestorami. W przypadku braku porozumienia z potencjalnym nabywcą, testament przewiduje alternatywne rozwiązanie – debiut giełdowy spółki. Zgodnie z wolą Armaniego, fundacja Giorgio Armani Foundation, utworzona w 2016 roku w celu zapewnienia ciągłości zarządzania firmą, ma jednak zachować 30 proc. udziałów, gwarantując tym samym, że wartości i wizja założyciela pozostaną częścią przyszłego kierunku marki.

Równocześnie L’Oréal kontynuuje dynamiczne poszerzanie swojego portfela marek. We wrześniu koncern sfinalizował przejęcie brytyjskiej marki Medik8, znanej z produktów do pielęgnacji skóry, która utrzymuje dwucyfrowe tempo wzrostu. Zakończono także transakcję zakupu amerykańskiej marki do pielęgnacji włosów Color Wow, ogłoszoną w lipcu. Oba przejęcia wpisują się w strategię L’Oréala umacniania pozycji w segmencie premium i dermokosmetyków.

Jeśli transakcja dotycząca Armani Group dojdzie do skutku, będzie to jedno z najważniejszych przejęć w historii europejskiego rynku luksusowego, łączące spuściznę włoskiego krawiectwa z globalnym potencjałem największych koncernów kosmetycznych i modowych świata.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.10.2025 09:38
Galderma z rekordową sprzedażą i podniesioną prognozą na 2025 rok
Producent kosmetyków i leków dermatologicznych świętuje triumf.Galderma

Galderma Group AG odnotowała rekordowe przychody netto w wysokości 3,737 mld dolarów za pierwsze dziewięć miesięcy 2025 roku, co oznacza wzrost o 15 proc. w stałych kursach walutowych. Wynik ten osiągnięto mimo trudnych warunków rynkowych i ograniczonych wydatków konsumenckich. Wzrost napędzały głównie wyższe wolumeny sprzedaży oraz korzystna struktura produktowa. W samym trzecim kwartale przychody wzrosły o 21 proc. rok do roku, przewyższając oczekiwania rynku i potwierdzając przyspieszenie wzrostu we wszystkich segmentach działalności i regionach geograficznych.

Silna dynamika wzrostu w pierwszych dziewięciu miesiącach roku przełożyła się na 13,2 proc. wzrost sprzedaży na rynkach międzynarodowych oraz 17,5 proc. wzrost w Stanach Zjednoczonych (w stałych kursach walutowych). Dwucyfrowe wzrosty zanotowano zarówno w segmencie estetyki iniekcyjnej, jak i dermatologii terapeutycznej na poziomie globalnym oraz w większości kluczowych rynków spółki. Galderma zwiększyła udziały rynkowe w obu subsegmentach estetyki iniekcyjnej, a także w międzynarodowej sprzedaży dermokosmetyków, przewyższając dynamikę całego rynku dermatologicznego.

Segment dermatologii terapeutycznej przyniósł Galdermie 804 mln USD przychodów w pierwszych dziewięciu miesiącach roku, co oznacza wzrost o 40,4 proc. rok do roku. Wynik ten napędzał przede wszystkim sukces preparatu Nemluvio, który kontynuował silne tempo wzrostu w USA i Niemczech, a także był wprowadzany na kolejne rynki międzynarodowe. Przychody z Nemluvio z 263 mln USD zrekompensowały spadki w dojrzałej części portfela produktów terapeutycznych, szczególnie w Stanach Zjednoczonych.

W segmencie dermokosmetyków Galderma odnotowała przychody na poziomie 1,063 mld USD, co stanowi wzrost o 8,2 proc. w stałych kursach walutowych. Firma przekroczyła tempo wzrostu rynku globalnego, zdobywając udziały w większości kluczowych krajów. Dwucyfrowe wzrosty osiągnęły marki Cetaphil i Alastin, szczególnie w sprzedaży międzynarodowej. Pomimo ostrożnych nastrojów konsumenckich, segment ten utrzymał stabilny i zrównoważony rozwój.

W obliczu mocnych wyników Galderma podniosła swoje prognozy na cały rok 2025. Spółka oczekuje teraz wzrostu sprzedaży netto w przedziale 17,0–17,7 proc. rok do roku w stałych kursach walutowych (wcześniej +12–14 proc.) oraz wzrostu marży EBITDA Core do 23,1–23,6 proc. (wcześniej ok. 23 proc.). Zaktualizowane wytyczne odzwierciedlają skuteczną realizację strategii handlowej i silne fundamenty wzrostu w kluczowych segmentach rynku dermatologicznego i estetycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. październik 2025 10:20