StoryEditor
Biznes
21.08.2025 15:07

Paczki PR dla makijażystek — wysyłać, nie wysyłać? Oto jest pytanie.

Makijażystka jako influencerka to może być największy skarb małej marki makijażowej — ale trzeba umieć zarządzić wysyłką paczek PR do takiej MUA. / Shutterstock

Wysyłanie paczek PR do makijażystek staje się coraz częściej wybieraną strategią mniejszych marek kosmetycznych, które chcą zbudować rozpoznawalność bez wysokich budżetów reklamowych. To narzędzie pozwala wejść do kufrów profesjonalistek i zyskać autentyczne rekomendacje, ale jednocześnie wiąże się z ryzykiem biznesowym, prawnym i reputacyjnym. Analiza SWOT pokazuje, że choć potencjał tej formy współpracy jest duży, sukces zależy od precyzji, transparentności i zgodności z regulacjami.

Wysyłka paczek PR do makijażystek (zarówno profesjonalnych MUA, jak i twórczyń urodowych działających lokalnie) to dla mniejszych producentów kosmetyków jeden z najtańszych sposobów wejścia do zakresu “polecajek” osób realnie kształtujących decyzje zakupowe klientek. Taka współpraca bazuje nie na wysokich budżetach mediowych, lecz na precyzyjnym doborze odbiorczyń o dużym wpływie, których rekomendacje są konsumowane w dwóch kanałach jednocześnie: online (UGC, testy, tutoriale) i offline (usługi płatne na stanowisku makijażu, rekomendacje na żywo w trakcie prób ślubnych, sesji zdjęciowych czy warsztatów). Dzięki temu małe marki mogą szybciej budować wiarygodność, skracać czas do pierwszych testów produktu oraz osiągać efekt „proof-of-kit” (produkt faktycznie trafia do kufra i jest używany), co jest znacznie mocniejszym sygnałem jakości niż zwykła wzmianka w social mediach. Kluczowym warunkiem powodzenia jest jednak właściwe dopasowanie gamy (odcienie, podtony, formuły), logistyczna sprawność wysyłek i rzetelna, przejrzysta komunikacja zasad współpracy.

Operacyjnie udane „seedingi” PR to nie losowe wysyłki, ale projekt: segmentacja MUA (bridal/editorial/commercial), mapowanie realnych potrzeb (np. trwałość w wysokiej temperaturze, kompatybilność z lampami błyskowymi), różnicowanie paczek pod typ działalności (pełnowymiar dla użytku zawodowego vs. mini do testów na klientkach). Warto z góry ustalić mierniki sukcesu: nie tylko liczba publikacji, ale też wskaźniki „adopcji” (ile razy produkt pojawił się w lookach komercyjnych), jakość materiałów (close-up skóry, opis techniki), prawo do cytowania i retargeting na bazie powstałych treści (np. reklamy z cytatem opinii, jeśli uzyskano licencję). Przy małych budżetach decydują detale: personalizacja paczki, karty odcieni pod fototesty, czytelne karty INCI i „cheat sheety” aplikacyjne, a także mechanika follow-upu (feedback loop do R&D). Wszystko to zwiększa szansę, że paczka nie skończy w szufladzie, tylko w stałej rotacji kufra.

image

Jakim ograniczeniom podlegają reklamy suplementów diety przez influencerów? Kontrolują to UOKiK i GIS

Ryzyka biznesowe istnieją i warto je nazwać wprost. Najczęstsze błędy to nadprodukcja niepotrzebnych setów (marnotrawstwo asortymentu i budżetu), niedopasowanie odcieni do profilu pracy MUA (np. wysyłka wielu jaskrawych kolorów w paczce dla makijażystki ślubnej), brak kalendarza premier (opinia pojawia się po „szczycie” zainteresowania rynkowego), czy brak procesu zbierania informacji zwrotnej do iteracji formuł. Reputacyjnie bolesne bywa też „przekarmienie” tych samych twórczyń – widoczna nadreprezentacja marki w krótkim czasie rodzi wrażenie sztuczności. Dodatkowo, jeśli marka myli „prezent PR” z gwarancją publikacji i naciska na pozytywy, łatwo o osłabienie autentyczności i opór twórczyń. Na koniec, brak jasności co do praw do wtórnego użycia treści (np. re-post, paid ads) bywa przyczyną sporów – sam fakt otrzymania paczki nie daje marce licencji na wykorzystanie materiałów.

Ryzyka prawne i compliance są równie ważne. W Polsce obowiązują rekomendacje Prezesa UOKiK dotyczące oznaczania treści reklamowych – dotyczą one nie tylko influencerów, ale także reklamodawców i agencji. Materiały powstałe na bazie prezentów, barteru czy płatnej współpracy muszą być czytelnie oznaczane, a kryptoreklama może skutkować sankcjami; UOKiK przypominał również o pierwszych decyzjach i karach (w tym wobec reklamodawcy) oraz o maksymalnym pułapie kar do 10% obrotu w sprawach naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Osobno trzeba zadbać o ochronę danych: wysyłka na adresy pozyskane z sieci wymaga legalnej podstawy (najczęściej uzasadniony interes po uprzednim teście równowagi i z prawem sprzeciwu), natomiast komunikacja e-mail/SMS o charakterze marketingowym co do zasady wymaga uprzedniej zgody adresatki zgodnie z polskimi przepisami sektorowymi. Po stronie produktu działają reżimy unijne: kosmetyki muszą spełniać wymogi rozporządzenia 1223/2009 (m.in. RP, PIF, notyfikacja, etykietowanie), a wszelkie oświadczenia marketingowe – również te powtarzane przez twórczynie – muszą spełniać kryteria wspólne z rozporządzenia 655/2013 (m.in. prawdziwość, dowody, uczciwość). To oznacza, że markę wiążą te same zasady w paczkach PR, co w regularnej sprzedaży (etykiety, ostrzeżenia, lista składników). 

S – Mocne strony (Strengths)

Paczki PR do makijażystek łączą niski koszt pozyskania z wysoką wartością dowodową: „pieczęć” profesjonalistki buduje zaufanie szybciej niż klasyczna reklama, bo rekomendacja jest osadzona w realnym procesie pracy (dobór skóry, technika, trwałość). Współprace z MUA zapewniają też długi ogon treści – tutoriale, backstage z planów, listy ulubieńców – które organicznie wracają przy kolejnych zleceniach. Dla małych firm to także przyspieszony research produktowy: zebrany feedback techniczny bywa bardziej granularny niż klasyczne testy konsumenckie, a sugestie MUA (np. zmiana pompki, skrócenie czasu zastygania) mogą natychmiast przełożyć się na przewagę konkurencyjną. Wreszcie, obecność w kufrze ślubnych i komercyjnych MUA buduje stabilny, offline’owy lejek rekomendacji – szczególnie cenny, gdy zasięgi w social mediach falują.

W – Słabości (Weaknesses)

Seeding wymaga precyzji i cierpliwości. Małe marki nierzadko przeceniają krótkoterminowe efekty (np. oczekują natychmiastowego wolumenu w e-commerce), ignorując fakt, że profesjonalistki potrzebują czasu, by produkt przetestować w różnych warunkach i typach skóry. Logistycznie trudna jest też „matematyka odcieni” – wysyłka pełnych wachlarzy przy ograniczonym budżecie jest nieefektywna, ale zbyt wąska paleta zaniża szanse adopcji. Bez systemu śledzenia (CRM, tagging linków, kody partnerskie) ROI bywa nieczytelne, a decyzje zakupowe – opóźnione i rozproszone. Dodatkowym ograniczeniem jest wysoka wrażliwość grupy docelowej na jakość: MUA szybko eliminują produkty, które oksydują, migrują czy nie współpracują z innymi formułami; raz utraconej wiarygodności nie odzyskuje się łatwo.

image

Raport: influencer marketing rośnie w Polsce, ale słabnie już w USA

O – Szanse (Opportunities)

Największą szansą jest „long-tail” profesjonalistek: setki lokalnych MUA o średnich zasięgach, ale bardzo wysokiej konwersji w swoich mikrospołecznościach. To pozwala markom budować zasięg sumaryczny przy niskim ryzyku i naturalnej dywersyfikacji. Dodatkowym oknem są formaty edukacyjne: współtworzenie lookbooków technicznych, warsztatów B2B, checklist ślubnych – treści, które żyją dłużej niż pojedynczy post. W obszarze płatnym rośnie potencjał „creator licensing”: po uzyskaniu zgód marka może wzmacniać najlepsze recenzje reklamą performance, testując kreacje z realnym zastosowaniem. Na poziomie produktowym seeding otwiera drogę do wariantów „pro-only” (większe pojemności, neutralne opakowania, lepsze dozowanie), co buduje lojalność i barierę wejścia dla konkurencji.

T – Zagrożenia (Threats)

Rynek jest coraz bardziej regulowany i transparentny – każde niedopatrzenie w oznaczeniach współpracy, przesadna presja na pozytywny przekaz lub ryzykowne obietnice (np. dotyczące działania przeciwtrądzikowego) mogą skutkować postępowaniem i karami, a wizerunkowo – falą krytyki. Zmiany algorytmów ograniczają organiczny zasięg, więc brak równoległej strategii płatnej obniża zwrot z paczek. Rosną też koszty logistyki i ryzyka środowiskowe (odpady opakowaniowe), co przy złym planowaniu uderza w marżę i ESG. Wreszcie, bez precyzyjnych umów licencyjnych marka naraża się na spory o prawa do treści; a bez reguł bezpieczeństwa (etykiety, ostrzeżenia, dokumentacja) – na odpowiedzialność produktową w razie niepożądanej reakcji skóry.

Paczki PR dla makijażystek to zatem realna dźwignia wzrostu dla mniejszych firm – pod warunkiem że traktują je jak proces, a nie „ślepy mailing”. Strategia, która łączy selektywny dobór partnerek, rzetelność produktową, pełną zgodność (oznaczenia, dane, roszczenia), jasne licencje na treści oraz konsekwentne mierzenie efektów, jest w stanie przełożyć „obecność w kufrze” na trwały udział w rynku. Jeśli któryś z tych elementów zawodzi, korzyści znikają szybciej, niż wysyła się kolejną paczkę.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
25.10.2025 17:18
Zmarł Maciej Adamkiewicz: lekarz, innowator i lider polskiego przemysłu farmaceutycznego
Maciej Adamkiewicz zmarł 23.10.2025 r.Adamed Pharma

Zmarł Maciej Adamkiewicz – lekarz, przedsiębiorca i współtwórca potęgi Adamed Pharma. Miał 59 lat. Przez ponad dwie dekady kierował firmą, która z rodzinnego przedsiębiorstwa przekształciła się w globalnego gracza obecnego w ponad 40 krajach. Jego wizja innowacyjnego rozwoju i zaangażowanie w naukę na trwałe zmieniły oblicze polskiego przemysłu farmaceutycznego.

W wieku 59 lat zmarł Maciej Adamkiewicz – współwłaściciel i wieloletni lider firmy Adamed Pharma, uznawany za jednego z najbardziej wpływowych przedsiębiorców w polskim sektorze farmaceutycznym. Jego odejście to znacząca strata dla środowiska medycznego, naukowego i biznesowego. Adamkiewicz przez ponad dwie dekady kierował rozwojem Adamedu, przekształcając rodzinne przedsiębiorstwo w międzynarodową grupę obecnie działającą w ponad 40 krajach. Pod jego przewodnictwem spółka z producenta leków generycznych stała się jednym z filarów polskiej gospodarki, łącząc działalność produkcyjną z intensywnymi inwestycjami w badania i rozwój.

Absolwent Akademii Medycznej w Warszawie, specjalista chirurgii, Maciej Adamkiewicz rozpoczął karierę zawodową w Szpitalu Bielańskim. W 2000 roku, po śmierci ojca – założyciela firmy Mariana Adamkiewicza – przejął stery Adamedu. W kolejnych latach postawił na innowacje, rozwój naukowy i ekspansję międzynarodową. Pod jego kierownictwem powstały trzy nowoczesne zakłady produkcyjne – dwa w Polsce oraz jeden w Wietnamie. Kluczowym momentem dla firmy było przejęcie Polfy Pabianice, co pozwoliło zwiększyć moce wytwórcze i rozszerzyć portfolio leków, które dziś obejmuje ponad 250 produktów stosowanych m.in. w kardiologii, psychiatrii i onkologii.

 

 

W latach 2010–2020 Adamed konsekwentnie zwiększał nakłady na działalność badawczo-rozwojową (B+R). W 2010 roku wyniosły one 44 mln zł, a w kolejnych latach planowano ich podwojenie. Spółka inwestowała w opracowanie własnych cząsteczek biotechnologicznych, realizując projekty we współpracy z krajowymi i zagranicznymi ośrodkami naukowymi. Dzięki temu Adamed zyskał opinię lidera innowacji w polskiej farmacji, a jego działania w obszarze badań i rozwoju stały się punktem odniesienia dla innych przedsiębiorstw w regionie. W 2025 roku majątek rodziny Adamkiewiczów, obejmujący udziały w firmie, wyceniano na 2,86 mld zł, co uplasowało ich na 24. miejscu listy „Forbesa” najbogatszych Polaków.

Maciej Adamkiewicz był nie tylko menedżerem, ale również filantropem i społecznikiem. Zasiadał w Międzynarodowym Towarzystwie Uroginekologicznym oraz Polskim Towarzystwie Meno- i Andropauzy. Za zasługi dla rozwoju polskiej gospodarki i medycyny został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi w 2013 roku oraz Medalem 100-lecia Odzyskania Niepodległości w 2019 roku. W 2016 roku, wspólnie z żoną Małgorzatą Adamkiewicz, otrzymał tytuł „Dynamicznych Przedsiębiorców Roku”. Jego działalność obejmowała również wspieranie młodych naukowców, współpracę z uczelniami oraz programy rozwojowe dla studentów kierunków medycznych i farmaceutycznych.

image
Adamed Pharma

W komunikacie wydanym po jego śmierci spółka Adamed podkreśliła, że Maciej Adamkiewicz pozostawił po sobie trwałe dziedzictwo – zarówno w strukturach firmy, jak i w świadomości tysięcy jej pracowników. Grupa Adamed, zatrudniająca dziś kilka tysięcy osób, regularnie zajmuje czołowe miejsca w rankingach najlepszych pracodawców w branży farmaceutycznej. Hasło „Tu polska innowacja ma swój początek” stało się symbolem jego podejścia do zarządzania i wizji rozwoju polskiej nauki. Odszedł człowiek, który z pasją łączył wiedzę medyczną, intuicję biznesową i misję społeczną, czyniąc z Adamedu jeden z najważniejszych filarów współczesnej gospodarki opartej na wiedzy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Targi i konferencje
24.10.2025 17:01
Polskie kosmetyki na targach Beautyworld Middle East
Messefrankfurt.com

Polscy producenci kosmetyków od ponad stu lat łączą tradycję z nowoczesnością, korzystając z naturalnych składników i technologicznych innowacji. Dzięki temu zdobywają uznanie i wychodzą naprzeciw potrzebom konsumentów – także tych z Bliskiego Wschodu.

Wyjątkowa oferta znad Wisły

Polska wyróżnia się na tle europejskich krajów w sektorze kosmetycznym różnorodnością oferty. Polskie firmy dostarczają kosmetyki niemal każdej kategorii. Preparaty do pielęgnacji włosów, stóp i dłoni, perfumy, dezodoranty i produkty myjące, ale też produkty specjalnego przeznaczenia i dermokosmetyki trafiają do odbiorców na całym świecie.

Taka wszechstronność wymaga doskonałego zrozumienia lokalnej charakterystyki i potrzeb klientów. To właśnie z myślą o nabywcach z Bliskiego Wschodu polskie laboratoria opracowują np. produkty wybielające skórę, oddychające lakiery do paznokci i inne produkty spełniające standardy halal. Polska oferta jest elastyczna, tak by spełniała wszystkie potrzeby najbardziej wymagającego odbiorcy na danym rynku, na który trafia produkt.

image
Messefrankfurt.com

Rosnąca popularność w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

Gdy patrzymy, jak aktywni na Bliskim Wschodzie stali się w ostatnich latach producenci kosmetyków z Polski, odczuwamy dumę. Dubaj i inne arabskie miasta to rynki wymagające przemyślanej strategii sprzedaży, dobrego researchu, zaufanych lokalnych współpracowników. Producenci z Polski znaleźli sposób na to, by przekonać konsumentów z regionu do swoich kosmetyków. Kluczową rolę odegrała w tym procesie elastyczność produkcji i otwartość na odmienne potrzeby lokalnych konsumentów. Nie bez znaczenia są też najwyższe standardy jakości i skuteczność promocji, które pomogły zbudować zaufanie do kosmetyków „made in Poland”. Śmiało możemy więc stwierdzić, że eksportujemy kosmetyki zaadaptowane do potrzeb i oczekiwań arabskich konsumentów – mówi dr inż. Justyna Żerańska, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Międzynarodowe uznanie

Światowy sukces polskiej branży kosmetycznej to efekt połączenia lat tradycji i doświadczenia oraz nieustannego rozwoju. Polscy producenci łączą zasoby natury z nowoczesnymi technologiami, tworząc unikalne formuły. Dzięki pasji, doświadczeniu i profesjonalnemu podejściu tworzą światowej klasy produkty zgodnie z najbardziej rygorystycznymi europejskimi normami.

To sprawia, że polskie kosmetyki trafiają na półki w dziesiątkach krajów – i zdobywają uznanie wymagających konsumentów.

Polskie kosmetyki na Beautyworld Middle East 2025

W międzynarodowej ekspansji polskie firmy mogą liczyć na wsparcie Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, która promuje pozytywny wizerunek polskiego sektora kosmetycznego na świecie. Jednym z działań PAIH jest organizacja polskiego stoiska narodowego podczas targów Beautyworld Middle East 2025 – kluczowego i prestiżowego wydarzenia branżowego, przyciągającego tysiące potencjalnych partnerów biznesowych. Na stoisku PAIH pojawią się przedstawiciele z około 30. polskich firm kosmetycznych.

Targi Beautyworld Middle East będą okazją do zapoznania się z szeroką gamą polskich produktów kosmetycznych. Na naszym stoisku zaprezentują się przede wszystkim producenci kosmetyków pielęgnacyjnych i makijażowych. Cieszymy się, że jako PAIH mamy udział w promocji polskiego sektora kosmetycznego i umacniamy jego rozpoznawalność w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i całym regionie – mówi Dorota Szczytowicz z Departamentu Projektów Europejskich PAIH, koordynatorka działań promocyjnych dla sektora kosmetycznego w ramach projektu Brand HUB.

Polska Agencja Inwestycji i Handlu organizuje polskie stoiska narodowe w ramach projektu „Umiędzynarodowienie MŚP – Brand HUB” (program „Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki 2021 -2027”).

Celem projektu „Umiędzynarodowienie MŚP – Brand HUB” jest wzrost eksportu oraz wykorzystanie i zwiększenie potencjału rozwojowego polskich MŚP. Projekt wspiera rozpoznawalność wskazanych sektorów gospodarczych na rynkach zagranicznych pod hasłem „Poland. Business Forward”.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. październik 2025 01:01