StoryEditor
Rynek i trendy
24.05.2020 00:00

Tomasz Skrzypiec, Davi: Konsumenci wybierają naturalne kosmetyki do włosów

– Pielęgnacja włosów to kluczowa kategoria dla drogeryjnego biznesu – mówi Tomasz Skrzypiec, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Davi. – Konsumenci kupują więcej i bardziej różnorodnych kosmetyków z tej kategorii. Bardzo ważna jest dla nich jakość produktów i dobry skład – receptury oparte na naturalnych składnikach – dodaje. 

Jakie znaczenie ma kategoria produktów do pielęgnacji włosów dla drogerii? Czy jest ważną częścią biznesu? Którą jest w kolejności pod względem obrotów?

W całym rynku kosmetycznym rozkłada się to nieco inaczej, natomiast w rynku drogeryjnym kategoria pielęgnacji włosów jest jedną z najważniejszych, bo plasuje się pod względem wartości sprzedaży tuż za działem z kosmetykami do makijażu, jest to więc zdecydowanie jedna z kluczowych kategorii w tym biznesie.

Czy większe znaczenie ma segment pielęgnacji czy koloryzacji włosów?

Koloryzacja ma również ogromne znaczenie, ale jednak sama pielęgnacja włosów generuje większy obrót, bo nie wszyscy farbujemy włosy, a jednak wszyscy je myjemy. Poza tym szampony czy odżywki kupuje się częściej niż farby. Również ważnym segmentem są produkty do stylizacji włosów – trzecim pod względem udziałów w całym rynku produktów do włosów.

Segment produktów do pielęgnacji włosów w ostatnich latach bardzo się rozwinął. Co na to wpłynęło? Czy konsumenci zaczęli kupować więcej, sięgnęli po inne, nowe produkty, zaczęli używać więcej różnorodnych produktów?

Zdecydowanie tak – wszystkie te czynniki były istotne. Konsumenci wiedzą więcej o kosmetykach, o ich działaniu, chętnie sięgają po nowe produkty. Wiedzą, że samo umycie włosów nie wystarczy. Jeśli do tego dołożymy odżywkę, maski czy olejki, to jest dużo bardziej prawdopodobne, że włosy będą wyglądały tak, jak chcemy. W kategorii pielęgnacji włosów bardzo ważna jest również jakość produktu i jego właściwości, bo tutaj efekt widzimy od razu, w przypadku żeli pod prysznic, balsamów czy kremów nie jest to takie oczywiste. Owszem nieznaczna grupa klientów jest przyzwyczajona do swoich sprawdzonych marek, ale większość jednak lubi eksperymentować, a przede wszystkim coraz bardziej świadomie wybiera produkty pod kątem ich składu. Poprzez wiele blogów, vlogów i innych artykułów, również w prasie, klientki edukują się i zaczynają wybierać produkty bardziej ekologiczne i naturalne.

Panuje ogólne przekonanie, że ostatnio zyskały nowe marki, nawet niszowe, ale oparte na naturalnych składnikach, ciekawe pod względem designu, historii. Czy faktycznie tak jest? Czy nawet to, że są często droższe od popularnych marek masowych, nie odstraszało klientów?

Włosy to dla każdego człowieka ważny element wyglądu, nie da się ich w dłuższej perspektywie pod czymś schować, a więc jesteśmy skłonni wydać więcej, aby były takie, jak sobie życzymy. I w tym przypadku nie myślimy tylko o efekcie dnia, ale też coraz częściej patrzymy w przyszłość, dlatego tak ważna jest odpowiednia pielęgnacja, która nie obciąża włosów i nie niszczy ich. Dlatego też trend idący w kierunku produktów bardziej zaawansowanych i opartych na naturalnych składnikach jest całkowicie zrozumiały.

Jaki nowy asortyment w związku z tym Wasza firma wprowadza do oferty?

Najnowsza inwestycja to rosyjska marka Greenini, której produkty w ponad 90 proc. składają się ze składników naturalnych. Ze względu na ich nieco wyższą cenę nie będziemy konkurować z większością masowych marek, chcemy dotrzeć do bardziej świadomych konsumentów.

Czy takie nowe marki lepiej przyjmują się w sprzedaży stacjonarnej czy w internecie?

Odpowiem tak – sklep stacjonarny ma zawsze jakąś ograniczoną liczbę swoich klientów, określoną przeważnie lokalizacją i jego znajomością, popularnością. Natomiast sklepu internetowego nie ogranicza nic, nawet granice państwa.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
20.11.2025 11:20
SW Research: Polki to patriotki konsumenckie. Zaufanie do polskich marek deklaruje 95 proc. badanych
Polki chętniej sięgają po polskie marki niż Polacy.Agata Grysiak

Z najnowszego raportu „Made in Poland”, przygotowanego przez SW Research z inicjatywy Grupy Amica, wynika, że polscy konsumenci coraz częściej świadomie wybierają produkty krajowych producentów. Zaufanie do rodzimych marek deklaruje aż 95 proc. badanych, a 70 proc. ufa im bardziej niż zagranicznym. Co istotne, wybory te nie wynikają z przyzwyczajenia – 75,8 proc. respondentów przyznaje, że regularnie sięga po polskie produkty, kierując się przede wszystkim oceną jakości, rzetelnością producentów i realnymi doświadczeniami użytkowymi.

Raport szczegółowo analizuje, jak Polacy postrzegają pojęcie „polskiej marki”. Określenie „Made in Poland” przestaje pełnić funkcję jedynie marketingowego sloganu – dla 74 proc. badanych oznacza ono krajową produkcję, dla 70 proc. polskie pochodzenie firmy, a dla 51 proc. krajowy kapitał. Respondenci wskazują, że marka zasługuje na miano polskiej tylko wtedy, gdy realnie działa, produkuje i rozwija się w kraju. Tym samym miejsce wytwarzania staje się jednym z kluczowych kryteriów budujących zaufanie i lojalność konsumentów.

 

 

Cytowany w raporcie Michał Rakowski, wiceprezes Grupy Amica, podkreśla rosnącą rolę transparentności i jakości krajowej produkcji. Badanie pokazuje, że polskie produkty są cenione przede wszystkim za uczciwość producentów (57 proc.), wysoką jakość (55 proc.) oraz pozytywne doświadczenia użytkowników (49 proc.). W praktyce oznacza to, że konsumenci nie potrzebują deklaracji – oczekują dowodów w postaci solidnego wykonania i wiarygodnego pochodzenia. To właśnie te elementy budują przewagę krajowych marek na coraz bardziej konkurencyjnym rynku.

Znaczenie polskich marek wykracza dziś poza kwestie zakupowe. Aż 81 proc. ankietowanych uważa, że stoją za nimi konkretne wartości, takie jak wspieranie lokalnej gospodarki (63 proc.), patriotyzm gospodarczy (55 proc.) czy wieloletnia tradycja (52 proc.). Jedynie 20 proc. uważa, że określenie „polska marka” bywa pustym hasłem, przy czym dotyczy to głównie sytuacji, gdy deklaracje nie znajdują potwierdzenia w działaniach. Dane te dowodzą, że konsumpcyjny patriotyzm Polaków jest świadomy i wynika z racjonalnej oceny jakości oraz wiarygodności marek.

Wyniki raportu pokazują również istotne różnice w podejściu do polskich marek między kobietami a mężczyznami. Polskie produkty częściej wybiera 78,5 proc. kobiet (wobec 72,6 proc. mężczyzn), a 82 proc. kobiet deklaruje większe zaufanie do krajowych producentów (u mężczyzn 72 proc.). Jednocześnie 80,7 proc. badanych deklaruje sympatię do rodzimych marek, a 73,3 proc. uznaje ich wybór za wyraz patriotyzmu. Badanie zrealizowano w październiku 2025 roku metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 1025 osób w wieku 16 i starszych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
20.11.2025 10:11
UCE Research: Polacy coraz bardziej czujni wobec promocji na Black Friday
Blisko 72 proc. Polek i Polaków widzi zawyżanie cen przed Black Friday.Karolina Grabowska Kaboompics

Według najnowszego raportu „Polacy na kursie Black Friday. Edycja 2025”, przygotowanego przez UCE RESEARCH i Shopfully Poland, aż 71,9 proc. konsumentów zauważa podnoszenie cen produktów lub usług przed Black Friday. Z tej grupy 26,9 proc. deklaruje, że widziało takie działania wiele razy, 23 proc. często je obserwuje, a 22 proc. przyznaje, że spotkało się z nimi już kilkukrotnie. Jedynie 4,6 proc. ankietowanych nigdy nie zauważyło tego rodzaju praktyk, co – zdaniem autorów – może wynikać z mniejszej aktywności zakupowej lub braku regularnego śledzenia cen.

Eksperci podkreślają, że dane te pokazują rosnącą świadomość i ostrożność konsumentów. Jak zauważa współautor raportu Robert Biegaj, wysokie wskazania nie są zaskoczeniem, ponieważ od lat w mediach regularnie pojawiają się ostrzeżenia dotyczące fałszywych promocji. Jednocześnie fakt, że tak duża część kupujących dostrzega podwyżki cen przed Black Friday, wskazuje na skalę i systemowy charakter tego zjawiska. Zdaniem autorów raportu może to być poważnym sygnałem ostrzegawczym dla sprzedawców, których wiarygodność staje się kluczowa w okresach intensywnych kampanii promocyjnych.

Z raportu wynika także, że 84 proc. konsumentów za każdym razem sprawdza, czy dana promocja jest prawdziwa i opłacalna. To bardzo wysoki odsetek, który – według ekspertów UCE RESEARCH – świadczy o większej racjonalności zakupowej Polaków. Konsumenci częściej korzystają z porównywarek cenowych, aplikacji mobilnych i narzędzi analizujących historię cen. Dla sprzedawców oznacza to konieczność zwiększenia transparentności cenowej, ponieważ fałszywe promocje są szybko wykrywane i mogą prowadzić do utraty zaufania do marki.

Jednocześnie 14 proc. ankietowanych nigdy nie weryfikuje zmian cen, a 2 proc. nie pamięta, czy kiedykolwiek to robiło. Zdaniem ekspertów taka postawa może wynikać z przyzwyczajeń zakupowych, wysokiego poziomu zaufania do stałych marek lub niższej świadomości konsumenckiej, zwłaszcza w starszych grupach wiekowych. Autorzy raportu podkreślają, że brak kontroli cen może sprzyjać nieetycznym praktykom rynkowym, które wykorzystują nieświadomość części kupujących.

Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI w dniach 6–8 listopada 2025 roku na reprezentatywnej próbie 1007 Polaków w wieku 18–80 lat. Autorzy raportu podkreślają, że rosnąca czujność konsumentów oraz systematyczne nagłaśnianie procederu zawyżania cen sprawiają, że Black Friday traci charakter spontanicznego święta zakupów, a coraz bardziej staje się przemyślaną, świadomą strategią wyszukiwania faktycznie korzystnych ofert.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. listopad 2025 04:47