StoryEditor
Rynek i trendy
14.09.2020 00:00

Justyna Ziembińska-Uzar: Nastała moda na polskie kosmetyki. Konsumenci wspierają lokalne marki

Polscy producenci kosmetyków coraz częściej podkreślają pochodzenie swoich marek. „Jestem z Polski”, „Made in Poland”, „Wyprodukowano w Polsce”, „Produkt polski”, biało-czerwona flaga to słowne i graficzne oznaczenia, które można zobaczyć na opakowaniach kosmetyków. Modę na polskie marki wzmocnił koronawirus i zwrot konsumentów ku rodzimym produktom – mówi Justyna Ziembińska-Uzar, twórczyni bloga „Kupuję Polskie Produkty”, która od ponad 8 lat przygląda się polskiemu rynkowi i odkrywa polskie marki.

Polskie kosmetyki są coraz bardziej popularne. To fakt, czy pobożne życzenie?

Zdecydowanie fakt. Polskie kosmetyki – szczególnie naturalne i tzw. manufakturowe – od lat cieszą się rosnącym zainteresowaniem konsumentów, a świadczą o tym nie tylko pikujące słupki sprzedaży. Doskonale wykorzystują to organizatorzy targów kosmetycznych – te, w których biorą udział polskie marki z roku na rok odwiedza coraz więcej gości. Rośnie również liczba krajowych wystawców, czyli marek chcących na rynku zaistnieć. Zyskującą na znaczeniu ideę patriotyzmu gospodarczego wykorzystują też w swoich akcjach promocyjnych sieci handlowe i sieci kosmetyczne, zachęcając do zakupu rodzimych produktów. Sądzę, że moda na polskie marki w świecie kosmetyków szybko nie przeminie. Obecnie wzmocniły ją jeszcze pandemia COVID-19 i różnego rodzaju akcje w mediach społecznościowych promujące polskie marki i zachęcające do ich kupowania.

Co Pani zdaniem wpłynęło na to, że konsumenci docenili polskie kosmetyki?

Myślę, że powszechna moda na polskość sprawia, że coraz chętniej świadomie sięgamy także po polskie kosmetyki. Chęć wsparcia rodzimej gospodarki i rodzimych producentów jest – moim zdaniem – tylko jednym z czynników, którymi kierujemy się w zakupowych decyzjach. Polski rynek kosmetyczny na przestrzeni ostatnich kilku lat bardzo się zmienił, dzięki czemu nasze produkty przestały odbiegać jakością i estetyką opakowań od produktów zagranicznych, tak do niedawna pożądanych.

Polskie kosmetyki coraz częściej zachwycają składami, a dzięki temu – skutecznością działania. Coraz większa grupa producentów przestaje stosować substancje uznawane za kontrowersyjne w pielęgnacji, sięgając po składniki, które daje nam natura i których dobroczynny wpływ na skórę jest bezsporny. Niezwykle istotną kwestią dla dużej grupy konsumentów jest nietestowanie kosmetyków na zwierzętach, czego niestety nie można powiedzieć o dużej części kosmetyków produkowanych na przykład w Azji.

Osobiście bardzo cenię polskie manufaktury kosmetyczne, nie tylko za same produkty, ale i za sposób prowadzenia komunikacji z klientami – dzięki mediom społecznościowym te marki są bardzo blisko swoich odbiorców, nierzadko pokazują sam proces produkcji „od kuchni”, co wytwarza między nimi a konsumentami swego rodzaju więź. Często to klienci współtworzą z nimi nowości, dzieląc się swoimi opiniami, czy zgłaszając zapotrzebowanie na konkretne produkty.

Co mogą robić polscy producenci, by jeszcze mocniej wiązać konsumentów ze swoimi markami? Jak powinni podkreślać polskie pochodzenie produktów?

Myślę, że konsumenci przywiązują się głównie do jakości produktów. Jeśli kosmetyk nam służy, spełnia nasze oczekiwania, zaspokaja potrzeby, zostaniemy z marką na długi czas i z pewnością chętnie sięgniemy po jej kolejne produkty.

Polscy producenci powinni bacznie obserwować rynkowe trendy i śledzić oczekiwania konsumentów, a właściwie – po prostu wychodzić im naprzeciw. Wysoka zawartość naturalnych składników aktywnych, wegańskie formuły, opakowania nadające się do recyklingu, możliwość zwrotu opakowań, dobre praktyki produkcyjne, certyfikaty potwierdzające ekologiczność kosmetyków, działania CSR-owe i jasna komunikacja z klientami – to tylko kilka istotnych czynników, na które obecnie zwracamy uwagę dokonując zakupu kosmetyków.

Cieszy mnie fakt, że coraz więcej polskich producentów w końcu z dumą podkreśla pochodzenie swoich wyrobów – coraz częściej na opakowaniach kosmetyków pojawiają się zwroty „Jestem z Polski”, „Made in Poland”, „Wyprodukowano w Polsce”, „Produkt polski” oraz oznaczenia graficzne, zwykle biało-czerwona flaga. Za komunikację i kreatywność wyróżniłabym markę Bodyboom, wchodzącą w portfolio firmy Bielenda, która w mistrzowski sposób podkreśla polskość swoich kosmetyków, umieszczając na ich opakowaniach w widocznych miejscach takie hasła jak: „Made in Poland with love", „Pochodzę z Polski" czy „Jestem polskim peelingiem...". Mam nadzieję, że jej śladem pójdą kolejne marki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.12.2025 14:23
Ruszyło głosowanie w plebiscycie Fragrantica Community Awards 2025
Fragrantica to jeden z największych portali branżowych.Fragrantica

Na portalu Fragrantica, jednej z największych na świecie internetowych baz wiedzy o perfumach i społeczności skupiającej miłośników zapachów, rozpoczęło się głosowanie w ramach plebiscytu Fragrantica Community Awards 2025. To coroczne wydarzenie, w którym użytkownicy serwisu sami wybierają najlepsze zapachy minionego roku, należy do najbardziej rozpoznawalnych inicjatyw oddolnych w globalnej branży perfumeryjnej. W przeciwieństwie do nagród przyznawanych przez branżowe jury czy redakcje, o wynikach decydują wyłącznie głosy społeczności Fragrantiki.

Fragrantica od lat pełni rolę nie tylko encyklopedii zapachów, ale również platformy wymiany opinii pomiędzy użytkownikami z różnych krajów. Serwis gromadzi miliony recenzji, ocen i komentarzy dotyczących zarówno premier rynkowych, jak i klasycznych kompozycji. Właśnie na tym społecznościowym charakterze opiera się plebiscyt Community Awards, którego celem jest odzwierciedlenie realnych preferencji konsumentów, a nie strategii marketingowych marek czy ocen ekspertów.

Proces wyboru zwycięzców został zaprojektowany w taki sposób, aby maksymalnie angażować użytkowników. Głosowanie poprzedza etap nominacji, w którym zarejestrowani członkowie Fragrantiki zgłaszają zapachy ich zdaniem warte wyróżnienia w poszczególnych kategoriach. Następnie rozpoczyna się właściwe głosowanie, w trakcie którego użytkownicy mogą popierać lub odrzucać konkretne propozycje. Istotnym elementem jest możliwość zmiany oddanego głosu w trakcie trwania plebiscytu, co pozwala reagować na nowe opinie, testy zapachów czy zmieniające się preferencje.

image

Perfumy z Dubaju biją rekordy popularności. Google notuje niemal 800-proc. wzrost wyszukiwań

W edycji 2025 Fragrantica Community Awards obejmują szerokie spektrum kategorii, od klasycznych podziałów na zapachy damskie, męskie i uniseksowe, po wyróżnienia dla perfum niszowych. Plebiscyt uwzględnia również kategorie, które odzwierciedlają aktualne zjawiska rynkowe, takie jak rosnąca popularność marek inspirowanych znanymi kompozycjami. Taki układ sprawia, że w głosowaniu konkurują zarówno globalne bestsellery, jak i mniej oczywiste propozycje, które zdobyły uznanie wśród węższego grona odbiorców.

Znaczenie Fragrantica Community Awards wykracza poza samą listę zwycięzców. Wyniki plebiscytu są uważnie obserwowane przez producentów, dystrybutorów i media branżowe, ponieważ stanowią barometr nastrojów konsumenckich i pozwalają zidentyfikować zapachy, które rzeczywiście rezonują z użytkownikami. W poprzednich edycjach nagrody często trafiały zarówno do marek z segmentu mainstream, jak i do twórców niszowych, co podkreśla różnorodność gustów społeczności Fragrantiki.

W tegorocznej edycji Fragrantica Community Awards użytkownicy mogą wybierać najlepsze zapachy w wielu kategoriach. Należą do nich m.in.:

  • Best Women’s Fragrance 2025 – najlepszy zapach damski,
  • Best Men’s Fragrance 2025 – najlepszy zapach męski,
  • Best Unisex Fragrance 2025 – najlepszy zapach uniseksowy,
  • Best Niche Fragrance 2025 – najlepszy zapach niszowy,
  • Best Dupe Brand – ulubiona marka inspirowana klasykami perfumeryjnymi.  
  • I Hate This Fragrance — najbardziej znienawidzony zapach
  • Best Pistachio Fragrance Since 2020 – najlepszy zapach z nutą pistacji od 2020

Rozpoczęcie głosowania tradycyjnie wywołuje ożywione dyskusje wśród użytkowników portalu, którzy porównują premiery, analizują trendy i dzielą się swoimi typami. Plebiscyt staje się w ten sposób przestrzenią do podsumowania roku w perfumiarstwie, wskazania dominujących nut zapachowych oraz marek, które szczególnie zaznaczyły swoją obecność na rynku. Dla wielu uczestników jest to również okazja do odkrycia nowych kompozycji, które wcześniej pozostawały poza ich radarami.

image

Mordor Intelligence: Czeka nas zapachowy boom w kalendarzach adwentowych 2025

Aby wziąć udział w głosowaniu Fragrantica Community Awards 2025, konieczne jest posiadanie konta na portalu Fragrantica. Po zalogowaniu użytkownicy uzyskują dostęp do dedykowanej strony plebiscytu, gdzie mogą oddawać głosy w poszczególnych kategoriach oraz śledzić bieżące wyniki. Informacje dotyczące harmonogramu głosowania i terminu ogłoszenia zwycięzców publikowane są bezpośrednio na stronie konkursowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
11.12.2025 09:53
Raport piękna Oriflame: dobrostan emocjonalny jako kluczowy trend
Oriflame mat.pras.

Marka Oriflame opublikowała swój pierwszy “Raport piękna i wellbeing”, ukazujący fundamentalną zmianę w tym, jak kobiety na całym świecie doświadczają piękna i je definiują. Oparty na badaniu 3,5 tys. kobiet z siedmiu krajów raport podkreśla kluczową rolę, jaką piękno odgrywa we wzmacnianiu dobrostanu emocjonalnego, pewności siebie i codziennej dbałości o siebie.

Wnioski pokazują, że piękno dziś to nie pogoń za perfekcją, ale poczucie emocjonalnego wsparcia, więzi i kontroli. Rytuały takie jak pielęgnacja skóry, makijaż i używanie perfum są obecnie uznawane za istotne narzędzia osiągania spokoju, pozytywności i autentyczności w szybko zmieniającym się świecie.

Ten raport potwierdza to, w co wierzymy od dekad: że piękno to głęboko emocjonalne i dające siłę doświadczenie. Na całym świecie kobiety mówią nam, że rytuały piękna pomagają im czuć się pewnymi siebie i połączonymi z samymi sobą. Dokładnie o takie piękno chodzi w Oriflame: dostępne, skuteczne i emocjonalnie znaczące

 – komentuje wyniki raportu Anna Malmhake, CEO i prezes Oriflame

Kluczowe wnioski:

  • 95 proc. respondentek twierdzi, że piękno i wellbeing są nierozerwalnie połączone, z czego 42 proc. widzi między nimi silny związek.
  • Aż 64 proc. kobiet jest najbardziej zainteresowanych spersonalizowaną pielęgnacją i odżywianiem – bardziej niż jakimikolwiek innymi procedurami prozdrowotnymi.
  • Około 71 proc. uważa, że społeczeństwo nadmiernie eksponuje wygląd fizyczny, podczas gdy same kobiety przywiązują większą wagę do pewności siebie (47 proc.) i szczęścia (36 proc.). Około 43 proc. respondentek łączy piękno zarówno z wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi cechami.
  • „Dobry wygląd mnie uszczęśliwia” zostało uznane za najważniejszy powód wzmacniania wellbeing, inne argumenty obejmowały również „poczucie większego optymizmu wobec życia”, „odnajdywanie wewnętrznego spokoju, gdy dobrze wyglądam” oraz „odczuwanie mentalnego odświeżenia po zadbaniu o wygląd”.
  • Skuteczność to czynnik #1 wpływający na wellbeing we wszystkich grupach konsumentek – 56 proc. twierdzi, że efekty pielęgnacji skóry najbardziej wspierają ich dobrostan.
  • Makijaż to kategoria beauty #1, dzięki której konsumentki czują się i wyglądają bardziej atrakcyjnie.
  • Stylizacja włosów, zabiegi i makijaż wspierają zarówno fizyczny, jak i emocjonalny wellbeing poprzez poprawę wyglądu, budowanie pewności siebie i umożliwienie autoekspresji.
  • Rutyny i zabiegi pielęgnacyjne są ściśle związane z poczuciem odświeżenia, utrzymaniem zdrowej skóry i zachowaniem młodego wyglądu. Stanowią one istotny element rytuałów dbania o siebie i codziennego wellbeingu.

Perspektywy kulturowe:

Raport pokazuje także kulturowe niuanse w tym, jak piękno wspiera wellbeing:

  • Konsumentki w Meksyku są bardziej zadowolone z własnego wellbeing niż konsumentki w ujęciu globalnym. Niemal dwie trzecie jest usatysfakcjonowanych swoim ogólnym dobrostanem.
  • W Indiach pewność siebie to główny wskaźnik piękna – plasuje się wyżej niż cechy fizyczne.
  • Chiny podkreślają znaczenie bezpieczeństwa produktów i edukacji – 50 proc. Chinek szuka treści edukacyjnych dotyczących bezpieczeństwa stosowanych składników.
  • Aż 68 proc. konsumentek w Wielkiej Brytanii uważa, że dbałość o długowieczność to najważniejsze działanie w zakresie beauty i wellness, zapewniające szczęśliwsze i zdrowsze życie, w porównaniu z 55 proc. globalnie.
  • W Polsce „zadbany wygląd” i „wyglądanie zdrowo” pozostają wysoko w priorytetach i cenione zarówno przez społeczeństwo, jak i jednostki.
  • W Turcji trzy czwarte kobiet uważa, że standardy piękna w społeczeństwie są w głównej mierze oparte na cechach fizycznych. To znacznie więcej niż u ich globalnych odpowiedniczek, jednakże na poziomie osobistym tylko 41 proc. Turczynek troszczy się o swój wygląd fizyczny. 

Pełny Raport Piękna i Wellbeing dostępny jest na stronie Oriflame. 

Raport Piękna i Wellbeing został zlecony przez Oriflame i przeprowadzony niezależnie przez Toluna w listopadzie-grudniu 2024 roku. Objął kobiety w wieku 18–75 lat w Chinach, Indiach, Meksyku, Polsce, Turcji i Wielkiej Brytanii, badając w jaki sposób nawyki związane z urodą łączą się z emocjonalnym, fizycznym i społecznym wellbeing.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. grudzień 2025 13:47