StoryEditor
Rynek i trendy
10.08.2021 00:00

Przyszłość branży kosmetycznej według ekspertów McKinsey & Company [TRENDY, ZMIANY, RADY]

Branża kosmetyczna – obejmująca pielęgnację skóry, kosmetyki kolorowe, pielęgnację włosów, perfumy i higienę osobistą – ma za sobą trudny rok 2020: sprzedaż kosmetyków kolorowych spadła o 33 proc. na całym świecie, podczas gdy ogólna sprzedaż detaliczna w kategorii beauty spadła o 15 proc. Jednak w przeszłości sektor był odporny na kryzysy, a eksperci przewidują powrót do wzrostu sprzed pandemii już w 2022 r. Eksperci McKinsey & Company on Consumer and Retail zajmujący się od lat branżą kosmetyczną, mówią o perspektywach dla niej.  

Przewidujcie boom kosmetyczny?

Emma Spagnuolo: W środku pandemii przeprowadziliśmy badania konsumenckie, w szczególności w kosmetykach kolorowych. Odkryliśmy, że jeśli pozostawisz pytanie w sposób pozwalający na interpretację i zapytasz ludzi: „Gdy pandemia się skończy, ile spodziewasz się wydać na kosmetyki w porównaniu z tym, co wydajesz teraz?” widać znaczne odbicie np. w zapachach ze wszystkich kategorii. Sprzedaż perfum w pierwszym kwartale 2021 była astronomiczna, zarówno dla marek, jak i dla sprzedawców detalicznych, co daje nadzieję, że kosmetyki kolorowe będą szybko podążać za nimi.

Perspektywy są różne w zależności od regionu. Widzieliśmy, jak bardzo szybko wraca do normy rynek chiński i widzimy również szybkie przyspieszenie w USA. Jesteśmy nieco bardziej pesymistycznie nastawieni do tego, ile czasu zajmie Europie powrót do normy i jakie będą stopy wzrostu.  

Jednym z największych trendów epoki pandemii w różnych regionach geograficznych jest przejście do handlu cyfrowego i e-commerce. Jakie są Wasze ulubione przykłady wykorzystania przez sprzedawców e-commerce i technologii podczas pandemii? 

Sophie Marchessou: Każdy musiał eksperymentować, każdy ma własną taktykę. Zwłaszcza w przypadku marek z wyższej półki mogliśmy obserwować sprytne sposoby korzystania z konsultantów lub doradców kosmetycznych, w celu przejścia do sprzedaży online i sprzedaży społecznościowej – co oznacza, że kupujesz bezpośrednio od kogoś, kto reprezentuje markę, ale nie przechodzisz przez tradycyjny e-commerce lub kanał sklepowy.

Emma Spagnuolo: Innym ciekawym przykładem jest wykorzystanie personalizacji i diagnostyki typu quiz. To świetny sposób na zaangażowanie konsumenta i stworzenie dla niego produktu, który według niego jest wyjątkowy. W niektórych przypadkach istnieje sześć formuł i rozwiązujesz quiz, który wskazuje najlepszą dla Ciebie formułę. W niektórych przypadkach jest to naprawdę bardzo spersonalizowany produkt. Ten trend od lat sprawdza się w marketingu i myślę, że będziemy go kontynuować.

Sophie Marchessou: Istnieje inny poziom personalizacji, który jest obecnie powszechny w branży kosmetycznej, a mianowicie spersonalizowane opakowania. Klient może na przykład otrzymać swoje inicjały lub inny wyjątkowy akcent na zakupionym produkcie, co sprawi, że będzie on bardziej autentyczny i bardziej dostosowany do jego potrzeb.

Ale w tym momencie od razu pojawi się problem, bo gdy tylko zdecydujesz się na spersonalizowaną formułę lub naprawdę spersonalizowane opakowanie, bardzo trudno jest uczynić z produktu opłacalną ofertę. Szczególnie w przypadku dużych marek, chodzi o to, czy starasz się zaoferować trochę personalizacji całej linii produktów, czy masz podkategorie w swojej ofercie. To kierunek, w którym podąża wiele marek. To wyzwanie, ale zdecydowanie warto w nie zainwestować w najbliższych latach.

Sprzedaż społecznościowa, przez internet, ale w czasie rzeczywistym, to ogromny trend w Chinach i innych krajach azjatyckich, ale jest mniej popularny w Ameryce Północnej i Europie. Co w takim razie powinni teraz robić gracze na rynku kosmetycznym?

Sophie Marchessou: Zakładam, że będzie to całkiem pokaźny kanał i sposób sprzedaży, ponieważ wywodzi się z pragnienia osobistej rekomendacji, osobistego kontaktu i interakcji, które konsumenci coraz bardziej preferują. 

Emma Spagnuolo: Naprawdę wierzę, że wartość, jaką widzimy z takiego prowadzenia sprzedaży w Chinach, pobudzi wszystkich tych przedsiębiorców, którzy chcą, albo rozszerzyć swoją obecną ofertę z Chin do USA, albo zainspirują przedsiębiorców w USA do znalezienia sposobu by stworzyć następny kanał. Myślę, że to absolutnie wystartuje.

Dzisiejsi konsumenci chcą interakcji na żywo. Chcą się zaangażować, pragną autentyczności i wiarygodności. Sprzedaż społecznościowa przemawia do ekstrawertyków, którzy szukają kogoś, z kim mogliby porozmawiać, ale także do introwertyków, którzy nie lubią rozmawiać z konsultantem ds. urody, gdy są w sklepie – więc w rzeczywistości dociera do dużej grupy różnych konsumentów którzy interesują się światem beauty.

Omnikanałowość będzie rosła. Firmy kosmetyczne do pewnego stopnia przygotowywały się do tych zmian i budują swoje cyfrowe możliwości. Czy są  jednak rzeczy, które powinny zrobić, a których nadal nie robią?

Emma Spagnuolo: Najważniejsze, co doradziłabym wszystkim sprzedawcom kosmetyków, to aby skupili się na zbieraniu i wykorzystywaniu danych oraz zarządzaniu relacjami z klientami. Pandemia zmusiła ludzi do korzystania z internetu, więc sprzedawcy uzyskiwali dodatkowy ruch cyfrowy, którego w przeszłości nie mieli. Teraz to od nich zależy, czy to wykorzystają.

Po drugie, konsumenci, którzy zostali niejako zmuszeni do kupowania cyfrowo, mają teraz możliwość powrotu do sklepu stacjonarnego. Od lat wiemy, że konsument wielokanałowy, który robi zakupy zarówno cyfrowo, jak i w sklepie, jest ważniejszym klientem niż ten, który robi zakupy tylko w jednym kanale. Trzeba więc stworzyć dla niego te możliwości.

Sophie Marchessou: Ważne jest, aby zdefiniować, czym jako sprzedawca detaliczny lub marka kosmetyczna chcesz się bronić i jakie wrażenia konsumenckie chcesz zapewnić – i trzymać się tego. Odpowiedź nie musi być taka sama dla wszystkich. Zależy to od naszych klientów. Istnieją funkcje, które mogą być mniej lub bardziej istotne, więc nie chodzi o podążanie za czymś na siłę i wprowadzanie ulepszeń czy nowych rozwiązań technologicznych w sklepie tylko po to, by je mieć. Chodzi o to, aby dowiedzieć się, jakie są potrzeby konsumenta. Następnie upewnij się, że wprowadzasz te rozwiązania do całej organizacji i wyjaśnij wszystkim, dlaczego ma to znaczenie. To robi dużą różnicę. Myślę, że błędem, który popełniło wielu sprzedawców, jest niejasność co do priorytetów, zwłaszcza jeśli chodzi o funkcje i doświadczenia omnichannel, ale także niedostateczne komunikowanie tego w swojej organizacji, np. tylko zespołom zajmującym się cyfryzacją. Mają wówczas firmę dwóch prędkości. (CDN)

Materiał pochodzi z podcastu McKinsey & Company. To amerykańska spółka zajmująca się doradztwem w zakresie zarządzania strategicznego.

Sophie Marchessou jest partnerem w paryskim biurze McKinsey, związana z firmą od ponad 12 lat. Kieruje współpracą McKinsey z firmami kosmetycznymi na całym świecie. 

Emma Spagnuolo jest partnerką McKinsey i współpracuje z firmą od 8 lat. Obecnie kieruje współpracą z branżą kosmetyczną w Ameryce Północnej. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.12.2025 16:35
Wolt: Kosmetyki last minute na Sylwestra coraz częściej zamawiane z szybką dostawą
Na zdj. dostawca platformy Wolt.ChameleonsEye/Shutterstock

Zakupy kosmetyków „na już” stają się w Polsce coraz popularniejsze, szczególnie w okresach wzmożonych przygotowań, takich jak Sylwester. Z danych przywołanych w informacji prasowej wynika, że 65 proc. konsumentów zamawia kosmetyki przez internet, a decyzje zakupowe coraz częściej podejmowane są impulsywnie, dokładnie w momencie pojawienia się potrzeby. Trend ten wpisuje się w szerszy rozwój rynku beauty oraz zmianę nawyków zakupowych Polek, które nie ograniczają się już do tradycyjnych wizyt w drogeriach stacjonarnych.

Rosnące zainteresowanie zakupami z ekspresową dostawą widoczne jest również w wynikach platformy Wolt. W ostatnim roku wartość segmentu retail na tej platformie wzrosła o 56 proc., co pokazuje, że Polacy coraz częściej zamawiają nie tylko jedzenie, ale także kosmetyki i produkty codziennego użytku. Kluczowym czynnikiem jest czas – szybka dostawa pozwala uzupełnić kosmetyczkę nawet na kilka godzin przed wyjściem na sylwestrową imprezę.

Sylwester generuje szczególnie wysoki popyt na określone kategorie produktów. Do najczęściej kupowanych należą m.in. błyszczące cienie do powiek, eyelinery, sztuczne rzęsy oraz produkty utrwalające makijaż, które trafiają do koszyków zakupowych w trybie last minute. Na platformach szybkiej dostawy dostępna jest oferta drogerii i marek kosmetycznych takich jak Drogeria Jasmin, Cosibella czy Inglot, co znacząco skraca czas od decyzji zakupowej do otrzymania produktu.

Jednocześnie zmienia się sposób spędzania nocy sylwestrowej. Według badania opublikowanego przez Dziennik Internautów, 50 proc. Polaków planuje spędzić Sylwestra 2025 w domu. Z tej grupy 30 proc. deklaruje organizację domówki, natomiast 20 proc. zamierza spędzić wieczór w spokojnej atmosferze, np. przed telewizorem. Taki model sprzyja zakupom produktów do domowego SPA, takich jak maseczki, kule do kąpieli czy świece zapachowe, zamawiane z szybką dostawą.

Trend „beauty na już” jest elementem szerszej zmiany stylu życia i oczekiwań konsumentów, którzy coraz częściej wybierają rozwiązania elastyczne i dopasowane do tempa dnia. Szybkie dostawy nie zastępują klasycznych zakupów w drogeriach, lecz pełnią funkcję ich uzupełnienia – szczególnie w sytuacjach nieplanowanych lub w okresach wzmożonej aktywności zakupowej, takich jak końcówka roku. Rozwój tego segmentu wpisuje się również w długofalową strategię platform technologicznych, takich jak Wolt, działających globalnie po fuzji z DoorDash.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.12.2025 14:23
Perfume marinating – viralowy trend z TikToka, który ma przedłużać trwałość perfum
Perfume marinating to nowy tiktokowy trend, który może wpłynąć na sprzedaż zapachów.Karolina Grabowska Kaboompics

Dla wielu konsumentów trwałość zapachu jest jednym z kluczowych kryteriów przy wyborze perfum. W praktyce wiele kompozycji utrzymuje się na skórze jedynie kilka godzin, co skłania użytkowników do poszukiwania alternatywnych sposobów aplikacji. Jednym z najnowszych rozwiązań, które zdobyło popularność w mediach społecznościowych, jest tzw. perfume marinating – trend rozpowszechniony na platformie TikTok, polegający na aplikowaniu perfum bezpośrednio na ubrania i przechowywaniu ich w zamkniętej przestrzeni w celu wzmocnienia i wydłużenia zapachu.

Trend zyskał rozgłos dzięki użytkowniczce TikToka działającej pod pseudonimem @EarthlingSabi. W opublikowanym nagraniu pokazała ona, jak obficie spryskuje białą koszulkę perfumami Tom Ford Lost Cherry, a następnie zamyka ją w foliowym woreczku na całą noc. Film opatrzony hasłem „marinating my going out top” osiągnął 1,9 mln wyświetleń, stając się jednym z najbardziej komentowanych materiałów beauty ostatnich tygodni.

W dyskusjach pod nagraniem pojawiły się skrajne opinie. Zwolennicy trendu wskazują, że tkaniny – zwłaszcza naturalne, takie jak bawełna czy wełna – mogą zatrzymywać zapach znacznie dłużej niż skóra. Według relacji użytkowników aromat utrzymuje się na ubraniach nie przez godziny, lecz nawet przez kilka tygodni, co znacząco ogranicza konieczność ponownej aplikacji perfum w ciągu dnia.

Równolegle pojawiają się jednak ostrzeżenia dotyczące potencjalnych skutków ubocznych. Perfumy zawierają alkohol i olejki zapachowe, które mogą reagować z materiałem, powodując trwałe plamy lub odbarwienia. Ryzyko jest szczególnie wysokie w przypadku jasnych i delikatnych tkanin, takich jak jedwab, satyna czy wiskoza. Użytkownicy zwracają też uwagę, że niektóre kompozycje zapachowe rozwijają się wyłącznie pod wpływem ciepła skóry, przez co na ubraniach mogą pachnieć inaczej niż zgodnie z zamierzeniem twórcy.

Choć perfume marinating uchodzi za skuteczny sposób na zwiększenie trwałości zapachu, eksperci zalecają ostrożność. Przed zastosowaniem metody rekomendowane jest wykonanie próby na niewidocznym fragmencie materiału lub na ubraniu o mniejszej wartości. Dane z mediów społecznościowych pokazują, że trend osiąga milionowe zasięgi, jednak jego długofalowy wpływ na jakość tkanin i odbiór zapachu pozostaje kwestią indywidualną i zależną od rodzaju perfum oraz materiału.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. grudzień 2025 14:48