StoryEditor
Producenci
16.12.2021 00:00

Szefowie firm patrzą z optymizmem w 2022 rok – globalne badanie

1700 dyrektorów generalnych ze 101 krajów wzięło udział w badaniu YPO Global Pulse Survey. Większość z nich uważa, ze wzrost gospodarczy pozostanie w 2022 r. na wysokim poziomie. Są także umiarkowanie zaniepokojeni wpływem inflacji na ich firmy.

Jak wynika z nowego badania przeprowadzonego przez YPO Global Pulse Survey, ponad 80 proc. dyrektorów generalnych z 44 branż uważa, że wzrost gospodarczy pozostanie na wysokim poziomie w 2022 r., choć prognoza ta jest obciążona dużą dozą niepewności.

Z ankiety, w której udział wzięło 1700 dyrektorów generalnych ze 101 krajów, wynika, że:

- Pod względem wzrostu przychodów i zatrudnienia wiele firm odnotowuje poprawę.

- Wśród ankietowanych, 37 proc. odnotowało wzrost przychodów o 20 proc. lub więcej od początku 2021 r., przy czym tylko 17 proc. odnotowało spadek o 10 proc. lub więcej od początku roku.

- Nastąpił wzrost zatrudnienia – 38 proc. respondentów odnotowało wzrost liczby pracowników o 10 proc. lub więcej od początku 2021 r., choć 45 proc. firm zadeklarowało, że ich łączna liczba pracowników jest mniej więcej taka sama jak na początku 2021 r., a 16% stwierdziło, że nastąpił spadek.

- Większość dyrektorów generalnych (71%) jest bardzo lub umiarkowanie zaniepokojona wpływem inflacji na ich firmy w przyszłym roku. Amerykańscy liderzy (77%) są bardziej zaniepokojeni inflacją niż ich światowi odpowiednicy

- Obawy o inflację mogą stanowić złą wiadomość dla konsumentów - respondenci z sektorów „Żywność i napoje” (74 proc.), „Produkcja przemysłowa” (73 proc.) oraz „Sprzedaż detaliczna i hurtowa” (62 proc.) planują podnieść ceny w odpowiedzi na inflację.

Podwyżki planują także firmy z sektora kosmetycznego i chemii gospodarczej, o czym pisaliśmy tutaj:

Unilever podniósł ceny i spodziewa się wyższej inflacji w przyszłym roku

Procter & Gamble odnotował wzrost sprzedaży, ale firma ostrzega przed rosnącymi cenami surowców

 

- Wydaje się, że problemy związane z łańcuchem dostaw nie zostaną rozwiązane w najbliższym czasie - tylko 2 proc. respondentów uważa, że sytuacja zostanie opanowana na początku 2022 roku. Trzydzieści dziewięć procent jest zdania, że rozwiązanie nastąpi pod koniec 2022 roku, a 38 proc. spodziewa się go w roku 2023 lub później.

- Ogólnoświatowy niedobór siły roboczej trwa nadal – 67 proc. respondentów twierdzi, że znalezienie pracowników ogółem jest umiarkowanie lub bardzo trudne, a 57 proc. respondentów zgłasza ten sam poziom trudności, jeśli chodzi o zatrudnienie dyrektorów i kadry kierowniczej.

- Nawet jeśli tylko 1 proc. ankietowanych dyrektorów uważa, że pracownicy są bardziej produktywni w domu, to aż 74 proc. liderów biznesu jest zdania, że pewna forma elastycznej organizacji pracy przyjmie się na stałe.

- W obliczu presji pandemii niektóre przedsiębiorstwa podnoszą świadczenia na rzecz zdrowia psychicznego, przy czym 35 proc. deklaruje pewnego rodzaju inwestycje w zdrowie psychiczne dla pracowników, natomiast 16 proc. planuje ich dodanie.

Członkowie YPO uważają, że przygotowując się do 2022 r. liderzy biznesu powinni się skupić na

Zwiększeniu zaangażowania pracowników i kultury pracy/retencji; poszukiwaniu alternatywnych strumieni środków pieniężnych i ochronie istniejących; przygotowaniu się do inflacji; planowaniu kwestii związanych z łańcuchem dostaw oraz zrozumieniu zmieniających się potrzeb klientów.

Badanie YPO Global Pulse zostało przeprowadzone w dniach 18 listopada - 5 grudnia 2021 roku metodą ankiety online. Odpowiedziało łącznie 1700 członków YPO, którzy reprezentują 101 różnych krajów. Margines błędu próby wynosi około 2,3 punkty procentowe na poziomie ufności 95 procent. YPO jest międzynarodową społecznością liderów zrzeszającą ponad 30 tys. dyrektorów generalnych w 142 krajach

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.08.2025 14:48
Revolution Beauty wraca do założycieli po latach spadków i problemów finansowych
Brytyjską markę kosmetyków trapią problemy finansowe.Revolution Beauty

Brytyjska grupa kosmetyczna Revolution Beauty, której akcje od sierpnia 2021 roku straciły niemal 98 proc. wartości, ogłosiła zakończenie procesu sprzedaży i powrót do zarządu jej współzałożycieli. Tom Allsworth obejmie stanowisko prezesa i ma poprowadzić restrukturyzację obejmującą cięcia kosztów, dokapitalizowanie spółki oraz nowe umowy licencyjne.

Adam Minto, który ustąpił z funkcji CEO po wszczęciu dochodzeń w 2022 roku, powróci jako doradca. Obaj założyciele opuścili firmę po ujawnieniu nieprawidłowości w rozliczeniach i sprzedaży, co doprowadziło do kryzysu zaufania wobec spółki. Problemy Revolution Beauty rozpoczęły się w 2022 roku, gdy niezależne śledztwo wykazało wątpliwości dotyczące historycznych transakcji, wyceny zapasów i pożyczek udzielonych przez Minto. Spółka zarzuciła mu naruszenie obowiązków powierniczych i podjęła kroki w celu odzyskania „znaczących kwot”. W 2024 roku osiągnięto ugodę, w ramach której Minto zapłacił 2,9 mln funtów, co zamknęło sprawę opóźnionych wyników finansowych za 2022 rok.

Sytuacja finansowa firmy pozostaje trudna. W pierwszym kwartale bieżącego roku obrotowego sprzedaż netto spadła o 29 proc., a w drugim kwartale prognozowany jest dalszy spadek o około 25 proc. Spółka odnotowała również spadek marż brutto z powodu wysokich rabatów i dodatkowych kosztów wynikających z amerykańskich ceł. W 2023 roku Revolution Beauty rozpoczęła proces sprzedaży firmy, jednak m.in. Frasers Group wycofała się z rozmów w czerwcu, a oferta funduszu True została odrzucona.

Aby poprawić płynność, spółka planuje pozyskać około 15 mln funtów nowego kapitału w drodze emisji akcji. Środki mają posłużyć do spłaty zadłużenia i restrukturyzacji działalności. Wsparcia udzielą najwięksi akcjonariusze, w tym Debenhams oraz sami założyciele. Równolegle prowadzone są rozmowy z Debenhams na temat wyłącznej umowy licencyjnej dotyczącej sprzedaży kosmetyków sygnowanych marką Revolution Beauty. Informacja o powrocie założycieli do spółki chwilowo poprawiła nastroje inwestorów – kurs akcji wzrósł o 10,4 proc. do poziomu 3,86 pensa.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.08.2025 13:49
Bloomberg: Coty z największym spadkiem od 2020 roku po prognozie dalszych strat
Właściciel marek takich jak Burberry czy Rimmel wpadł w tarapaty.Coty

Akcje Coty Inc. odnotowały największy spadek od 2020 roku po tym, jak spółka zapowiedziała, że silne spadki sprzedaży będą się utrzymywać w najbliższych miesiącach. Wartość rynkowa firmy zmniejszyła się o 968 milionów dolarów, a kurs akcji obniżył się o 19 proc. do poziomu 3,93 dolara, co uczyniło Coty najsłabszym podmiotem w indeksie Russell 3000. W obecnym kwartale sprzedaż porównywalna ma spaść o 6–8 proc., znacznie powyżej oczekiwań analityków, którzy zakładali jedynie 2,6 proc. spadku.

Spółka poinformowała, że słabość sprzedaży będzie widoczna także w kolejnym kwartale fiskalnym, kończącym się w grudniu, prognozując dalsze spadki do 5 proc. Dla porównania, rynek spodziewał się stabilizacji względem ubiegłego roku. W ostatnim kwartale sprzedaż Coty spadła o 9 proc. – był to najsilniejszy spadek od ponad czterech lat – a dział kosmetyków masowych skurczył się o 12 proc., co stanowi największe pogorszenie wyników od 2021 roku. Spółka tłumaczy słabe wyniki rosnącą presją promocyjną ze strony detalistów, którzy koncentrują się na redukcji zapasów.

Na wyniki negatywnie wpływa także zmęczenie konsumentów nadmiarem nowości oraz upraszczanie codziennych rutyn makijażowych w obliczu rosnących kosztów życia. Coty wprowadziło mniejsze formaty produktów, starając się utrzymać wartość marek takich jak Covergirl czy Rimmel, jednak wyzwania pozostają znaczące. Jednocześnie spółka rozważa sprzedaż części portfolio – według doniesień Women’s Wear Daily do Interparfums Inc. mogą trafić luksusowe marki perfum, a segment niższej półki mógłby zostać sprzedany w osobnej transakcji.

Nieco lepiej wygląda sytuacja w segmencie perfum, który jest największym źródłem przychodów Coty. Tańsze mgiełki zapachowe cieszą się popularnością wśród klientów szukających oszczędności, a sprzedaż luksusowych perfum – m.in. Gucci i Burberry – zaczyna się odbudowywać. W lipcu prestiżowa kategoria Coty wzrosła w USA o 13 proc., przewyższając 8 proc. dynamikę całego rynku. Spółka zapowiada stopniową poprawę w okresie styczeń–czerwiec 2026 roku, wspieraną przez nowe premiery i ekspansję geograficzną, choć jednocześnie ostrzega, że rentowność obciąży presja celna do czasu przeniesienia części produkcji do USA.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. sierpień 2025 16:11