StoryEditor
Drogerie
12.08.2021 00:00

Planuję działać przez długie lata. Nowa drogeria DP w Zabrzu [WYWIAD] 

Iwona Warcholik w handlu pracuje 25 lat. Ale dopiero teraz zdecydowała się na własną drogerię. Otworzyła ją w Zabrzu pod szyldem franczyzowej sieci DP Drogerie Polskie, która obchodzi w tym roku 11. urodziny i zrzesza ponad 300 sklepów.  Wiadomości Kosmetyczne miały przyjemność porozmawiać z właścicielką drogerii o jej nowym biznesie i planach na przyszłość.

Gdzie zlokalizowana jest Pani drogeria?

Znajduje się w samym centrum Zabrza, na tak zwanym deptaku przy ulicy Wolności, sąsiaduje z Galerią Zabrze. Jest to raczej drogeria średniej wielkości o powierzchni 70 mkw.

Jaki asortyment jest najbardziej pożądany przez mieszkańców Zabrza?

Do najważniejszych produktów w ofercie należą z pewnością perfumy, kosmetyki kolorowe, naturalne i do pielęgnacji włosów. Tutaj postawiłam na rozszerzony asortyment. Niestety nie mam, aż tak dużej powierzchni sprzedaży, żebym mogła oferować wszystko, ale staram się żeby mój sklep był dobrze zaopatrzony i spełniał oczekiwania klientów. Już teraz, choć jesteśmy otwarci drugi tydzień, słucham czego im brakuje i domawiam produkty.

Zdążyłam już zauważyć, że wśród klientów, zwłaszcza w średnim wieku, jest spore zainteresowanie klasycznymi zapachami naszych polskich marek – Panią Walewską i Przemysławką, czy Brutalem, oprócz tego popularnością cieszą się wody toaletowe inspirowane oryginalnymi zapachami. Pomimo tego, że funkcjonujemy dość krótko, to już musiałam zamówić kolejną partię tych produktów. Osobiście bardzo mnie to cieszy, bo lubię tę kategorię i widzę, że moje  dziewczyny – ekspedientki –  też mają dryg do jej sprzedaży.

Czy zajmowała się Pani wcześniej handlem, jakie ma Pani doświadczenie?

W handlu pracuję już 25 lat. Prowadziliśmy przez wiele lat firmę rodzinną z branży pokrewnej z kosmetyczną. W 2013 roku nawiązałam współpracę z Drogeriami Polskimi. W poprzedniej pracy do moich obowiązków należały: logistyka, sprzedaż, organizowanie spotkań czy wprowadzanie do sprzedaży nowych marek. Mogę więc powiedzieć, że czuję się dobrze i pewnie w tym biznesie. Oprócz znajomości tematu i samego asortymentu pomaga mi znajomość rynku i branży, a w zasadzie ludzi. Znam wielu przedstawicieli handlowych z różnych marek.

Z jakich powodów wybrała Pani współprace właśnie z tą siecią?

Bardzo dobrze znam firmę Błysk, która jest operatorem sieci Drogerie Polskie. Współpracuję z nimi już od wielu lat. Nie zastanawiałam się nawet nad wyborem innego operatora. Oczywiste było dla mnie, że będę miała drogerię właśnie pod ich szyldem. Dobrze współpracuje się z ludźmi, których się zna, na których można liczyć. Pomimo tego, że Drogerie Polskie są siecią i należy spełniać pewne standardy, to mam wciąż poczucie, że jestem indywidualnym przedsiębiorcą i, że jest to od początku do końca mój biznes.

Powszechnie wiadomo, że duży może więcej. W centrali naszej sieci pracuje wielu pasjonatów, którzy każdego dnia szukają trendów, nowości kosmetycznych, ciekawych marek, z którymi warto nawiązać współpracę. Mogę korzystać z ich wiedzy i doświadczenia. Takie osoby jak pan Leszek Szwajcowski z zarządu sieci, czy pani Basia, która jest przedstawicielką handlową, okazały mi ogromne wsparcie. Podoba mi się ta obopólna świadomość, że mój sukces jest ich sukcesem i odwrotnie. Mam szczerą nadzieję, że utrzymam się na rynku i za kilka lat też będę zadowolona ze współpracy z siecią.

Kogo Pani zatrudnia? Jaki jest według Pani idealny pracownik drogerii?

Zatrudniłam trzy młode kobiety. Przy wyborze pracowników zwracałam największą uwagę na ich otwartość i komunikatywność. Ważne jest podejście do klientów, w tej pracy trzeba lubić ludzi i umieć wejść z nimi w relację. Wysoko cenię również uczciwość i poczucie humoru. Bardzo przydatna w tej pracy jest także znajomość asortymentu, ale akurat tego można się bardzo szybko nauczyć, choć tylko wtedy, gdy ktoś jest otwarty i chce się rozwijać.

W jakim kierunku planuje Pani rozwijać swój biznes?

Przede wszystkim chciałbym się utrzymać na rynku i móc prowadzić swoją drogerię przez długie lata. Moim sposobem na osiągniecie sukcesu będzie skoncentrowanie się na indywidualnym podejściu do klienta. Naturalne jest, że w dzisiejszych czasach liczy się cena, ale w przypadku mniejszej drogerii, takiej jak moja, jedyną szansą na wyrobienie sobie jako takiej przewagi konkurencyjnej nad gigantami jest umiejętność nawiązania serdecznej relacji ze swoimi klientami. 

Staram się spełniać małe życzenia moich klientów, Gdy pada pytanie o jakaś markę, czy inne produkty z danej linii to zawsze chętnie je zamawiam. Jest kilka marek ze średniej półki, które już musiałam domawiać.
Jeśli chodzi o dalsze plany to chciałabym powiększyć mój sklep, bo pozwalają mi na to warunki lokalowe. Wtedy moja drogeria miałaby powierzchnię 120 mkw. a nie 70 mkw. Taka rozbudowa pozwoliłabym mi na poszerzenie oferty, a dzięki temu mój sklep byłby jeszcze bardziej atrakcyjny.

Trzymamy kciuki za realizację wszystkich Pani planów!


 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
31.10.2025 11:29
Drogerie DM wdrożyły badania lekarskie i… mają problem
Niemiecki Urząd ds. Konkurencji potwierdził, że przygotowuje już pozwy sądowe w sprawie badań wzroku, prowadzonych przez drogerie DMShutterstock

Latem sieć DM wdrożyła w kilku wybranych drogeriach na terenie Niemiec usługi medyczne - w tym przesiewowe badanie wzroku oraz badanie siatkówki oka. Spotkało się to jednak z dużą krytyką ze strony socjaldemokraty Andreasa Philippi, ministra zdrowia landu Dolna Saksonia (SPD). Sprawą chce zająć się również niemiecki Urząd ds. Konkurencji, wszczynając w tej sprawie postępowanie i wskazując na kilka naruszeń prawa przez drogerie.

DM, największa na terenie Niemiec sieć drogeryjna, wdrożyła testowo w czterech swoich placówkach usługę przesiewowego badania wzroku oraz badania siatkówki oka. Celem było – jak podkreśla firma – wczesne zdiagnozowanie i wykrywanie chorób oczu. Zdaniem ministra zdrowia Dolnej Saksonii, Andreasa Philippiego, drogeria nie jest właściwym miejscem do prowadzenia takich badań.

Brak wiedzy medycznej może stworzyć zagrożenie  zdrowia ludzi, a zadaniem rządu federalnego jest podjęcie działań w tej sprawie – podkreśla minister. Jego zdaniem personel drogerii nie jest uprawniony do medycznej oceny wyników.

Sieć DM współpracuje z różnymi partnerami w zakresie badań, oferując klientom badania oczu, skóry i krwi. Pod własną marką oferuje też testy na nietolerancje pokarmowe. Usługi te skrytykowały juz stowarzyszenia medyczne – opisuje portal lebensmittelpraxis.de.

Zdaniem Philippiego tego rodzaju testy stanowią dla drogerii przede wszystkim narzędzie marketingowe i nie są one przydatne z punktu widzenia profilaktyki zdrowotnej. – Mimo że personel jest przeszkolony w zakresie obsługi urządzeń, nie może on medycznie interpretować wyników. Bez oceny eksperckiej jest prawdopodobieństwo błędnych interpretacji, co wiąże się z kolei z potencjalnym ryzykiem dla pacjentów, wynikającym z fałszywego poczucia bezpieczeństwa – wyjaśnia Philippi.

Philippi twierdzi też, że deklarowany przez DM cel (odciążenie gabinetów lekarskich) jest nierealny.

Bez wstępnego badania lekarskiego istnieje ryzyko błędnej diagnozy i zbyt późno wykonanej wizyty lekarskiej – przekonuje minister, widząc rozwiązanie problemu we wzmacnianiu lokalnej opieki lekarskiej poprzez apteki (szczególnie na obszarach wiejskich). Jego zdaniem to apteki zatrudniają specjalistów wykwalifikowanych na tyle, że mogliby bezpiecznie wykonywać proste testy medyczne – bezpieczniejsze w efekcie dla pacjenta. Jak podkreśla jednak minister zdrowia, wizyta lekarska jest niezbędnym elementem do postawienia kompleksowej diagnozy oraz konsultacji. Jego zdaniem sprawa wymaga regulacji prawnych i działań ze strony na poziomie fedralnym. 

Diagnostyką medyczną i profilaktyką powinni zajmować się lekarze – podkreśla. Philippi.

Niemiecki Urząd ds. Konkurencji potwierdził, że przygotowuje już pozwy sądowe w sprawie badań wzroku, prowadzonych przez drogerie DM. Zarzuty dotyczą m.in. naruszenia zakazu reklamy, wprowadzającej w błąd, a także ustawy o osobach, nie będących lekarzami i praktykujących usługi medyczne.

Jak ustalił portal lebensmittelpraxis.de, sieć DM nie zgadza się z powyższymi zarzutami, jak również nie zamierza rezygnować z usługi badań wzroku, uważając że w ten sposób odciąża system opieki zdrowotnej.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
29.10.2025 09:49
DM Drogerie Markt wyznacza kurs odnowy: rekordowe wyniki i cyfrowa transformacja sieci drogerii
Niemiecka sieć drogerii rośnie w oczach.dm Drogerie Markt

Sieć DM Drogerie markt podsumowała rok obrotowy 2024/2025 hasłem „dm wyznacza kurs odnowy”. Firma odnotowała znaczący wzrost sprzedaży, która w całej Europie osiągnęła 19,197 mld euro wobec 17,749 mld euro rok wcześniej, co oznacza wzrost o 8,2 proc. Wynik ten stanowi solidną podstawę dla dalszego rozwoju i inwestycji w nowe obszary, takie jak sektor opieki zdrowotnej czy planowana apteka wysyłkowa. W Niemczech sprzedaż wzrosła o 6,5 proc., z 12,470 mld euro do 13,279 mld euro, natomiast w pozostałych trzynastu krajach europejskich o 12,1 proc., z 5,278 mld euro do 5,918 mld euro.

Zatrudnienie w grupie DM Drogerie Markt ównież wzrosło – na koniec roku obrotowego sieć liczyła 93 426 pracowników w całej Europie, wobec 89 197 rok wcześniej. W Niemczech zatrudnionych jest 63 648 osób, w tym 4418 stażystów. Każdego dnia w sklepach DM zakupy robi około 3,7 mln gospodarstw domowych w Europie, z czego 2,2 mln w samych Niemczech. Dynamicznie rozwija się też kanał cyfrowy – liczba użytkowników aplikacji DM Drogerie Markt osiągnęła już 12,5 mln, co potwierdza skuteczność strategii integrującej zakupy online i offline.

Według danych NielsenIQ, udział DM Drogerie Markt w niemieckim rynku produktów drogeryjnych wzrósł do 27,5%, wobec 27,1% rok wcześniej. W ujęciu wolumenowym wzrost był jeszcze większy – o 0,8 punktu procentowego.

Prezes Christoph Werner podkreśla, że za tym wynikiem stoi konsekwentna realizacja strategii wielokanałowej oraz utrzymanie stałej polityki cenowej, co wyróżnia DM Drogerie Markt na tle konkurencji, koncentrującej się na promocjach i ofertach specjalnych. Sieć nadal rozwija usługi takie jak odbiór zamówień online w sklepach czy dostawy DM Drogerie MarktExpress w niemieckich miastach.

Sprzedaż internetowa DM Drogerie Marktrośnie w tempie dwucyfrowym, przewyższając dynamikę sklepów stacjonarnych. W odpowiedzi na rosnący popyt sieć zapowiedziała otwarcie do lutego 2026 roku drugiego centrum logistycznego dla e-commerce w Heideloh koło Lipska. Dotychczas zamówienia online były obsługiwane wyłącznie przez centrum w Bor w Czechach. W minionym roku liczba sklepów dm Drogerie Markt w Europie wzrosła z 4116 do 4189, w tym w Niemczech z 2131 do 2154.

Po inwestycjach rzędu 200 mln euro w roku obrotowym 2024/2025, DM Drogerie Markt planuje zwiększyć nakłady do ponad 250 mln euro w roku 2025/2026. Środki te zostaną przeznaczone głównie na modernizację sklepów i cyfryzację procesów.

Jak podkreśla Christoph Werner, DM Drogerie Markt jest obecnie jednym z najbardziej pożądanych najemców w Europie, dysponując 4200 umowami najmu. Stabilna sytuacja finansowa i rosnące wyniki pozwalają firmie kontynuować ekspansję oraz wzmacniać pozycję lidera europejskiego rynku drogeryjnego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. listopad 2025 12:58