StoryEditor
Rynek i trendy
25.07.2024 16:39

Circana: Mini kosmetyki szturmują rynek przez „Sephora kids” — sprzedaż rośnie o 13 proc.

Miniaturowe kosmetyki do makijażu i pielęgnacji stają się coraz popularniejsze. / Benefit Cosmetics

Sprzedaż mini kosmetyków w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 13 procent w ciągu ostatniego roku, osiągając niemal 700 milionów dolarów – wynika z badań firmy Circana. Miniaturowe kosmetyki cieszą się ogromną popularnością, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń, które odkrywają wygodę i przenośność tych produktów.

Media społecznościowe zalała fala filmików, w których użytkownicy prezentują zawartość swoich “mikro torebek z kosmetykami”: miniaturowe korektory, pudry z lusterkami o długości jednego cala i szminki wielkości małego palca. Niektóre kolekcje mieszczą nawet do 15 produktów w miniaturowych opakowaniach.

„Zauważyliśmy ogromny wzrost zapotrzebowania na mini produkty kosmetyczne” – powiedziała Financial Times Terry de Gunzburg, założycielka marki By Terry. Jej miniaturowe cienie do powiek kosztują 19 funtów, a serum rozświetlające CC 22 funty. „Ludzie uwielbiają wygodę i przenośność tych mini produktów, zwłaszcza zapracowani profesjonaliści i osoby często podróżujące. Miniaturowe wersje pozwalają także na testowanie nowych produktów przed zakupem pełnowymiarowych wersji” – dodaje de Gunzburg. Mini produkty są również popularne wśród młodszego pokolenia Gen Z, które często nie może sobie pozwolić na zakup pełnowymiarowych kosmetyków.

@beautifully_prepared What’s better than mini makeup? EXTRA MINI MAKEUP. Like. Are you kidding me?! Deluxe size makeup is so cute ? #mini #minimakeup #deluxesize #samplesize #minisize #travelsize #freesamples #tiny #tinymakeup #minithings #makeup #miniobsessed ♬ original sound - Julie Kay

Na początku tego miesiąca The New York Times poinformował o letnich obozach, których organizatorzy proszą rodziców o pozostawienie w domu przez dzieci “wszelkich akcesoriów z Sephora”. Trendy związane z Sephorą na TikToku znacząco przyczyniły się do wzrostu popularności mini kosmetyków, a na Reddit powstały społeczności poświęcone najlepszym miniaturowym produktom tej sieci. Wiele filmików pokazuje influencerów, którzy wysypują zawartość swoich torebek wypełnionych mini kosmetykami z “mini barów” Sephory. Powstało nowe pokolenie “Sephora kids” – młodzieży zafascynowanej produktami tej marki. Eksperci wskazują na to, że to Sephora kids są częściowo winne wzrostowi sprzedaży miniaturek, ponieważ nie stać ich na pełnowymiarowe wersje produktów.

Jednak nie wszyscy są zachwyceni. Niektórzy wychowawcy obozowi twierdzą, że dzieci spędzają zbyt wiele czasu w łazience, co skłoniło ich do zakazu używania kosmetyków z Sephory. Inni mogą mieć obawy dotyczące środowiska. Dr Christopher Carrick, ekspert ds. zrównoważonego rozwoju i założyciel Lignin Industries, twierdzi, że produkty w rozmiarze podróżnym mogą być ekologiczne, jeśli są wykonane z recyklingowanego plastiku lub bioplastiku i jeśli są poddawane recyklingowi po użyciu. Często jednak tak nie jest. Sugeruje on napełnianie miniaturowych opakowań z pełnowymiarowych produktów jako bardziej zrównoważone rozwiązanie. “Trend na mini produkty w mediach społecznościowych napędza popyt i zwiększa obciążenie środowiska” – powiedział Carrick portalowi Financial Times.

Czytaj także: New Morning Consult: Gen Z sprowadzi na branżę urodową backlash

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
25.11.2025 11:33
Agenci AI kontra strony www marek luxury: komu bardziej ufają klienci?
Wśród klientów widać rosnące zaufanie do agentów AIDean Drobot

Konsumenci w Wielkiej Brytanii ufają stronom internetowym marek luksusowych, uznając je za najbardziej wiarygodne źródła informacji o produktach. Wygląda jednak na to, że agenci AI zaczynają dorównywać im poziomem zaufania – wynika z badań, przeprowadzonych na konsumentach w ośmiu krajach. Spada też zaufanie klientów do informacji z social mediów.

Nowe badanie B2C, przeprowadzone przez firmę Akeneo, specjalizującą się w obsłudze klienta (PX) i zarządzaniu informacjami o produktach (PIM), pokazuje, że konsumenci ufają wirtualnym agentom wspieranym przez sztuczną inteligencję (67 proc.) – prawie na równi ze stronami internetowymi marek luksusowych (68 proc.) jeśli chodzi o sprawdzanie informacji o produktach.

Firma przeprowadziła ankietę wśród 1,8 tys. konsumentów w ośmiu krajach i stwierdziła, że ​​w Wielkiej Brytanii agenci AI wyprzedzają sklepy stacjonarne (62 proc.), platformy odsprzedaży (54 proc.) i treści influencerów (50 proc.). Media społecznościowe zajmują ostatnie miejsce – jedynie 31 proc. kupujących uznało je za wiarygodne.

Raport Akeneo „Ewolucja nowoczesnego klienta” pokazuje zmiany w podejściu do najbardziej wiarygodnych źródeł – widać tam rosnące zaufanie do agentów AI. Dlaczego spada jednak zaufanie do stron sklepów i marek? 

Klientom nie brakuje tam treści, ale przejrzystości – wyjaśnia Romain Fouache, dyrektor generalny Akeneo. – Nasze badania pokazują, że klienci aktywnie poszukują kanałów, które dają im pewność. Są w stanie zapłacić więcej, gdy marki zapewnią kompletne i wiarygodne informacje o produktach. Wygrają ci, którzy potraktują dane o produktach jako strategiczne zasoby i zbudują jeden, kontrolowany fundament, który będzie napędzał każde doświadczenie, w tym sztuczną inteligencję.

Preferencje te odzwierciedlają szerszą dynamikę. Zdaniem Akeneo, niedokładne dane o produktach nadal negatywnie wpływają na doświadczenia klientów, a zwroty są tego kosztownym skutkiem. Jednocześnie konsumenci przywiązują coraz większą wagę do klarownych i kompleksowych treści – kupujący są skłonni zapłacić o 25-30 proc. więcej za produkty, opatrzone informacjami wysokiej jakości. Mogą być to informacje dotyczące rozmiaru i dopasowania odzieży, jak również certyfikaty zrównoważonego rozwoju, czy instrukcje pielęgnacji w przypadku kosmetyków.

image

Walmart wprowadza zakupy z ChatGPT – nowy etap handlu konwersacyjnego

Klienci oczekują obecnie kompleksowej, pełnej informacji i jej spójności w obrębie całej sieci, sklepu, platformy handlowej – teraz również dzięki wsparciu asystentów AI. Dane powinny być jasne, uporządkowane, wzbogacone o dane stale monitorowane i aktualizowane – w każdym z kanałów.

Niezależnie od tego, skąd konsumenci czerpią informacje, to wielokanałowa spójność stanowi domknięcie sprzedaży. 76 proc. konsumentów angażuje się przed zakupem w wiele touchpointów – a wszelkie rozbieżności między stroną internetową, sklepem, ofertami na platformie handlowej a odpowiedziami AI „powodują zamieszanie, porzucanie koszyków i zwroty”. Zdaniem ekspertów, przejrzysta, kompletna informacja o produkcie zmniejsza niepewność, obniża ryzyko zwrotu, a nawet uzasadnia wyższe ceny.

Jak podkreśla Fouache, wyniki tego badania stanowią wyraźny sygnał ostrzegawczy dla marek i sprzedawców detalicznych, że konsumenci kierują się najbardziej wiarygodnymi informacjami, a nie kanałem, który jest najgłośniejszy.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 12:27
Polacy o Black Friday 2025: niemal połowa widzi realne korzyści z promocji
Promocje oferowane w ramach Black Friday są uważane za opłacalne przez 47,6 proc. dorosłych Polaków.Shutterstock

Z najnowszego raportu UCE RESEARCH i Shopfully „Polacy na kursie Black Friday. Edycja 2025” wynika, że 47,6 proc. dorosłych Polaków uważa promocje oferowane w ramach Black Friday za opłacalne. Odmienne zdanie wyraża 29 proc. badanych, natomiast 23,4 proc. nie potrafi jednoznacznie ocenić atrakcyjności tych ofert. Autorzy analizy podkreślają, że choć niemal połowa konsumentów dostrzega wymierne korzyści, poziom zaufania do handlu pozostaje ograniczony, m.in. z uwagi na utrzymujące się przekonanie o sztucznym zawyżaniu cen przed rozpoczęciem akcji rabatowych.

Według ekspertów UCE RESEARCH osoby pozytywnie oceniające Black Friday to głównie ci konsumenci, którzy sami doświadczyli faktycznych oszczędności. Dotyczy to zakupów sprzętu RTV i AGD, elektroniki, odzieży oraz kosmetyków, często w kanałach e-commerce, gdzie promocje bywają najbardziej znaczące. Z kolei sceptycy to najczęściej konsumenci rozczarowani wcześniejszymi doświadczeniami lub osoby niechętnie podchodzące do działań marketingowych jako takich.

Raport wskazuje również na wyraźne różnice demograficzne. Największą grupę osób uznających Black Friday za opłacalny stanowią konsumenci w wieku 35–44 lat oraz osoby osiągające dochody powyżej 9 tys. zł netto. W tej grupie dominują także mężczyźni oraz mieszkańcy miejscowości liczących 5–19 tys. mieszkańców. Wyniki sugerują, że to właśnie aktywne zawodowo osoby z wyższą siłą nabywczą najczęściej dostrzegają realne korzyści z sezonowych obniżek.

Z drugiej strony, 29 proc. Polaków uważa promocje za nieopłacalne, a opinia ta jest częściej wyrażana przez seniorów w wieku 65–74 lat oraz osoby z miesięcznymi dochodami w przedziale 5000–6999 zł netto. Wśród sceptyków przeważają również mieszkańcy największych miast powyżej 500 tys. ludności, a także osoby z wyższym wykształceniem. W ocenie analityków grupa ta może być bardziej świadoma wcześniejszych wahań cen i uważniej śledzić strategie promocyjne sprzedawców.

Zestawienie postaw pokazuje, że Black Friday pozostaje wydarzeniem budzącym duże zainteresowanie, ale również podzielone opinie. Mimo że niemal połowa Polaków dostrzega w nim realne możliwości oszczędności, wciąż istotna część społeczeństwa podchodzi do promocji ostrożnie. Badanie potwierdza, że postrzeganie opłacalności tej akcji zależy nie tylko od doświadczeń zakupowych, lecz także od wieku, dochodów i miejsca zamieszkania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 08:00