StoryEditor
Rynek i trendy
23.03.2018 00:00

Kongres Rynku FMCG 2018: Zakupy na szpilkach, czyli eksperci IQS o tym, jak kupują kobiety

Ile sklepów odwiedzają polskie klientki w ciągu jednego dnia? Ile czasu w nich spędzają? Co najbardziej przemawia do Polek – wygoda zakupów, promocje, a może szerokość asortymentu? Gdzie współczesna Polka kupuje jogurt, a gdzie krem do twarzy? O tym wszystkim dowiedzą się uczestnicy 11. Kongresu Rynku FMCG w ramach prelekcji dwóch ekspertów z agencji badawczej IQS.

Prezentację pt. „Zakupy na szpilkach. Jak kobiety kupują w sklepach i w sieci?” w ramach bloku Konsument i trendy wygłosi dwóch przedstawicieli IQS: Artur Czajka, trade&shopper business development manager oraz Mateusz Zubkowicz, business unit manager.

KLIKNIJ - SPRAWDŹ AGENDĘ KONFERENCJI, LISTĘ PRELEGENTÓW I ZAREJESTRUJ SIĘ DO UDZIAŁU W 11. KONGRESIE RYNKU FMCG 2018

Eksperci omówią styl zachowań polskich konsumentek, poruszając m.in. takie kwestie, jak wpływ miejsca zamieszkania jako czynnik determinujący styl dokonywania zakupów, czas spędzany w sklepach, realizowane misje zakupowe – na ile rządzi tu potrzeba, a na ile konieczność. Niewątpliwie ciekawym wątkiem dla uczestników Kongresu będzie swoisty “ranking” ulubionych sieci handlowych wśród Polek – dowiemy się np., gdzie udają się one po jogurt na śniadanie, a gdzie po krem na noc.

Badacze nakreślą też jak przedstawia się kwestia omnichannelu w kobiecym wydaniu, czyli jak podchodzą one do zakupów offline vs. online. Dowiemy się również, co najbardziej przemawia do tej grupy: wygoda zakupów, promocje, a może asortyment. Niejednego uczestnika wydarzenia niewątpliwie zaskoczy informacja, ile sklepów przeciętna Polka odwiedza w ciągu jednego dnia.

Może się wydawać, że o kobietach na zakupach wiemy już wszystko. Literatura fachowa (i obyczajowa również) dużo miejsca poświęciła tej szczególnej grupie klientów. Prezentacja ekspertów IQS rzuci nowe światło na to, jak naprawdę wyglądają zakupy na szpilkach. Wszystkiego dowiemy się już 10 maja w Double Tree by Hilton przy ul. Skalnicowej 21 w Warszawie.

Jesteś dyrektorem marketingu, handlowym, szefem sprzedaży w firmie z branży FMCG? Już dziś zarezerwuj miejsce w kalendarzu, by nie ominęła Cię ta prezentacja!

KLIKNIJ - SPRAWDŹ AGENDĘ KONFERENCJI, LISTĘ PRELEGENTÓW I ZAREJESTRUJ SIĘ DO UDZIAŁU W 11. KONGRESIE RYNKU FMCG 2018


O prelegentach:
Obaj eksperci agencji badawczej IQS mają wieloletnie doświadczenie w badaniach rynkowych oraz zachowań konsumentów: Artur Czajka był zaangażowany w ponad 600 projektów badawczych: badania jakościowe i ilościowe, testy produktów i konceptów, badania shopperowe. Mateuszu Zubkowicz specjalizuje się w projektach dla centrów handlowych oraz sieci handlowych, zrealizował setki międzynarodowych i lokalnych badań, w tym wiele projektów strategicznych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
08.05.2025 15:13
Trend golenia rzęs u mężczyzn: nowy sposób na „męskość” i nowa usługa barberska?
Rzęsy, choć stanowią ochronę oka, dla niektórych stają się solą w nim właśnie.Shutterstock

W ostatnich tygodniach w mediach społecznościowych, takich jak TikTok, Instagram czy X, pojawiło się coraz więcej filmów przedstawiających mężczyzn golących lub przycinających swoje rzęsy. Trend ten, obserwowany m.in. w Turcji i Nowej Zelandii, zyskuje popularność jako sposób na podkreślenie męskiego wizerunku. Mężczyźni decydują się na radykalne skrócenie rzęs przy pomocy maszynek elektrycznych, a niekiedy nawet nożyczek fryzjerskich, nie zważając na potencjalne ryzyko dla zdrowia oczu.

Specjaliści alarmują, że taki zabieg może być niebezpieczny. Vickie Lee, chirurżka okulistyczna z Imperial College London, przypomina w tekście dla CNN, że rzęsy pełnią ważne funkcje ochronne — chronią oczy przed kurzem, działają jako bariera dla zanieczyszczeń oraz wyzwalają naturalny odruch mrugania. Pomagają również utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia oka, ograniczają dopływ powietrza oraz filtrują intensywne światło. Ich przycinanie może prowadzić do podrażnień, a nawet do urazów mechanicznych, ponieważ ostre końcówki rzęs mogą ocierać się o powierzchnię oka. Mimo to, nowy trend na skracanie rzęs powoduje, że niektórzy barbery oferują taką właśnie usługę, która jeszcze kilka lat temu wzbudziłaby głębokie zdziwienie.

Zjawisko to nie jest oderwane od szerszego kontekstu kulturowego. Rzęsy od wieków były symbolem kobiecości i atrakcyjności – obecne w malarstwie, literaturze i poezji. Badania naukowe z 2005 roku wykazały związek między atrakcyjnością kobiecej twarzy a poziomem estrogenu, co sugeruje, że bujne rzęsy mogą być postrzegane jako oznaka płodności. Współczesne ruchy promujące tzw. „męską energię”, reprezentowane przez postaci takie jak Andrew Tate czy Mark Zuckerberg, wspierają powrót do wyraźnego podziału płciowego, w którym cechy zewnętrzne mają świadczyć o tożsamości płciowej.

Eksperci zajmujący się studiami nad płcią zauważają, że rzęsy stały się jednym z wizualnych symboli binarności płci. „W tej chwili istnieje moda, by jedna płeć miała rzęsy długie i gęste, co ma świadczyć o skrajnej kobiecości” — komentuje dla CNN Meredith Jones, profesorka gender studies z Brunel University London. „Dlatego druga płeć zaczyna odcinać się od tego wizerunku, nawet dosłownie – przycinając lub goląc rzęsy.” Przykładem społecznego napięcia wokół estetyki męskości była krytyka JD Vance’a za rzekome używanie makijażu w kampanii wyborczej — mimo że Donald Trump, również stosujący kosmetyki, robi to w celu podkreślenia cech uznawanych za bardziej „męskie”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.05.2025 10:01
Coty redukuje prognozy i opóźnia dzień inwestora
Ameryka Północna stanowi 30 proc. sprzedaży firmy CotyCoty

Firma Coty obniżyła we wtorek swoją prognozę zysków w roku fiskalnym 2025 i opóźniła dzień inwestora o “co najmniej kilka miesięcy” - informuje Reuters. Powodem jest niepewność rynkowa i zmiany, wywołane przez amerykańskie cła, co spowodowało spadek akcji o około 3 proc. w przedłużonym terminie.

Pełna niespodzianek polityka handlowa prezydenta Donalda Trumpa wzbudza obawy klientów, nadal zmagających się ze skutkami wysokiej inflacji. Dlatego wielu z nich ogranicza swoje wydatki (w tym zakupy kosmetyków), co zmusza firmy do weryfikacji swoich planów na 2025 rok. Ten trend słabnącego popytu na kosmetyki jest szczególnie widoczny na rynku amerykańskim (w Europie popyt na kosmetyki był nieco silniejszy).

Z powodu osłabionego popytu sprzedawcy detaliczni w USA wycofują zapasy, na popularności wśród klientów zyskują tańsze alternatywy na platformach internetowych (np. Amazon), co dodatkowo zwiększa presję na działalność Coty.

Ameryka Północna stanowi 30 proc. sprzedaży firmy Coty, a produkty z segmentu kosmetyków konsumenckich są w większości produkowane w USA. Natomiast produkty z kategorii prestiżowej są wytwarzane głównie w Europie.

Firma Coty obniżyła we wtorek swoją prognozę zysków w roku fiskalnym 2025 i opóźniła dzień inwestora o “co najmniej kilka miesięcy” - informuje Reuters. Powodem jest  niepewność rynkowa i zmiany, wywołane przez amerykańskie cła, co spowodowało  spadek akcji o około 3 proc. w przedłużonym terminie.

Coty chce rozważyć przeniesienie produkcji z Europy do USA i poszerzenie tamtejszej bazy dostawców w zakresie surowców, które pozyskuje z Chin, jeśli cła pozostawać będą nadal w mocy przez długi czas.

Coty wyjaśniło również, że rozszerzony program oszczędności kosztów (ogłoszony w kwietniu) oraz siła jego marek powinny pomóc w zrównoważeniu wpływu taryf. Więcej na ten temat w artykule Coty ogłasza globalne cięcia etatów – 700 miejsc pracy do likwidacji.

Coty spodziewa się, że zysk na akcję w 2025 roku wyniesie 49-50 centów, w porównaniu z poprzednią prognozą na poziomie 50-52 centów. Koncern spodziewa się, że roczna sprzedaż spadnie o około 2 proc.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. maj 2025 03:38