Czym jest talk i w jakich kosmetykach występuje?
Talk, a dokładnie uwodniony krzemian magnezu, to minerał występujący naturalnie w przyrodzie. Jest bardzo miękki (najniższy poziom w skali twardości Mohsa) i ma właściwości absorpcyjne. Talk w kosmetykach stosowany jest w formie drobno zmielonego proszku, który niemal całkowicie znika po rozprowadzeniu na skórze. Jego główną funkcją jest pochłanianie wilgoci, zmniejszanie tarcia i matowienie skóry.
Z tych powodów talk jest szeroko stosowany w różnego rodzaju kosmetykach, takich jak:
- Zasypki dla niemowląt i dorosłych, stosowane w miejscach narażonych na otarcia lub odparzenia,
- Pudry do twarzy, zwłaszcza wersje matujące, które pomagają kontrolować wydzielanie sebum,
- Dezodoranty i antyperspiranty, które ograniczają pocenie i poprawiają komfort,
- Suche szampony, gdzie działa jako absorbent nadmiaru sebum,
- Rękawiczki jednorazowe, zwłaszcza starsze modele; talk ułatwia ich zakładanie.
Choć wydaje się wszechobecny, nie każdy produkt kosmetyczny zawiera talk, a wiele firm, świadomych oczekiwań klientów, oferuje również alternatywy bez tego składnika.
Czy talk w kosmetykach jest szkodliwy?
Zaniepokojenie konsumentów związane z talkiem nie jest nowe. Pojawiło się już w latach 60. XX wieku, kiedy to pierwsze badania sugerowały możliwy związek pomiędzy stosowaniem talku w okolicach intymnych a zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka jajnika. Informacje te podchwyciły media, a temat wracał na przestrzeni lat w kontekście kolejnych procesów sądowych i analiz.
Jednak jak informuje USA Food & Drug Administration (FDA), do tej pory nie udało się jednoznacznie potwierdzić tej zależności. Oznacza to, że nie ma obecnie naukowego konsensusu, który uznawałby talk za czynnik rakotwórczy przy stosowaniu zgodnym z przeznaczeniem.
Problemem nie jest sam talk, ale potencjalna obecność azbestu, który w naturze może występować w tych samych złożach co talk. Azbest jest znanym czynnikiem rakotwórczym i jego inhalacja wiąże się z poważnym ryzykiem rozwoju chorób układu oddechowego, w tym międzybłoniaka opłucnej i pylicy azbestowej. Jednak współczesne normy dotyczące talku kosmetycznego są bardzo restrykcyjne. Minerał musi być czysty, oczyszczony z domieszek i pochodzić z certyfikowanych źródeł.
Czy talk jest rakotwórczy?
Talk został oznaczony przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC) jako „możliwie rakotwórczy dla ludzi” (grupa 2B), ale wyłącznie w przypadku jego inhalacji, nie stosowania na skórę. To oznaczenie nie dotyczy codziennego użytkowania talku w produktach kosmetycznych, ale odnosi się do potencjalnego ryzyka dla osób pracujących przy jego wydobyciu i przetwarzaniu, które mogą być narażone na duże ilości pyłu.
Jak podaje SGS Polska, w przypadku dzieci należy zachować ostrożność, ponieważ talk w postaci drobnego pyłu może przedostać się do dróg oddechowych. Stąd zalecenie, by nie rozsypywać go bezpośrednio w okolicy twarzy lub nosa malucha. W przypadku osób dorosłych, używających talku zgodnie z przeznaczeniem (np. aplikując puder na twarz lub skórę), nie stwierdzono szkodliwości ani rakotwórczego działania.
Talk a azbest
To właśnie możliwość zanieczyszczenia talku azbestem jest głównym źródłem kontrowersji. Zdarzały się w przeszłości przypadki, kiedy w produktach kosmetycznych wykryto niewielkie ilości azbestu, co było bezpośrednią konsekwencją niewystarczającej kontroli nad źródłem surowca.
Dlatego obecnie FDA prowadzi coroczne badania próbek kosmetyków zawierających talk, aby upewnić się, że są one wolne od zanieczyszczeń. W 2023 roku żadna z badanych próbek (m.in. marek Coty, Yves Rocher, Kiko, Dior, Belle czy L’Oréal) nie wykazała obecności azbestu. To pokazuje, że przy odpowiednich standardach produkcyjnych kosmetyki z talkiem są być całkowicie bezpieczne.
Co więcej, pod koniec 2024 r. FDA zaproponowała projekt przepisów, które miałyby nałożyć obowiązek testowania kosmetyków na obecność azbestu przez samych producentów. Choć to na razie tylko propozycja legislacyjna, pokazuje ona kierunek, w jakim zmierza prawo — ku większej transparentności i bezpieczeństwu konsumentów.
Jak rozwiać wątpliwości klientów dotyczące talku?
Dla wielu osób samo słowo „talk” może budzić niepokój. Dlatego tak ważne jest jasne i oparte na faktach edukowanie, czym jest ten składnik i jakie są związane z nim rzeczywiste ryzyka. Oto kilka kluczowych punktów, które warto znać i przekazywać klientom:
- Talk sam w sobie nie jest szkodliwy, jeśli używany jest zgodnie z przeznaczeniem — czyli aplikowany na skórę, a nie inhalowany,
- Może być szkodliwy w przypadku wdychania dużych ilości pyłu, co dotyczy głównie pracowników przemysłowych,
- Nie udowodniono rakotwórczego działania talku kosmetycznego używanego zgodnie z zaleceniami,
- Talk stosowany w kosmetykach musi pochodzić z certyfikowanych źródeł i być badany na obecność azbestu,
- Kosmetyki znanych marek przechodzą regularne kontrole, a talk w nich zawarty spełnia normy bezpieczeństwa.
Olga ‘Luca‘ Machuta-Rakowska