StoryEditor
Rynek i trendy
11.02.2025 13:38

Poznaliśmy najważniejsze trendy beauty 2025 wg sieci Boots

Zdaniem Boots trendy wellness ewoluują, a konsumenci priorytetowo traktują sen i wieczorno-nocne rytuały pielęgnacyjne, co wynika z rosnącej świadomości rytmów pracy skóry oraz znaczenia snu / bootsUK

Brytyjska sieć drogeryjno-apteczna Boots zaprezentowała po raz piąty swój coroczny Beauty Trends Report. Przedstawiono w nim sześć najważniejszych trendów, które zdominują branżę kosmetyczną w bieżącym roku. Na topie kosmetyki koreańskie, rośnie też zainteresowanie produktami chińskich marek. Coraz większą wagę ma wellness oraz zdrowy sen.

Raport został stworzony na podstawie wniosków i spostrzeżeń ponad 16,9 mln członków programu lojalnościowego sieci - Boots Advantage Card. Zauważalny jest rosnący wpływ marek kosmetycznych, stawiających na digital, dalszy wzrost popularności kosmetyków związanych z nurtem wellness, a także zainteresowanie klientów luksusowymi produktami kosmetycznymi w przystępnych cenach. 

Niezmiennie rośnie wśród konsumentów popyt na produkty międzynarodowe – szczególnie koreańskie (tzw. K-Beauty). Jak szacuje Boots, sieć średnio co 30 sekund sprzedaje jeden produkt do pielęgnacji ciała, pochodzący z Korei Płd. Stanowi to obecnie ponad 10 proc. sprzedaży w kategorii kosmetyków do codziennej pielęgnacji ciała. 

Wykorzystując ten trend, sieć Boots wprowadziła w tym roku do oferty sześć nowych koreańskich marek z kosmetykami do pielęgnacji skóry. Wzrósł również gwałtownie popyt na chińskie produkty kosmetyczne, a eksport z Chin wzrósł o 32,5 proc. w pierwszej połowie 2024.

Czytaj też: Zyski Shiseido spadły o 73 proc. - winny wpływ Chin?

Jak zauważa Boots, coraz powszechniejsze jest zjawisko udzielania sobie “międzypokoleniowych” porad, dotyczących urody. Już 39 proc. rodziców przyznaje się, że takich rad, dotyczących pielęgnacji skóry, udzielają im przedstawiciele młodszego pokolenia. 

Rośnie także popyt na zaawansowane urządzenia kosmetyczne, np. sprzedaż przez Boots masek LED wzrosła w ubiegłym roku o 536 proc. 

Sieć odnotowała ponadto wzrost liczby mężczyzn, kupujących produkty kosmetyczne, a także rosnący trend self-care, związany z zapachami. Trendy wellness ewoluują, a konsumenci priorytetowo traktują sen i wieczorno-nocne rytuały pielęgnacyjne, co zdaniem Boots wynika z rosnącej świadomości rytmów pracy skóry oraz znaczenia snu.

Czytaj też: Trendy w chirurgii plastycznej: panowie coraz chętniej poprawiają urodę

Wyszukiwanie frazy „sen” na stronie Boots.com wzrosło o 81 proc. rok do roku. Sieć zamierza w ramach tego trendu wprowadzić usługę leczenia bezsenności, aby wspomóc klientów, zmagających się z problemami ze snem.

To niezwykle interesujący okres, jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne. Branża ewoluuje szybko, a trendy pojawiają się w tempie, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy. W 2025 roku uroda to coś więcej, niż sama powierzchowność; teraz chodzi również o inwestowanie w nasze obecne i przyszłe ja, które spowoduje, że będziemy się czuć wewnątrz tak samo dobrze, jak wyglądamy na zewnątrz – skomentowała Grace Vernon, szefowa działu globalnych trendów w Boots. W ocenie dyrektora ds. urody w Boots, Paula Niezawitowskiego, raport Beauty Trends przynosi bezcenne informacje na temat sposobu, w jaki zmienia się krajobraz kosmetyczny.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
18.11.2025 13:54
Black Friday 2025: kosmetyki w czołówce zakupowych wyborów Polaków
Karolina Grabowska Kaboompics

Black Friday na dobre zakorzenił się w zwyczajach zakupowych Polaków, a najnowsze dane PayPo potwierdzają rosnącą skalę tego zjawiska. W 2025 roku aż 62 proc. ankietowanych zadeklarowało udział w listopadowych promocjach, podczas gdy jedynie 30 proc. nie planuje żadnych zakupów w tym terminie.

Co istotne z perspektywy rynku kosmetycznego, niemal połowa kupujących – dokładnie 48 proc. – wskazuje kosmetyki jako jedną z głównych kategorii, na które będą polować. To plasuje beauty na trzecim miejscu zaraz po ubraniach (75 proc.) i elektronice (53 proc.). Większość zakupów przenosi się do Internetu: 69 proc. badanych planuje kupować online, co podkreśla rosnącą rolę e-commerce w sprzedaży kosmetyków.

Struktura wydatków konsumentów pokazuje duże zróżnicowanie budżetów, ale jednocześnie ich wyraźny wzrost. Największa grupa (25 proc.) zadeklarowała kwotę od 251 do 500 zł, natomiast aż 27 proc. respondentów planuje wydać ponad 750 zł, w tym 12 proc. powyżej 1000 zł. Z punktu widzenia kategorii beauty jest to kluczowe: kosmetyki, jako relatywnie łatwo dostępna i często kupowana grupa FMCG, czerpią z takich budżetów znaczące korzyści, zwłaszcza gdy konsumenci kompletują większe zestawy lub korzystają z rabatów na produkty premium. Dane potwierdzają również, że 7 proc. kupujących planuje skorzystać z płatności odroczonych, co dodatkowo napędza sprzedaż droższych kosmetyków i zestawów świątecznych.

image
Karolina Grabowska Kaboompics

Jednocześnie Polacy wykazują coraz większą świadomość zakupową – 52 proc. deklaruje, że regularnie śledzi oferty, a 26 proc. trzyma się ustalonego wcześniej budżetu. Strategie zakupowe są zróżnicowane: po 27 proc. badanych przygotowuje się z wyprzedzeniem lub czeka na końcowe, największe przeceny. Oznacza to, że marki kosmetyczne muszą dostosować swoje promocje w sposób bardziej wieloetapowy niż jedynie jednodniowy. Co ważne, aż 27 proc. Polaków planuje zwiększyć tegoroczny budżet względem poprzedniego roku (o 250–1000 zł), co pokazuje, że popyt na produkty – w tym kosmetyki – rośnie pomimo presji cenowej i zmieniających się warunków rynkowych.

W segmencie beauty szczególnie istotny jest ranking najczęściej kupowanych kategorii. Kosmetyki deklaruje jako zakupowy cel 48 proc. osób – co czyni je bardziej popularnymi niż akcesoria domowe (47 proc.), multimedia (27 proc.), akcesoria sportowe (23 proc.) czy zabawki (22 proc.). Jednocześnie tylko 13 proc. konsumentów interesuje się produktami sezonowymi, takimi jak stroje kąpielowe czy walizki, co potwierdza, że to kategorie podstawowe, w tym produkty kosmetyczne i pielęgnacyjne, generują kluczową część popytu w Czarny Piątek. Warto też zauważyć, że Polacy aktywnie dzielą się informacjami o promocjach – 41 proc. robi to często, a 45 proc. czasami, co wzmacnia efekt wirusowy ofert.

image
(fot. Shutterstock)
Shutterstock

Motywacje zakupowe również sprzyjają kosmetykom: 63 proc. respondentów wskazuje oszczędność jako główny powód, ale 49 proc. ceni satysfakcję z upolowania okazji, a 47 proc. traktuje Black Friday jako szansę na zakup wymarzonego produktu. Dla 24 proc. to także moment, aby wcześniej skompletować prezenty świąteczne – a kosmetyki są jednym z najczęściej wybieranych prezentów w listopadzie i grudniu. Z połączenia tych danych wynika, że Black Friday pozostaje jednym z najważniejszych okresów sprzedażowych dla branży beauty, a rosnące budżety, wysoki udział e-commerce i silna pozycja kosmetyków w koszykach zakupowych potwierdzają, że sektor ten ma przed sobą kolejny intensywny, wzrostowy sezon.

Badanie DIY zostało wykonane na platformie Omnisurv by IQS: 30.10–02.11.2025, N=500, ogólnopolska próba osób w wieku 18–64.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.11.2025 10:37
Japońscy pracodawcy łagodzą przepisy: pracownicy mogą już farbować włosy i malować paznokcie
Najnowsze zmiany dotyczące koloru włosów, lakieru do paznokci i dodatków dotyczą głównie mniejszych firm, które borykają się z poważniejszymi niedoborami kadrowymiShutterstock

Coraz więcej japońskich firm łagodzi przepisy w obliczu kryzysu demograficznego na rynku pracy – opisuje Reuters. Sieć dyskontów spożywczo-przemysłowo-drogeryjnych Don Quijote już trzy lata temu złagodziła przepisy, dotyczące zakazu farbowania włosów i zdobienia paznokci przez pracowników. Efekt? Obecnie prawie jedna czwarta pracowników sieci ma już kolorowe włosy, a ponad połowa (55 proc.) ma włosy inne niż czarne.

Inny przykład to sieć drogerii Fuji Yakuhin, która zniosła wiele obostrzeń wobec  pracowników, nie będących farmaceutami. Teraz zezwala ona na dowolny kolor włosów, zdobienie paznokci, mocny makijaż, a także wszelkiego rodzaju pierścionki, podczas gdy wcześniej dozwolone były wyłącznie obrączki ślubne. Podobnie operator supermarketów Tokyu Store złagodził ograniczenia dotyczące kolorów włosów, fryzur, akcesoriów, lakierów do paznokci i piercingu.

Najnowsze zmiany dotyczące koloru włosów, lakieru do paznokci i dodatków dotyczą głównie mniejszych firm, które borykają się z poważniejszymi niedoborami kadrowymi niż większe przedsiębiorstwa i nie mają tak dużego pola manewru w oferowaniu konkurencyjnych wynagrodzeń.

Również niektóre duże firmy giełdowe złagodziły w tym roku zasady ubioru. W zeszłym tygodniu Japan Airlines dołączyły do ​​operatora metra Tokyo Metro i krajowych tanich linii lotniczych Skymark Airlines, zezwalając pracownikom na noszenie obuwia sportowego w pracy.

Z danych OECD wynika, że Japonia – kraj szybko starzejący się, z ograniczoną imigracją – odnotowała spadek liczby ludności w wieku produkcyjnym o 16 proc. od 1995 roku. To wywołało ostrą walkę o pracowników.

Dwie trzecie japońskich firm potwierdziło, że niedobór siły roboczej ma poważny wpływ na funkcjonowanie biznesu – było to głównym powodem bankructw w Japonii w okresie kwiecień-wrzesień, a liczba upadłości w pierwszym półroczu osiągnęła najwyższy poziom od 12 lat (wg danych Tokyo Shoko Research).

To z kolei daje młodym ludziom większą swobodę, szczególnie w odniesieniu do pracy w niepełnym wymiarze godzin. Dwie trzecie studentów uważa, że ​​powinni mieć możliwość decydowania o swoim wyglądzie przy pracy w niepełnym wymiarze godzin. Jedna trzecia natomiast stwierdziła, że ​​wycofała aplikacje o pracę z powodu dress code‘u, obowiązującego u potencjalnych pracodawców.

Mimo częściowego poluzowania dotychczasowych zasad, dotyczących dress code’u pracowników w Japonii, to niektóre aspekty wyglądu, które stały się powszechne na Zachodzie (np. liczne kolczyki, piercing twarzy) wciąż stanowią dla wielu firm zbyt trudny tematy. Pracownicy z tatuażami – sztuką tradycyjnie kojarzoną w Japonii z yakuzą – są zazwyczaj proszeni o ich zakrywanie, aby nie onieśmielać klientów.

Najnowsze zmiany nie dotarły też jeszcze do wielu tradycyjnych, dużych japońskich firm, takich jak banki – mimo że nie ma tam polityki dotyczącej farbowania włosów czy używania lakieru do paznokci, wśród pracowników panuje przekonanie, że ich wygląd nie powinien wzbudzać sensacji i przyciągać uwagi.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. listopad 2025 17:59