
Sprzedaż netto w pierwszym półroczu 2025 spadła o 7,6 proc. do 469 mld jenów (2,3 mld funtów), głównie z powodu utrzymującej się dekoniunktury wielu sektorów handlu detalicznego w Chinach oraz ogólnego spadku nastrojów konsumenckich i wynikających z tego niższych wydatków.
Shiseido mierzyło się z wieloma trudnościami także na rynkach w Ameryce Północnej i Południowej, a także w regionie EMEA, gdzie mamy do czynienia z wolniejszym od przewidywań wzrostem na rynku kosmetycznym. Japoński gigant odczuł też mocno problemy, związane z marką Drunk Elephant. W rezultacie sprzedaż netto Shiseido spadła rok do roku o 10,1 proc. (obydwie Ameryki) i o 5,3 proc. (region EMEA).
Zobacz też: Shiseido tnie etaty po stratach Drunk Elephant
Firma odczuła również rosnącą globalnie niepewność, wynikającą z eskalacji napięć geopolitycznych, spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego oraz obaw, związanych z polityką celną Stanów Zjednoczonych.
Mimo tych wszystkich trudności, zysk operacyjny Shiseido za pierwsze półrocze wzrósł o 21,3 proc., co było przede wszystkim wynikiem reorganizacje struktur firmy w Japonii oraz efektywności zarządzania kosztami w globalnych operacjach. Shiseido w ramach średnioterminowej strategii dąży od 3-procentowej redukcji kosztów przy jednoczesnej restrukturyzacji organizacji, aby zmaksymalizować zysk brutto.
Ponadto Shiseido uruchomiło plan działań na lata 2025-2026, mający na celu przyspieszenie odzyskiwania rentowności i stworzenie fundamentów pod zrównoważony wzrost. W ramach tego planu firma zakłada skoncentrowanie się na wzmocnieniu fundamentów swojej marki, odbudowie rentownej bazy biznesowej i usprawnieniu zarządzania operacyjnego tak, aby „stworzyć odporny model biznesowy, zdolny do zapewnienia trwałego wzrostu zysków w zmiennych warunkach rynkowych”. Plan zakłada osiągnięcie w 2026 roku marży zysku operacyjnego na poziomie 7 proc.
Zobacz też: Drunk Elephant traci grunt pod nogami – sprzedaż spadła o 65 proc., a wszystko przez Sephora Kids